StoryEditor
Rynek i trendy
09.11.2015 00:00

Broda jest modna. Zwykły trzydniowy zarost trafił do lamusa

Tego roku panowie wyhodowali brody, których nie powstydziłby się drwal z norweskich lasów. Nie wszyscy oczywiście, ale w największych miastach trend stał się bardzo widoczny. Powstają też miejsca, w których o brodę można zadbać w sposób profesjonalny, oraz produkty, które pozwalają na pielęgnację i stylizację domową.


Aby było trendy, broda nie może być puszczona samopas. Musi być wystylizowana. Zwykły trzydniowy zarost trafił do lamusa. Teraz hodowanie brody wymaga więcej inwencji, zastosowania specjalnych narzędzi i kosmetyków. Panowie mogą zdać się na fachową pomoc w tzw. barber shopach. Taki męski salon fryzjerski, w którym zarost poddawany jest pielęgnacji i stylizacji otworzyli ostatnio m.in. wizażysta Wojciech Rostowski, muzyk i skandalista Nergal czy fryzjerka i stylistka fryzur Jaga Hupało.
Wytyczanie granic
Dziś broda nie może rosnąć, jak jej się podoba. Kontrolowany musi być jej kształt i długość. Po bokach trzeba ją przycinać, a na środku można stylizować w rozmaite kształty – szpic, kulę lub kwadrat. Strona niveamen.pl przestrzega, że zarost nie może zwisać z dolnej wargi. Włosy w tym miejscu muszą być przycięte, by nie stanowiły schronienia dla drugiego śniadania. Podobnie pilnować trzeba, by broda nie zarastała szyi. Decyzja o zapuszczeniu brody nie oznacza więc, że maszynka i pianka do golenia pójdą w zapomnienie. Szyja, policzki muszą być pozbawione włosów i nie jest bez znaczenia, jak zostanie poprowadzona linia graniczna. Tej kwestii jest poświęconych wiele wpisów w blogosferze. Samą brodę trzeba natomiast poddawać zabiegom trymowania. Przycinanie jej nie powinno odbywać się z użyciem nożyczek – łatwo wtedy o nierówności. Najlepsza dla brodacza jest więc specjalna maszynka z trymerem, która umożliwia golenie oraz stylizację zarostu.
Codzienna higiena
Oprócz strzyżenia i konturowania włosy na brodzie trzeba poddawać codziennej pielęgnacji. Nie można dopuścić, by osiadały na niej zapachy jedzenia, papierosów itp. Dlatego każdego wieczoru brodę powinno się umyć szamponem i rozczesać. Służą do tego specjalne szczotki. Te najlepsze są wytwarzane z włosia dzika. Rano natomiast brodę trzeba opłukać wodą, wytrzeć ręcznikiem, a także nałożyć na nią balsam lub olejek. Po takich zabiegach będzie miła w dotyku i pachnąca.
Na pielęgnacji samego zarostu sprawa się nie kończy. Podczas zapuszczania brody skóra zwykle zaczyna swędzieć i tęskni za łagodzącymi kosmetykami. Także zaawansowani brodacze powinni szczególnie troskliwie obchodzić się ze skórą twarzy. Warto im polecać produkty przeznaczone do skóry z zarostem. Ich zadaniem jest łagodzenie podrażnień i wzmacnianie naturalnej ochrony naskórka. (az)


ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
01.08.2025 12:23
UCE RESEARCH: Polacy stawiają na zakupy hybrydowe – wygoda i doświadczenie liczą się najbardziej
Polacy są coraz większymi fanami zakupów online.Athree3 via Pixabay

Połowa polskich konsumentów regularnie łączy zakupy online i offline – wynika z międzynarodowego badania UCE RESEARCH i Shopfully. Tylko 31 proc. respondentów preferuje wyłącznie sklepy stacjonarne, natomiast 19 proc. ogranicza się do zakupów internetowych. Eksperci wskazują, że model hybrydowy staje się dominującym sposobem robienia zakupów w Polsce, co świadczy o rosnącej dojrzałości konsumenckiej i potrzebie elastycznego podejścia do wyboru kanałów sprzedaży.

Głównym czynnikiem motywującym Polaków do zakupów online jest wygoda – wskazało ją aż 78,5 proc. respondentów. Na kolejnych miejscach znalazły się szeroki wybór produktów (63,1 proc.), dostawa do domu (55,9 proc.), łatwe porównywanie cen (53,3 proc.) oraz brak kolejek i tłumów (52,3 proc.). Według ekspertów, wzrost znaczenia wygody odzwierciedla zmieniający się styl życia – szybkie tempo, praca zdalna i problemy komunikacyjne skłaniają do robienia zakupów w sieci. W rezultacie sklepy fizyczne muszą oferować coś więcej niż tylko dostępność towarów – liczy się doradztwo, szybki odbiór zamówień i unikalne doświadczenie.

W badaniu porównano również motywacje konsumentów w innych krajach europejskich. Podobnie jak w Polsce, wygoda okazała się najważniejszym czynnikiem wyboru zakupów online: wskazało ją 72 proc. Hiszpanów, 64 proc. Włochów, 53 proc. Francuzów i 51 proc. Węgrów. W przypadku Węgier równie istotna była możliwość zamawiania produktów niedostępnych lokalnie, co pokazuje, że uwarunkowania ekonomiczne i infrastrukturalne w danym kraju wpływają na preferencje zakupowe.

Choć e-commerce zyskuje na znaczeniu, sklepy stacjonarne wciąż mają silną pozycję – przede wszystkim dzięki możliwości fizycznego kontaktu z produktem. Aż 76 proc. Polaków wskazało, że właśnie możliwość zobaczenia, dotknięcia lub wypróbowania towaru skłania ich do odwiedzin w sklepach tradycyjnych. Ten motyw jest dominujący także wśród konsumentów z innych krajów objętych badaniem, co podkreśla, że mimo cyfrowych udogodnień, bezpośrednie doświadczenie wciąż odgrywa kluczową rolę w procesie zakupowym.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
31.07.2025 12:34
Natalia Czyrny, Barwa Cosmetics: Gdy budżet domowy jest napięty, a decyzje trudniejsze, trzeba być marką, do której konsument wraca
Sklepowe półki uginają się od SKU, a klient czy klientka wybiera — sercem czy rozumem?Agata Grysiak

Przez lata sektor kosmetyczny uchodził za odporny na wahania koniunktury. Produkty beauty, uznawane za codzienną potrzebę, trzymały stabilny poziom sprzedaży nawet w czasie recesji czy wysokiej inflacji. Jednak dane z ostatnich miesięcy wskazują na głęboką zmianę w zachowaniach konsumentów. Jak podkreśla Natalia Czyrny, dyrektorka marketingu w Barwa Cosmetics, największym wyzwaniem dla marek staje się dziś utrzymanie zaufania i lojalności klientów — także w warunkach ograniczonych budżetów domowych.

Rynek, który przez lata notował stabilne wzrosty, dziś doświadcza transformacji wymuszonej rosnącą presją ekonomiczną i zmianą priorytetów zakupowych. Konsumenci nadal sięgają po kosmetyki, ale coraz częściej rezygnują z impulsywnych zakupów na rzecz bardziej przemyślanych wyborów. Spada liczba osób kupujących „dla przyjemności”, a rośnie grono klientów dokonujących zakupów „z przekonania”, czyli na podstawie konkretnych wartości – takich jak jakość, transparentność czy zrównoważony rozwój.

Zmiana ta niesie istotne konsekwencje dla strategii marek kosmetycznych. W miejsce szerokiej oferty promocyjnej i marketingu opartego na emocjach, coraz większe znaczenie zyskuje spójna narracja, wiarygodność i konsekwencja w działaniu. Konsumenci oczekują, że marki będą nie tylko dostępne cenowo, ale też autentyczne i godne zaufania – niezależnie od sytuacji gospodarczej. To wymusza redefinicję podejścia do komunikacji i budowania relacji z klientem.

Mam świadomość, że największym wyzwaniem na rynku beauty jest dziś utrzymanie i pielęgnowanie zaufania. Bycie marką, do której można wracać. Która będzie obecna także wtedy, gdy budżet domowy jest napięty, a decyzje trudniejsze

- powiedziała Czyrny w wypowiedzi dla portalu DlaHandlu.pl

Eksperci rynku zwracają uwagę, że obecna zmiana może mieć charakter trwały. Trend przesuwania się od konsumpcjonizmu ku bardziej świadomym i odpowiedzialnym decyzjom zakupowym widoczny jest w całej Europie. Dla branży beauty oznacza to konieczność elastyczności, a dla firm – umiejętność łączenia atrakcyjnej oferty z realnymi wartościami, które odpowiadają na nowe potrzeby odbiorców.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
02. sierpień 2025 09:28