
Cohen podkreśla, że konsumenci nie tylko kontynuują zakupy produktów pierwszej potrzeby, takich jak żywność, ale także świadomie wybierają dobra, które sprawiają im przyjemność. W branży kosmetycznej oznacza to wzrost zainteresowania prestiżowymi markami oraz produktami pielęgnacyjnymi i zapachowymi o wyższej wartości. Wydatki na tego typu towary traktowane są jako forma nagrody lub wyraz osobistego stylu, co potwierdza rosnącą lojalność wobec marek oferujących produkty wysokiej jakości.
Oprócz „zakupów z pasji” konsumenci reagują również na atrakcyjne ceny. Oczekiwanie na promocje planowane przez detalistów w lipcu spowodowało spadek zakupów pod koniec czerwca, ale w dwóch tygodniach kończących się 12 lipca 2025 r. wartość sprzedaży w dolarach wzrosła aż o 9 proc. w porównaniu z poprzednimi dwoma tygodniami. Największe wzrosty odnotowano ponownie w kategorii kosmetyków prestiżowych, zabawek oraz wybranych produktów technologicznych
Warto jednak zaznaczyć, że ogólna sprzedaż towarów niebędących artykułami pierwszej potrzeby była w tym roku o prawie 3 proc. niższa w porównaniu z analogicznym okresem promocyjnym w 2024 r. Oznacza to, że konsumenci coraz uważniej planują zakupy, czekając na konkretne oferty. Zdaniem Cohena, marki kosmetyczne i detaliści muszą w najbliższych miesiącach — w szczególności przed sezonem powrotu do szkoły i okresem świątecznym — intensywniej zabiegać o uwagę klientów, oferując im produkty, które trafią nie tylko w potrzeby, ale i emocje.