StoryEditor
Producenci
05.09.2022 00:00

Rynek kosmetyków wegańskich osiągnie wartość 20,8 mld USD do 2025 roku [DANE]

Światowy rynek kosmetyków wegańskich został wyceniony na 15,17 mld USD w 2021 r. Obecnie, w roku 2022 jego wartość szacuje się na 16,02 mld USD. Dalszy rozwój tego obszaru wygląda jeszcze bardziej obiecująco. Przewiduje się, że rynek ten osiągnie wartość 20,8 mld USD do 2025 r., rosnąc o 6,3 proc. CAGR w okresie prognozy i osiągnie wartości 26,1 mld USD w roku 2030 – wynika z danych zaprezentowanych przez Europejską Unię Wegetarian (EVU) i V-Label.

W tej chwili kosmetyki wegańskie stanowią zaledwie 2 proc. całego rynku kosmetycznego, więc jest miejsce na rozwój dla tego obszaru biznesu.

Konsumenci coraz częściej wybierają kosmetyki wegańskie, ponieważ są bardziej niż kiedykolwiek świadomi swoich wyborów i tego, jak wpływają one na ich przyszłość. Głównymi powodami przechodzenia na produkty wegańskie, są zdrowie, dobre samopoczucie i okrucieństwo wobec zwierząt.

NAJWAŻNIEJSZE KATEGORIE KOSMETYKÓW WEGAŃSKICH

Pielęgnacja skóry jest największą kategorią produktów na rynku kosmetyków wegańskich i rośnie w rekordowym tempie 5,6 proc. CAGR, a do 2027 r. oczekuje się, że osiągnie 7,8 mld USD. W 2019 roku produkty do pielęgnacji skóry zajmowały około 35 proc. rynku wegańskich kosmetyków. Sprzedaż online wegańskich produktów kosmetycznych przekroczyła 342 miliony dolarów w 2020 roku i wzrosła o 83 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim.

Przeczytaj również: Jak opisywać wegański kosmetyk? Wskazówki dla branży w przewodniku PZPK

Segment wegańskiej pielęgnacji włosów rośnie obecnie w tempie 5,1 proc. CAGR. W 2019 roku pielęgnacja skóry zajmowała około 20 proc. rynku kosmetyków wegańskich.

Szacuje się, że segment kosmetyków do makijażu osiągnie 4,2 proc. CAGR i ma globalny rynek o wielkości 3 miliardów USD.

RYNEK KOSMETYKÓW WEGAŃSKICH W AZJI, EUROPIE I AMERYCE PÓŁNOCNEJ

Największym rynkiem kosmetyków wegańskich jest region Azji i Pacyfiku, który stanowi prawie 40 proc. światowego rynku.

Za nim plasuje się Ameryka Północna z 24 proc. Wielkość rynku północnoamerykańskiego została wyceniona na 3,5 mld USD w 2021 r. i rośnie w tempie 6,3 proc. CAGR.

Europa stanowi obecnie około 20-22 proc. rynku. Wielkość rynku europejskiego w 2022 r. wynosi 5,3 mld USD i rośnie w tempie 7,8 proc. CAGR.

PRZYKŁADY KOSMETYCZNYCH MAREK WEGAŃSKICH

Jak widać, kosmetyki wegańskie nie są już tylko kolejną alternatywną kategorią. Wegańskie produkty kosmetyczne są teraz sprzedawane w popularnych sieciach detalicznych, takich jak Sephora (która również dodała całą sekcję wegańską do swoich produktów), Ulta Beauty i Target. Zapełnia również półki ekskluzywnych butików, takich jak Bluemercury.

Marki są świadome możliwości, jakie stwarza ten obszar. The Body Shop jest liderem zmian wśród uznanych firm, z ponad trzema milionami produktów wegańskich sprzedanych w 2018 roku, a około połowa ich asortymentu jest obecnie klasyfikowana jako wegańska.

Lush ma około 95 proc. swoich produktów sklasyfikowanych jako wegańskie i posiada ponad 900 sklepów na całym świecie.

The Ordinary, który jest w 100 proc. wegański i wolny od okrucieństwa. Ma ogromny wpływ i posiada 1,5 miliona obserwujących w mediach społecznościowych.

Milk Makeup jest również w 100 proc. marką wegańską i wolną od okrucieństwa, a szacunkowy dochód firmy netto w 2021 r. wyniósł 47 milionów dolarów. Milk Makeup ma też ponad 2,1 miliona obserwujących w mediach społecznościowych.

To dobry czas, żeby wejść na rynek wegańskich kosmetyków. Millenialsi i pokolenie Z będą stanowić 70 proc. światowej populacji w 2030 roku. Te dwa pokolenia są liderami zmian, którzy nie chcą pogodzić się ze statusem quo. Możemy spodziewać się dużego przejścia od produktów pochodzenia zwierzęcego do produktów roślinnych w każdym segmencie.

Europejska Unia Wegetarian (EVU) jest organizacją patronacką wielu europejskich organizacji działających w dziedzinie weganizmu i wegetarianizmu i ma na celu promowanie współpracy między nimi.

V-Label jest uznanym na całym świecie, zarejestrowanym symbolem oznaczania produktów i usług wegańskich i wegetariańskich. Dla konsumentów jest to prosty przewodnik, który pomaga im podczas zakupów. Standaryzowane kryteria gwarantują, że V-Label jest unikalnym znakiem jakości produktów wegańskich i wegetariańskich w całej Europie.
 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
26.11.2025 12:33
IFF wdraża inteligentnego robota dozującego, by skrócić czas tworzenia próbek
International Flavors & Fragrances inwestuje w nowego robota.Vladimir Razgulyaev

International Flavors & Fragrances (IFF) zainstalował w swoim zakładzie produkcyjnym Chin Bee w Singapurze inteligentnego robota dozującego Colibri, którego głównym celem jest przyspieszenie i zwiększenie precyzji w tworzeniu próbek zapachowych dla klientów w regionie Azji Większej. System umożliwia opracowanie partii próbek w ciągu kilku minut i – według deklaracji firmy – działa czterokrotnie szybciej niż poprzednia konfiguracja linii produkcyjnej.

Robot Colibri jest w stanie wyprodukować 200 partii próbek w osiem godzin, obsługując jednocześnie wiele składników i przeprowadzając testowe kompozycje w zaledwie kilka sekund. Takie tempo pracy znacząco skraca czas wejścia nowych kompozycji na rynek, co jest kluczowe w sektorze, w którym presja na szybkie wdrażanie innowacji systematycznie rośnie. IFF podkreśla, że automatyzacja pozwala szybciej przechodzić od wstępnych konceptów do gotowych próbek zapachów.

Instalacja systemu w Singapurze wpisuje się w szerszą strategię inwestycyjną IFF w regionie Azji, obejmującą m.in. otwarcie wartego 30 mln dolarów Singapore Innovation Center. Obiekt Chin Bee dołącza do zakładów IFF w Neuilly (Francja) i Hilversum (Holandia), gdzie technologia Colibri jest już stosowana. Firma wskazuje, że modernizacja procesów perfumeryjnych jest odpowiedzią na globalne trendy, w których tradycyjne, wielomiesięczne cykle rozwoju produktów przestają nadążać za rynkiem.

Znaczenie automatyzacji potwierdzają dane z raportu Atelier i Accenture, według których niechęć firm do modernizacji procesów operacyjnych powoduje utratę nawet 86 mld dolarów potencjalnych przychodów. Jednocześnie liczba „net-new” premier produktowych w segmencie beauty spadła z 63 proc. w 2015 r. do 46 proc. na początku 2024 r., co wskazuje na rosnącą presję na skracanie cykli projektowych. Aż 64 proc. konsumentów oczekuje od marek szybszego reagowania na ich potrzeby.

Eksperci zwracają uwagę, że wiele firm beauty wciąż funkcjonuje w oparciu o przestarzałe modele i relacje, które – choć skuteczne dwie dekady temu – obecnie spowalniają rozwój. Cykl tworzenia nowych produktów często przekracza rok, co rozmija się z dynamiką współczesnego rynku. Robot Colibri, jako przykład inteligentnej automatyzacji, ma pomóc IFF oraz jego klientom w skuteczniejszym odpowiadaniu na rosnące i coraz szybsze oczekiwania konsumentów.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
24.11.2025 14:39
Nivea zmaga się z kryzysem, Beiersdorf szuka rozwiązań

Przez lata marka Nivea funkcjonowała jak szwajcarski zegarek – sprawnie i bezbłędnie. W tym roku sprzedaż zauważalnie spada. Powód? Podwyżki cen produktów i walka ze szwajcarskim detalistą Migrosem, która jeszcze przed wakacjami oparła się o dochodzenie w COMCO – szwajcarskim urzędzie ds. konkurencji. Detalista zarzucił niemieckiemu producentowi, firmie Beiersdorf, narzucanie niewspółmiernie wysokich cen kosmetyków w porównaniu do innych rynków.

Niemiecko-szwajcarski spór o Niveę rozpoczął się wiosną, kiedy to menedżerowie szwajcarskiej sieci supermarketów Migros zaprotestowali przeciwko zbyt wysokim cenom, jakie Grupa Beiersdorf wyznaczyła dla rynku szwajcarskiego. Jak wskazywały media, klient sieci Migros musiał zapłacić za dezodorant w sztyfcie równowartość 2,62 euro za dezodorant w sztyfcie – czyli więcej niż konsumenci w Niemczech, gdzie analogiczny kosmetyk kosztował 2,25 euro. Wobec braku odzewu z centrali Beiersdorf, Migros pozwał niemieckiego producenta i wszczęto dochodzenie przed COMCO.

“Sprawa ta jest przykładem zarzutów, z jakim spotykają się producenci markowych produktów, w szczególności Beiersdorf: że wykorzystali inflację ostatnich lat do nadmiernych podwyżek cen i kontynuują tę strategię również teraz, gdy inflacja już dawno spadła do zwykłego poziomu” – komentuje dziennik biznesowy “Wirtschaftswoche”.

image

Szwajcarsko-niemiecka wojna cenowa, w centrum – marka Nivea

Przedstawiciele Beiersdorf, którzy do tej pory udawali, że nie widzą problemu, teraz zaczynają przyznawać, że powinni jednak uważać na to, by nie zepsuć swojej renomy marki, która gwarantuje dobry stosunek jakości do ceny. Bo to właśnie ta przystępność cenowa zawsze była jedną z mocnych stron marki, budując jej wizerunek.  

Powodem tej reakcji są prawdopodobnie najnowsze dane biznesowe Beiersdorf. Po latach szybkiego wzrostu, generowanego przez kluczową markę jaką jest dla koncernu Nivea, trend ten odwrócił się w tym roku. 

– W trzecim kwartale 2025 roku zaobserwowaliśmy dalsze osłabienie rynku pielęgnacji skóry, zwłaszcza na rynkach wschodzących – poinformował w październiku prezes Beiersdorfa, Vincent Warnery. – W związku z tym oczekujemy obecnie organicznego wzrostu sprzedaży o około 2,5 proc. w naszym segmencie konsumenckim w całym roku”.

image

Uważny konsument w erze promocji. Jak i gdzie Polacy kupują kosmetyki?

Już w sierpniu Beiersdorf obniżył swoją prognozę, wciąż prognozując wzrost o 3-4 proc. dla tego działu. Marka Nivea, która sama odpowiada za ponad połowę sprzedaży grupy, wynoszącej blisko 10 mld euro, osiągnęła wzrost na poziomie zaledwie 0,6 proc. w ciągu pierwszych trzech kwartałów 2025.

Dla porównania: jeszcze w 2024 roku Beiersdorf odnotował 8-procentowy wzrost sprzedaży, a w 2023 roku – 15-procentowy. Jednak obecnie tłuste lata zdają się dobiegać końca – i to w momencie, kiedy firma z wielką pompą świętowała setną rocznicę niebieskiej puszki z kremem Nivea. Beiersdorf spodziewa się poprawy sytuacji przez wprowadzenie na rynek kilku nowych produktów do pielęgnacji skóry pod marką Nivea, a także rozbudowanie kategorii poza pielęgnacją twarzy, jak np. dezodoranty.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
27. listopad 2025 10:04