StoryEditor
Producenci
25.07.2023 10:21

Unilever zatwierdza pobór rosyjskich pracowników

Stanowisko Unilever spotkało się z krytyką całej branży i konsumentów, ponieważ nadal działa w Rosji mimo trwającej wojny w Ukrainie.Shutterstock
Unilever ogłosił, że będzie współpracował w kwestii wszelkich przyszłych poborów swoich rosyjskich pracowników do oddelegowania do Ukrainy. Na tę decyzję ma wpływ prawny obowiązek każdej firmy działającej w Rosji, aby zezwolić na takie działanie.

Unilever, który jest właścicielem takich marek jak Dove, Sunsilk i Rexona, oświadczył, że będzie przestrzegać rosyjskiego prawa poboru, co oznacza, że jego rosyjscy pracownicy mogą zostać wysłani na wojnę na Ukrainie, jeśli zostaną powołani. Angielsko-holenderska grupa stoi w obliczu kontrowersji związanych z decyzją o pozostaniu w Rosji, gdzie zatrudnia około 3000 pracowników w czterech zakładach produkcyjnych, produkujących głównie produkty higieny osobistej i higieniczne, ale także lody.

W liście do grupy B4Ukraine, która prowadzi kampanię na rzecz zaprzestania działalności firm w Rosji, Unilever powiedział, że będzie przestrzegać rosyjskiego prawa poborowego. W liście opublikowanym przez BBC Unilever napisał: „Pragniemy powtórzyć, że Unilever bezwzględnie potępia wojnę na Ukrainie jako brutalny, bezsensowny akt państwa rosyjskiego i nadal przyłączamy się do społeczności międzynarodowej w apelu o stabilność i pokój w regionie”.

Reginaldo Ecclissato, dyrektor ds. operacji biznesowych i łańcucha dostaw Unilever, napisał, że dobro personelu jest najważniejsze. „Nadal prowadzimy naszą działalność w Rosji zgodnie z naszymi globalnymi zasadami, w tym z bezpieczeństwem i dobrym samopoczuciem naszych pracowników” – powiedział.

Waleria Woszczewska z grupy kampanii Ukraine Solidarity Project (USP) napisała na Twitterze:

Jeśli to jest chronienie waszych pracowników, to nie chcę wiedzieć, jak wygląda narażanie ich na niebezpieczeństwo. A co z niewinnymi ukraińskimi cywilami – czy Unilever nie uważa, że oni też zasługują na ochronę?

Na początku tego miesiąca USP umieścił gigantyczny billboard przed londyńską siedzibą Unilever ze zdjęciami rannych ukraińskich żołnierzy – pozujących w stylu reklamy marki kosmetycznej Dove – oraz hasłem: „Pomagamy finansować wojnę Rosji na Ukrainie”.

Międzynarodowa korporacja, zatrudniająca w Rosji około 3000 osób, jest zobowiązana do przestrzegania krajowych przepisów dotyczących poboru do wojska, pomimo potencjalnego ryzyka dla dobrostanu swoich pracowników. Oficjele z Unilever odmówili komentarza na temat tego, czy którykolwiek z jego pracowników został już powołany, ale wyjaśnili, że poborowi pracownicy nie będą już otrzymywać wypłat od firmy.

Czytaj także: Essity finalizuje dezinwestycję na rynku rosyjskim

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
01.12.2023 13:15
L‘Oréal nadal działa w Rosji, choć w "ograniczonym zakresie"
Firma L‘Oréal choć zamknęła swoje sklepy w Rosji, to nie zatrzymała produkcji w rosyjskiej fabryce
Dyrektor generalny L‘Oréal przyznał, że choć firma po inwazji na Ukrainę zamknęła swoją rosyjską sieć sklepów, to nadal prowadzi zakład w Rosji. Produkuje w nim szampony, farby do włosów oraz artykuły higieniczne i dla dzieci.

Nicolas Hieronimus, dyrektor generalny L‘Oréal,  w wywiadzie dla France Inter powiedział, że firma utrzymuje „ograniczoną działalność” w Rosji. Wciąż prowadzi fabrykę w Kałudze na południe od Moskwy. Zakład otwarty w 2010 roku – w którym produkowana była szeroka gama produktów, od mydła Mixa do perfum YSL i zatrudniał ponad 2 tys. osób – wytwarza obecnie szampony, farby do włosów oraz artykuły higieniczne i dla dzieci.

Są to produkty codziennego użytku, które pozwalają nam utrzymać funkcjonowanie naszej fabryki, wypłacać pensje i chronić bezpieczeństwo naszych pracowników w Rosji. Kontynuowanie produkcji pozwoliło nam to też  uniknąć konfiskat lub działań, które mogłyby zostać podjęte przeciwko naszym aktywom, a przede wszystkim przeciwko naszym pracownikom

– wyjaśnił Nicolas Hieronimus w rozmowie z France Inter.

Portal Fashion Network zwraca uwagę, że dzięki kontynowaniu produkcji, L‘Oréal uniknął losu innej francuskiej firmy. W połowie lipca 2022 r. państwo rosyjskie przejęło kontrolę nad rosyjskimi aktywami Danone. L‘Oréal choć ogłosił w marcu, że tymczasowo zamknie swoje sklepy w Rosji, już wtedy zapewnił, że nie zatrzyma produkcji w swojej fabryce pod Moskwą.

 

 

 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
01.12.2023 12:14
Avon mianował nowego dyrektora generalnego. Kristof Neirynck zastąpi na stanowisku Angelę Cretu
Kristof Neirynck, będzie od 1 stycznia 2024 r. dyrektorem generalnym AvonLinkedin
​​​Kristof Neirynck, globalny dyrektor ds. marketingu w firmie Avon i jej dyrektor zarządzający na Europę Zachodnią, zostanie nowym dyrektorem generalnym. Angela Cretu, dotychczasowa dyrektor generalna, będzie nadal wspierać działalność firmy, jako doradca.

Natura &Co ogłosiła, że ​​Kristof Neirynck, zostanie awansowany na stanowisko dyrektora generalnego Avon od 1 stycznia 2024 r. Jako globalny dyrektor ds. marketingu firmy Avon przez ostatnie dwa lata przeprowadził odnowienie marki i osiągnął znaczną poprawę marży brutto. Na początku 2023 roku objął stanowisko dyrektora zarządzającego na Europę Zachodnią. Pod jego kierownictwem poprawiła się rentowność regionu, ustabilizował się podstawowy kanał sprzedaży bezpośredniej oraz ugruntował omnichannelowy dostęp do marki. 

 

Czytaj też: Kristof Neirynck, Elżbieta Mazurkiewicz, Avon o trendach konsumenckich i wyzwaniach dla marek [Prognozy 2023]

 

Przed dołączeniem do Avon Kristof Neirynck pełnił funkcję dyrektora ds. marketingu marek globalnych w Walgreens Boots Alliance (WBA). Na tym stanowisku nadzorował portfel ponad 20 własnych marek z branży kosmetycznej i konsumenckiej, reprezentujących sprzedaż na całym świecie o wartości ponad 4 miliardów dolarów. Przed dołączeniem do WBA spędził 13 lat w P&G, gdzie piastował stanowiska kierownicze w kluczowych działach. 

Komentując swoją nominację, Kristof Neirynck powiedział:

Jestem zaszczycony, że mogę objąć tę nową rolę w Avon i kontynuować jego ewolucję w kierunku firmy wielokanałowej, której podstawą pozostaną jednak przedstawicielki działające w systemie sprzedaży bezpośredniej. Mamy kultową markę: innowacyjne i niedrogie produkty oraz model biznesowy, który stwarza kobietom możliwości wykorzystania swojej władzy na własnych warunkach.

 

Natura &Co poinformowała także, że Angela Cretu, dotychczasowa dyrektor generalna Avon, która w firmie przepracowała 25 lat, będzie nadal wspierać działalność Avon, jako doradca. Pod jej przywództwem firma usprawnił model operacyjny i radykalnie uprościła portfolio. Zaczęla też przechodzenie na sprzedaż społecznościową, koncentrując się na podejściu omnichannel. 

Czytaj też:

Avon przestawia się na sprzedaż w mediach społecznościowych

Angela Cretu dyrektor Avon: sprzedaż społecznościowa jeszcze nigdy nie była tak istotna

 

Fabio Barbosa, dyrektor generalny Natura &Co. zapewnił, że odejście Angeli Cretu było procesem dokładnie zaplanowanym, następującym dopiero po ustabilizowaniu biznesu i wyłonieniu odpowiedniego następcy. 

Doadał, że doradcą Avon, oprócz Angeli Cretu zostanie też Alessandro Carlucci, który wrócił do grupy Natura &Co. po niemal 10 letniej przerwie. W latach 2005–2014 pełnił funkcję dyrektora generalnego Natura, pełniąc równocześnie (w latach 2012–201) funkcję prezesa Światowej Federacji Stowarzyszeń Sprzedaży Bezpośredniej. 

 

Czytaj też:

Jakub Żurowski, Avon Garwolin: Produkujemy dużo, ale możemy więcej. Rozmowy na temat produkcji kontraktowej trwają

Avon otworzył świąteczne pop-up story i rekrutuje klientów do Klubu Avon

 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
01. grudzień 2023 13:56