StoryEditor
Rynek i trendy
25.02.2020 00:00

Konsumpcja maleje, winny spadek optymizmu i inflacja

W ostatnich miesiącach widoczne jest wyhamowanie tendencji wzrostowej w realnej sprzedaży detalicznej, które ma miejsce pomimo rozszerzenia rządowych programów socjalnych. To efekt spadku optymizmu, inflacji i poszerzonego zakazu handlu w niedzielę  - wynika z analiz PKO BP. W styczniu sprzedaż kosmetyków i farmaceutyków jednak rosła. 

Sprzedaż detaliczna wzrosła w styczniu o 3,4 proc. r/r po wzroście o 5,7 proc. r/r w grudniu. Wyhamowanie sprzedaży w porównaniu z poprzednim miesiącem wynikało m.in. z gorszego układu liczby dni roboczych (-2 dni r/r).Sprzedaż w ujęciu nominalnym zwiększyła się o 5,7 proc. r/r, a implikowany „deflator” sprzedaży wyniósł 2,2 proc. r/r i był najwyższy od sierpnia 2018.

Perspektywy wzrostu w branży ogranicza rozszerzenie zakazu handlu w niedzielę, chociaż efekt ten nie był widoczny w styczniu (1 niedziela handlowa w styczniu 2019 i 2020). Patrząc na sprzedaż w podziale na typy jednostek widać silne wzrosty sprzedaży tekstyliów odzieży i obuwia (+10,5 proc. r/.r) oraz mebli, rtv i agd (+5,8 proc. r/r), co jest odzwierciedleniem wciąż dobrej sytuacji dochodowej gospodarstw domowych.

Jakie tendencje i nastroje panują w polskim handlu? Jak zakaz handu w niedziele wpłynął na wyniki sektora? - dowiesz się z najnowszego "Przewodnika po handlu w Polsce 2020"

W styczniu rosła, chociaż nieco słabiej niż miesiąc wcześniej, sprzedaż samochodów (+3,5 proc. r/r) oraz farmaceutyków i kosmetyków (+2,9 proc. r/r). Pod kreską (trzeci miesiąc z rzędu) była sprzedaż żywności (-0,9 proc. r/r), której ceny wzrosły w ciągu roku o 6,7 proc. Dane o sprzedaży wpisują się w obraz sektora konsumenckiego kreślony przez dane z rynku pracy i nastroje konsumenckie.

Początek roku przyniósł spadek optymizmu, głównie w kwestii sytuacji gospodarczej kraju, co w połączeniu
z rosnącą inflacją może ograniczać apetyt gospodarstw domowych na zakupy, pomimo utrzymującego się realnego wzrostu wynagrodzeń. W rezultacie widoczne jest ryzyko w dół dla naszej prognozy konsumpcji - podsumowali analitycy PKO BP opierając się na danych GUS.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
17.09.2025 16:34
Mintel: „Comfort capital” nowym trendem w branży beauty i personal care
Pumpkin spice doskonale wpisuje się w trend „comfort capital”.DALL-E

W czasach nasilonego niepokoju na rynku pojawiło się pojęcie „comfort capital”, wskazane przez analityków Mintela jako kluczowy trend w branży beauty i personal care (BPC). Oznacza ono tworzenie produktów i kampanii, które budzą poczucie komfortu, znajomości lub eskapizmu – dając konsumentom chwilowe wytchnienie od codziennego stresu. Zjawisko to wykracza poza chwilową modę, odzwierciedlając rosnącą potrzebę bezpieczeństwa emocjonalnego w niestabilnych czasach.

Według prognoz, znaczenie „comfort capital” będzie rosnąć w ciągu najbliższych 18–24 miesięcy zarówno w USA, jak i na rynkach globalnych. Nostalgia okazuje się jednym z głównych motorów tego trendu – pozwala konsumentom powracać do „dobrych, starych czasów”, co daje poczucie stabilności i ulgi emocjonalnej. Coraz więcej marek decyduje się na ponowne wprowadzanie kultowych produktów sprzed lat, które budzą pozytywne skojarzenia i emocje.

Szczególną rolę w budowaniu „comfort capital” odgrywa zapach, który ma unikalną zdolność wywoływania wspomnień i emocji. Produkty inspirowane znanymi aromatami – związanymi z jedzeniem, rodzinnymi sytuacjami czy dziedzictwem kulturowym – trafiają bezpośrednio w potrzeby konsumentów poszukujących zakorzenienia i bliskości. Dla marek oznacza to możliwość opowiadania historii poprzez zmysły i budowania głębszych więzi z odbiorcami.

Na znaczeniu zyskuje również design opakowań, który może przywoływać znajome kształty lub nadawać im kreatywną, czasem surrealistyczną formę. W ten sposób produkty nie tylko dostarczają funkcjonalnych korzyści, ale także inspirują, wywołują radość i przenoszą konsumentów w świat eskapizmu. „Comfort capital” podkreśla rosnącą wartość stabilności i poczucia przynależności – a dla marek staje się sygnałem, by łączyć innowacyjność z empatią i emocjonalnym podejściem na każdym etapie kontaktu z klientem.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
17.09.2025 13:12
Sierpniowy koszyk zakupowy: żele pod prysznic zdrożały bardziej niż kawa
W sierpniu w ujęciu miesiąc do miesiąca najbardziej podrożał żel pod prysznic Agata Grysiak

W sierpniu ceny codziennych zakupów nieznacznie spadły – wynika z najnowszego Badania i Raportu Koszyk Zakupowy ASM SFA. Średnia wartość koszyka zakupowego w sierpniu 2025 r. była niższa niż przed miesiącem o blisko 2 zł (0,62 proc.). Dodatkowo, w 9 na 13 sieci objętych analizą, ceny badanych produktów również były niższe niż miesiąc temu. W ujęciu miesiąc do miesiąca najbardziej podrożał żel pod prysznic (7,91 proc.) i kawa (6,93 proc.).

Według ostatecznych danych GUS ceny towarów i usług konsumpcyjnych w sierpniu 2025 w porównaniu z analogicznym miesiącem ub. roku wzrosły o 2,9 proc., a w stosunku do poprzedniego miesiąca pozostały na niezmienionym poziomie.

Ceny lekko w dół. Koszyk zakupowy tańszy o blisko 2 zł

Z danych zebranych przez ASM SFA wynika, że w sierpniu br. średnia cena koszyka zakupowego zawierającego najpopularniejsze artykuły codziennego użytku spadła o 1,98 zł, czyli 0,62 proc. i wyniosła 317,60 zł. Spadek cen odnotowano w dziewięciu sieciach, a w pozostałych czterech ceny badanych produktów były wyższe niż w lipcu br. Największy spadek średniej ceny koszyka zakupowego miał miejsce w sieci E.Leclerc (4,35 proc.), natomiast największy wzrost w sklepach POLOmarket (5,14 proc.). Podobnie jak przed miesiącem w 2 na 13 sieci objętych badaniem średnie ceny koszyków wyniosły mniej niż 300 zł.

Sierpniowy spadek średniej wartości koszyka zakupowego o niespełna 2 zł wpisuje się w obserwowaną w ostatnich miesiącach stabilizację cen. Dane GUS pokazują, że inflacja w ujęciu rocznym wyniosła 2,9 proc., co oznacza, że dynamika wzrostu cen wyhamowała i pozostaje stosunkowo niska w porównaniu z latami 2022–2023. To właśnie ta stabilizacja na poziomie makroekonomicznym przekłada się na wyraźniejsze uspokojenie cen w handlu detalicznym. Dane ASM SFA pokazują, że wciąż obserwujemy duże wahania cen poszczególnych produktów, a różnice w niektórych kategoriach pozostają znaczące. Wybór odpowiedniej sieci handlowej ma realne znaczenie dla domowych budżetów – szczególnie w sytuacji, gdy wielu Polaków odczuwa rosnące koszty utrzymania, jak np. czynsze czy opłaty za usługi. Widać też, że formaty Cash & Carry i sieci hybrydowe oferują korzystniejsze ceny, podczas gdy zakupy w dark store’ach pozostają najdroższą opcją – komentuje Kamil Kruk, Client Service & Analysis Director ASM SFA.

Pomidory tanieją, żel pod prysznic i kawa w górę

Badanie ASM SFA wykazało, że w sierpniu br. wśród 15 produktów o największym znaczeniu dla konsumentów, czyli o najwyższym wskaźniku indeksu mocy, najbardziej w ujęciu miesiąc do miesiąca podrożał żel pod prysznic (7,91 proc.) i kawa (6,93 proc.). Natomiast największa obniżka dotyczyła pomidorów (21,88 proc.).

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
18. wrzesień 2025 04:00