StoryEditor
Rynek i trendy
19.10.2023 10:19

Andrew McDougall, Mintel: trzy trendy będą rządzić branżą w najbliższym roku - Sophisticated Simplicity, NeuroGlow i Beaut-AI [FBK 2023]

Andrew McDougall, director beauty & personal care w Mintel Group, opowiedział na Forum Branży Kosmetycznej o najnowszych trendach w branży. / Shootit Photography
Andrew McDougall, Director Beauty & Personal Care Research Mintel, ceniony analityk i ekspert branży urody, odsłonił trzy fascynujące trendy, które rządzą światem piękna. Przedstawiając Sophisticated Simplicity, NeuroGlow i Beaut-AI, McDougall zapewnił uczestnikom i uczestniczkom 11.Forum Branży Kosmetycznej wgląd w przyszłość kosmetycznych innowacji. Oto, jak te trzy koncepty obiecują odmienić nasze postrzeganie piękna.

Sophisticated Simplicity

 

(Wyrafinowana Prostota) - klienci kupujący w tym trendzie wyznają zasadę, że less is more, a wartość zakupu jest mierzona nie tylko ceną, ale także wygodą dostępu do niego.

73 proc. Polaków i Polek trzyma się kurczowo budżetu zakupowego, a 56 proc. twierdzi ze warto płacić więcej za towary lepszej jakości. Co więcej, 54 proc. Francuzów w wieku 16 i starszych twierdzi, że tzw dupes dostarczają takich samych efektów jak luksusowe towary. W trendach trzyma się tzw. cichy luksus, premium polega teraz na jakości, a nie na logomanii. Konsumenci oczekują claimów produktowych, które mogą zweryfikować, i które usprawiedliwią cenę. Nie chcą natomiast obnosić się z faktem, że stać ich na droższe produkty, ponieważ to nie w logo czy w hypie marki widzą wartość swojego zakupu, i są absolutnie gotowi porzucić jeden brand na rzecz drugiego, jeśli dostarczy on pożądanych efektów przy niższej cenie półkowej.

 

NeuroGlow

 

(NeuroBlask) - naturalna progresja trendu na wellness, obejmująca neuroarchitekturę i psychologię oraz ich nierozerwalne więzi z poczuciem komfortu. Globalny kryzys zdrowia psychicznego, który częściowo został spowodowany przez prawie dwa lata izolacji pandemicznej, wpłynął także na poczucie własnej urody — i marki starają się kapitalizować ten efekt.

73 proc. Polaków i Polek zgadza się, że czucie się dobrze w swojej skórze równa się wyższej pewności siebie. 65 proc. zgadza się, że marki powinny dostarczać dowodów naukowych na to, co obiecują w kwestii działania swoich produktów. 33 proc. Amerykanów natomiast chciałoby zapłacić więcej za produkty, które wpłyną pozytywnie także na ich samopoczucie, a nie tylko na stan skóry czy włosów. Psychodermatologia, a nawet psychotrychologia i inne formy ożenku dziedzin nauki związanych z kosmetologią i ze zdrowiem psychicznym są przyszłością branży beauty, zwłaszcza w świecie, w którym chodzenie na terapię nie jest już tabu. Konsumenci i konsumentki oczekują publicznej debaty dotyczącej ich dobrostanu, i widzą na nią miejsce wszędzie, także w social mediach marek i na opakowaniach ich produktów.

 

Beaut-AI

 

(Piękno AI) - zastosowanie sztucznej inteligencji w kosmetologii pozwala na spersonalizowanie doświadczenia zakupowego, a nawet poszczególnych produktów. To doskonale harmonizuje z oczekiwaniami konsumentów odnośnie do bycia traktowanymi indywidualnie.

36 proc. Polaków i Polek zgadza się, że AI generalnie jest czymś dobrym — tylko 21 proc. twierdzi inaczej. 49 proc. Chińczyków i Chinek ufa sugestiom zakupowym AI bardziej niż tym, których dokonują ludzie, 62 proc. Amerykanów natomiast jest zainteresowanych kupnem hiperspersonalizowanych produktów kosmetycznych, i aż 28 proc. chciałoby zapłacić za takie towary więcej. Największe obawy co do zastosowania AI wzbudza ochrona danych osobowych i problemy z nią związane. Mimo powtarzającej się dezinformacji na temat rzekomego przejęcia świata przez sztuczną inteligencję niczym w filmach katastroficznych, większość konsumentów i konsumentek nadal ciepło przyjmuje i patrzy w przyszłość jej zastosowania z ufnością. Nadzieje budzi również potencjalne mitygowanie biasów i uprzedzeń związanych z generowaniem bardziej inkluzywnych produktów i materiałów marketingowych.

 

Andrew McDougall to doświadczony analityk specjalizujący się w obszarze urody i higieny osobistej, zdobywca wielu nagród, który może pochwalić się ponad 13-letnim stażem w badaniach i publikacjach dotyczących branży kosmetycznej. Wcześniej pełnił funkcję redaktora w renomowanej marce Cosmetics Design. Jego kariera pozwoliła mu podróżować po całym świecie, co umożliwiło mu zgłębienie kluczowych rynków i przeprowadzanie wywiadów z czołowymi postaciami w tej branży. O nowych trendach opowiedział w trakcie wystąpienia zatytułowanego „Trendy w branży kosmetycznej i higieny osobistej w 2024 r. według firmy Mintel”, które odbyło się w trakcie Forum Branży Kosmetycznej.

Forum Branży Kosmetycznej to coroczne wydarzenie typu B2B organizowane przez redakcję Wiadomości Kosmetycznych, wchodzącą w skład Wydawnictwa Gospodarczego, skupiające dostawców, dystrybutorów, retailerów oraz ekspertów z branży kosmetycznej. To miejsce, gdzie można poznać najważniejsze tendencje i innowacje panujące w tej dziedzinie. Wydarzenie to oferuje nie tylko wykłady, panele dyskusyjne i prezentacje nowości, ale przede wszystkim stwarza okazję do nawiązania bezpośrednich relacji biznesowych między potencjalnymi partnerami. Organizowane od 11 lat, Forum Branży Kosmetycznej przyciąga rocznie około 400 uczestników, w tym menedżerów firm kosmetycznych oraz osób odpowiedzialnych za zakupy w sieciach handlowych i największych firmach dystrybucyjnych w Polsce i na świecie. To wydarzenie o silnym aspekcie biznesowym, które promuje współpracę i networking pomiędzy profesjonalistami w branży kosmetycznej. Kolejna edycja Forum odbędzie się 24 października 2024 w warszawskim hotelu Arche Krakowska. 

image
wiadomoscikosmetyczne.pl
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
09.07.2025 13:00
Bain & Company: Rynek dóbr luksusowych stoi wobec największych wyzwań od 15 lat
Bain & Company przestrzega: to będą ciężkie lata dla luksusu.Shutterstock

Najnowszy raport Bain & Company przygotowany wspólnie z włoskim stowarzyszeniem Altagamma sygnalizuje, że rok 2025 może zapoczątkować najtrudniejszy okres dla branży dóbr luksusowych od ponad półtorej dekady. Autorzy badania wskazują na jednoczesne działanie czynników strukturalnych, kulturowych i ekonomicznych, które podważają dotychczasową odporność rynku szacowanego globalnie na setki miliardów euro.

Choć końcówka 2024 r. wyglądała obiecująco – m.in. dzięki  gwałtownemu wzrostowi zakupów bezcłowych w Europie oraz mniejszej zmienności popytu w Stanach Zjednoczonych – wstępne dane za początek 2025 r. pokazują wyraźne wyhamowanie. Wartość segmentu dóbr osobistych spadła w 2024 r. do 364 miliardów euro, co oznacza regres o 1 proc. rok do roku. Bain prognozuje dalszy spadek o 1–3 proc. już w pierwszym kwartale 2025 r.

Oznacza to pierwsze prawdziwe spowolnienie od kryzysu finansowego z lat 2008-2009, jeśli pominąć pandemiczny szok z 2020 r. Skala zahamowania – choć nieporównywalna z pandemicznym załamaniem – podkreśla, że odporność sektora na cykle koniunkturalne słabnie w obliczu kumulacji presji makroekonomicznej i zmiany zachowań konsumentów.

Raport zwraca uwagę na zmianę kulturową: tradycyjny filar luksusu, oparty na ekskluzywności, kunszcie i statusie, jest coraz częściej kwestionowany przez młodsze pokolenia. Generacja Z wykazuje wysoką wrażliwość cenową i krytyczne podejście do narracji marek. Jednocześnie to właśnie młodzi mogą stać się motorem odbicia – w ciągu najbliższych pięciu lat do grona klientów ma dołączyć ponad 300 milionów nowych nabywców, z czego ponad 50 proc. to przedstawiciele Gen Z lub Gen A.

Bain przedstawia trzy scenariusze na 2025 r.: najbardziej prawdopodobne jest „kontynuowane osuwanie”, w którym rynek skurczy się o 2–5 proc. rok do roku. Mniej prawdopodobny, lecz najbardziej dotkliwy „popytowy dołek” oznaczałby spadek aż o 5–9 proc. Jedynie w wariancie „odbicia w trakcie roku” – ocenianym jako mało realny – sektor ustabilizowałby się w przedziale od –2 proc. do +2 proc.

Perspektywy długoterminowe pozostają jednak umiarkowanie optymistyczne. Bain przewiduje 20 proc. wzrost liczby osób o wysokiej wartości majątku netto do 2030 r., a czynniki emocjonalne, takie jak samonagradzanie, budowanie tożsamości i podkreślanie sukcesu, wciąż będą napędzać popyt. Rynek luksusu wchodzi więc w okres turbulencji, ale równocześnie buduje fundament pod kolejną fazę wzrostu, kiedy warunki makroekonomiczne i kulturowe ponownie się ustabilizują.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
08.07.2025 16:33
Luxury Tribune: Młode pokolenie podważa wartość oryginału i odwraca się od luksusowych kosmetyków w stronę dupes
”Dupes” zawładnęły sercami Gen Z.Laura Chouette via Unsplash

W ostatnich latach obserwujemy dynamiczny wzrost cen produktów luksusowych, który zbiegł się z rosnącą popularnością tzw. „dupe culture” — trendu polegającego na kupowaniu tańszych zamienników inspirowanych luksusowymi markami. Zjawisko to szczególnie rozwinęło się wśród przedstawicieli pokolenia Z, dla których wysoka cena nie zawsze idzie w parze z poczuciem autentycznej wartości. Od zakończenia pandemii siła przetargowa marek luksusowych znacząco wzrosła, co przełożyło się na liczne podwyżki cen. W tym samym czasie w internecie zaczęły masowo pojawiać się produkty stylizowane na luksusowe, lecz oferowane za ułamek ceny.

Według badania NielsenIQ dla Google z 2023 roku, liczba wyszukiwań online w USA dla frazy „dupe + skin care” wzrosła o 123,5 proc. rok do roku, a „dupe + make-up” — o 31 proc.. To pokazuje, że zainteresowanie tańszymi alternatywami dla drogich produktów nie jest niszowe. W dużej mierze odpowiada za to Gen Z, która według prognoz ma odpowiadać za niemal 30 proc. wszystkich zakupów luksusowych do 2030 roku. Z ankiety Business Insider i YouGov wynika, że aż 70 proc. przedstawicieli tego pokolenia przyznało, że w ostatnim roku kupiło „dupy” – okazjonalnie lub regularnie.

Media społecznościowe, w szczególności TikTok, odgrywają kluczową rolę w popularyzacji kultury zamienników. Hasztag #dupe zgromadził już ponad 6 miliardów wyświetleń, a influencerzy wyspecjalizowani w wyszukiwaniu tańszych odpowiedników luksusowych produktów zyskują setki tysięcy obserwatorów. Trend ten wykracza jednak poza sferę influencer marketingu. Na platformie Reddit liczba społeczności poświęconych „dupe’owaniu” wzrosła o 50 proc. między 2022 a 2023 rokiem. Popularne fora to m.in. r/fashionreps, r/reptime czy r/designerreps.

image

Guardian: Tanie perfumy podbijają brytyjski rynek – co druga osoba kupiła zapachowy „dupe”

Wątpliwości budzi jednak to, gdzie dokładnie przebiega granica między dozwolonym naśladownictwem a klasycznym podrabianiem. Eksperci wskazują, że termin „dupe” może być jedynie złagodzoną wersją zjawiska podróbek, które młodsze pokolenie próbuje oswoić i usprawiedliwić. Duże sieci handlowe, takie jak Walmart czy Glade, coraz częściej stosują określenie „dupe” w oficjalnym opisie swoich produktów, co dodatkowo rozmywa granice pomiędzy inspiracją a plagiatem.

Dyskusje o zasadności wysokich cen luksusowych produktów podsycają też ostatnie kontrowersje związane z markami premium. Przykładowo, silny oddźwięk miały filmy na TikToku demaskujące fakt, że część luksusowych produktów powstaje w Chinach. Jak podkreśla w rozmowie z Luxury Tribune profesor uniwersytetu Paris VIII Alain Quemin, „kiedy marka luksusowa sprzedaje produkt z 30-krotną marżą, nie powinna się dziwić, że konsumenci chętnie sięgają po jego znacznie tańszą kopię”

Obserwowany obecnie kryzys zaufania do marek luksusowych ma potencjał zmienić strukturę całego rynku. Dla coraz większej grupy młodych konsumentów liczy się nie tyle logo, ile stosunek jakości do ceny oraz etyczna produkcja. Jeśli marki nie zareagują na te oczekiwania, zjawisko „dupe culture” może wkrótce przekształcić się w realne zagrożenie dla ich pozycji rynkowej.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
11. lipiec 2025 10:48