StoryEditor
Producenci
07.02.2025 11:25

Producent marek Catrice i Essence zwiększa sprzedaż o 17 proc.

Marki Essence i Catrice odnotowały w 2024 roku wzrost udziałów w rynku we wszystkich regionach / Catrice mat.pras.

Cosnova Beauty, producent popularnych marek kosmetycznych Catrice i Essence, zwiększył w 2024 roku sprzedaż o 17 proc. Natomiast w ciągu ostatnich trzech lat firma w sumie podwoiła wartość sprzedaży.

W sieci Drogerii DM (która jest liderem rynku drogeryjnego w Niemczech) połowa najlepiej sprzedających się w ubiegłym roku kosmetyków to produkty marki Essence. Essence i Catrice to dwie najpopularniejsze marki, należące do Cosnova.

Cosnova Beauty zwiększył ogółem w ubiegłym roku sprzedaż o 17 proc. (do 954 milionów euro), a w ciągu ostatnich trzech lat spółka podwoiła sprzedaż.

Marki Essence i Catrice odnotowały wzrost udziałów w rynku we wszystkich regionach. Szczególnie dynamiczny rozwój biznesu miał miejsce na rynku niemieckim. Tam również odnotowano wzrost sprzedaży o 17 procent, i to pomimo trudnej ogólnie sytuacji gospodarczej. 

Jak podkreśla Cosnova, marka Essence osiągnęła rekordowe wyniki: w 2024 roku dziesięć z 20 najlepiej sprzedających się produktów w kategorii kosmetyków do makijażu w sieci drogerii DM pochodziło właśnie z Essence.

Cosnova wkracza również coraz mocniej na rynek produktów pielęgnacyjnych, dokonując w zeszłym roku inwestycji w modernizację swoich powierzchni sprzedaży. Firma podała, że odnowiła około 25 tys. metrów swoich stoisk. Stanowi to większośc (ok. 70 proc.) powierzchni sprzedaży stacjonarnej Essence w sklepach kosmetycznych na całym świecie. Marka Catrice planuje również dalsze modernizacje swoich powierzchni sprzedażowych w roku bieżącym oraz w 2026.

W zeszłym roku Cosnova rozszerzyła swoją działalność również w sektorze pielęgnacji skóry, rozwijając takie marki Inao Skin Care by Essence i Farm loves Face. Spółka planuje dalszy rozwój w tym obszarze także w roku 2025.

Czytaj też: DM, Rossmann i Müller: jak wielka trójca niemieckich drogerii zdobyła rynek i walczy o klientów?

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
21.11.2025 13:02
Beauty Tech Group idzie jak burza: obroty znacznie przewyższają prognozy
currentbody IG

Beauty Tech Group, firma specjalizująca się w dziedzinie urządzeń kosmetycznych, która niedawno zadebiutowała na londyńskiej giełdzie, poinformowała, że tegoroczne obroty przekroczyły jej oczekiwania – na ponad miesiąc przed zakończeniem roku obrotowego.

Beauty Tech Group, producent urządzeń marki The Current Body, zakłada też, że pozostały do końca roku okres będzie również bardzo korzystny pod względem finansowym, bowiem produkty Beauty Tech (nie należące do najtańszych) trafiają coraz częściej na świąteczne listy życzeń.

Spółka potwierdza, że wyniki z października i listopada są dobre, stanowiąc efekt “stale rosnącej świadomości sektora urządzeń kosmetycznych do użytku domowego oraz wiodących na rynku produktów grupy, które napędzają silny wzrost sprzedaży w jej podstawowej działalności i na wszystkich kluczowych rynkach”.

W związku z tym Beauty Tech Group przewiduje, że przychody i skorygowany zysk EBITDA za rok obrotowy kończący się 31 grudnia 2025 roku przekroczą dotychczasowe prognozy, które zakładały 117 mln funtów przychodów i 29,7 mln funtów skorygowanego zysku EBITDA. W rzeczywistości pierwsza z kwot osiągnie co poziom co najmniej 128 mln funtów, a druga – co najmniej 32 mln.

Pełne, ostateczne dane zostaną opublikowane w drugiej połowie stycznia 2026.

Z przyjemnością informuję, że silna dynamika obrotów, jaką grupa odnotowała w trzecim kwartale, utrzymała się również w czwartym kwartale. Nie ma wątpliwości, że udana oferta publiczna przyczyniła się do wzrostu rozpoznawalności zarówno The Beauty Tech Group, jak i sektora urządzeń kosmetycznych do użytku domowego, w którym działamy. Z entuzjazmem wkraczamy w ważny okres handlu, jakim jest Black Friday oraz Boże Narodzenie, mając silną pozycję finansową i operacyjną – skomentował prezes firmy Laurence Newman.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
20.11.2025 13:32
L’Oréal zwiększa zaangażowanie w chiński rynek beauty i inwestuje w markę Lan
L’Oréal zaznacza wyraźniej swoją obecność na chińskim rynku.StudioPhotoLoren

L’Oréal poinformował o objęciu mniejszościowego pakietu udziałów w chińskiej marce pielęgnacyjnej Lan, działającej w segmencie masowym. To już druga inwestycja koncernu w lokalną markę w ostatnich miesiącach, co podkreśla rosnące znaczenie Chin w globalnej strategii firmy. Szczegóły dotyczące wielkości i wartości udziałów nie zostały ujawnione, jednak – jak podkreślił Vincent Boinay, prezes L’Oréal North Asia i CEO L’Oréal China – inwestycje na tym rynku są kluczowe dla przyszłego wzrostu grupy.

Decyzja zapadła krótko po tym, jak L’Oréal nabył 6,67 proc. udziałów w marce Chando za 442 mln juanów (62 mln dolarów), co zostało ujawnione w prospekcie emisyjnym spółki przygotowywanym do IPO w Hongkongu. Inwestycje te wpisują się w strategię głębszego wejścia w segment C-Beauty – dynamicznie rosnącej kategorii marek krajowych, które zdobyły istotne udziały w wartym 75 mld dolarów chińskim rynku kosmetyków i produktów higieny osobistej.

Rynek ten jest obecnie wyzwaniem dla międzynarodowych koncernów: lokalne marki zyskują przewagę dzięki szybkim iteracjom produktów oraz agresywnej komunikacji nowych składników i koncepcji pielęgnacyjnych. Jak zauważa Ben Cavender z China Market Research Group, zakup udziałów w rozpoznawalnych chińskich markach może być dla L’Oréal sposobem na skorzystanie z tempa wzrostu C-Beauty bez bezpośredniej konkurencji na najbardziej dynamicznych segmentach rynku.

Mimo trudniejszego otoczenia makroekonomicznego – spowolnienia wzrostu, obniżonego nastroju konsumenckiego oraz kryzysu na rynku nieruchomości – wyniki L’Oréal w Chinach wykazują oznaki stabilizacji. W trzecim kwartale biznes firmy w tym kraju wzrósł o około 3 proc., co stanowi pierwszy wzrost od dwóch lat. Jednocześnie najwięksi gracze krajowi, tacy jak Proya i Chicmas, utrzymują szybkie tempo wzrostu, a Chando jest obecnie trzecim największym lokalnym producentem kosmetyków według danych Frost & Sullivan.

Dla L’Oréal strategiczna może być obecność Chando i Lan w segmencie masowym, gdzie ceny produktów mieszczą się głównie w przedziale 49–390 juanów. Jak podkreśla cytowany przez Reutersa Yang Hu z Euromonitor International, ich silna pozycja w mniejszych chińskich miastach daje koncernowi dostęp do nowych grup konsumentów, wspierając odbudowę sprzedaży bez kanibalizowania portfolio marek premium należących do grupy.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
23. listopad 2025 14:14