StoryEditor
Producenci
29.12.2021 00:00

Velvet podnosi ceny. Papier toaletowy od stycznia nawet o 20 proc. w górę

Czy znowu możemy zobaczyć puste półki po papierze toaletowym? Prezes Velvet Care zapowiada, że już w styczniu 2022 r. ceny papierowych produktów higienicznych takich jak papier toaletowy, ręczniki papierowe czy chusteczki higieniczne, produkowanych m.in. przez tę firmę, wzrosną o ponad 15 proc. W związku z zawirowaniami na rynku surowców mogą nastąpić także opóźnienia w dostawach wyrobów do sklepów.

Firma podkreśla, że jest to przede wszystkim wynik wzrostów cen surowców, mediów (gazu i energii elektrycznej) oraz usług transportowych, który dotyka cały polski rynek i ma przełożenie na ceny produktów z wielu branż.

Producent zauważa, że ceny celulozy, podstawowego składnika do produkcji wyrobów papierniczych rosną stale od ponad roku. To towar importowany, więc na jego cenę mają wpływ również wahania kursowe (ogólne osłabienie złotego oraz euro w stosunku do dolara). Ceny tego surowca wzrosły tylko w ostatnim roku aż o ponad 60-80 proc., tłumaczy Velvet.

Lawinowo od kilku miesięcy rosną też ceny gazu (obecnie to ponad 300 proc.), energii elektrycznej (ponad 200 proc.), surowców do produkcji opakowań tekturowych i plastikowych (+40-60 proc.) osiągając wcześniej niespotykany poziom. Wpływa to bezpośrednio na koszty wytworzenia i w rezultacie na kalkulacje cenowe wielu produktów. Ta sytuacja może też spowodować opóźnienia w dostawach wyrobów do sklepów, co jest typową reakcją na zmiany cen – ostrzega firma w komunikacie.

Firmy takie jak Velvet Care są zmuszone podnosić ceny, nie mogą sprzedawać produktów poniżej kosztu ich wytworzenia. Warto podkreślić, że i tak podwyżka, którą wprowadzamy jest 2-3 razy niższa niż wzrost cen surowców, a szczególnie gazu i energii elektrycznej. Jeśli rynek się nie zmieni, to niestety nie będzie to ostatnie takie działanie korygujące – wyjaśnia Artur Pielak, prezes Velvet Care 

Prezes podkreśla, że sytuacja jest wyjątkowo trudna. Jeśli dostawcy, producenci nie poradzą sobie z obecnymi wyzwaniami, to niebawem możemy mieć do czynienia z dominem bankructw w łańcuchu dostaw i firm produkcyjnych.

Artur Pielak wskazuje, że obecnie trwa "walka o przetrwanie, która dotyka wszystkich uczestników łańcucha dostaw, od producentów po hurtowników i sieci handlowe".

By nie doprowadzić do załamania produkcji i przerw w dostawach do sklepów, gdzie kupują konsumenci, konieczna jest współpraca. Przerwy w produkcji, niesystematyczne dostawy mogą sprawić, że znów pojawią się puste półki, jak za dawnych PRL-owskich lat – wyjaśnia Artur Pielak.

Velvet Care to właściciel marki Velvet. Z udostępnionych przez firmę danych wynika, że w 2020 r. średnie wydatki gospodarstwa domowego na zakupy wyrobów higienicznych jak: papier toaletowy, chusteczki higieniczne czy ręczniki kuchenne wyniosły ponad 260 zł rocznie. Zatem styczniowy wzrost cen o 15-20 proc. będzie znaczący i odczuwalny dla każdego konsumenta.

Przeczytaj również: Sprzedaż opakowań rośnie w rekordowym tempie. Ceny też
 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
18.11.2025 11:39
Shiseido traci na giełdzie po chińskim ostrzeżeniu przed podróżami do Japonii
Japoński gigant kosmetyczny przechodzi giełdowy spadek.Shutterstock

Akcje Shiseido zanotowały w ostatnich dniach jeden z najgłębszych spadków w 2025 roku, reagując na decyzję władz Chin o wydaniu ostrzeżenia dla obywateli przed podróżami i podejmowaniem nauki w Japonii. Notowania spółki obniżyły się w ciągu dnia o 8,5 proc., spadając do poziomu 15,73 dolara z wcześniejszych 17,20 dolara. Był to najostrzejszy jednodniowy zjazd kursu od kwietnia, sygnalizujący rosnące napięcia między dwoma azjatyckimi potęgami.

Chińska decyzja była odpowiedzią na wypowiedź premier Japonii Sanae Takaichi, która zasugerowała, że ewentualne działania militarne w kontekście Tajwanu mogłyby stanowić dla Japonii „sytuację zagrażającą przetrwaniu”. Sformułowanie to wywołało gwałtowne reakcje dyplomatyczne i doprowadziło do zaostrzenia relacji, w tym do oficjalnego ostrzeżenia dla chińskich turystów i studentów.

Wpływ komunikatu Pekinu natychmiast odczuły również inne segmenty gospodarki, przede wszystkim spółki powiązane z turystyką i handlem detalicznym. Rynek zareagował obawami o dalsze zmniejszenie ruchu turystycznego z Chin, który wciąż stanowi kluczowy element dla wielu japońskich branż. Spadki objęły m.in. firmy z sektora hotelarskiego, lotniczego oraz retailu, dla których podróżni z Chin są jednym z najważniejszych źródeł przychodów.

Shiseido, jako marka silnie uzależniona od zakupów dokonywanych przez odwiedzających Japonię konsumentów, staje się jednym z głównych „poszkodowanych” w tej sytuacji. Geopolityczne napięcia mogą dodatkowo osłabić popyt na japońskie kosmetyki w Chinach — rynku o strategicznym znaczeniu dla firmy. Udział konsumentów z Chin w sprzedaży Shiseido w segmencie travel retail od lat pozostaje wysoki, co sprawia, że każda zmiana w ruchu turystycznym natychmiast przekłada się na wyniki finansowe.

Analitycy podkreślają, że obecna sytuacja zwiększa niepewność wokół perspektyw Shiseido w nadchodzących kwartałach. Sugerują zachowanie ostrożności, zwracając uwagę na kruchość modelu biznesowego silnie zależnego od mobilności międzynarodowej. Spadek kursu o 8,5 proc. uznają za sygnał rosnącej nerwowości inwestorów i dowód na to, że geopolityka pozostaje jednym z największych zagrożeń dla japońskich brandów kosmetycznych operujących w regionie Azji Wschodniej.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
17.11.2025 11:22
Essity kupuje Playtex, Stayfree, Carefree oraz O.B. za 340 mln dolarów
Essity przejmie jedne z najbardziej znanych marek produktów higieny menstruacyjnej.Karolina Grabowska Kaboompics

Edgewell Personal Care poinformował o sprzedaży swojego biznesu higieny intymnej, obejmującego marki Playtex, Stayfree, Carefree oraz O.B., szwedzkiemu koncernowi Essity za 340 mln dolarów. Zamknięcie transakcji planowane jest w pierwszym kwartale 2026 roku, pod warunkiem uzyskania zgód regulacyjnych. Sprzedaż obejmuje całe portfolio produktów z segmentu higieny kobiecej, co oznacza istotne przekształcenie struktury firmy.

Zgodnie z komunikatem, od roku fiskalnego 2026 segment higieny intymnej zostanie sklasyfikowany przez Edgewell jako działalność zaniechana. Firma planuje przeznaczyć środki netto ze sprzedaży na wzmocnienie bilansu oraz inwestycje w kluczowe obszary działalności, które charakteryzują się wyższym potencjałem wzrostu. Transakcja wpisuje się w szerszą strategię restrukturyzacyjną przedsiębiorstwa, mającą na celu uproszczenie portfela marek.

Edgewell przewiduje, że po zakończeniu sprzedaży pojawią się koszty związane z tzw. stranded overhead, które jednak mają zostać w dużym stopniu zrównoważone przychodami z usług przejściowych świadczonych na rzecz Essity w roku fiskalnym 2026. Spółka szacuje, że w ujęciu rocznym wpływ transakcji obniży skorygowany zysk na akcję o 0,40–0,50 dolara oraz zmniejszy skorygowaną EBITDA o 35–45 mln dolarów, już po uwzględnieniu przychodów z usług przejściowych.

Dla Essity przejęcie oznacza wzmocnienie pozycji konkurencyjnej w Ameryce Północnej oraz rozbudowę portfolio w segmentach o najwyższej rentowności. Koncern od lat konsekwentnie rozwija działalność w kategoriach higieny osobistej, a zakup czterech rozpoznawalnych marek Edgewell stanowi istotny krok w tej strategii. Dzięki transakcji Essity zyskuje dostęp do znanych produktów i rozwiniętych kanałów dystrybucji na dużych rynkach.

Decyzja Edgewell o zbyciu części działalności jest motywowana chęcią skoncentrowania się na segmentach o większym potencjale wzrostu oraz lepszej marżowości. Sprzedaż za 340 mln dolarów pozwoli firmie nie tylko na poprawę wskaźników finansowych, lecz także na: szybkie dostosowanie portfela do zmieniających się warunków konkurencyjnych. Jednocześnie Essity, umacniając swoją obecność w kategorii higieny kobiecej, zyskuje przewagę w regionie będącym kluczowym obszarem jej ekspansji.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
19. listopad 2025 02:41