StoryEditor
Rynek i trendy
12.08.2024 15:36

Amazon: mali i średni przedsiębiorcy z Polski podbijają świat e-handlu

Wg. danych Amazona polska gospodarka małymi i średnimi przedsiębiorstwami stoi. / Shutterstock

Przedsiębiorcy z sektora MŚP odgrywają kluczową rolę w polskiej gospodarce, generując blisko dwie trzecie PKB, z czego 45,3 proc. pochodzi z małych i średnich firm. Najnowsze dane Amazon potwierdzają rosnące znaczenie e-commerce dla MŚP, co przyczynia się do wzrostu ich konkurencyjności na rynku międzynarodowym.

Polscy mali i średni przedsiębiorcy, stanowiący trzon gospodarki, odgrywają kluczową rolę w rozwoju e-commerce. W minionym roku sprzedali oni za pośrednictwem Amazon.pl ponad 30 milionów produktów, co stanowi wzrost o 5 milionów w porównaniu do 2022 roku. Popularność rodzimych firm w serwisie Amazon rośnie, co potwierdzają dane dotyczące sprzedaży w takich kategoriach jak Dom i kuchnia, Biznes, przemysł i nauka, Zdrowie oraz Meble.

Wśród regionów przodujących pod względem liczby zakupionych produktów od MŚP znalazły się województwa mazowieckie, małopolskie i wielkopolskie, gdzie klienci kupili odpowiednio ponad 5 milionów, 4,4 miliona i 3,7 miliona produktów. Szczególną uwagę zwraca województwo opolskie, które odnotowało imponujący wzrost sprzedaży o ponad 80 proc. w porównaniu do poprzedniego roku, co jest także efektem przybycia nowych sprzedawców, których liczba wzrosła tam o 70 proc.

Dynamiczny rozwój MŚP w e-commerce przyczynił się do wzrostu zapotrzebowania na pracowników w tej branży. Do końca 2023 roku przedsiębiorcy sprzedający na Amazon stworzyli w Polsce ponad 13 tysięcy miejsc pracy, z czego najwięcej w województwach mazowieckim, wielkopolskim i małopolskim. To nie tylko wynik rosnącego popytu na produkty, ale także efekt wdrażania nowoczesnych technologii i usprawnień w infrastrukturze sprzedażowej.

Rosnące wyniki polskich przedsiębiorców na Amazon są pozytywnym sygnałem dla całego sektora e-commerce. Obiecujące perspektywy i dostęp do globalnego rynku inspirują kolejne firmy do rozwijania działalności w internecie. Wspierane przez organizacje takie jak Krajowa Izba Gospodarcza, MŚP korzystają z programów szkoleniowych, które pomagają im w skutecznym rozszerzaniu działalności zarówno na rynku krajowym, jak i za granicą.

Wspólnie z Amazon rozpoczęliśmy cykl bezpłatnych, lokalnych szkoleń, które odbyły się już w kilku polskich miastach. Wiedza, praktyczne wskazówki i historie sukcesów firm, które podjęły takie wyzwanie, są najlepszą motywacją do rozwijania e-działalności. Chcemy w ten sposób wspierać polskich przedsiębiorców, zarówno przy powiększaniu skali biznesu lokalnie, jak i za granicami kraju, kiedy będą na to gotowi

- powiedziała Anna Zacharjasz, zastępczyni Dyrektora w Biurze Komunikacji i Rozwoju Biznesu Krajowej Izby Gospodarczej.

Czytaj także: Amazon: Polacy planują wydać średnio 607 zł na skompletowanie wakacyjnej walizki. Ile proc. z nich kupi kosmetyki do opalania?

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
12.11.2025 10:33
Zakupy online najważniejszym powodem korzystania z internetu – wyniki badania „Internet marzeń”
W tym, jak obecnie funkcjonują e-zakupy, nie widzimy wielu wad. Tylko 11 proc. internautów dostrzega tu pole do poprawy. Tak pozytywna ocena zakupów online jest w dużym kontraście z powodem zajmującym drugie miejsce — czyli z dostępem do aktualnych wiadomości — twierdzi Karol Chilimoniuk z World.Karolina Grabowska Kaboompics

Ponad połowa Polaków korzysta z internetu głównie po to, aby robić zakupy online – wynika z badania „Internet marzeń” przeprowadzonego przez SW Research na zlecenie World w dniach 8–14 października 2025 r. Dla 53 proc. respondentów e-zakupy są najważniejszym powodem korzystania z sieci. Kolejne miejsca zajmują dostęp do aktualnych wiadomości (47 proc.) oraz narzędzia ułatwiające organizację codziennych obowiązków (43 proc.). Badanie objęło 1020 dorosłych Polaków i zostało zrealizowane metodą CAWI.

Wyniki wskazują, że internet postrzegany jest przede wszystkim jako narzędzie praktyczne, a nie społecznościowe. Tylko 10 proc. badanych deklaruje chęć wyrażania siebie w sieci, przy czym odsetek ten jest wyższy wśród kobiet (10,4 proc.) niż mężczyzn (8,6 proc.). Jeszcze rzadziej internauci wskazują na potrzebę wchodzenia w interakcje z innymi użytkownikami – jedynie 13 proc. respondentów postrzega internet jako przestrzeń relacyjnego kontaktu.

E-zakupy oceniane są przez Polaków wyjątkowo pozytywnie. Jedynie 11 proc. internautów widzi w tym obszarze elementy wymagające pilnej poprawy. Dla porównania, aż 38 proc. dorosłych Polaków wskazuje na konieczność poprawy jakości i wiarygodności informacji w sieci. Do sieci zaglądamy, by zrobić zakupy i nasze doświadczenie jest tu z gruntu pozytywne. Zaglądamy też, by poczytać newsy, ale te oceniamy jako niskiej jakości i niewiarygodne, jak podsumowuje wyniki Karol Chilimoniuk z World.

Pozytywne oceny e-commerce dominują wśród respondentów – 66 proc. deklaruje, że zakupy online działają dobrze lub bardzo dobrze. Lepiej postrzegają je kobiety (69 proc.) niż mężczyźni (61 proc.), a także osoby starsze (70 proc. w grupie 60+ wobec 58 proc. w wieku 18–29 lat). Zidentyfikowane obszary wymagające poprawy dotyczą m.in. przeciwdziałania fałszywym informacjom, które wskazało 18 proc. badanych.

Rosnące zagrożenia dla wiarygodności e-commerce wiążą się przede wszystkim z manipulacją opiniami. Obecnie 98 proc. konsumentów czyta recenzje produktów przed zakupem, a 88 proc. ufa im na poziomie osobistych rekomendacji. Jednocześnie około 40 proc. polskich internautów zetknęło się z fałszywymi recenzjami. Do wyzwań należą również działania zautomatyzowanych systemów wykupujących bilety lub limitowane kolekcje. Rozwiązaniem tych problemów może być wdrażanie technologii proof-of-human, która umożliwia wystawianie opinii i dokonywanie zakupów tylko prawdziwym użytkownikom, jak wskazuje Chilimoniuk.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
12.11.2025 10:08
Pokolenie Z kocha perfumy – a koncerny kosmetyczne idą za tym trendem
Perfumy są segmentem produktów, który daje konsumentom poczucie prestiżu, jakości i statusumedia

Zapachy stały się ulubioną kategorią zakupów beauty dla Pokolenia Z – globalnie to ta grupa nabywców rośnie najdynamiczniej. Na tym trendzie chcą skorzystać koncerny Estee Lauder, L‘Oréal i Coty – właściciele takich marek perfum jak Le Labo, Tom Ford, Valentino, Yves Saint Laurent, Emporio Armani. Firmy te zgodnie deklarują, że planują większe inwestycje w kategorię perfum, które stały się głównym motorem napędowym ich sprzedaży.

Perfumy, mgiełki zapachowe, perfumy do włosów – kiedyś kategoria zapachów była traktowana jako luksusowa przyjemność, jednak obecnie zapachy stały się priorytetem dla młodych konsumentów, którzy chcą w ten sposób wyrazić swój styl oraz poprawić sobie nastrój w obliczu niepewności ekonomicznej. Analitycy twierdzą, że perfumy to „efekt czerwonej szminki” w nowym wydaniu – odnosząc się do teorii ekonomicznej, sugerującej, że konsumenci kupują drobne luksusowe przedmioty zamiast drogich w sytuacji, gdy gospodarka nie ma się najlepiej.

Na sytuacji tej korzystają Estee Lauder, L‘Oréal i Coty, które w ostatnim czasie zadeklarowały, że chcą dokonać większych inwestycji w sprzedawane przez siebie perfumy, które są obecnie największym motorem ich sprzedaży. 

Coty przedstawiło w ubiegłym tygodniu optymistyczne prognozy, licząc na dalszy wzrost popytu na perfumy marek ze swojego portfolio (m.in. Calvin Klein i Hugo Boss).

Z danych Circana wynika, że około 38 proc. całkowitych wydatków na perfumy w ciągu pierwszego półrocza 2025 pochodziło z gospodarstw domowych, w których jest przedstawiciel Pokolenia Z.

Estee Lauder, właściciel marki Jo Malone, również potwierdziło wzrost w swoim segmencie perfum, co pomogło zrównoważyć koncernowi słabszy popyt na kosmetyki do makijażu. W kwartale zakończonym we wrześniu segment perfum zwiększył się o 14 proc. Analitycy wskazują, że duże firmy kosmetyczne zwiększają swoje portfolio zapachów – najczęściej poprzez przejęcia lub likwidację słabszych jednostek biznesowych, aby zwolnić przepływy pieniężne na inwestycje w perfumy.

Zapachy przeżywają swój kulturowy moment – powiedziała w rozmowie z Reutersem Kendal Ascher z zarządu Estee Lauder. – Rosnący dochód rozporządzalny i ekspansja klasy średniej w Chinach, Indiach i na Bliskim Wschodzie napędzają stały wzrost w tej kategorii – potwierdziła.

W tym roku Estee Lauder otworzyło około 40 nowych, niezależnych butików z perfumami na całym świecie, w tym nowe flagowe sklepy w Nowym Jorku i Paryżu. Ascher podkreśliła, że firma zainwestowała w narzędzia oparte na AI, które tłumaczą, jak konsumenci mówią o zapachach. Na podstawie tych danych tworzony jest content na TikToku, który przyciąga klientów z pokolenia Z.

W ubiegłym roku globalny wzrost sprzedaży perfum przewyższył wzrost sprzedaży kosmetyków do makijażu i pielęgnacji skóry – wynika z danych Circana. Sprzedaż perfum premium wzrosła o 6 proc. do 3,9 mld dolarów w pierwszej połowie 2025 roku, podczas gdy sprzedaż kosmetyków premium wzrosła o 1 proc., a sprzedaż produktów premium do pielęgnacji skóry spadła o 1 proc. w tym samym okresie.

W opinii ekspertów perfumy są segmentem produktów, który daje konsumentom poczucie prestiżu, jakości i statusu – bez konieczności wydawania dużych pieniędzy na “pełnoprawne” dobra premium i luksusowe.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
14. listopad 2025 21:40