StoryEditor
Producenci
06.12.2018 00:00

„Sub-Zero Waste” to globalny trend beauty 2019 roku

Producenci, firmy i marki sektora beauty muszą nastawić się na nowe zasady dotyczące odpadów i ekologii swoich produktów - koncentrując się na aspekcie przyjaznym dla środowiska na każdym etapie ich powstawania. 

Agencja marketingowa Mintel ogłosiła, że „Sub-Zero Waste’ (zamrażanie odpadów) to najważniejszy trend, który wpłynie na globalne rynki kosmetyczne w najbliższych latach.

Filozofia „Zero waste” zdobywa obecnie coraz więcej konsumentów, nie tylko tych, których dotyczą globalne problemy, takie jak katastrofy naturalne i kurczące się zasoby wody. Lepiej poinformowani i świadomi konsumenci nie będą dłużej tolerować rażącego marnotrawstwa np. lat nadużywania plastiku jednorazowego użytku, informuje Mintel. 

Dlatego skupienie wysiłku na redukcji szkodliwych opakowań nie jest wystarczające, o wiele większe pole do popisu mają tu producenci i marki na każdym etapie tworzenia produktów beauty.

Przez najbliższe 5 lat, uwaga zwracana coraz bardziej na ekologię osiągnie apogeum na świecie, jako że uświadomieni ekologicznie klienci szukają sposobów na zredukowanie odpadów we wszystkich dziedzinach swojego życia, w tym zwyczajach dotyczących dbania o wygląd i pielęgnacji.

Marki, które celowo tworzą produkty „o krótkim życiu” i zachęcają do nadkonsumpcji ryzykują gwałtownym sprzeciwem swojej klienteli. Bo ona domaga się teraz aby marki były odpowiedzialne pod kątem ochrony środowiska i zdawały sobie sprawę ze swoich działań.

- Sub-Zero Waste  to nie tylko trend, ale i ruch w kierunku poruszającego ziemię nowego archetypu urody i przemysłu kosmetycznego. Niektóre firmy dyskutują już nad całkowitym wycofaniem  nieekologicznych materiałów - powiedział Andrew McDougall, Associate Director, Mintel Beauty & Personal Care.

- Redukcja czy eliminacja odpadów są kluczowe. Jeśli marki nie zmienią swojego podejścia teraz, to mogą stać się mało znaczące w przyszłości. Marki, które przedkładają bieżące profity nad inwestowanie w ograniczanie odpadów i ekologię nie przetrwają –  przewiduje. - Konsumenci przywiązują dziś o wiele większą wagę do swojego wpływu na planetę, tym bardziej, że sygnały ostrzegawcze o zmianie klimatu są coraz bardziej alarmujące. Warto patrzeć dalej, aby zmienić mentalność branży kosmetyków beauty i pielęgnacji na kierunek „zero waste” - dodał Andrew McDougall.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
27.11.2025 14:28
Colgate-Palmolive obniża prognozę wzrostu mimo wyższych cen i wzrostu sprzedaży w Europie
Colgate-Palmolive Company opublikowało swoje wyniki finansowe.fot. shutterstock

Colgate-Palmolive zakończył trzeci kwartał z 2 proc. wzrostu sprzedaży netto, która osiągnęła 5,1 mld dolarów. Wzrost ten został wypracowany wyłącznie dzięki wyższym cenom, ponieważ wolumen sprzedaży spadł o 1,5 proc. Jednocześnie firma skorygowała w dół swoją prognozę rocznego wzrostu organicznego, co jest sygnałem ostrożniejszego podejścia do niepewnych warunków rynkowych.

W ujęciu organicznym sprzedaż wzrosła zaledwie o 0,4 proc., przy czym ceny zwiększono przeciętnie o 2,3 proc. Negatywnie na wynik wpłynęło ograniczenie sprzedaży marek własnych w segmencie żywienia zwierząt, co obniżyło organiczny wzrost o 0,8 proc. po wyjściu firmy z tej nierentownej i niestrategicznej działalności. Wyniki były bardzo zróżnicowane geograficznie, pokazując zmieniające się układy sił na rynkach konsumenckich.

W Ameryce Północnej sprzedaż netto spadła o 0,4 proc., a w regionie Azji i Pacyfiku o 1,5 proc. Odwrotną tendencję odnotowano w Ameryce Łacińskiej, gdzie sprzedaż wzrosła o 2 proc., oraz w Europie, która wyróżniła się dynamiką na poziomie 7,6 proc. Solidny wzrost – 6,8 proc. – zanotowano również w regionie Afryka/Eurazja.

Zysk operacyjny Colgate-Palmolive spadł w trzecim kwartale o 1 proc., do 1,059 mld dolarów. Zysk netto utrzymał się praktycznie na niezmienionym poziomie – 735 mln dolarów wobec 737 mln dolarów rok wcześniej. Wyniki pokazują stabilność rentowności mimo nacisku inflacyjnego i spadku wolumenu.

Na cały rok obrotowy firma nadal przewiduje jedynie „umiarkowany” wzrost sprzedaży netto. Prognoza wzrostu organicznego została jednak obniżona do 1–2 proc., podczas gdy wcześniej zakładano 2–4 proc. Prezes Noel Wallace podkreślił, że strategia rozwoju Colgate-Palmolive do 2030 roku stanowi kluczowy plan działania pozwalający firmie mierzyć się z coraz bardziej złożonym otoczeniem gospodarczym i wykorzystywać pojawiające się szanse.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
26.11.2025 12:33
IFF wdraża inteligentnego robota dozującego, by skrócić czas tworzenia próbek
International Flavors & Fragrances inwestuje w nowego robota.Vladimir Razgulyaev

International Flavors & Fragrances (IFF) zainstalował w swoim zakładzie produkcyjnym Chin Bee w Singapurze inteligentnego robota dozującego Colibri, którego głównym celem jest przyspieszenie i zwiększenie precyzji w tworzeniu próbek zapachowych dla klientów w regionie Azji Większej. System umożliwia opracowanie partii próbek w ciągu kilku minut i – według deklaracji firmy – działa czterokrotnie szybciej niż poprzednia konfiguracja linii produkcyjnej.

Robot Colibri jest w stanie wyprodukować 200 partii próbek w osiem godzin, obsługując jednocześnie wiele składników i przeprowadzając testowe kompozycje w zaledwie kilka sekund. Takie tempo pracy znacząco skraca czas wejścia nowych kompozycji na rynek, co jest kluczowe w sektorze, w którym presja na szybkie wdrażanie innowacji systematycznie rośnie. IFF podkreśla, że automatyzacja pozwala szybciej przechodzić od wstępnych konceptów do gotowych próbek zapachów.

Instalacja systemu w Singapurze wpisuje się w szerszą strategię inwestycyjną IFF w regionie Azji, obejmującą m.in. otwarcie wartego 30 mln dolarów Singapore Innovation Center. Obiekt Chin Bee dołącza do zakładów IFF w Neuilly (Francja) i Hilversum (Holandia), gdzie technologia Colibri jest już stosowana. Firma wskazuje, że modernizacja procesów perfumeryjnych jest odpowiedzią na globalne trendy, w których tradycyjne, wielomiesięczne cykle rozwoju produktów przestają nadążać za rynkiem.

Znaczenie automatyzacji potwierdzają dane z raportu Atelier i Accenture, według których niechęć firm do modernizacji procesów operacyjnych powoduje utratę nawet 86 mld dolarów potencjalnych przychodów. Jednocześnie liczba „net-new” premier produktowych w segmencie beauty spadła z 63 proc. w 2015 r. do 46 proc. na początku 2024 r., co wskazuje na rosnącą presję na skracanie cykli projektowych. Aż 64 proc. konsumentów oczekuje od marek szybszego reagowania na ich potrzeby.

Eksperci zwracają uwagę, że wiele firm beauty wciąż funkcjonuje w oparciu o przestarzałe modele i relacje, które – choć skuteczne dwie dekady temu – obecnie spowalniają rozwój. Cykl tworzenia nowych produktów często przekracza rok, co rozmija się z dynamiką współczesnego rynku. Robot Colibri, jako przykład inteligentnej automatyzacji, ma pomóc IFF oraz jego klientom w skuteczniejszym odpowiadaniu na rosnące i coraz szybsze oczekiwania konsumentów.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
28. listopad 2025 07:30