StoryEditor
Producenci
13.01.2022 00:00

Unilever będzie pierwszy z kampanią na Amazonie

Unilever jako pierwszy reklamodawca w Polsce, jeszcze przed oficjalną polską premierą Amazon Advertising, startuje z pełną kampanią promocyjną na platformie. Marka będzie promować całe portfolio produktów.

– Rozpoczęcie działań reklamowych Unilevera w ramach Amazon Ads to rozszerzenie dotychczasowych kanałów sprzedaży marki i próba dotarcia do konsumentów już dziś korzystających z największego, globalnego marketplace – poinformowała firma Mindshare Polska, odpowiedzialna za realizację działań mediowych Unilevera na Amazonie.

W ramach formatów: Sponsored Products, Sponsored Brands (Product Collection) i Stores, dobranych w oparciu o doświadczenia Mindshare ze współpracy z platformą Amazon Advertising na rynkach zagranicznych, Unilever będzie promować całe portfolio produktów.

Unilever, jak na lidera kategorii przystało, jest jednym z pierwszych reklamodawców aktywnie korzystających z pełnej palety rozwiązań Amazon Ads, a co więcej – wprowadza najnowsze dostępne rozwiązania promocyjne dla swoich topowych marek jeszcze przed datą oficjalnej premiery – skomentował Rafał Baleja, senior key account manager ecommerce w Unilever.

– Jedną z głównych kwestii, o którą należy zadbać prowadząc sprzedaż, jest widoczność produktów w sklepie - dotyczy to zarówno sprzedaży offline jak i online. Skorzystanie z Amazon Ads, rozwiązanie, które dla polskich sprzedawców jest oficjalnie dostępne od 10 stycznia, pozwoli nam lepiej wyeksponować nasze marki na wirtualnej półce sklepowej oraz efektywniej konkurować z innymi graczami w naszych kategoriach produktowych  – wyjaśnił Adrian Nawrocki, ecommerce manager w zespole Unilever, w Mindshare Polska.

W Mindshare Polska za działania dla Unilevera, a tym samym dla marek takich jak Dove, Domestos, Cif, Coccolino, Rexona, Axe odpowiedzialny jest 30-osobowy zespół.

Czytaj także: Łukasz Kuczkowski, Unilever: Klient planuje zakupy w internecie, rzadko robi je impulsowo

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
31.10.2025 12:51
Cła Trumpa: francuski sektor kosmetyczny szykuje się na utratę 10 tys. miejsc pracy
NadianB/Getty Images

Bariery i stawki celne, wprowadzane przez prezydenta USA Donalda Trumpa, mogą w 2026 roku kosztować francuski sektor kosmetyczny 620 mln euro. Fédération des Entreprises de la Beauté prognozuje 21-procentowy spadek eksportu do Stanów Zjednoczonych. Sektor spodziewa się też utraty tysięcy miejsc pracy w branżach związanych z kosmetykami.

FEBEA zgłasza swoje obawy w tej sprawie już od lata. Teraz, z pomocą firmy konsultingowej Astérès, organ przedstawił swoje szacunki, odnoszące się do możliwego wpływu ceł Donalda Trumpa. Federacja szacuje, że ten szok handlowy może spowodować utratę 2,7 tys. miejsc pracy bezpośrednio w firmach, zajmujących się eksportem kosmetyków, i dodatkowo kolejnych 8,2 tys. miejsc pracy pośrednio – m.in. w sektorach opakowań, transportu, komunikacji.

Francuskie firmy kosmetyczne w 2024 roku były zwolnione z ceł, a obecnie obowiązują je cła w wysokości 15 proc. oraz dodatkowy podatek w wysokości 50 proc. na metalowe elementy opakowań. Spadek wartości dolara dodatkowo potęguje skutki ekonomiczne.

W obliczu tego szoku nie możemy pozostać biernymi obserwatorami – podkreśla Emmanuel Guichard, delegat generalny federacji. – FEBEA uruchomiła tego lata Pakiet dla Przemysłu Kosmetycznego, europejski plan działań ratunkowych mający na celu ochronę konkurencyjności i przyszłości naszej branży. Francuskie kosmetyki są motorem innowacji, eksportu i zatrudnienia. Zwracamy się do europejskich i francuskich decydentów o zapewnienie nam środków na utrzymanie pozycji globalnego lidera, bez zbędnego komplikowania naszych ram regulacyjnych – dodaje Guichard.

W 2024 roku francuski sektor kosmetyczny odnotował drugą co do wielkości nadwyżkę handlową ze Stanami Zjednoczonymi, wynoszącą 2,4 mld euro.

350 firm z francuskiego sektora kosmetycznego, generujących obroty w wysokości 35,6 mld euro i zapewniających 300 tys.  miejsc pracy, wyeksportowało w tym roku do USA produkty o wartości 2,9 mld euro.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
31.10.2025 09:37
Puig z 8-proc. wzrostem sprzedaży – kurs na rekordowy rok 2025
Hiszpańska grupa świętuje sukces.Puig

Hiszpańska grupa Puig odnotowała w pierwszych dziewięciu miesiącach 2025 roku wzrost przychodów o 8 proc., osiągając poziom 3,9 miliarda euro. Wynik ten potwierdza utrzymującą się silną pozycję koncernu w segmencie perfum prestiżowych i niszowych, które stanowią obecnie główny motor wzrostu spółki.

Na czele najlepiej sprzedających się marek znalazły się Charlotte Tilbury, Rabanne, Carolina Herrera i Byredo, a także rosnące w siłę niszowe domy perfumeryjne, takie jak Dries Van Noten i Penhaligon’s. Segment zapachów luksusowych pozostaje dla Puig kluczowym obszarem rozwoju, zapewniającym wysokie marże i globalną rozpoznawalność.

Pod względem geograficznym najlepsze wyniki zanotowano w Europie oraz obu Amerykach, podczas gdy rynek azjatycki – po miesiącach spowolnienia – zaczął wykazywać oznaki odbicia. Zdywersyfikowana obecność regionalna pozwala firmie stabilizować sprzedaż mimo zróżnicowanych warunków makroekonomicznych w poszczególnych krajach.

Puig potwierdził swoje prognozy na cały rok 2025, przewidując, że jego sprzedaż przekroczy 5 miliardów euro, a rentowność ulegnie dalszej poprawie. Wzrost ma być napędzany zarówno przez rozwój marek premium, jak i ekspansję w kanałach cyfrowych oraz nowych rynkach.

Wyniki za dziewięć miesięcy potwierdzają silną kondycję finansową grupy i utrzymujący się globalny popyt na zapachy z segmentu prestige. Puig, który w ostatnich latach umocnił się w czołówce światowych producentów luksusowych kosmetyków, wchodzi w końcowy kwartał 2025 roku z wyraźną perspektywą rekordowych przychodów i dalszego wzrostu udziałów rynkowych.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
03. listopad 2025 02:17