StoryEditor
Rynek i trendy
11.10.2021 00:00

Gdy robi się chłodniej chętnie sięgamy po perfumy [OPINIA EKSPERTA]

Za oknem jesień, a do tego wciąż towarzyszy nam niepewności z powody trwającej pandemii. Konsumenci szukają sposób na poprawę nastroju i jest to prawdopodobnie jeden z najsilniejszych powodów, dla których ludzie coraz częściej sięgają po zapachy, a rynek perfum kwitnie – wyjaśnia ekspertka z amerykańskiej firmy badawczej NPD Group.

Konsumenci inwestują w swoje emocje poprzez zapach jako formę dbania o siebie. Zgodnie z niedawno opublikowanym badaniem konsumenckim NPD Fragrance Consumer Study, większość amerykańskich konsumentów, którzy w 2020 roku rzadziej używali perfum, powróciła do normalnych nawyków.

W dzisiejszych czasach prawie jedna trzecia konsumentów coraz częściej kupuje zapachy dla siebie, a trzech na czterech uważa, że poprawiają im nastrój lub przywracają wspomnienia szczęśliwych czasów, miejsc i doświadczeń. Ten sentyment jest silniejszy wśród milenialsów, którzy coraz bardziej angażują się w tę kategorię i są skłonni zapłacić więcej za zapachy, które naprawdę im się podobają – wyjaśnia Jacquelyn Wenskus, Director Fragrance Category Analyst, Beauty NPD

Dla marek zapachowych i sprzedawców detalicznych ta optymistyczna wiadomość zapewnia większą motywację do angażowania się w kontakt z konsumentami na znacznie głębszym poziomie.

Od stycznia do końca sierpnia 2021 r. francuski rynek kosmetyków luksusowych odnotował 6 proc. wzrost, zarówno pod względem wartości, jak i wolumenu, w porównaniu z tym samym okresem w 2020 r. Widać że ten segment wykazuje pozytywne oznaki ożywienia. W praktyce sprzedaż produktów selektywnych napędzana jest perfumami, których wartość wzrosła o 10 proc. w pierwszych ośmiu miesiącach roku. W porównaniu do roku 2020 sprzedaż zestawów upominkowych, wód perfumowanych, ekstraktów i zapachów do domu osiągnęła dwucyfrowy wzrost.

Przeczytaj również: Rynek kosmetyków w Europie urośnie o 7 proc. w roku 2021 [EUROMONITOR INTERNATIONAL]

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
21.10.2024 12:47
Padł nowy rekord eksportu koreańskich kosmetyków - 7,4 miliarda dolarów
Koreańskie kosmetyki nadal święcą globalne triumfy.Shutterstock

Ministerstwo Żywności i Bezpieczeństwa Leków Korei Południowej odnotowało rekordowy poziom eksportu kosmetyków w pierwszych dziewięciu miesiącach bieżącego roku, osiągając wartość 7,4 miliarda dolarów amerykańskich. To wzrost o 8,8 procent w porównaniu do wyników z 2021 roku, kiedy eksport wyniósł 6,8 miliarda dolarów.

Pierwsze trzy kwartały 2024 roku przyniosły znaczący wzrost eksportu koreańskich kosmetyków, który wzrósł o 19,3 procent w porównaniu do analogicznego okresu w roku ubiegłym. Wśród głównych rynków docelowych najważniejszym pozostaje Chiny, gdzie wartość eksportu osiągnęła 2 miliardy dolarów. Na kolejnych miejscach uplasowały się Stany Zjednoczone z wynikiem 1,4 miliarda dolarów oraz Japonia, do której wysłano kosmetyki o wartości 700 milionów dolarów.

Mimo że eksport do Chin spadł o 9,1 procent, duże zainteresowanie produktami K-Beauty w USA zrekompensowało te straty – eksport do Stanów Zjednoczonych wzrósł o imponujące 38,6 procent rok do roku. Koreańska branża kosmetyczna aktywnie dywersyfikuje swoje rynki zbytu poza Chinami, a wyniki za 2024 rok wskazują, że strategia ta przynosi oczekiwane rezultaty.

Czytaj także: K-Beauty na fali wzrostu

Koreański przemysł kosmetyczny słynie z innowacyjnych produktów, zaawansowanych technologicznie formuł i unikalnych składników pochodzenia naturalnego. Wysoka jakość kosmetyków, szeroka gama produktów pielęgnacyjnych oraz szybkie reagowanie na globalne trendy sprawiają, że koreańskie marki, znane pod wspólną nazwą K-Beauty, zdobyły popularność na całym świecie. Koreański przemysł kosmetyczny charakteryzuje się również silnym naciskiem na badania i rozwój, co pozwala na wprowadzanie na rynek zaawansowanych produktów, takich jak maski w płachcie, esencje i kremy BB. To innowacyjne podejście w połączeniu z estetyką i dbałością o zdrowie skóry przyciąga konsumentów zarówno w Azji, jak i na Zachodzie.

Czytaj także: Rynek produktów K-beauty wzrośnie do CAGR na poziomie 9 proc. i osiągnie wartość 13,9 miliarda dolarów do końca 2027 r.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
18.10.2024 16:13
Polski rynek kosmetyczny – prognozy do 2028 r. Co go wzmocni, co osłabi [Raport PKO BP]
Według danych Statista rynek kosmetyków makijażu w latach 2022-2023 rósł w tempie 16,1 proc., natomiast w latach 2024-2028 tempo wzrostu wyniesie 5,3 proc.fot. Shutterstock

Polski rynek kosmetyczny od lat rośnie i nie poddaje się kryzysom. Z najnowszych danych Statista, opublikowanych w raporcie sektorowym PKO BP, wynika, że w 2024 r. osiągnie wartość 5,3 mld euro, a dalszemu rozwojowi sprzyjać będzie dobra kondycja finansowa przemysłu kosmetycznego, wzrost inwestycji i rozbudowa oferty produktowej.

Jak prognozuje światowa agencja badawcza Statista, w latach 2024-2028 wartość przychodów całego rynku kosmetyków w Polsce odnotuje blisko 2-krotnie silniejszy niż przed pandemią wzrost w wysokości 4,2 proc. średniorocznie, osiągając poziom 6,2 mld euro w końcu okresu.

Najbardziej dynamicznie będzie rósł segment kosmetyków do pielęgnacji skóry (średniorocznie 5,4 proc. w analizowanym okresie), a sprzedaż tej kategorii w 2028 r. będzie wyższa od wartości z 2023 r. o ponad 30 proc.

W 2024 największy udział w rynku będzie miał segment kosmetyków do pielęgnacji osobistej – wartość sprzedaży tej kategorii jest przewidywana na 2,6 mld euro, co stanowi 48,1 proc. rynku.

image
Dane Statista. Raport PKO BP Branża kosmetyczna
sytuacja bieżąca i prognozy do 2028
PKO BP

Polski rynek kosmetyczny w dużej mierze rośnie dzięki eksportowi. Jak czytamy w raporcie Departamentu Analiz Sektorowych PKO BP „Rynki międzynarodowe: Kosmetyki. Sytuacja bieżąca i prognozy do 2028 r.”, z którego pochodzą powyższe dane, pomimo przesunięć w strumieniach handlu spowodowanych wojną w Ukrainie, Polska w 2022 r. jak i w 2023 r. zanotowała wzrost wartości eksportu kosmetyków. Według analityków poprawiająca się sytuacja makroekonomicznej w otoczeniu międzynarodowym stwarza szansę na zwiększenie dynamiki eksportu. Natomiast hamująco może działać umacniający się złoty (obniżenie konkurencyjności polskich eksporterów), za czym przemawia m.in. szybszy wzrost PKB, wzrost bezpośrednich inwestycji zagranicznych oraz napływ środków unijnych w ramach KPO.

W 2023 r. udział eksportu w przychodach sektora kosmetycznego ogółem przekroczył 51 proc. Według danych International Trade Center w 2023 r. Polska była 12. największym eksporterem kosmetyków na świecie z udziałem 3,1 proc. Według danych GUS eksport wzrósł w latach 2022-2023 aż o 17,6 proc.

Głównymi kierunkami eksportowymi dla polskich producentów w 2023 były kraje europejski. Największym odbiorcą pozostają Niemcy (20 proc. polskiego eksportu kosmetyków), następnie  Wielka Brytania, Rosja i Czechy, które w 2023 r. nabyły łącznie 21,8 proc. eksportowanych przez Polskę kosmetyków.

Według GUS i 6-cyfrowych kodów CN (Nomenklatura Scalona, ang. Combined Nomenclature – usystematyzowana klasyfikacja towarów wykorzystywana na potrzeby ustalenia odpowiedniej stawki cła. Stosuje się ją wyłącznie na terenie Unii Europejskiej, a stworzono ją w momencie wprowadzenia przez UE wspólnej taryfy celnej), największy udział w polskim eksporcie kosmetyków (34,2 proc.) w polskim eksporcie kosmetyków w 2023 miała kategoria 330499: preparaty do upiększania i pielęgnacji skóry.

Czynniki wzmacniające pozycję polskiej branży kosmetycznej w najbliższych latach według analityków PKO BP:

• inwestycje w rozbudowę sieci sklepów stacjonarnych za granicą oraz kanał e-commerce (własne sklepy internetowe i współpraca z platformami typu marketplace)

• znaczny udział w sprzedaży eksportowej spółek córek międzynarodowych koncernów kosmetycznych mających w Polsce zakłady produkcyjne

• wysoka jakość i konkurencyjna cena polskich produktów

• szybkie dopasowywanie asortymentu do zmieniających się potrzeb i oczekiwań odbiorców

• umacniający się trend związany ze zdrowym stylem życia i większą świadomością ekologiczną sprzyjający popytowi na naturalne kosmetyki

• dobra kondycja finansowa przemysłu kosmetycznego, wzrost inwestycji i rozbudowa oferty produktowej

• rosnące inwestycje w branding i marketing, co zwiększa widoczność polskich marek na rynkach międzynarodowych

• rozwój technologii ograniczających zużycie energii i wody, emisji CO2 oraz ilości odpadów

• szansa na zwiększenie wydatków producentów w obszarze badań, rozwoju i ESG w ramach funduszy zawartych w Krajowym Planie Odbudowy i innych programach

Źródło: Raport Departamentu Analiz Sektorowych PKO BP „Rynki międzynarodowe: Kosmetyki. Sytuacja bieżąca i prognozy do 2028 r.”

 

Czynniki osłabiające pozycję polskiej branży kosmetycznej w najbliższych latach według analityków PKO BP

• utrzymujące się spowolnienie gospodarcze w Niemczech, dokąd trafia duża część polskiego eksportu

• aprecjacja złotego obniżająca konkurencyjność eksportu krajowych wyrobów

• znaczący wzrost kosztów osobowych, m in ze względu na duże podwyżki płacy minimalnej w ostatnich kilku latach

• wysokie koszty dostosowywania wyrobów do regulacji unijnych odnośnie do składników kosmetyków, opakowań, dystrybucji, czy oczyszczania ścieków

• nowe wymogi raportowania oraz konieczność podejmowania określonych działań dotyczących ESG

• konkurencja ze strony producentów z krajów o niskich kosztach produkcji

Źródło: Raport Departamentu Analiz Sektorowych PKO BP „Rynki międzynarodowe: Kosmetyki. Sytuacja bieżąca i prognozy do 2028 r.”

W 2023 mieszkaniec Polski wydał szacunkowo na kosmetyki średnio 123 euro. Prognozowany jest wzrost tej kwoty do 160 euro w 2028 r. W 2023 r. ceny detaliczne kosmetyków i wyrobów toaletowych były średnio o 15 proc. wyższe niż w 2022 r. przy inflacji ogółem 11,4 proc.), co osłabiało konsumencki popyt.

Statista szacuje, że 2024 blisko 21 proc. przychodów ze sprzedaży kosmetyków w Polsce będzie generowane przez sklepy online, czyli nieco mniej niż przeciętnie w Europie (23 proc.). Udział ten ma wzrosnąć w Polsce do 24 proc. w 2027 r. 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
23. październik 2024 01:56