StoryEditor
Producenci
24.02.2022 00:00

Wzrosła aktywność marek kosmetycznych na Tik Toku i znaczenie treści wideo [DANE]

Siła buzzu o markach kosmetycznych wyniosła 1 miliard 45 milionów wyświetleń. To oznacza wzrost o 14,3 proc. rok do roku. Wzrost jest napędzany przez dynamiczne zwiększenie aktywności na TikToku. Liczba wyświetleń w tym kanale wzrosła aż o 760,3 proc. w porównaniu do stycznia 2021 – tak wynika z danych działu analiz brand24.pl

Buzz to wzmianki internetowe, w których pojawia się marka. Dotyczy to wszystkich wzmianek w internecie i mediach społecznościowych, ale bez zamieszczanych w mediach własnych marki. 

Skokowy wzrost TikToka
Nominalnie siła buzzu wzrosła z 20,4 milionów wyświetleń w styczniu 2021 roku aż do 175,4 milionów. Tak wysoka zmiana jest zasługą przede wszystkim silnie rosnącej aktywności marek w tym serwisie i wykorzystania możliwości takich formatów jak Spark Ads. 

W tym samym okresie Instagram odnotował spadek o 3,5 proc. Mimo tego serwis pozostaje najważniejszym kanałem. Jego udział wyniósł 68 proc. Jest to jednak istotny spadek z poziomu 80,6 proc. rok wcześniej. Udział TikToka wzrósł z 2,2 proc. do 16,8.

Konsekwencją tak szybkiego wzrostu znaczenia TikToka jest też bardzo silny wzrost udziału formatu wideo. W styczniu 2022 roku udział treści wideo w całości buzzu wyniósł 44,3 proc. Rok wcześniej było to 30,3 proc. –wyjaśnia Jarosław Roszkowski, dyrektor działu analiz brand24.pl

L'Oréal Paris liderem
Marką z największym buzzem jest L'Oréal Paris. Wyniósł on 40,4 milionów wyświetleń. Jest to historycznie najlepszy wynik marki i oznacza wzrost aż o 177,4 proc. rok do roku. Taki wynik jest bardzo mocno napędzany inwestycjami w influencer marketing, przede wszystkim na TikToku, w drugiej kolejności na Instagramie. Udział TikToka w buzzie o tej marce wyniósł aż 70,3 proc.

Na drugim miejscu jest marka Eveline z wynikiem 27,5 milionów wyświetleń. Wynik marki jest efektem bardzo dużego buzzu organicznego (bez działań marketingowych). Kluczowym serwisem dla tej marki jest Instagram - odpowiada za 56,5 proc. wyświetleń. Marka Eveline ma też najwyższy buzz na YouTube i forach, wśród wszystkich marek kosmetycznych.

Na kolejnych miejscach są:
•    Garnier - 24,8 miliony wyświetleń,
•    NYX Professional Makeup - 24,4 miliony wyświetleń,
•    Makeup Revolution - 19,8 milionów wyświetleń, z czego aż 19,3 milionów na Instagramie (najlepszy wynik z wszystkich marek).

Łącznie 5 największych marek ma udział w buzzie o markach beauty na poziomie 13,1 proc., z czego udział L'Oréal Paris wynosi 3,9 proc.

Przeczytaj również: Jest propozycja kodeksu dobrych praktyk dla influencerów. Warto znać przepisy.

Inwestycje w influencer marketing
Szacowane budżety na działania płatne w styczniu 2022 roku wyniosły 3,64 miliony złotych. Obejmuje to kwoty zarówno na wynagrodzenia influencerów, jak i wsparcie reklamowe postów i filmów influencerów.

Inwestycje są bardzo silnie zdominowane przez marki z grupy L'Oréal Polska, które zajmują pierwsze trzy miejsca pod względem wielkości budżetów. Łącznie ta firma zainwestowała 1,55 milion złotych, co odpowiada za 42,5 proc. całości inwestycji kategorii beauty.

Marki z największymi inwestycjami to:
•    L'Oréal Paris - 547,7 tysięcy złotych netto,
•    Garnier - 373,5 tysięcy złotych netto,
•    Maybelline - 331,4 tysięcy złotych netto.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
18.09.2025 13:24
Siabada, ty i ja, ale już nie mydełko Fa; koniec epoki kultowego mydła w kostce
Kultowe mydło odchodzi do historii.Fa

Ostatnia partia klasycznego mydła Fa w kostce trafiła na rynek na początku 2025 roku. Jak tłumaczą przedstawiciele Henkla, sprzedaż tego formatu od lat systematycznie spadała, ustępując miejsca żelom pod prysznic, mydłom w płynie i dezodorantom. To właśnie te kategorie produktów, sprzedawane pod marką Fa, odnotowują obecnie wzrosty i mają pozostać kluczowym filarem jej dalszego rozwoju.

Po ponad 70 latach produkcji koncern Henkel zakończył wytwarzanie mydła Fa w kostce – poinformował niemiecki dziennik „Bild”. Produkt, który zadebiutował na rynku w 1954 roku i zdobył ogromną popularność w Europie Środkowo-Wschodniej, w Polsce szczególnie kojarzony jest z latami 90. Trafił tu już w czasach PRL za pośrednictwem sklepów Pewex, a szczyt jego rozpoznawalności przypadł na okres transformacji ustrojowej. Wtedy to Fa stało się synonimem luksusu i zachodniego stylu życia, a dodatkową popularność przyniósł mu pastiszowy przebój „Mydełko Fa” wykonywany przez Marka Kondrata i Marlenę Drozdowską.

Zmiana strategii Henkla wpisuje się w szerszy trend konsumencki, który od lat pokazuje odchodzenie od tradycyjnych mydeł w kostce. Podczas gdy jeszcze w latach 90. były one podstawowym elementem wyposażenia niemal każdej łazienki w Polsce, dziś preferencje konsumentów przesuwają się w stronę produktów bardziej wygodnych i uważanych za bardziej higieniczne. Według danych branżowych, globalny rynek żeli pod prysznic rośnie rocznie w tempie kilku procent, podczas gdy sprzedaż klasycznych kostek stale spada.

Choć produkcja została wstrzymana, mydło Fa nie zniknęło całkowicie. Obecnie dostępne jest głównie w sprzedaży internetowej na portalach aukcyjnych. Ceny wyraźnie odbiegają jednak od dawnych – standardowa kostka kosztuje około 18 zł, a za egzemplarze w historycznych opakowaniach sprzedawcy żądają nawet kilkudziesięciu zł. To pokazuje, że mydło Fa, choć nieobecne już w sklepach, zyskało status kultowego produktu i dziś funkcjonuje przede wszystkim jako nostalgiczny symbol minionej epoki.

Fa – mydło, które stało się symbolem pokolenia

Mydło Fa po raz pierwszy trafiło do sprzedaży w 1954 roku i szybko znalazło miejsce w codziennym życiu milionów Europejczyków. Niewielkie, okrągłe kostki pojawiały się w łazienkach, na gościnnych toaletach i przy umywalkach, stając się częścią codziennych rytuałów higienicznych. Choć początkowo uchodziło za zwykłą „feinseife neuen stils”, czyli „mydło nowego stylu”, w krótkim czasie zaczęło budować swoją unikalną tożsamość.
 

 

Marka została wprowadzona na rynek przez krefeldzką firmę Dreiring, będącą spółką zależną Henkla. Jej przełomowy moment przypadł na lata 60., kiedy wraz z rozkwitem ruchu hippisowskiego Fa stało się symbolem kolorowej, beztroskiej epoki. Charakterystyczny zapach i estetyka opakowań na trwałe wpisały się w doświadczenia konsumentów – całe pokolenia kojarzyły mydło nie tylko z higieną, lecz także ze stylem życia i atmosferą tamtych lat.

Pod koniec lat 60. Henkel uruchomił jedną z najgłośniejszych kampanii reklamowych w swojej historii. Spoty telewizyjne przedstawiały niemal nagą modelkę zanurzającą się w morskich falach, a towarzyszący temu głos lektora Horsta Starka – aktora znanego z dubbingu w „Ulicy Sezamkowej” – obiecywał świeżość i wolność: „Ekscytujące jak skok w mrowiący chłód oceanu”. Reklamy te, emitowane w Niemczech Zachodnich, przyciągały uwagę nowoczesną estetyką i przełamywały tabu obyczajowe.
 

Popularność Fa wykraczała jednak poza granice RFN. W latach 70. i 80. kostki mydła często trafiały do paczek wysyłanych z Zachodu do Niemieckiej Republiki Demokratycznej i dalej na wschód. Dla wielu mieszkańców NRD i demoludów zapach Fa był pierwszym bezpośrednim kontaktem z zachodnim stylem życia i namiastką wolności, której tak bardzo brakowało za żelazną kurtyną. Tym samym mydło stało się nie tylko produktem kosmetycznym, ale także nośnikiem symbolicznych wartości i wspomnień.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Biznes
18.09.2025 10:31
Dr. Miele Cosmed Group: dywersyfikacja rynków gwarantuje stabilność przychodów
Magdalena Miele, prezeska Dr. Miele Cosmed Group S.A.Global Cosmed

Dynamika przychodów skonsolidowanych Grupy Kapitałowej Dr. Miele Cosmed Group wyniosła w pierwszym półroczu 2025 roku 5 proc. rok do roku. Wyższy od dynamiki przychodów wzrost kosztów operacyjnych spowodował spadek zysków – podaje firma w swoim komunikacie. Grupa Kapitałowa Dr. Miele Cosmed Group od ponad dwóch lat (9 kwartałów) odnotowywała ciągły wzrost zysków. Zawdzięczała to rozwojowi przychodów ze sprzedaży kosmetyków i chemii gospodarczej własnych marek (Kret, Bobini, Sofin, Apart) oraz produkowanych pod brandami sieci handlowych.

W okresie ostatnich 6 miesięcy przychody Grupy Kapitałowej wzrosły o 5 proc. r./r. Wzrost przychodów był jednak niższy od oczekiwań. Skonsolidowana EBITDA wyniosła 24,6mln zł w 1poł. 2025 w porównaniu do 29,6 mln zł w analogicznym okresie roku poprzedniego.

Na początku tego roku planowaliśmy dalszy dynamiczny rozwój na wszystkich rynkach, jednak otoczenie biznesowe było i jest bardzo wymagające. Ostrożność konsumentów była szczególnie odczuwalna w Polsce. Nie osiągnęliśmy zamierzonych celów sprzedażowych, ale kontynuujemy inwestycje w wielu obszarach. Nasi pracownicy to nasz podstawowy zasób. Dlatego inwestujemy w nich, w zadowalające wynagrodzenie czy szkolenia bo wiemy, że przyniesie to długoterminowe korzyści. Podobnie traktujemy modernizacje naszych fabryk. W ostatnim półroczu wartość środków trwałych wzrosła o 12,3 mln zł. Zgodnie z naszą strategią przeznaczamy zasoby na zwiększenie efektywności produkcyjnej m.in. poprzez robotyzację pakowania, czy wymianę urządzeń na nowoczesne i bardziej wydajne. Od miesięcy podejmujemy działania w obszarze zmniejszenia kosztów logistycznych czy na rzecz budowania odporności energetycznej naszych zakładów – skomentowała Magdalena Miele, prezeska Dr. Miele Cosmed Group S.A.

Wyższe przychody uzyskiwane ze sprzedaży produktów na rynkach zagranicznych rekompensują mniejsze od oczekiwanych przychody na rynku polskim. Udział tych pierwszych w całkowitych przychodach systematycznie rośnie i osiągnął już 61 proc. (w stosunku do 58 proc. w 1H’24). Wzmocniony zespół eksportu i wysoka aktywność spółki w obszarze promocji na nowych rynkach pozwalają na pozytywne prognozy.

Silne marki doceniane nagrodami branżowymi, inwestycje w reklamę, świetny zespół, rosnąca sprzedaż na rynkach zagranicznych to nasze najsilniejsze strony, które mimo pewnego załamania rynku sprzedaży w Polsce są gwarancją stabilności firmy z perspektywą na kolejne wzrosty

 – dodała Magdalena Miele.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
18. wrzesień 2025 22:27