StoryEditor
Rynek i trendy
29.05.2019 00:00

KRFMCG: Silver tsunami i nowe technologie zmieniają rolę marek we współczesnym świecie

Dwa główne czynniki, starzejące się społeczeństwo i digitalizacja, zmieniają role i pozycjonowanie marek. Autentyczność marki jest dziś najwyżej cenioną wartością – powiedziała Marta Marczak, dyrektor w firmie PwC podczas wykładu inaugurującego drugi dzień 12 Kongresu Rynku FMCG w Warszawie.

Rola i znaczenie marek ewoluuje wraz ze zmianami zachodzącymi w strukturze społeczeństwa. – Ludzie  starsi będą stanowili nową grupę biznesową, ale będą bardzo różni w stosunku do seniorów, których znamy do tej pory. Oni są srebrni, wielu badaczy mówi o silver generation, a nawet o silver tsunami, w ten sposób jeszcze bardziej podkreślając, jak ważne w całym biznesie będzie to zjawisko – mówiła Marta Marczak, dyrektor w firmie PwC podczas wykładu „Megatrendy – demografia i nowe technologie zmieniają konsumentów i marki”. – To jest silna grupa docelowa, której absolutnie nie można lekceważyć. Trzeba się mocno postarać, żeby zrozumieć potrzeby tych osób i w żaden sposób nie traktować ich, jak poprzedników, którzy byli starszymi konsumentami. Ci srebrni wyrastają z zupełnie nowego świata, ze świata który jest drugim czynnikiem napędzającym zmiany, a mianowicie digitalizacja i rozwój nowych technologii – podkreśliła.

Z nowymi technologiami „srebrni” są zaprzyjaźnieni. To bardzo mocno zmienia ich oczekiwania, sposób konsumpcji mediów, ich sposób budowania relacji z markami i również markom stwarza niezwykłe możliwości dotarcia do serc i umysłów tej grupy.

Te dwa główne czynniki – starzejące się społeczeństwo i digitalizacja – sprawiają, że mamy do czynienia z ewolucją tego, jak marki budują swoje pozycjonowanie i jaki wizerunek starają się wykreować wśród swoich odbiorców – stwierdziła Marta Marczak i przedstawiła ewolucję, jaką przechodziły marki na przestrzeni lat.

Marka narodziła się jako prosty symbol gwarancji jakości, często nazwisko właściciela marki było gwarantem jakości. Na dojrzałych rynkach, gdy marki zaczęły ze sobą konkurować skupiały się na budowaniu przewag produktowych – to była era racjonalnego budowania świadomości marki. Przewagi produktowe stały się łatwo osiągalne, więc marki w kolejną epokę budowania swoich konceptów – nastała trzecia era emocjonalnych relacji z marką i kształtowania więzi między marką i konsumentem. To również szybko okazało się niewystarczające, ponieważ emocje szybko się pojawiają i szybko znikają. Kolejnym etapem było budowanie marki na wartościach – marki zaczęły dbać o to, żeby budować relacje poprzez budowanie wokół marki społeczności, dla których będą wspólne pełne wartości, które marka reprezentuje. To czas manifestów, mocnego deklarowania przez marki, co jest ważne, marki wychodzą poza wartości kategorialne. To wszystko zmienił jednak kryzys zaufania dotykający nas na wszystkich płaszczyznach życia – wobec instytucji, autorytetów, marek. Pojawiła się podejrzliwość konsumencka. Marki musiały zmienić strategię i nie tylko opowiadać o swoich wartościach, ale od storytellingu przejść do storydoingu, od słów przejść do czynów i pokazać konsumentom, że to co deklarują nie jest tylko opowieścią.  Nastała nowa era marek, które chcą być pożyteczne, czynić coś ważnego i dobrego dla konsumentów. Marka musi się stać emblematem, symbolem misji i działań, które konsumenci będą postrzegali jako ważne.  

– To czas, kiedy marka jest już gwarantem jakości, jeśli ma jakąś cechę wyróżniającą – jej szczęście, chociaż o to dziś bardzo trudno i coraz częściej zamiast o cechach wyróżniających mówimy o wyrazistości marki, która wynika nie tylko z przewag produktowych musi budzić emocje, być kulturowo osadzona i musi nie tylko mówić, ale i działać – stwierdziła Marta Marczak.

Żeby nowa rola marek została przez konsumentów zauważona i zaakceptowana muszą to być działania autentyczne – to podstawowy warunek.– Autentyczność jest największą wartością poszukiwaną przez konsumentów – podkreśliła Marta Marczak.

Konsumenci wyposażeni w smartfony, nieustannie podłączeni do sieci są w stanie natychmiast sprawdzić i zweryfikować to, czy co mówią marki jest prawdą, czy tylko pozą. Internet bardzo mocno zredefiniował relacje konsumentów z markami oraz to, jak marki mogą i powinny się z konsumentami  z generacji C, czyli connected, nieustannie połączonych w sieci, komunikować. Dotyczy to wszystkich konsumentów, również znakomicie już zaznajomionego z nowymi technologami silver pokolenia.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
15.10.2025 10:41
UCE Research: Chemia gospodarcza i środki higieny osobistej znacznie podrożały we wrześniu
We wrześniu powróciła silna presja cenowa, związana z rosnącymi kosztami produkcji i logistyki - to przełożyło się na podwyżki cenMarzena Szulc

Według analizy ponad 93 tys. cen detalicznych, we wrześniu w sklepach najbardziej zdrożały art. tłuszczowe (o 11,9 proc. rdr.). To był jedyny dwucyfrowy wzrost rdr. na 17 analizowanych kategorii. Poza tym w ścisłej czołówce drożyzny widać chemię gospodarczą z podwyżką rdr. na poziomie 7,7 proc., która podrożała nawet nieco więcej niż kawa (7,4 proc.).

Co ciekawe, najmniej podrożały słodycze i desery – tylko o 2,5 proc. rdr. W sumie 14 kategorii było na plusie, a trzy znalazły się na minusie. Potaniały natomiast karmy dla zwierząt – o 1,9 proc., warzywa (1,5 proc.), jak również art. dla dzieci – o 0,9 proc. rdr.

Z najnowszej edycji raportu „Indeks cen w sklepach detalicznych”, autorstwa UCE Research i Uniwersytetu WSB Merito, wynika, że we wrześniu br. na 17 analizowanych kategorii produktów 14 było na plusie, a 3 znalazły się na minusie. 

Najbardziej zdrożały art. tłuszczowe (o 11,9 proc. rok do roku). Natomiast na drugiej pozycji wrześniowego rankingu znalazła się chemia gospodarcza, która podrożała o 7,7 proc. rdr. (w sierpniu -1,1 proc., w lipcu +7,9 proc. rdr.). 

Taka różnica w skali miesiąca wynika z sezonowości. W wakacje popyt na wiele tego typu produktów był niższy, a promocje tymczasowo obniżały ceny. We wrześniu powróciła silna presja cenowa, związana z rosnącymi kosztami produkcji i logistyki, co przełożyło się na skokowy wzrost dynamiki cen – tłumaczy dr Agnieszka Łopatka z Uniwersytetu WSB Merito.

Podobne wzrosty rdr. widać w przypadku środków higieny osobistej – we wrześniu ich ceny wzrosły o 6,2 proc. (poprzednio +3,9 i 8,2 proc. rdr.). 

Producenci środków higieny osobistej ponownie zaczynają przenosić na klientów wyższe ceny surowców, takich jak celuloza, chemikalia czy opakowania – wskazuje ekspert.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
14.10.2025 15:33
IMARC: Rosnący rynek produktów na porost włosów wprawia w ruch nauka
Stymulowanie wzrostu włosów to jedno z najpopularniejszych życzeń konsumenckich.Shutterstock

Produkty wspierające porost włosów, jeszcze niedawno uznawane za niszowe, stają się jednym z najdynamiczniej rozwijających się segmentów w branży beauty. Według danych firmy konsultingowej IMARC, globalny rynek preparatów stymulujących wzrost włosów był wart 8,85 mld dolarów w 2024 roku, a do 2033 roku jego wartość ma wzrosnąć do 12 mld dolarów. Oznacza to stabilny wzrost na poziomie kilku procent rocznie i przesunięcie kategorii z obszaru problematycznej pielęgnacji do mainstreamu.

Jednym z filarów tego rynku pozostaje minoksydyl – substancja czynna o udowodnionym działaniu, stosowana w produktach przeciw wypadaniu włosów. IMARC prognozuje, że globalna sprzedaż preparatów zawierających minoksydyl będzie rosła w tempie 5–6 proc. rocznie aż do początku lat 30. XXI wieku. Utrzymujący się popyt dotyczy zarówno klasycznych preparatów aptecznych, jak i nowych formuł w sprayach, piankach czy ampułkach, kierowanych do młodszych konsumentów oczekujących szybkich efektów.

W 2025 roku rośnie również świadomość znaczenia zdrowia skóry głowy, które coraz częściej traktowane jest jako przedłużenie pielęgnacji skóry twarzy. Trend ten sprawia, że marki inwestują w badania nad mikrobiomem, barierą ochronną skóry i regeneracją mieszków włosowych. Produkty „scalp care” stają się codziennym elementem rutyny pielęgnacyjnej – nie tylko dla osób z problemem łysienia, ale też dla tych, którzy chcą uzyskać gęstsze i mocniejsze włosy.

Na popularność kategorii wpływają również celebryci i influencerzy, którzy wprowadzają własne linie kosmetyków na porost włosów. Ich zaangażowanie pomaga przyciągnąć uwagę masowych odbiorców, jednak – jak wskazują eksperci – trwałość trendu zapewnia rosnące zainteresowanie rozwiązaniami opartymi na nauce i wynikach klinicznych. Klienci poszukują dziś produktów z potwierdzoną skutecznością, a nie tylko obietnic marketingowych.

Marki reagują na te oczekiwania, oferując bardziej przejrzystą komunikację, czytelne składy i dane z testów skuteczności. W efekcie rynek kosmetyków na porost włosów coraz mocniej zbliża się do kategorii dermokosmetyków – z większym naciskiem na działanie terapeutyczne i edukację konsumentów. Z rosnącą wartością rynku i włączeniem pielęgnacji skóry głowy do codziennych rytuałów, segment ten pozostanie jednym z kluczowych motorów wzrostu globalnej branży beauty w najbliższej dekadzie.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
15. październik 2025 11:56