StoryEditor
Producenci
01.06.2017 00:00

Polskie firmy kosmetyczne inwestują z myślą o wzroście produkcji

Budowa nowej hali fabrycznej, która umożliwi podwojenie mocy produkcyjnych Laboratorium Kosmetycznego Dr Irena Eris (o której pisaliśmy niedawno: link) to nie jedyna inwestycja prowadzona obecnie w polskiej branży kosmetycznej. Rozbudowuje się także Bell, Ziaja i Oceanic, a Świt kupił zakład od Avonu.

Jak donosi dziennik „Rzeczopospolita” Spółdzielnia Inwalidów Świt kupiła od koncernu Avon nieczynny zakład w Garwolinie, gdzie w przyszłym roku postawi nową linię i uruchomi produkcję perfum i aerozoli. Przypomnijmy, że wiosną 2016 r. Świt przejął w pełni wyposażoną fabrykę koncernu Colgate-Palmolive w Halinowie. W ciągu czterech lat spółdzielnia zainwestuje w sumie ok. 50 mln zł, kilkakrotnie zwiększając swoje moce produkcyjne – do ok. 120 mln sztuk kosmetyków rocznie.

Natomiast firma Bell zapowiedziała, że już latem do nowej hali przeniesie produkcję opakowań do kosmetyków. Do końca roku zainstaluje też w nowe linie technologiczne w gotowych już budynkach, kończąc kilkuletni cykl inwestycji. Łączną ich wartość firma szacuje na ok. 100 mln zł. Tegoroczne zyski producenta ze sprzedaży mają wynieść ponad 200 mln zł – podała „Rzeczpospolita”.

Kolejną firmą w fazie inwestycji jest Ziaja, która za kilka tygodni rozpoczyna rozbudowę i automatyzację magazynu. Ma to kosztować ok. 10 mln zł i uwolnić teren pod budowę nowego działu produkcyjnego o powierzchni ok. 10 tys. mkw. Inwestycja będzie kosztowała firmę 60–70 mln zł, ale za to otworzy nowe możliwości produkcyjne. Obecnie Ziaja wytwarza ok. 70 mln kosmetyków i produktów farmaceutycznych rocznie.

Do wzrostu produkcji szykuje się też Oceanic. Właściciel marki AA ma w planach budowę nowej hali, co pozwoli na dwukrotny wzrost mocy produkcyjnych (obecnie wynoszą one 30 mln sztuk kosmetyków rocznie).

Szefowie krajowych firm nie kryją, że bodźcem do obecnych i planowanych inwestycji jest perspektywa znacznego przyspieszenia rozwoju w kolejnych latach. Liczą na rozwój krajowego rynku, który ma w tym roku urosnąć o 5 proc., do 23 mld zł, oraz na jeszcze szybszą ekspansję za granicą – podsumowuje „Rzeczpospolita”.

Przegląd prasy
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
20.10.2025 13:26
Shalimar od Guerlain obchodzi setne urodziny
Dekoracyjna butelka Shalimar w paryskim butiku.Silga Be

W 2025 roku dom Guerlain świętuje setną rocznicę powstania Shalimar – pierwszych w historii perfum ambrowych, stworzonych w 1925 roku przez Jacques’a Guerlaina. Z tej okazji marka wprowadza Shalimar L’Essence – współczesną, intensywną interpretację klasyka, koncentrującą charakterystyczne cechy pierwowzoru. Zapach, który od wieku symbolizuje miłość i zmysłowość, narodził się z inspiracji XVII-wieczną historią cesarza Szahdżahana i księżniczki Mumtaz Mahal, dla której powstały ogrody Shalimar – „świątynia miłości” w sanskrycie – oraz słynny Tadź Mahal.

Shalimar został po raz pierwszy zaprezentowany światu na Międzynarodowej Wystawie Sztuk Dekoracyjnych w Paryżu w 1925 roku, stając się ikoną epoki art déco i tzw. „szalonych lat dwudziestych”. Kompozycja Guerlaina, uznawana za pierwszy „orientalny” zapach w historii, rywalizowała o ten tytuł z Habanitą marki Molinard. Innowacją było zastosowanie etylowaniliny – nowej wówczas cząsteczki o intensywnych nutach wanilii – w połączeniu z cytrusowo-aromatycznym akordem znanym z wcześniejszych dzieł perfumiarza, Jicky i Mouchoir de Monsieur. Shalimar jako pierwszy tak wyraźnie podkreślił wanilię, nadając jej niespotykaną dotąd głębię i trwałość.

Formuła zapachu łączyła naturalne balsamiczne ekstrakty z innowacyjnymi na tamte czasy syntetykami oraz składnikami zwierzęcymi, takimi jak kastoreum, cywet, costus czy piżma. Kluczową rolę odgrywała również bergamotka, która stanowiła aż ok. 30 proc. kompozycji – poziom niespotykany w ówczesnych perfumach. Dzisiejsze reformulacje, wymuszone regulacjami eliminującymi niektóre naturalne składniki, wykorzystują syntetyczne odpowiedniki, co wymaga wielomiesięcznego dostosowywania proporcji. Choć współczesny Shalimar jest nieco mniej dymny i zwierzęcy niż pierwowzór, zachował pełnię elegancji i rozpoznawalny, zmysłowy charakter.

Nieodłącznym elementem legendy Shalimar jest flakon zaprojektowany przez Raymonda Guerlaina – siostrzeńca Jacques’a. Butelka inspirowana architekturą Indii, z arabeskami przypominającymi kształty basenów w ogrodach Shalimar, była pierwszym w historii perfum flakonem ustawionym na postumencie i zwieńczonym kolorowym korkiem. Wykonany z kryształu Baccarat w odcieniu szafirowego błękitu, zdobył pierwszą nagrodę na paryskiej wystawie w 1925 roku. Właśnie to połączenie kunsztu rzemieślniczego i egzotycznej estetyki ugruntowało pozycję Shalimar jako ikony.

Sukces Shalimar szybko przekroczył granice Europy – już w latach 20. zapach zdobył uznanie w Stanach Zjednoczonych, gdzie promowała go żona Raymonda Guerlaina podczas podróży transatlantyckiej. Od tamtej pory kolejne dekady tylko umacniały legendę kompozycji, która nieprzerwanie pozostaje w ofercie domu Guerlain. Sto lat po premierze Shalimar wciąż uznawany jest za symbol ponadczasowej elegancji, sensualności i mistrzostwa perfumiarstwa – zapach, który nie tylko zdefiniował całą kategorię „orientalnych” perfum, ale i na zawsze zmienił historię tej sztuki.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
20.10.2025 10:38
Kering i L’Oréal łączą siły; historyczne partnerstwo strategiczne luxe/wellness
Dwa koncerny weszły w historyczny sojusz.Kering

Koncerny Kering i L’Oréal ogłosiły strategiczne partnerstwo o wartości 4 miliardów euro, które uznawane jest za jedną z największych transakcji w branży beauty ostatnich lat. Współpraca ma na celu połączenie know-how Kering w segmencie luksusowej mody z globalną skalą operacyjną L’Oréala w kosmetykach i pielęgnacji.

Na mocy umowy L’Oréal przejmie markę The House of Creed, znaną z ekskluzywnych perfum takich jak Aventus, oraz uzyska 50-letnie, wyłączne licencje na produkcję i dystrybucję kosmetyków i zapachów dla marek Gucci, Bottega Veneta i Balenciaga. Licencje wejdą w życie po wygaśnięciu obecnych umów z Coty. Marka Creed zostanie włączona do portfela L’Oréal Luxe, co otworzy jej drogę do globalnej ekspansji na rynku zapachów premium.

Obie firmy powołają wspólny komitet strategiczny, który będzie koordynować działania między markami Kering a L’Oréal. Dodatkowo planowane jest utworzenie spółki joint venture w formule 50/50, skoncentrowanej na rozwijającym się segmencie wellness i longevity — obszarze, który zyskuje na znaczeniu wśród konsumentów zamożnych. Transakcja, której wartość zostanie pokryta gotówką, ma zostać sfinalizowana w pierwszej połowie 2026 roku, po uzyskaniu niezbędnych zgód organów regulacyjnych.

Dla Kering partnerstwo oznacza możliwość skupienia się na kluczowej działalności w obszarze mody i akcesoriów luksusowych, przy jednoczesnym uwolnieniu potencjału wartości jego marek kosmetycznych. Dla L’Oréala z kolei to wzmocnienie pozycji lidera w segmencie luksusowych i niszowych zapachów, gdzie globalna konkurencja w ostatnich latach wyraźnie się zaostrzyła.

Współpraca Kering i L’Oréal to nie tylko transakcja kapitałowa, ale też strategiczny krok ku budowie zintegrowanego ekosystemu marek luksusowych. Otwiera ona drogę do nowych kategorii produktowych w obszarze wellness, a także może przyspieszyć konsolidację rynku luksusowych kosmetyków w Europie, którego wartość przekracza dziś 120 mld euro rocznie.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
21. październik 2025 06:04