StoryEditor
Rynek i trendy
22.12.2022 00:00

Jakie trendy miały wpływ na rynek kosmetyczny w 2022 roku?

Mikrobiom, aktywacja mieszków włosowych, reset dla zestresowanej skóry, naturalne alternatywy dla inwazyjnych zabiegów oraz rozświetlenie – to pięć topowych trendów pielęgnacyjnych zaprezentowanych w raporcie CosmoTrends, który powstał po targach Cosmoprof Asia 2022. Ich przegląd pozwala na zidentyfikowanie najbardziej wyraźnych trendów i zrozumienie ewolucji rynku kosmetycznego w regionie Azji i Pacyfiku, ale i reszty świata.

Raport CosmoTrends prezentuje najbardziej innowacyjne produkty i marki wystawiające się na targach Cosmoprof Asia 2022. Ich przegląd pozwala na zidentyfikowanie trendów i zrozumienie ewolucji rynku kosmetycznego w regionie Azji i Pacyfiku, ale i reszty świata.

Mikrobiom skóry

Mikrobiom skóry to pojęcie, które w ciągu ostatnich kilku lat coraz wyraźniej pojawia się w masowej świadomości. Miało też wpływ na produkty pokazywane w tym roku na targach Cosmoprof Asia. Na przykład firma Amtixbio z Korei Południowej wprowadziła ampułkę Balance Probiotics Plant. Wykorzystując sfermentowane ekstrakty w celu ochrony i poprawy stanu mikrośrodowiska skóry, zapewnia efekty przeciwtrądzikowe i przeciwstarzeniowe podobne do witaminy C. Dwa produkty skupiają się na kontrolowaniu nadmiaru sebum.

Kolejna marką z Korei Południowej była JC People Co’s When, która zaprezentowała enzymatyczny proszek do mycia twarzy wykonany z pszenicy i proszku ryżowego. Po połączeniu z wodą zmienia się w kremową pianę, delikatnie usuwając martwy naskórek, redukując wydzielanie sebum i przyspieszając odnowę komórkową, zapewniając promienną cerę.

Natomiast włoska firma Eldan pokazała krem z prebiotycznymi składnikami aktywnymi równoważący pH skóry, które również zwalczają zmarszczki. Inna marka z Włoch - Vita Age zaoferowała Pre+Probiotyk, który zapobiega transepidermalnej ucieczce wody z naskórka, uszczelnia barierę lipidową i poprawia skład kwasów tłuszczowych. Skóra staje się zrównoważona – nie za wilgotna, nie za sucha – a jej równowaga pH zostaje przywrócona.

Aktywacja mieszków włosowych

Stras wywołany pandemią bardzo wpłynął na kondycję włosów ludzi na całej planecie. Suplementy, serum i odżywki bez spłukiwania walczą o aktywację mieszków włosowych, wzmocnienie struktury włosów, przyspieszenie odrastania i poprawę zdrowia skóry głowy.

Hiszpańska kuracja Nuggela & Sulé F11 to zestaw zawierający szampon Premium No.1 i serum regenerujące włosy, zapewniające podwójne podejście do przyspieszenia wzrostu włosów. Regeneruje wyłysiałe miejsca i zwiększa grubość i gęstość włosów o ponad 41 proc. Rezultaty są widoczne w ciągu dwóch miesięcy.

Tymczasem z kraju słynącego z gastronomii nadchodzą najnowsze suplementy diety, a wśród nich szampan. Wegetariański, bezglutenowy i wolny od GMO produkt francuskiej marki Hair Collagen Lift Paris stymuluje odrastanie włosów, zmniejsza ich wypadanie i zapobiega siwieniu. Efekty zapewnia keratyna, puder bambusowy i pokrzywa.

Firma Morgan Pharma z Włoch wprowadziła natomiast Immuno Xidil. Jest to miejscowa kuracja przeznaczona dla mężczyzn, która dzięki mikrotechnologii pozwala produktowi dotrzeć głęboko w skórę głowy, gdzie składniki aktywne zmniejszają mikrozapalenia, stymulują mikrokrążenie, obniżają poziom DHT i dostarczają zastrzyk antyoksydacyjny.

Aby skuteczniej odwrócić wypadanie włosów tonik Exossome+ Hair Regrowth firmy Ossome Hair oferuje mieszankę białek i peptydów, które zapewniają 24-godzinną ochronę przed promieniowaniem UV, 72-godzinne nawilżenie i ochronę skóry głowy w celu reaktywacji mieszków włosowych.

Reset dla zestresowanej skóry

Stres oddziałuje także na cerę. W jego wyniku pojawiają się zapalenia, suchość, odwodnienie i zbyt szybkie zmarszczki. Ratunkiem mają być dermo-terapie z naturalnymi składnikami, innowacjami naukowymi i spersonalizowanymi zabiegami zwalczającymi skórne efekty stresu.

Przykładem jest malezyjska firma Sky Resources, która oferuje esencję chmielową, która ma aktywować, wzmacniać i podtrzymywać barierę ochronną skóry. Ekstrakt z chmielu koi wrażliwą cerę i zwiększa jej ochronę przed stresem środowiskowym i zanieczyszczeniami, jednocześnie zapewniając odpowiednie nawilżenie.

Z Korei Południowej pochodzi maska z kapusty Jeju Tntn Mom firmy Tenbox Corp. Organiczny ekstrakt z kapusty jest składnikiem, czerpiącym swoją moc z wulkanicznej gleby wyspy Jeju. Wegańska maska jest bezpieczna dla przyszłych matek i zapewnia ich wrażliwej skórze detoksykację, działanie przeciwzapalne i przeciwutleniające.

Nowotwory, zwłaszcza następstwa chemioterapii i radioterapii oraz egzema, powodują powstawanie bardzo wrażliwej skóry, dlatego opracowano dwa produkty, które mają w tym pomóc. Z brytyjskiej NHS pochodzi Jennifer Young’s Itchy Body Oil by Hong Kong’s Wideal International Trade Limited. W jego składzie znalazło się pięć naturalnych składników, które łagodzą alergie, zmniejszają podrażnienia i stany zapalne, nawilżają i rewitalizują.

Natomiast Medipair Calming Booster firmy HWCOSCOCO z Korei Południowej zawiera siedem ekstraktów roślinnych, które współpracują ze sobą w celu zwalczania stanów zapalnych i łagodzenia podrażnień, a skóra cierpiąca na egzemę wykazuje poprawę o 76,5 proc.

Naturalna alternatywa dla inwazyjnych zabiegów

Nieinwazyjne lub minimalnie inwazyjne naturalne składniki (np. alternatywy botoksu) zapewniające maksymalną moc to nowy trend „powolnej chirurgii plastycznej”. Taki produkt przedstawiła np.  hiszpańska firma Tegor Group. Jest to Deluxe Rejuven Booster, który odmładza, ujędrnia i walczy ze starzeniem. Jest tom pomyślany szczególnie dla azjatyckich typów skóry.

Jędrną i uniesioną skórę oferuje również Program EGF MTS Ampoule firmy Egfology z Korei Południowej. Aktywna ampułka wzmacnia skórę, przeciwdziała starzeniu się i zwiększa odporność poprzez metabolizm komórkowy.

Podbnie Youth Activating Instant Filler marki Invity z Singapuru zwiększa nawilżenie i produkcję kolagenu dzięki technologii HA i ekstraktom botanicznym wybranym ze względu na ich właściwości liftingujące i redukujące zmarszczki. W badaniu konsumenckim 96 proc. z 23 uczestników zgłosiło ujędrnienie skóry w ciągu 28 dni.

Wreszcie włoska firma Labo Cosprophar Suisse wprowadziła OXY-TREAT, dermokosmetyczny zabieg do stosowania w domu, który wykorzystuje aktywny tlen i funkcjonalne cząsteczki transdermiczne w celu redukcji zmarszczek i leczenia problemów skórnych.

Rozświetlenie

Nic nie wygląda tak pięknie jak zdrowa, rozświetlona skóra. Dlatego piąty trend to składniki technologie i urządzenia rozjaśniające i rozświetlające, a przy tym nieinwazyjne, nieścierające, idealne do użytku domowego. Nadają cerze świetlistości z dodatkowym skutkiem ubocznym – psychicznym uspokojeniem.

Tak działa południowokoreańskie serum Alpha Radiance od Banobagi. Zawiera składniki, takie jak silna, ale delikatna alfa arbutyna, niacynamid i woda lodowata, aby rozjaśnić, ujednolicić i nawilżyć zmęczoną skórę. Hiszpańska baza Cosmewax Instant Radiance Pearls Primer nawilża, rozjaśnia i chroni mikrobiom skóry, a śliwka kakadu, kwas hialuronowy i insulina tworzą przezroczystą, wielozadaniową bazę, która wygładza i rozświetla.

Firma Lustre Skin z Wielkiej Brytanii stworzyła zaawansowaną technologicznie i bezprzewodową maskę LED Lustre ClearSkin Renew Pro Facewear, która wykorzystuje światło czerwone, podczerwone i niebieskie, aby zwiększyć energię i zdrowie skóry. Natomiast VIT C+ Ultra Mask Intensive Radiance – Overnight Face Care od N&B Natural is Better należy nakładać przed snem. Organiczna kuracja jest bogata w składniki odżywcze, zmniejsza wypryski i nierówności oraz wyrównuje koloryt skóry podczas snu.

Szczegółowy raport na temat trendów można pobrać ze strony Cosmoprof Asia.

W przyszłym roku targi Cosmoprof Asia wracają do Hongkongu i odbędą się w dniach 15-17 listopada 2023. Wcześniej swoje rozwiązania zaprezentuje branża opakowaniowa podczas Cosmopack Asia (14-16 listopada 2023).

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
25.04.2024 15:53
Neo Make Up, Neonail: Burgund kolorem sezonu
Patrycja Jewsienia, nail artist, ambasadorka Neonail, mówiła jak wykorzystać bordowy kolor w stylizacjach paznokciwiadomoscikosmetyczne.pl
Burgund w tym sezonie zastępuje klasyczną czerwień – przekonują styliści marek Neonail i Neo Make UP. Jak może być wykorzystywany w manicure i w makijażu?

Burgund jest kolorem ponadczasowym – taki pierwszy wniosek przekazują styliści marek Neonail i Neo Make Up.

– Wielu projektantów i wiele gwiazd w tym sezonie postawiło na ten kolor i widać, że przebija on się w dodatkach, total lookach, na wybiegach.  Jest ponadczasowy i elegancki i nawet gdy za 20 lat spojrzymy na zdjęcia nie będziemy się czuły jak ofiara chwilowej mody. W stylizacji paznokci można traktować go jako monokolor, ale może być też dodatkiem, np. jako french, może pojawić się w bardzo modnych dziś wzorach panterki i węża czy w metalicznej odsłonie – podawała przykłady Patrycja Jewsienia, ambasadorka Neonail, nail artist, podczas spotkania dla mediów, które odbyło się 17 kwietnia w Warszawie, w restauracji Poranki i Wieczory nad Wisłą.

Kinga Kowalska, make up artist Neo Make Up, zdradziła kilka trików makijażowych, które pozwolą być w burgundowym trendzie.

Rozsmużony eyeliner w kolorze bordo? Nie musicie mieć kolejnej kredki do oczu w tym odcieniu. Taki efekt uzyskacie przy pomocy burgundowej pomadki – najlepiej żeby była zastygająca, matowa – i płaskiego pędzelka, którym rozetrzecie odrobinę pomadki na linii rzęs. Tak samo uzyskacie modny odcień burgundowych rzęs nakładając czystą szczoteczką troszkę pomadki na już pomalowane maskarą rzęsy – podpowiedziała. – Usta mogą być matowe lub błyszczące, w chłodnym burgundowym odcieniu idącym w stronę wina lub w nieco cieplejszym wiśniowym. Dobry odcień to taki, w którym czujesz się dobrze – mówiła Kinga Kowalska.

image
Kinga Kowalska, make up artist Neo Make Up opowiadała o trendach w makijażu i prowadziła nas przez zabawę w tworzenie własnej pomadki
wiadomoscikosmetyczne.pl

Na spotkaniu dla dziennikarzy i internetowych twórców marki zaprezentowały swoje nowości – w tym czarną pomadkę, która zmienia odcień pod wpływem pH skóry – oraz gamę lakierów, w tym burgundowy i jego warianty kolorystyczne. Ciekawym doświadczeniem była możliwość zrobienia własnej pomadki – mogłyśmy ją skomponować na matowej lub błyszczącej bazie i z wykorzystaniem czystych pigmentów w wielu odcieniach. Hitem okazały się burgund i wariacje na temat – od zgaszonych nudziaków po intensywne róże.

  

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
23.04.2024 13:53
Produkty zapachowe do okolic intymnych: szkodliwy trend czy szansa biznesowa?
Dezodoranty i mgiełki intymne budzą słuszne kontrowersje.DALL-E 2024
Mgiełki zapachowe i inne perfumowane produkty do pielęgnacji okolic intymnych stają się coraz bardziej popularne na rynku. Jednak pomimo ich rosnącej obecności, istnieją poważne kontrowersje i wątpliwości dotyczące ich stosowania. Te produkty, choć kuszące swoim zapachem i obietnicą świeżości, niosą ze sobą ryzyko zdrowotne i psychologiczne, o których warto mówić otwarcie.

Zacznijmy od kulturowego aspektu problemu. Współczesne społeczeństwo narzuca wiele standardów dotyczących wyglądu, higieny i zapachu ciała. W szczególności kobiety są poddawane silnej presji, aby ich ciała były nie tylko czyste, ale i pozbawione naturalnych zapachów. Perfumowane produkty do pielęgnacji intymnej są sprzedawane jako rozwiązanie, które zapewnia uczucie świeżości i czystości. Tymczasem, promują one nienaturalne i tworzone sztucznie przez kulturę standardy, które wzmacniają poczucie dyskomfortu związanego z naturalnym zapachem czystego ciała ludzkiego.

Kobiety żyją w kulturze, która poddaje ciągłej patologizacji ich ciała oraz naturalne, niechorobowe zjawiska z nimi związane. Doskonałym przykładem jest cellulit, który dotyka prawie 90% populacji kobiet, a mimo to jest traktowany jak objaw chorobowy, a nawet dowód na zaniedbanie czy brak ruchu. Ta kulturowa narracja o „wadach” ciała nie kończy się na cellulicie. Oferowanie produktów, które sprawiają, że organy płciowe zaczynają pachnieć jak kwiaty czy owoce, a nie jak zdrowe organy płciowe, to nie tylko przejaw tej patologizacji, ale i działanie mogące mieć daleko idące konsekwencje zdrowotne i psychologiczne. Podkreśla to, jak głęboko zakorzenione są nienaturalne oczekiwania względem ciała kobiet, skłaniając je do ciągłego modyfikowania swojej naturalności w pogoni za nierealistycznymi standardami piękna.

Zdrowie kosztem zapachu

Co więcej, użycie tych produktów może prowadzić do poważniejszych konsekwencji zdrowotnych niż tylko poczucie zawstydzenia naturalnym zapachem. Okolice intymne są wyjątkowo wrażliwe i mają swoje naturalne mechanizmy obronne, które mogą być zakłócone przez stosowanie silnie perfumowanych produktów. Składniki chemiczne zawarte w mgiełkach i innych podobnych kosmetykach mogą prowadzić do podrażnień, suchości, a nawet infekcji poprzez zaburzenie równowagi pH i mikroflory bakteryjnej oraz drożdżakowej, która utrzymuje okolice wulwy w zdrowiu. Zaszkodzenie populacji choćby jednego z tych gatunków mikroorganizmów może sprawić, że okolice intymne staną się hotelem dla szkodliwych drobnoustrojów.

Niestety, maskowanie naturalnego zapachu może również utrudnić wczesne wykrycie i diagnozę infekcji, które często mają swoje charakterystyczne wonie. Symptomy te są naturalnymi wskaźnikami, które informują nas o ewentualnych problemach zdrowotnych, więc ich maskowanie może opóźnić podjęcie odpowiednich działań leczniczych. Sformułowania takie jak "skutecznie neutralizuje bakterie odpowiedzialne za powstawanie nieprzyjemnego zapachu" czy "przywraca poczucie komfortu którego pozbawia nieprzyjemna woń" są zwodnicze, ponieważ nieprzyjemny zapach w tym rejonie ciała powstaje z dwóch różnych powodów; chorobowych, w którym to wypadku rozwiązaniem jest wizyta u lekarza, albo z powodu higienicznego, i wtedy następnym krokiem powinien być prysznic. Ani jeden, ani drugi kazus nie powoduje, że zapachowa mgiełka staje się produktem niezbędnym, ani nawet potrzebnym.

Problem ten jest szczególnie ważny, gdy zauważymy, że rynek produktów do higieny intymnej jest coraz bogatszy w różnorodne kosmetyki, które obiecują nie tylko świeżość, ale także lepsze samopoczucie. Jednak zamiast korzystać z takich produktów, warto zwrócić uwagę na odpowiednią higienę i naturalne metody dbania o delikatne okolice ciała. Używanie łagodnych, nieperfumowanych mydeł czy specjalnych emulsji do higieny intymnej, które są dostosowane do pH tej strefy, może być zdrowszą i bezpieczniejszą alternatywą.

Czy warto wchodzić w ten biznes?

Dla wielu przedsiębiorców i firm kosmetycznych, produkty perfumowane do okolic intymnych mogą wydawać się atrakcyjną szansą biznesową. Na rynku, który coraz częściej docenia specjalizację i personalizację oferty, takie produkty wydają się obiecującym dodatkiem do asortymentu. Niewątpliwie, są one postrzegane jako sposób na zaspokojenie potrzeb klientów, którzy poszukują nowości oraz indywidualizacji swojej codziennej higieny. Jednak za potencjalnymi korzyściami kryją się poważne wyzwania etyczne i odpowiedzialność, które muszą być starannie rozważone przez producentów tych towarów.

Podejmując działania związane z badaniami i rozwojem (R&D) produktów zapachowych do pielęgnacji intymnej, firmy muszą być świadome, że wkraczają na teren pełen delikatnych tematów oraz pajęczej sieci powiązań psychologicznych i kulturowych. Wprowadzenie na rynek produktów, które wpływają na sposób, w jaki kobiety postrzegają własne ciało, może łatwo zaburzyć ich samopoczucie i zdrowie psychiczne, zwłaszcza młodych kobiet, które wciąż uczą się asertywności i akceptacji własnej naturalności. Należy pamiętać, że tego rodzaju innowacje mogą nie tylko oddziaływać na indywidualne przekonania i praktyki, ale również na szersze społeczne dyskursy dotyczące zdrowia i cielesności. Dlatego też, każda decyzja w obszarze R&D powinna być podejmowana z pełną świadomością potencjalnych konsekwencji, aby nie wyrządzić niechcący krzywdy zarówno na poziomie fizycznym, jak i psychicznym.

Czytaj także: Dawid Gzyl, Angry Beards: nic nie było i jakoś się żyło, ale my zapełniamy tą niszę.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
29. kwiecień 2024 18:29