StoryEditor
Producenci
24.07.2025 09:00

Z MAC Cosmetics – do Ariany Grande. Marka celebrycka z ambicjami do luksusu

Marka R.e.m. Beauty rozpoczęła działalność w listopadzie 2021 roku, a Ariana Grande cały czas wspiera firmę swoimi kreatywnymi pomysłami i wizjami. / IG R.e.m Beauty

R.e.m. Beauty – marka należąca do Ariany Grande – mianowała na stanowisko dyrektora generalnego André Brancha, byłego dyrektora generalnego MAC Cosmetics. To pokazuje, że marka piosenkarki i aktorki poważnie podchodzi do ekspansji na mocno konkurencyjnym rynku, zdominowanym przez gwiazdy i celebrytki. Jakie cele wyznacza sobie nowy dyrektor?

André Branch dołączył do R.e.m. Beauty, przychodząc z Estée Lauder Companies, gdzie ostatnio pełnił funkcję starszego wiceprezesa i dyrektora generalnego MAC Cosmetics na Amerykę Północną. Zdobywał również doświadczenie na wysokich stanowiskach managerskich w L’Oréal, a także w sektorze FMCG (w tym żywności, wina i alkoholi, suplementów i dóbr luksusowych – w firmach Deloitte, Kraft Foods i The Nature’s Bounty Company).

Dołączenie André do R.e.m. Beauty było dla nas niesamowitym darem i kosmicznym doświadczeniem, a jednocześnie wniosło świeże spojrzenie na biznes oraz bogate doświadczenie, potrzebne do urzeczywistniania odważnych, pięknych pomysłów – skomentowała Ariana Grande. Zadeklarowała też, że Branch “całkowicie rozumie punkt widzenia naszej marki i wierzy w produkty oraz naszą misję”, co dla niej jako założycielki firmy znaczy bardzo wiele.

Marka R.e.m. Beauty rozpoczęła działalność w listopadzie 2021 roku, a Ariana Grande cały czas wspiera firmę swoimi kreatywnymi pomysłami i wizjami. Marka artystki oferuje gamę produktów, obejmującą kosmetyki kolorowe i pielęgnację skóry. Grande przejęła pełną kontrolę nad marką w 2023 roku, co zdaniem branży podkreśla jej długoterminowe zaangażowanie i pewność biznesową co do dalszego rozwoju.

Marka Ariany działa w bardzo konkurencyjnym sektorze marek beauty, stworzonych przez inne celebrytki – najbardziej znane to Fenty Beauty (za którą stoi RIhanna), Rare Beauty Seleny Gomez oraz Kylie Cosmetics (marka Kylie Jenner).

image
R.e.m. Beauty wkracza w kolejną fazę ewolucji.
IG R.e.m Beauty

Dzięki nominacji doświadczonego André Brancha na stanowisko dyrektora, R.e.m. Beauty wkracza w kolejną fazę ewolucji. Marka liczy, że dzięki temu posunięciu przyspieszy swoją ekspansję, liczy też na globalny wzrost i kolejne innowacje produktowe.

R.e.m. Beauty ma ogromny potencjał w segmencie luksusowych kosmetyków. Firma jest wciąż stosunkowo młoda, a od momentu debiutu rozwija się wykładniczo. Kiedy myślę o Arianie i jej platformie, o tym, jak bardzo jest znana na całym świecie, o jej fanach, to myślę, że stanowi to ogromny potencjał – ocenia Branch. – Myślę też, że wartości prezentowane przez R.e.m. są podobne do moich. Dlatego jestem bardzo podekscytowany, że się tu znalazłem. Ariana chce nieść pozytywne wartości światu, tak, aby ludzie mogli swobodnie wyrażać swoją kreatywność, a także promować różnorodność i inkluzywność. To dla niej ważne. Mamy więc wspólny cel, jeśli chodzi o to, co chcemy osiągnąć z marką – podsumował nowy dyrektor R.e.m. Beauty.

A jak wygląda rynek celebryckich marek kosmetycznych w Polsce? Pisaliśmy o tym w artykule Sława w perfumach, kremie i pudrze? Celebryckie marki nieustająco w natarciu

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
10.09.2025 12:33
Der Spiegel: Historyczka odkryła powiązania Weledy z obozem w Dachau
Weleda ma, według Anne Sudrow, powiązania z obozem w Dachau.SchmiAlf, CC BY 4.0, via Wikimedia Commons

Naturalne kosmetyki Weleda, dostępne dziś powszechnie w niemieckich drogeriach, mają według „Der Spiegel” niechlubną historię związaną z okresem nazizmu. Z badań historyczki Anne Sudrow, przeprowadzonych na zlecenie Miejsca Pamięci Dachau, wynika, że firma miała bliskie powiązania z SS, w tym z obozem koncentracyjnym Dachau pod Monachium. Weleda dostarczała m.in. krem, który – jak twierdzi tygodnik – mógł być wykorzystywany w eksperymentach medycznych na więźniach obozu.

Według ustaleń Sudrow, Weleda w czasach III Rzeszy pozyskiwała zioła lecznicze z gospodarstwa prowadzonego przez SS w Dachau. Tamtejsza „plantacja”, prowadzona zgodnie z metodami rolnictwa biodynamicznego, opierała się na pracy przymusowej więźniów. Z kolei należąca do SS placówka badawcza ds. żywienia i wyżywienia (DVA) prowadziła doświadczenia rolnicze w oparciu o metody Demeter. Powiązania między środowiskiem antropozoficznym, rolnictwem biodynamicznym a strukturami SS były w tym czasie – jak podkreślają badania – bardzo ścisłe.

„Spiegel” podaje, że lekarz SS Sigmund Rascher, antropozof i absolwent szkoły Waldorf, prowadził w Dachau eksperymenty z hipotermią, w których testował m.in. środki przeciwmrozowe. W wyniku jego badań życie straciło wielu więźniów. Weleda miała wówczas dostarczać krem przeciw odmrożeniom, który mógł być używany w tych doświadczeniach. Sudrow wskazuje także na powiązania personalne – były kierownik ogrodu roślin leczniczych firmy, Frank Lippert, od 1941 r. pracował dla SS, wykorzystując pracę przymusową więźniów, a jednocześnie pozostawał w kontakcie z dawnym pracodawcą.

Firma Weleda w swojej historii wspomina o dostawach kremu dla SS, ale nie potwierdza, by został on użyty do eksperymentów na ludziach. „Spiegel” zwraca uwagę, że według oficjalnych stanowisk działalność Lipperta w Dachau nie miała związku z jego wcześniejszą pracą w spółce. Jednak nowe ustalenia Sudrow rzucają światło na skomplikowaną i niejednoznaczną rolę antropozofów i firm związanych z rolnictwem biodynamicznym w okresie nazizmu, podważając dotychczasowy obraz środowiska wyłącznie jako ofiar reżimu.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
10.09.2025 09:31
IFF inwestuje 10 milionów euro w rozbudowę LMR Naturals w Grasse
IFF to globalny gracz w sektorze produkcji aromatów.IFF

Amerykańska firma IFF, specjalizująca się w produkcji aromatów i kompozycji zapachowych, ogłosiła zakończenie rozbudowy swojego zakładu LMR Naturals w Grasse we Francji. Inwestycja o wartości 10 milionów euro zwiększyła powierzchnię kompleksu o 75 proc., do 4 687 mkw. Rozszerzenie ma umożliwić opracowywanie nowej generacji naturalnych składników, które – jak podkreśla spółka – będą kształtować przyszłość segmentu luksusowych perfum.

Nowa infrastruktura obejmuje zaawansowaną halę pilotażową, której zadaniem jest przyspieszenie rozwoju składników naturalnych. Uzupełnieniem kompleksu jest pole eksperymentalne zlokalizowane w pobliżu zakładu, zapewniające bezpośredni dostęp do materiałów roślinnych. Pozwoli to nie tylko na głębsze badania nad potencjałem botanicznym, ale także na szybsze wdrażanie innowacyjnych rozwiązań w produkcji surowców dla branży perfumeryjnej i spożywczej.

W wyniku rozbudowy pod jednym dachem pracować będzie ponad 30 ekspertów z obszaru badań i rozwoju. Według zarządu IFF ma to istotnie zwiększyć zdolność spółki do odpowiadania na rosnący popyt na składniki naturalne o potwierdzonym pochodzeniu, wysokiej jakości i zgodne z zasadami zrównoważonego rozwoju. Firma planuje w nowej strukturze wprowadzać od czterech do sześciu nowych produktów rocznie.

LMR Naturals zostało założone w 1983 roku przez Monique Remy i od 2000 roku należy do IFF. Obecnie dostarcza składniki do perfum, kosmetyków, a także do produktów do pielęgnacji domu i tkanin oraz do aromatów spożywczych. Rozbudowa zakładu w Grasse – uznawanego za światową stolicę perfum – ma umocnić pozycję IFF jako jednego z liderów innowacji w dziedzinie składników naturalnych i wspierać globalny rozwój rynku perfumeryjnego.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
10. wrzesień 2025 18:46