StoryEditor
Rynek i trendy
06.09.2023 13:24

Admitad: sprzedaż online kosmetyków w Polsce wzrosła o ponad 20 proc. w pierwszej połowie roku

W Polsce obserwujemy wyraźny pozytywny trend sprzedażowy; w roku 2022 liczba zamówień wzrosła o 15 proc., a w pierwszej połowie 2023 roku odnotowano jeszcze wyższy wzrost wynoszący aż 20 proc. / Shutterstock
Rynek globalny produktów kosmetycznych dostępnych online systematycznie zyskuje na wartości. Według ekspertów z firmy Admitad, globalna sprzedaż w branży kosmetycznej zanotowała wzrost o ponad 15 proc. w pierwszym półroczu roku, a liczba zamówień online w Polsce wzrosła o 20 proc. w porównaniu do poprzedniego roku. Wartość brutto zamówień kosmetycznych dokonanych w Polsce także wzrosła o 10 proc.

Według analizy przeprowadzonej przez ekspertów z firmy Admitad, globalna sprzedaż w branży kosmetycznej zanotowała wzrost o ponad 15 proc. w pierwszym półroczu roku. Jednocześnie liczba zamówień online w Polsce wykazała zwiększenie się o 20 proc. w porównaniu do ubiegłego roku. Wartość brutto zamówień kosmetycznych dokonanych w Polsce wzrosła o 10 proc. Szacunki te opierają się na analizie danych z ponad 6,5 miliona zamówień z całego świata oraz ponad 200 tysięcy zamówień w Polsce, generowanych przez partnerów Admitad. Eksperci przeanalizowali sprzedaż 450 marek kosmetycznych na skalę globalną i 90 marek w Polsce, w tym takie znane brandy jak Sephora, Alibaba, Allegro, iHerb, Lancome, Yves Rocher, ICI Paris XL, BABOR, Loccitane, Clarins, Calvin Klein i Kiehl‘s.

 

Globalna sprzedaż kosmetyków

Według danych przedstawionych przez Admitad, wzrost sprzedaży internetowej produktów kosmetycznych na całym świecie jest kontynuowany, choć w tempie umiarkowanym. Szacuje się, że globalna sprzedaż online w branży kosmetycznej wzrosła o 11 proc. w roku 2022. W pierwszej połowie 2023 roku obserwowano dalszy wzrost, wynoszący już 15 proc. Wartość sprzedanych produktów brutto była wyższa o 8 proc. w roku 2022 i o 12 proc. w pierwszej połowie 2023 roku.

image
Admitad

W Polsce obserwuje się jeszcze wyraźniejszy pozytywny trend w sprzedaży kosmetyków online. W roku 2022 liczba zamówień wzrosła o 15 proc., a w pierwszej połowie 2023 roku ten wzrost sięgnął aż 20 proc. Wartość brutto sprzedaży w Polsce wzrosła odpowiednio o 13 proc. i 15 proc. Jednakże średnia wartość pojedynczego zamówienia spadła nieznacznie, obecnie wynosząc około 175−180 zł (43−44 dolarów). Klienci w Polsce często zamawiają kilka produktów jednocześnie, korzystając z okresów promocyjnych i atrakcyjnych pakietów rabatowych.

 

Czego szukają klienci i klientki?

W roku 2023 najważniejszymi słowami kluczowymi, które internauci używali w swoich wyszukiwaniach produktów, były "korzyści" i "inteligentne zakupy". Dane firmy Admitad pokazują, że zakupy z wykorzystaniem kuponów i systemów cashback nadal cieszą się dużą popularnością na całym świecie. Duży wpływ na ogólną liczbę zamówień mają także rekomendacje influencerów oraz twórców treści online.

image
Admitad

W roku 2023 polscy klienci jeszcze bardziej zaczęli przywiązywać wagę do recenzji i rekomendacji zawartych na platformach contentowych. Ich udział w całkowitej liczbie zamówień w Polsce przekroczył 30 proc., a towarzyszył temu wzrost zakupów dokonanych poprzez te platformy o 15 proc. Dodatkowo, wpływ serwisów kuponowych na rynku polskim jest wyższy niż średnia światowa i wynosi około 28 proc. Ten trend jest rezultatem rosnącej recesji, która skłania Polaków do poszukiwania jak najkorzystniejszych ofert. W 2023 roku rola serwisów kuponowych jeszcze bardziej się wzmocniła, ponieważ sprzedaż za ich pośrednictwem wzrosła o ponad 30 proc. Serwisy cashback także odnotowały imponujący wzrost o ponad 20 proc. w liczbie zamówień realizowanych przez ich platformy. W rezultacie, inne źródła zamówień utrzymują podobny lub nieco mniejszy udział w całkowitej sprzedaży. Ten trend jest zgodny z globalnymi tendencjami.

image
Admitad

Regularne wzrosty w globalnej branży kosmetycznej wykazuje także sprzedaż mobilna. W roku 2022 wyniosła ona 44 proc., a w 2023 roku osiągnęła już 46 proc., a ten trend nadal rośnie. Polska dogania światowe tendencje w tym aspekcie. W 2023 roku udział sprzedaży mobilnej w Polsce wzrósł z 25 proc. na 36 proc., co zdaniem ekspertów daje szansę na zrównanie się z globalnymi wskaźnikami. Zarówno dane globalne, jak i polskie, wyraźnie wskazują, że wzrost sprzedaży online w branży kosmetycznej utrzymuje się na stałym poziomie.

Według ekspertów Admitad, rok 2023 może przynieść polskim markom kosmetycznym jeszcze korzystniejsze wyniki niż 2022 rok. Istnieje duża szansa, że wzrost sprzedaży sięgnie nawet 20-25 proc. Firmy powinny skupić się jednocześnie na identyfikacji najbardziej efektywnych źródeł ruchu i kanałów pozyskiwania klientów, które wykazują wzrost lub generują najwyższą średnią wartość zamówienia. Takie podejście pomoże im nie tylko zwiększyć liczbę zamówień, ale także poprawić inne kluczowe wskaźniki biznesowe.

Czytaj także: Chińscy konsumenci tworzą czarne listy japońskich marek w związku z Fukushimą; na celowniku m.in. Shiseido

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
12.11.2025 10:33
Zakupy online najważniejszym powodem korzystania z internetu – wyniki badania „Internet marzeń”
W tym, jak obecnie funkcjonują e-zakupy, nie widzimy wielu wad. Tylko 11 proc. internautów dostrzega tu pole do poprawy. Tak pozytywna ocena zakupów online jest w dużym kontraście z powodem zajmującym drugie miejsce — czyli z dostępem do aktualnych wiadomości — twierdzi Karol Chilimoniuk z World.Karolina Grabowska Kaboompics

Ponad połowa Polaków korzysta z internetu głównie po to, aby robić zakupy online – wynika z badania „Internet marzeń” przeprowadzonego przez SW Research na zlecenie World w dniach 8–14 października 2025 r. Dla 53 proc. respondentów e-zakupy są najważniejszym powodem korzystania z sieci. Kolejne miejsca zajmują dostęp do aktualnych wiadomości (47 proc.) oraz narzędzia ułatwiające organizację codziennych obowiązków (43 proc.). Badanie objęło 1020 dorosłych Polaków i zostało zrealizowane metodą CAWI.

Wyniki wskazują, że internet postrzegany jest przede wszystkim jako narzędzie praktyczne, a nie społecznościowe. Tylko 10 proc. badanych deklaruje chęć wyrażania siebie w sieci, przy czym odsetek ten jest wyższy wśród kobiet (10,4 proc.) niż mężczyzn (8,6 proc.). Jeszcze rzadziej internauci wskazują na potrzebę wchodzenia w interakcje z innymi użytkownikami – jedynie 13 proc. respondentów postrzega internet jako przestrzeń relacyjnego kontaktu.

E-zakupy oceniane są przez Polaków wyjątkowo pozytywnie. Jedynie 11 proc. internautów widzi w tym obszarze elementy wymagające pilnej poprawy. Dla porównania, aż 38 proc. dorosłych Polaków wskazuje na konieczność poprawy jakości i wiarygodności informacji w sieci. Do sieci zaglądamy, by zrobić zakupy i nasze doświadczenie jest tu z gruntu pozytywne. Zaglądamy też, by poczytać newsy, ale te oceniamy jako niskiej jakości i niewiarygodne, jak podsumowuje wyniki Karol Chilimoniuk z World.

Pozytywne oceny e-commerce dominują wśród respondentów – 66 proc. deklaruje, że zakupy online działają dobrze lub bardzo dobrze. Lepiej postrzegają je kobiety (69 proc.) niż mężczyźni (61 proc.), a także osoby starsze (70 proc. w grupie 60+ wobec 58 proc. w wieku 18–29 lat). Zidentyfikowane obszary wymagające poprawy dotyczą m.in. przeciwdziałania fałszywym informacjom, które wskazało 18 proc. badanych.

Rosnące zagrożenia dla wiarygodności e-commerce wiążą się przede wszystkim z manipulacją opiniami. Obecnie 98 proc. konsumentów czyta recenzje produktów przed zakupem, a 88 proc. ufa im na poziomie osobistych rekomendacji. Jednocześnie około 40 proc. polskich internautów zetknęło się z fałszywymi recenzjami. Do wyzwań należą również działania zautomatyzowanych systemów wykupujących bilety lub limitowane kolekcje. Rozwiązaniem tych problemów może być wdrażanie technologii proof-of-human, która umożliwia wystawianie opinii i dokonywanie zakupów tylko prawdziwym użytkownikom, jak wskazuje Chilimoniuk.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
12.11.2025 10:08
Pokolenie Z kocha perfumy – a koncerny kosmetyczne idą za tym trendem
Perfumy są segmentem produktów, który daje konsumentom poczucie prestiżu, jakości i statusumedia

Zapachy stały się ulubioną kategorią zakupów beauty dla Pokolenia Z – globalnie to ta grupa nabywców rośnie najdynamiczniej. Na tym trendzie chcą skorzystać koncerny Estee Lauder, L‘Oréal i Coty – właściciele takich marek perfum jak Le Labo, Tom Ford, Valentino, Yves Saint Laurent, Emporio Armani. Firmy te zgodnie deklarują, że planują większe inwestycje w kategorię perfum, które stały się głównym motorem napędowym ich sprzedaży.

Perfumy, mgiełki zapachowe, perfumy do włosów – kiedyś kategoria zapachów była traktowana jako luksusowa przyjemność, jednak obecnie zapachy stały się priorytetem dla młodych konsumentów, którzy chcą w ten sposób wyrazić swój styl oraz poprawić sobie nastrój w obliczu niepewności ekonomicznej. Analitycy twierdzą, że perfumy to „efekt czerwonej szminki” w nowym wydaniu – odnosząc się do teorii ekonomicznej, sugerującej, że konsumenci kupują drobne luksusowe przedmioty zamiast drogich w sytuacji, gdy gospodarka nie ma się najlepiej.

Na sytuacji tej korzystają Estee Lauder, L‘Oréal i Coty, które w ostatnim czasie zadeklarowały, że chcą dokonać większych inwestycji w sprzedawane przez siebie perfumy, które są obecnie największym motorem ich sprzedaży. 

Coty przedstawiło w ubiegłym tygodniu optymistyczne prognozy, licząc na dalszy wzrost popytu na perfumy marek ze swojego portfolio (m.in. Calvin Klein i Hugo Boss).

Z danych Circana wynika, że około 38 proc. całkowitych wydatków na perfumy w ciągu pierwszego półrocza 2025 pochodziło z gospodarstw domowych, w których jest przedstawiciel Pokolenia Z.

Estee Lauder, właściciel marki Jo Malone, również potwierdziło wzrost w swoim segmencie perfum, co pomogło zrównoważyć koncernowi słabszy popyt na kosmetyki do makijażu. W kwartale zakończonym we wrześniu segment perfum zwiększył się o 14 proc. Analitycy wskazują, że duże firmy kosmetyczne zwiększają swoje portfolio zapachów – najczęściej poprzez przejęcia lub likwidację słabszych jednostek biznesowych, aby zwolnić przepływy pieniężne na inwestycje w perfumy.

Zapachy przeżywają swój kulturowy moment – powiedziała w rozmowie z Reutersem Kendal Ascher z zarządu Estee Lauder. – Rosnący dochód rozporządzalny i ekspansja klasy średniej w Chinach, Indiach i na Bliskim Wschodzie napędzają stały wzrost w tej kategorii – potwierdziła.

W tym roku Estee Lauder otworzyło około 40 nowych, niezależnych butików z perfumami na całym świecie, w tym nowe flagowe sklepy w Nowym Jorku i Paryżu. Ascher podkreśliła, że firma zainwestowała w narzędzia oparte na AI, które tłumaczą, jak konsumenci mówią o zapachach. Na podstawie tych danych tworzony jest content na TikToku, który przyciąga klientów z pokolenia Z.

W ubiegłym roku globalny wzrost sprzedaży perfum przewyższył wzrost sprzedaży kosmetyków do makijażu i pielęgnacji skóry – wynika z danych Circana. Sprzedaż perfum premium wzrosła o 6 proc. do 3,9 mld dolarów w pierwszej połowie 2025 roku, podczas gdy sprzedaż kosmetyków premium wzrosła o 1 proc., a sprzedaż produktów premium do pielęgnacji skóry spadła o 1 proc. w tym samym okresie.

W opinii ekspertów perfumy są segmentem produktów, który daje konsumentom poczucie prestiżu, jakości i statusu – bez konieczności wydawania dużych pieniędzy na “pełnoprawne” dobra premium i luksusowe.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
16. listopad 2025 05:23