StoryEditor
Producenci
07.09.2023 10:16

The Body Shop usuwa podział produktów ze względu na płeć ze sklepów w Wielkiej Brytanii

The Body Shop usuwa ze sklepów w Wielkiej Brytanii sekcję produktów dla mężczyzn, zwalniając miejsce na półkach. / WestportWiki, CC BY-SA 3.0, via Wikimedia Commons
The Body Shop zmienił swoje sklepy w Wielkiej Brytanii, aby podkreślić neutralność płci w swoim asortymencie. W sklepie z kosmetykami nie będzie już wydzielonej strefy dla mężczyzn. Według raportu opublikowanego przez The Daily Mail, marka kosmetyków będąca własnością Natura & Co będzie nadal oznaczać niektóre produkty jako „dla mężczyzn”, ale nie będzie już grupować ich w sklepach.

The Body Shop w Wielkiej Brytanii wprowadził zmiany w swoich sklepach, aby podkreślić neutralność płci w swojej ofercie kosmetyków. W ramach tych zmian sieć wycofuje się z utrzymywania wydzielonej sekcji produktów przeznaczonych specjalnie dla mężczyzn w sklepach. Chociaż niektóre produkty nadal mogą być oznaczone jako "dla mężczyzn", to nie będą one już grupowane w oddzielnych sekcjach w sklepach — wynika z raportu opublikowanego przez The Daily Mail.

Zmiana nie tylko zwolni przestrzeń sklepową, ale także wpisuje się w inkluzywne podejście marki do piękna. Maddie Smith, dyrektorka zarządzająca The Body Shop w Wielkiej Brytanii, powiedziała The Daily Mail:

Nasze produkty nie są dostosowane do płci. W przypadku niektórych naszych zapachów różni ludzie mają różne gusta, ale z wszystkich naszych produktów do pielęgnacji skóry i ciała może korzystać każdy.

Nie wiadomo jeszcze, czy zmiana dotknie więcej niż jeden rynek.

The Body Shop International Limited, działająca pod nazwą The Body Shop, to brytyjska firma zajmująca się kosmetykami, pielęgnacją skóry i perfumami. Założona w 1976 roku przez Anitę Roddick, firma oferuje obecnie asortyment 1000 produktów sprzedawanych w około 3000 sklepach, podzielonych pomiędzy sklepy własne i sklepy franczyzowe w ponad 65 krajach. Marka jest własnością brazylijskiej firmy kosmetycznej Natura jako spółki zależnej grupy Natura & Co. W latach 2006–2017 firma była własnością francuskiej firmy kosmetycznej L‘Oréal. We wrześniu 2017 r. L‘Oréal sprzedał firmę brazylijskiej firmie Natura & Co za 880 mln funtów.

Czytaj także: Prezes The Body Shop, David Boynton, odchodzi z firmy

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
19.11.2025 16:19
Interparfums prognozuje umiarkowany wzrost sprzedaży i spadek zysków w 2026 roku
W portfolio Interparfums znajdują się takie marki jak Mont Blanc, Jimmy Choo czy Ferragamo.yarayanastia/Shutterstock

Interparfums SA przedstawiło prognozy finansowe na rok obrotowy kończący się w 2026 r., zapowiadając jedynie symboliczny wzrost przychodów. Firma specjalizująca się w licencjonowanych perfumach oczekuje, że jej sprzedaż netto wzrośnie o 1 proc. – z 1,47 miliarda dolarów w 2025 r. do 1,48 miliarda dolarów w 2026 r. Jednocześnie kierownictwo podkreśla, że otoczenie rynkowe pozostanie trudne, a popyt nadal będzie obciążony przez globalne spowolnienie gospodarcze oraz proces redukcji zapasów w branży.

Prognozy wskazują również na spadek rentowności spółki. Rozwodniony zysk na akcję (diluted EPS) ma zmniejszyć się o 5 proc. – z 5,12 dolara w 2025 r. do 4,85 dolara w 2026 r. Według prezesa i dyrektora generalnego Jeana Madary, negatywny wpływ na wyniki będą miały „szersze wyzwania makroekonomiczne” oraz przedłużająca się korekta zapasów. Spółka liczy jednak, że wahania kursowe pomogą złagodzić skutki wygaśnięcia licencji na markę Boucheron, co nastąpi pod koniec 2025 r.

Pomimo presji rynkowej Interparfums inwestuje w rozwój własnego portfolio. W lipcu 2025 r. firma wprowadziła na rynek pierwszą prywatną markę perfum Solférino Paris, skierowaną do segmentu haute parfumerie. Kolekcja obejmuje dziesięć uniseksowych kompozycji inspirowanych ikonami paryskiego stylu. Spółka zapowiada, że w pierwszej połowie 2026 r. Solférino trafi do dodatkowych 50 punktów sprzedaży. W tym samym okresie ruszy także dystrybucja przeprojektowanej linii zapachowej Goutal.

W segmencie europejskim firma planuje szereg „strategicznych rozszerzeń” w ramach kluczowych licencji. W 2026 r. Coach ma zyskać dwie nowe propozycje – dla kobiet i mężczyzn – oparte na najbardziej rozpoznawalnych zapachach marki. Lacoste wzbogaci ofertę o nowe interpretacje w ramach głównej linii oraz serii L.12.12. Dodatkowo Interparfums zapowiada męską nowość dla Jimmy Choo oraz rozbudowę popularnej franczyzy Montblanc Legend.

Zarząd podkreśla, że nakłady zaplanowane na 2026 r. mają przynieść efekty w kolejnych latach. W 2027 r. firma planuje duże premiery dla marek Montblanc, Guess, Ferragamo i Cavalli, które – według Madary – mogą znacząco przyspieszyć wzrost przychodów i poprawić rentowność. Interparfums przewiduje, że niekorzystne tendencje makroekonomiczne zaczną słabnąć pod koniec 2026 r., tworząc korzystniejsze warunki do odbudowy i rozwoju w 2027 r. oraz w latach następnych.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
18.11.2025 11:39
Shiseido traci na giełdzie po chińskim ostrzeżeniu przed podróżami do Japonii
Japoński gigant kosmetyczny przechodzi giełdowy spadek.Shutterstock

Akcje Shiseido zanotowały w ostatnich dniach jeden z najgłębszych spadków w 2025 roku, reagując na decyzję władz Chin o wydaniu ostrzeżenia dla obywateli przed podróżami i podejmowaniem nauki w Japonii. Notowania spółki obniżyły się w ciągu dnia o 8,5 proc., spadając do poziomu 15,73 dolara z wcześniejszych 17,20 dolara. Był to najostrzejszy jednodniowy zjazd kursu od kwietnia, sygnalizujący rosnące napięcia między dwoma azjatyckimi potęgami.

Chińska decyzja była odpowiedzią na wypowiedź premier Japonii Sanae Takaichi, która zasugerowała, że ewentualne działania militarne w kontekście Tajwanu mogłyby stanowić dla Japonii „sytuację zagrażającą przetrwaniu”. Sformułowanie to wywołało gwałtowne reakcje dyplomatyczne i doprowadziło do zaostrzenia relacji, w tym do oficjalnego ostrzeżenia dla chińskich turystów i studentów.

Wpływ komunikatu Pekinu natychmiast odczuły również inne segmenty gospodarki, przede wszystkim spółki powiązane z turystyką i handlem detalicznym. Rynek zareagował obawami o dalsze zmniejszenie ruchu turystycznego z Chin, który wciąż stanowi kluczowy element dla wielu japońskich branż. Spadki objęły m.in. firmy z sektora hotelarskiego, lotniczego oraz retailu, dla których podróżni z Chin są jednym z najważniejszych źródeł przychodów.

Shiseido, jako marka silnie uzależniona od zakupów dokonywanych przez odwiedzających Japonię konsumentów, staje się jednym z głównych „poszkodowanych” w tej sytuacji. Geopolityczne napięcia mogą dodatkowo osłabić popyt na japońskie kosmetyki w Chinach — rynku o strategicznym znaczeniu dla firmy. Udział konsumentów z Chin w sprzedaży Shiseido w segmencie travel retail od lat pozostaje wysoki, co sprawia, że każda zmiana w ruchu turystycznym natychmiast przekłada się na wyniki finansowe.

Analitycy podkreślają, że obecna sytuacja zwiększa niepewność wokół perspektyw Shiseido w nadchodzących kwartałach. Sugerują zachowanie ostrożności, zwracając uwagę na kruchość modelu biznesowego silnie zależnego od mobilności międzynarodowej. Spadek kursu o 8,5 proc. uznają za sygnał rosnącej nerwowości inwestorów i dowód na to, że geopolityka pozostaje jednym z największych zagrożeń dla japońskich brandów kosmetycznych operujących w regionie Azji Wschodniej.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
20. listopad 2025 02:49