
Wśród popularnych produktów, kupowanych dla dzieci w wieku od 8 do 17 lat, znalazły się także:
- błyszczyki i szminki do ust (32 proc.),
- balsamy nawilżające do ciała (30 proc.),
- maseczki na twarz (28 proc.),
- olejki do ciała (22 proc.),
- mascary (22 proc.),
- płyny do demakijażu (21 proc),
- podkłady (19 proc.).
Badanie wykazało, że przeciętny dorosły rocznie przeznacza wydaje 148 funtów na kosmetyki.
Spośród 75 proc. rodziców, którzy zadeklarowali zakup kosmetyków dla swojego dziecka, 41 proc. stwierdziło, że zrobiło to w celu zwiększenia pewności siebie swojego dziecka. Z kolei 24 proc. chciało w ten sposób nawiązać ze swoimi dziećmi bliższe więzi.
Ojcowie wydawali pieniądze na kosmetyki dla swoich dzieci chętniej, kupując produkty warte średnio 144 funtów rocznie. Dla porównania, w przypadku matek była to kwota 82 funtów.
– W obliczu trendów pielęgnacji skóry oraz makijażu, które zdominowały media społecznościowe, nie dziwi fakt, że coraz młodsze dzieci proszą o bardziej luksusowe kosmetyki. Wszyscy rodzice chcą uszczęśliwić swoje dzieci, ale ważne jest również, aby zrównoważyć to z budżetem – ocenia Bola Sol z Rakuten.
Ankieta została przeprowadzona w Wielkiej Brytanii wśród 1 tys. rodziców, mających dzieci w wieku 8-17 lat.
Zobacz też: Pokolenie alfa w krainie piękna: zmiana społeczna czy przejściowy trend?