StoryEditor
Producenci
30.07.2020 00:00

Spółka Natura &Co zapowiada zerową emisję dwutlenku węgla do 2030 roku. To nie wszystko

Firma Natura &Co, w skład której wchodzą takie marki jak Avon, Natura, The Body Shop oraz Aesop – przedstawiła swoje zobowiązania względem środowiska i społeczeństwa z zamiarem zrealizowania ich do końca 2030 roku.

Jedna z największych grup kosmetycznych na świecie obejmie ochroną kolejne hektary Amazonii, będzie promować integrację i równość wśród pracowników oraz wdroży rozwiązania promujące obieg zamknięty i odnawialność surowców. Spółka planuje osiągnąć zerową emisję netto dwutlenku węgla 20 lat przed terminem wyznaczonym w celach rozwojowych przez ONZ.

Firma ma w planach zmianę modelu działania na rzecz obiegu zamkniętego, tak aby 100 proc. materiałów wykorzystanych do produkcji opakowań nadawało się do ponownego użycia lub recyklingu. Oprócz tego Natura &Co chce wypracować nowe metody odpowiedzialnego zarządzania tworzywami sztucznymi nienadającymi się do recyklingu oraz osiągnąć biodegradowalność wykorzystywanych składników na poziomie 95 proc. Spółka zobowiązała się wypracować do 2030 roku zerową emisję netto dwutlenku węgla, wprowadzając zmiany na każdym etapie łańcucha produkcji i transportu produktów. Co ważne, planuje osiągnąć to 20 lat przed terminem wyznaczonym przez ONZ dla producentów na całym świecie, który przypada na rok 2050.

Ochrona puszczy amazońskiej

Plan rozwoju firmy został podzielony na trzy główne obszary: walkę z kryzysem klimatycznym i ochronę lasów deszczowych, ochronę praw człowieka oraz wdrożenie odnawialności wykorzystywanych surowców. W każdym z nich działania skupiają się na największych światowych wyzwaniach. Obecnie Natura &Co obejmuje ochroną 1,8 milionów hektarów puszczy amazońskiej – to obszar, który odpowiada połowie terytorium Holandii. Do 2030 roku firma chce włączyć do obszaru chronionego kolejny hektar oraz działać na rzecz zaprzestania wylesiania Amazonii do 2025 roku.

Równość i różnorodność

Grupa Natura &Co działa nie tylko na rzecz środowiska, ale także wspiera rozwój społeczeństwa. W tym celu podjęła takie działania jak zwiększenie różnorodności etnicznej, płciowej i społeczno-ekonomicznej o 30 proc. we wszystkich strukturach firmy oraz chce doprowadzić do sytuacji, w której 50 proc. osób na stanowiskach kierowniczych będą stanowić kobiety. Spółka nie pozostaje obojętna także na trudne tematy społeczne, takie jak przemoc domowa czy brak dostępu do edukacji. Do 2030 roku wszystkie marki grupy będą przeznaczać na kampanie społeczne, m.in. na polską kampanię Avon Kontra Rak Piersi, łącznie 600 milionów dolarów rocznie.

- Wprowadzenie zmian na tak ogromną skalę wymaga zaangażowania, współpracy i innowacyjnego myślenia. Nie tylko jako Avon, ale także jako cała grupa Natura &Co będziemy robić wszystko co w naszej mocy, aby pomóc tworzyć bardziej sprawiedliwy i ekologiczny świat. Naszymi działaniami chcemy inspirować Polaków oraz inne firmy w dążeniu do neutralności klimatycznej. Żadna z marek zrzeszonych w grupie Natura nie testuje swoich produktów na zwierzętach, na żadnym z rynków – jesteśmy pierwszą dużą firmą kosmetyczną na świecie, która tego dokonała – dodaje Anna Jakubowski, dyrektor generalna Avon Cosmetics Polska.

Natura &Co to globalna, wielokanałowa i wielomarkowa grupa kosmetyczna, która obejmuje takie firmy Avon, Natura, The Body Shop i Aesop. W 2018 r. Natura &Co osiągnęła przychody netto w wysokości 13,4 mld  dol.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
02.12.2024 10:03
Marta Iwanowska-Giler, OnlyBio.life: Wyzwaniem będzie kreowanie wyróżniających się na rynku poduktów [SONDA: Prognozy 2025]
Marta Iwanowska-Giler, dyrektor ds. kreacji OnlyBio.lifefot. OnlyBio.life

Personalizacja produktów, formuły clean beauty, zainteresowanie kosmetykami profesjonalnymi, funkcjonalnymi – to trendy, które będą wpływać na kosmetyczny rynek w 2025 roku. Jego siłą napędową w Polsce będą konkurencyjność i przedsiębiorczość dostawców, a wyzwaniem kreowanie wyróżniających się produktów – uważa Marta Iwanowska-Giler, dyrektor ds. kreacji OnlyBio.life.

Jakich tendencji spodziewa się Pani na rynku kosmetycznym w nadchodzącym roku? Jaki to będzie rok dla branży uwzględniając uwarunkowania gospodarcze, polityczne, konkurencyjność polskiego rynku?

Spodziewamy się, że rok ten będzie okresem dalszej profesjonalizacji branży kosmetycznej, słuchaniem potrzeb konsumenta.

W obliczu rosnących kosztów surowców i energii, konsumenci jeszcze bardziej docenią produkty, które oferują wysoką jakość, dobre składniki i przystępne ceny.

Globalne uwarunkowania gospodarcze i polityczne, takie jak inflacja czy zmiany legislacyjne związane z ochroną środowiska, zapewne nadal będą mieć duży wpływ na rynek kosmetyczny, ale w Polsce to konkurencyjność i przedsiębiorczość nadal będą jego siłą napędową.

Mimo wyzwań oczekujemy, że sektor kosmetyków do pielęgnacji włosów, w którym się specjalizujemy, nadal będzie w silnym kręgu zainteresowań klientów, którzy oprócz wyboru produktów funkcjonalnych i dopasowanych do ich potrzeb, mają potrzebę pogłębiania wiedzy za zakresu zdrowia włosów i skóry głowy.

Co będzie największym wyzwaniem?

Na pewno wyzwaniem zawsze jest i będzie spełnienie rosnących oczekiwań konsumentów oraz kreowanie produktów, które będą się wyróżniać na tle konkurencji, zarówno pod kątem zastosowania, jak designu opakowań i komunikacji marketingowej. Ważne będzie także przyciągnięcie i utrzymanie lojalności konsumentów. Konsumenci coraz bardziej świadomie podejmują decyzje zakupowe, kierując się zarówno składnikami produktów, jak i transparentnością marek.

Jakie trendy konsumenckie będą kluczowe dla dalszego rozwoju rynku?

W mojej ocenie jest kilka takich kluczowych trendów.

Pierwszy to personalizacja produktów – zapotrzebowanie na kosmetyki dopasowane do indywidualnych potrzeb konsumentów, szczególnie w obszarze pielęgnacji skóry głowy i włosów.

Kolejny – rosnące zainteresowanie kosmetykami profesjonalnymi, produktami funkcjonalnymi, które łączą pielęgnację z właściwościami terapeutycznymi, np. kosmetykami trychologicznymi.

Następny trend to clean beauty – przejrzystość składu i minimalizm formuł są coraz bardziej cenione przez konsumentów

Istotne znaczenie, według mnie, będzie miał także rozwój własnych sklepów internetowych marek – sprzedaż własnych produktów we własnych sklepach online.

W jakie obszary będzie inwestować Państwa firma, jakie cele są dla Was najważniejsze?

Naszym celem jest utrzymanie dynamiki wzrostu, dostarczanie konsumentom produktów, które są nie tylko skuteczne, ale także zgodne z ich wartościami oraz dalsza popularyzacja polskich marek na globalnej arenie.

Czytaj także: Iwona Białas, Cosmetosafe Consulting: Potrzebna będzie elastyczność i zdolność adaptacji do nowych realiów regulacyjnych [SONDA: Prognozy 2025]

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
29.11.2024 12:47
Revers i Verona Products Professional w czołówce zakwestionowanych do 2024 r. przez Safety Gate polskich produktów kosmetycznych [ANALIZA]
Shutterstock

Do 2024 roku aż 197 produktów z Polski trafiło na listę ostrzeżeń unijnego systemu Safety Gate RAPEX, przeznaczonego do monitorowania niebezpiecznych towarów na rynku. Zbadaliśmy, jakie marki i rodzaje produktów były najczęściej kwestionowane, a także jakie zagrożenia dominowały w zgłoszeniach.

Produkty z Polski stanowiły na szczęście niewielki odsetek wszystkich zgłoszeń kosmetyków w systemie Safety Gate RAPEX do 2024 roku — zaledwie  5,17 proc. Zapachy (perfumy i wody toaletowe) stanowiły zdecydowaną większość zgłoszeń – aż 70,4 proc. zakwestionowanych produktów. Drugą najczęściej raportowaną kategorią były farby do włosów (9,7 proc.), a za nimi zestawy kosmetyczne, spraye do nóg i kremy do ciała, które razem stanowiły niewielki odsetek, ale wskazują na różnorodność problematycznych produktów.

image
Wiadomości Kosmetyczne

Produkty których marek najczęściej zgłaszano?

Marki wymienione w systemie w ramach zgłoszeń do 2024 r. to 4 Long Lashes, Bi-Es, Bielenda, Boxer, CHAT D’OR, CHATLER, City Cosmetics, Cote D’Azur, DAKOMA, Delia Cosmetics, Ecopressica, Euro Fashion, Eveline Cosmetics, Feminin Nature, Gino Tossi Parfums, India Cosmetics, JFENZI, LA RIVE, La Lill, Lazell Parfums, O.L.A. Cosmetics, OCEANIC, P.H.U. Expres, Pharma CF, Polpharma, R.U.T.E. Promotion, Revers Cosmetics, Stara Mydlarnia, Stella Pack, TMT, Uroda Polska, Venita, Verona Products Professional, Via Vatage, WATS, oraz editt.

Marki kosmetyczne, które miały najwięcej zgłoszeń w systemie do 2024 roku, to:

  • Revers Cosmetics – 64 zgłoszenia
  • Verona Products Professional – 20 zgłoszeń
  • JFENZI – 18 zgłoszeń
  • Bi-Es – 11 zgłoszeń
  • CHAT D’OR – 10 zgłoszeń
  • Lazell Parfums – 10 zgłoszeń
  • Cote D’Azur – 7 zgłoszeń
  • WATS – 6 zgłoszeń
  • Delia Cosmetics – 5 zgłoszeń
  • Eveline Cosmetics – 4 zgłoszenia
image
Wiadomości Kosmetyczne

Z jakiego powodu najczęściej kwestionowano polskie produkty?

0,51 proc. wszystkich zakwestionowań polskich produktów dotyczyło zagrożenia mikrobiologicznego - chodziło o zakażenie gronkowcem złocistym. Około 1,02 proc. zakwestionowań kosmetyków dotyczyło ryzyka pomylenia ich z produktami spożywczymi.

Najczęściej pojawiającą się substancją w zakwestionowanych kosmetykach jest 2-(4-tert-butylobenzyl) propionaldehyd (BMHCA), znany również jako butylfenyl metylopropional. Substancja ta jest zakazana w produktach kosmetycznych, może powodować uszkodzenie układu rozrodczego, może zaszkodzić zdrowiu nienarodzonego dziecka oraz powodować uczulenie skóry. Substancja ta pojawiła się w około 79,1 proc. zakwestionowanych kosmetyków.

image
Wiadomości Kosmetyczne

Poza BMHCA, najczęściej pojawiającymi się substancjami w zakwestionowanych kosmetykach były:

  • Mieszanina konserwantów methylchloroisothiazolinone i methylisothiazolinone (MCI/MI) – zakazana w kosmetykach pozostawianych na skórze (leave-on).
  • Hydroxycitronellal, alpha-isomethyl ionone i hydroxyisohexyl 3–cyclohexene carboxaldehyde – substancje zapachowe, które mogą powodować reakcje alergiczne.
  • Barwnik CI 11154 (Basic Blue 41) oraz 2-nitro-p-fenylenodiamina – substancje zakazane w kosmetykach według dyrektywy kosmetycznej 76/768/EEC.
  • Hydrochinon – substancja o potencjalnych właściwościach toksycznych.
  • Dibutyl phthalate (DBP) – ftalan zakazany w kosmetykach ze względu na działanie szkodliwe.

Czytaj także: Ewa Starzyk, Polski Związek Przemysłu Kosmetycznego: Niebezpieczne kosmetyki w systemie Safety Gate (dawniej RAPEX). Konsekwencje dla producentów i dystrybutorów

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
02. grudzień 2024 11:00