StoryEditor
Rynek i trendy
09.04.2020 00:00

Jak koronawirus wpłynie na sytuację na rynku aptek? [ANALIZA]

Marzec w aptekach przyniósł zdecydowany wzrost liczby pacjentów i obrotów aptek. Jednak od kwietnia notują one spadek popytu. Obecna sytuacja jest bardzo trudna. Zmniejszone przychody przy stabilnych kosztach powodują, że znacząca część aptek ponosi stratę w działalności. W dobrej kondycji przetrwają podmioty, które mają mocne zaplecze finansowe i dużą determinację – mówi Artur Schab, managing director firmy PharmaceuticalConsulting, w analizie przygotowanej specjalnie dla portalu wiadomoscikosmetyczne.pl

Koronawirus dotyka aptek. Jako pacjenci obserwujemy szereg zmian w organizacji ich pracy: ograniczona ilość pacjentów wewnątrz, dodatkowe bariery wewnątrz apteki między farmaceutą a pacjentem, skrócone godziny pracy aptek, ograniczenia w sprzedaży z samoobsługi, obsługa z tzw. okienka do sprzedaży nocnej. To tylko niektóre widoczne zmiany. A czego nie widać gołym okiem?

Marzec w aptekach przyniósł zdecydowany wzrost liczby pacjentów i obrotów aptek. Największym wyzwaniem dla aptek był 11 tydzień roku czyli drugi tydzień marca gdzie w wielu aptekach obserwowaliśmy ponad 50 proc. wzrost wartości sprzedaży w stosunku do roku ubiegłego.

Cały rynek w pierwszej połowie marca wzrósł o ponad 30 proc. w stosunku do ubiegłego roku z czego najbardziej wzrósł segment leków OTC o ok 70 proc. i suplementów diety o prawie 50 proc.

Produkty, które odnotowywały największe wzrosty to różnego rodzaju środki zabezpieczające (np. maseczki), produkty dezynfekujące, preparaty z witaminą C, preparaty z cynkiem, preparaty zwiększające odporność, preparaty przeciwbólowe i przeciwzapalne. Gigantyczny wzrost popytu doprowadził w aptekach do wielu braków produktowych. Apteki doświadczyły także gigantycznych zawirowań jeśli chodzi o dostawy produktów ze strony hurtowni: wydłużony czas realizacji zamówień, braki produktów w hurtowniach, ograniczenie liczby dostaw do apteki – to trudności, z którymi musieli borykać się farmaceuci w marcu. Dużym wyzwaniem dla aptek było zapewnienie odpowiedniej liczby personelu aptecznego. Koronawirus spowodował, że w wielu aptekach obsada znacząco zmniejszyła się, powodując konieczność skrócenia godzin otwarcia apteki.

Aby podziękować i wesprzeć farmaceutów w tym trudnym czasie firma PharmaceuticalConsulting, która na co dzień zajmuje się doradztwem strategicznym dla aptek, sieci aptecznych grup zakupowych i hurtowni farmaceutycznych, przygotowała film. Został on zrealizowany w formule non-profit.

Koniec marca i kwiecień przyniósł już zdecydowany spadek popytu. Spadki sprzedaży sięgają od 20 do 50 proc. w stosunku do ubiegłego roku. Zdecydowanie mniejsza liczba pacjentów wynika z ograniczeń przemieszczania się, ograniczeń w dostępie do lekarzy (zamknięte lub częściowo zamknięte przychodnie), zgromadzeniem zapasów przez pacjentów. Dla wielu aptek jest to niestety bardzo trudny czas od strony ekonomicznej, a długość tego okresu może mieć decydujące znaczenie w tym, czy apteka przetrwa na rynku. W szczególności problem dotyka aptek w centrach handlowych, przychodniach, szpitalach.

Charakterystycznym zjawiskiem dla ostatnich czasów jest też znaczący przyrost wartości sprzedaży realizowanej poprzez apteki internetowe.

Dużo w ostatnim czasie miejsca w mediach poświęca się wzrostowi cen w aptekach. Z obserwacji rynkowych wynika, że większość aptek zachowała się bardzo odpowiedzialnie i nie wykorzystała zwiększonego popytu do znaczącego podniesienia cen. Podwyżki obserwuje się w bardzo wąskiej grupie aptek, z reguły na produktach, które są związane z tzw. "ochroną coronawirysową". Apteki i hurtownie farmaceutyczne w ostatnim czasie przeżywają olbrzymie perturbacje w każdym obszarze działalności, ale na uwagę zasługuje fakt, że mimo dużych trudności i stosunkowo dużego narażenia na zakażenie zapewniają polskim pacjentom dostęp do leków.

Jak koronawirus wpłynie na sytuację na rynku? Obecna sytuacja jest bardzo trudna dla aptek, mocno zmniejszone przychody przy stabilnych kosztach powodują, że znacząca część aptek ponosi stratę w działalności. Prawdopodobnie w dobrej kondycji przetrwają podmioty, które mają mocne zaplecze finansowe i dużą determinację.

Długość okresu rozwoju koronawirusa będzie miała znaczący wpływ na sytuację na rynku aptecznym. Im szybciej świat poradzi sobie z epidemią, im szybciej zniesione będą ograniczenia, im szybciej lekarze rozpoczną normalną współpracę z pacjentami, tym apteki wyjdą mniej zniszczone przez epidemię.

Wpływ na sytuację aptek będą mieli też producenci, na których ciąży obowiązek zapewnienia dostępności do leków. Koronawirus spowodował liczne perturbacje w łańcuchu dostaw substancji czynnych potrzebnych do produkcji leków, co z kolei może skutkować brakami w dostępie do niektórych terapii. Nie bez znaczenia jest też fakt, na ile państwo pomoże branży w tych bardzo trudnych czasach.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
17.09.2025 16:34
Mintel: „Comfort capital” nowym trendem w branży beauty i personal care
Pumpkin spice doskonale wpisuje się w trend „comfort capital”.DALL-E

W czasach nasilonego niepokoju na rynku pojawiło się pojęcie „comfort capital”, wskazane przez analityków Mintela jako kluczowy trend w branży beauty i personal care (BPC). Oznacza ono tworzenie produktów i kampanii, które budzą poczucie komfortu, znajomości lub eskapizmu – dając konsumentom chwilowe wytchnienie od codziennego stresu. Zjawisko to wykracza poza chwilową modę, odzwierciedlając rosnącą potrzebę bezpieczeństwa emocjonalnego w niestabilnych czasach.

Według prognoz, znaczenie „comfort capital” będzie rosnąć w ciągu najbliższych 18–24 miesięcy zarówno w USA, jak i na rynkach globalnych. Nostalgia okazuje się jednym z głównych motorów tego trendu – pozwala konsumentom powracać do „dobrych, starych czasów”, co daje poczucie stabilności i ulgi emocjonalnej. Coraz więcej marek decyduje się na ponowne wprowadzanie kultowych produktów sprzed lat, które budzą pozytywne skojarzenia i emocje.

Szczególną rolę w budowaniu „comfort capital” odgrywa zapach, który ma unikalną zdolność wywoływania wspomnień i emocji. Produkty inspirowane znanymi aromatami – związanymi z jedzeniem, rodzinnymi sytuacjami czy dziedzictwem kulturowym – trafiają bezpośrednio w potrzeby konsumentów poszukujących zakorzenienia i bliskości. Dla marek oznacza to możliwość opowiadania historii poprzez zmysły i budowania głębszych więzi z odbiorcami.

Na znaczeniu zyskuje również design opakowań, który może przywoływać znajome kształty lub nadawać im kreatywną, czasem surrealistyczną formę. W ten sposób produkty nie tylko dostarczają funkcjonalnych korzyści, ale także inspirują, wywołują radość i przenoszą konsumentów w świat eskapizmu. „Comfort capital” podkreśla rosnącą wartość stabilności i poczucia przynależności – a dla marek staje się sygnałem, by łączyć innowacyjność z empatią i emocjonalnym podejściem na każdym etapie kontaktu z klientem.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
17.09.2025 13:12
Sierpniowy koszyk zakupowy: żele pod prysznic zdrożały bardziej niż kawa
W sierpniu w ujęciu miesiąc do miesiąca najbardziej podrożał żel pod prysznic Agata Grysiak

W sierpniu ceny codziennych zakupów nieznacznie spadły – wynika z najnowszego Badania i Raportu Koszyk Zakupowy ASM SFA. Średnia wartość koszyka zakupowego w sierpniu 2025 r. była niższa niż przed miesiącem o blisko 2 zł (0,62 proc.). Dodatkowo, w 9 na 13 sieci objętych analizą, ceny badanych produktów również były niższe niż miesiąc temu. W ujęciu miesiąc do miesiąca najbardziej podrożał żel pod prysznic (7,91 proc.) i kawa (6,93 proc.).

Według ostatecznych danych GUS ceny towarów i usług konsumpcyjnych w sierpniu 2025 w porównaniu z analogicznym miesiącem ub. roku wzrosły o 2,9 proc., a w stosunku do poprzedniego miesiąca pozostały na niezmienionym poziomie.

Ceny lekko w dół. Koszyk zakupowy tańszy o blisko 2 zł

Z danych zebranych przez ASM SFA wynika, że w sierpniu br. średnia cena koszyka zakupowego zawierającego najpopularniejsze artykuły codziennego użytku spadła o 1,98 zł, czyli 0,62 proc. i wyniosła 317,60 zł. Spadek cen odnotowano w dziewięciu sieciach, a w pozostałych czterech ceny badanych produktów były wyższe niż w lipcu br. Największy spadek średniej ceny koszyka zakupowego miał miejsce w sieci E.Leclerc (4,35 proc.), natomiast największy wzrost w sklepach POLOmarket (5,14 proc.). Podobnie jak przed miesiącem w 2 na 13 sieci objętych badaniem średnie ceny koszyków wyniosły mniej niż 300 zł.

Sierpniowy spadek średniej wartości koszyka zakupowego o niespełna 2 zł wpisuje się w obserwowaną w ostatnich miesiącach stabilizację cen. Dane GUS pokazują, że inflacja w ujęciu rocznym wyniosła 2,9 proc., co oznacza, że dynamika wzrostu cen wyhamowała i pozostaje stosunkowo niska w porównaniu z latami 2022–2023. To właśnie ta stabilizacja na poziomie makroekonomicznym przekłada się na wyraźniejsze uspokojenie cen w handlu detalicznym. Dane ASM SFA pokazują, że wciąż obserwujemy duże wahania cen poszczególnych produktów, a różnice w niektórych kategoriach pozostają znaczące. Wybór odpowiedniej sieci handlowej ma realne znaczenie dla domowych budżetów – szczególnie w sytuacji, gdy wielu Polaków odczuwa rosnące koszty utrzymania, jak np. czynsze czy opłaty za usługi. Widać też, że formaty Cash & Carry i sieci hybrydowe oferują korzystniejsze ceny, podczas gdy zakupy w dark store’ach pozostają najdroższą opcją – komentuje Kamil Kruk, Client Service & Analysis Director ASM SFA.

Pomidory tanieją, żel pod prysznic i kawa w górę

Badanie ASM SFA wykazało, że w sierpniu br. wśród 15 produktów o największym znaczeniu dla konsumentów, czyli o najwyższym wskaźniku indeksu mocy, najbardziej w ujęciu miesiąc do miesiąca podrożał żel pod prysznic (7,91 proc.) i kawa (6,93 proc.). Natomiast największa obniżka dotyczyła pomidorów (21,88 proc.).

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
19. wrzesień 2025 00:15