StoryEditor
Rynek i trendy
27.10.2021 00:00

Nadchodzi czas zmian strategii cenowych [ANALIZA NielsenIQ]

Rośnie wrażliwość cenowa konsumentów, a promocje mają duży wpływ na ich zachowania zakupowe. Jednocześnie konsumenci planują wydatki i coraz rozsądniej podchodzą do zakupów. Równocześnie rosną koszty produkcji i prowadzenia przedsiębiorstw – to rodzi konieczność zrewidowania strategii cenowych. Jakie czynniki są najistotniejsze w tych zmianach – podpowiadają analitycy NielsenIQ.

Rynek FMCG stanął przed  koniecznością zrewidowania strategii cenowych. To wynik globalnych zawirowań wynikających z czynników gospodarczych i finansowych, które mają wpływ na wszystkie przedsiębiorstwa. Zachwianie  płynności dostaw wynikające ze wzrostu popytu, podwyżek cen dostaw (+300 proc. rok do roku) i cen surowców (+33 proc. rok do roku),  wzrost cen energii (+20 proc. rok do roku) spowodowany zmniejszonymi dostawami gazu i paliw czy innych surowców odnawialnych, a nawet poważnymi anomaliami pogodowymi – to doświadczenia firm w wielu krajach, zaistniałe w niespotykanych dotychczas warunkach konkurencyjności.

To, jak producenci wspólnie z detalistami mają zwycięsko przejść przez ten czas burzy, jak przetrwać i utrzymać wzrost, było tematem niedawnego webinaru NielsenIQ zatytułowanego „Jak ustalać ceny w burzliwych czasach?” skierowanego do klientów i partnerów NielsenIQ w Europie, na Bliskim Wschodzie i w Afryce.

Przedstawiamy najważniejsze wnioski z webinaru.

Największe firmy zdają sobie sprawę z tego, jaki wpływ na proaktywne zarządzanie strategią cenową ma zyskowność. Potencjał wzrostu jest efektem wykreowania i zidentyfikowania odpowiednich zakresów cenowych, ustalenia struktur cenowych dostosowanych do konsumenta, które uwzględniają profitowość i, w końcu, zbudowania innowacyjnego planu dla swoich produktów. 

Według ekspertów NielsenIQ, istnieje pięć kluczowych etapów tworzenia strategii cenowej:

Agnes Szűcs-Villányi, regional analytics leader na Europę Centralną I Wschodnią w NielsenIQ uważa, że relacje cenowe są teraz ważne jak nigdy dotąd: dziś bardziej niż kiedykolwiek detaliści i producenci muszą wspierać konsumentów w zarządzaniu wydatkami umożliwiając elastyczne wykorzystanie ich budżetów. 

W wyniku podwyżek cenowych w Europie, na Bliskim Wschodzie i w Afryce zachowania zakupowe i konsumpcyjne wciąż ewoluują dostosowując się do uwarunkowań tego burzliwego okresu. Jednocześnie na wielu rynkach monitorowanych przez Nielsena widać, że ceny oscylują wokół wartości średnich i wysokich. 


Mimo, że konsumenci w Europie Centralnej i Wschodniej są wrażliwi cenowo, nadal widoczne jest silne przywiązanie do marek. – Dlatego trzeba wciąż inwestować w innowacje, ponieważ otwartość kupujących na nowości nie zmieniła się nawet w czasie pandemii – mówi Szűcs-Villányi. 

Spora grupa konsumentów – 60 proc. w Polsce – jest gotowa, aby zapłacić więcej za jakość i atrybuty zdrowotne produktów. Zdrowie i jakość są kluczowymi wartościami dla konsumentów, dlatego produkty bio i eco wciąż zyskują.

W Czechach 68 proc. konsumentów deklaruje chęć zmiany marki a nawet sklepu z powodu promocji, co wskazuje na wysoką wrażliwość cenową kupujących i duży wpływ promocji na ich zachowania zakupowe. Dodatkowo 61 proc. konsumentów twierdzi, że zna wszystkie lub większość cen produktów, które kupuje regularnie, a kwestie cenowe mają tu największe znaczenie przy wyborze miejsca zakupu.

Jednak strategie promocyjne różnią się pomiędzy kategoriami. Konsumenci zaczęli bardzo świadomie planować swój budżet zarówno zakupów online jak i offline. – Podczas gdy promocje są wciąż najważniejsze w budowaniu sprzedaży, musimy pamiętać, że nie można w prosty sposób zaaplikować tej samej strategii do każdej kategorii. Ważna jest świadomość, że dynamika rynku różni się pomiędzy kategoriami, segmentami i markami i wiele zależy od końcowych konsumentów, od tego jaki wpływ miała na nich pandemia – tłumaczy Szűcs-Villán.

Jednocześnie okazuje się, że konsumenci dokonują strategicznych zmian w swoich wydatkach i stają się coraz bardziej świadomi w swoich decyzjach zakupowych coraz częściej wybierając marki własne. Ponieważ zmieniają się poziomy cen, marki własne stają się coraz bardziej opłacalną alternatywą, szczególnie tam, gdzie są dostępne w różnych przedziałach cenowych. Nie tylko w Europie Centralnej i Wschodniej, ale również w państwach Środkowego Wschodu i Afryki marki własne stają się nową strategią ograniczania wydatków na żywność.

Marki własne zmniejszają dystans, jaki dzieli je od marek producentów – w Rumunii, na przykład, udziały marek własnych wzrosły o +0.88pp w porównaniu z zeszłym rokiem.

W niespokojnych czasach pandemii i jej wpływu na gospodarkę i ekonomię, wrażliwość cenowa konsumentów rośnie, a elastyczności cenowe zmieniają się w zależności od kategorii i potrzeb. Konsumenci, będąc bardzo ostrożni w wydatkach, zmieniają zachowania zakupowe i skłaniają się ku tańszym opcjom w kategoriach. Jednocześnie, jak podkreślają eksperci NielsenIQ elastyczność cenowa to nie to samo co wrażliwość cenowa i widzą pewną regularność w tendencjach konsumenckich – wybór marek własnych i większych rozmiarów opakowań, co jest związane ze zmianą częstotliwości zakupów. – Istotne jest dziś to, jak kupujący reagują na ceny, a jakość, bezpieczeństwo i zdrowie pozostają kluczowymi atrybutami – podsumowują analitycy.

 
 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
26.11.2025 13:00
Jaki będzie Kolor Roku 2026 wg. Pantone? Być może znamy odpowiedź na to pytanie.
Który odcień stanie się kolorem roku 2026?Canva

Pantone od 26 lat wybiera kolor, który ma symbolizować nastroje społeczne i kierunek globalnych trendów. Analiza dotychczasowych wyborów oraz tendencji w modzie, designie i kulturze pozwala wskazać pięć prawdopodobnych kandydatów na Kolor Roku 2026. Każdy z nich spełnia kryterium świeżości — nie powtarza barw, które Pantone już wcześniej ogłosił, a jednocześnie odzwierciedla to, czym żyje współczesny świat.

Pantone Color Institute od 2000 roku ogłasza odcień reprezentujący globalne emocje, przemiany i aspiracje. W dotychczasowych wyborach — od Cerulean przez Living Coral po Mocha Mousse — widać wyraźną zależność między kolorem a kontekstem społeczno-kulturowym. Pantone analizuje modę, design, sztukę, media cyfrowe, nastroje konsumenckie i kierunki rozwoju technologii, aby wybrać barwę, która będzie językiem wizualnym nadchodzących 12 miesięcy. Skoro więc historia odcieni wiele mówi o świecie, kolejne wybory mogą zdradzać kierunek zmian.

Jakie trendy mogą zdefiniować kolor 2026?

Rok 2026 nadchodzi w czasie gwałtownych transformacji: cyfryzacji przestrzeni pracy, presji ekologicznej, napięć geopolitycznych, redefinicji wellbeing, renesansu rzemiosła i poszukiwania równowagi po latach destabilizacji. To wyzwania, które zwykle popychają Pantone ku barwom symbolicznym: naturalnym, uziemiającym, uspokajającym — albo przeciwnie, dodającym energii. Jednocześnie obserwacja designu i mody na 2025/2026 pokazuje rosnące znaczenie kolorów organicznych, zgaszonych, o strukturze nawiązującej do natury i materiałów.

Moja prognoza: odcienie natury i technologii

Patrząc na dotychczasowy wybór odcieni od 2000 roku, widać wyraźną sinusoidę: po kolorach wyrazistych przychodzą neutralne, po chłodnych – ciepłe, po intensywnych – przytłumione. Po ciepłym, ziemistym Mocha Mousse ogłoszonym na 2025 rok naturalnym kierunkiem może być odcień bardziej konceptualny: łączący naturę, technologię i miękkie wyciszenie. Dlatego wśród potencjalnych kandydatów dominują barwy organiczne, spokojne, ale niepozbawione charakteru.

image

Nowe biblioteki kolorów Pantone ułatwią produkcję aluminiowych opakowań

Pięciu pretendentów do tytułu Koloru Roku 2026

1. Oliwkowa zieleń z szarym tonem

Zieleń już pojawiła się w historii jako intensywna Greenery, ale odcień oliwkowo-szary był dotąd pomijany. Symbolizuje harmonię, dojrzałość i bliskość natury, a jednocześnie pozostaje niezwykle nowoczesny. W świecie zmęczonym nadmiarem bodźców taka zgaszona zieleń może stać się metaforą równowagi i regeneracji — odpowiadając na zrównoważony styl życia, popularność „slow beauty” oraz rosnące znaczenie ekologii.

2. Błękit o nutach metalicznych

Pantone wybrał Classic Blue w 2020 roku, ale chłodny, szafirowy błękit z delikatnym połyskiem nie był dotąd nominowany. To kolor przyszłości, technologii i cyfrowych przestrzeni, ale jednocześnie uspokajający. Mógłby stać się symbolem stabilizacji i powrotu do porządku w świecie, który nadal adaptuje się do cyfrowych zmian. Pasuje do trendów UX, AI, VR, ale także lifestyle’u premium i packaging design.

3. Miedziana, rdzawa terakota

Ciepłe odcienie ziemi i rzemiosła wracają do wnętrz, mody i opakowań kosmetycznych. Odcień terakotowo-miedziany jest bardziej zmysłowy niż klasyczne brązy, a jednocześnie nowoczesny. To kolor powrotu do korzeni, rękodzieła, stabilności i surowości materiałów — wpisujący się w popularność ceramiki, raw designu i ekologicznych tekstur. Nie występował dotychczas w historii kolorów roku, co czyni go atrakcyjnym wyborem.

4. Lawendowo-szary aksamitny fiolet

Ultra Violet z 2018 roku był intensywny i futurystyczny, ale jego przygaszona, pastelowa, „wellnessowa” wersja nie została wykorzystana. Taki fiolet to kolor intymności, spokoju, aromaterapii, uważności. Wpisuje się w kulturowy zwrot w stronę zdrowia psychicznego i terapii sensorycznych — od aromatycznych świec, przez kosmetyki SPA, po barwy stosowane w relaksacyjnych przestrzeniach.

5. Beż z nutą szałwii

Miękkie, naturalne beże stały się podstawą komunikacji marek beauty i wellness. Odcień, w którym beż przełamany jest subtelnym zielonym tonem, nie był jeszcze ogłaszany przez Pantone. Łączy w sobie naturę, minimalizm i organiczny luksus, pasując zarówno do wnętrz, jak i opakowań kosmetycznych. To kolor „bezpieczny” w użyciu, ale nienudny. W czasie zmęczenia przesadą i krzykliwością może zostać bardzo dobrze przyjęty.

image
Pantone: Kontrowersje wokół nowego koloru czerwieni nazwanego od menstruacji

Co najbardziej pasuje do roku 2026?

Największe szanse mają — moim zdaniem — oliwkowy oraz terakota. Pierwszy odpowiada tęsknocie za spokojem i zrównoważeniem, drugi — potrzebie ciepła, materialności i powrotu do natury. Oba estetycznie wpisują się w prognozy dla mody, designu i stylu życia na 2026 rok i jednocześnie nie powielają wyborów z poprzednich lat.

Wybór Pantone bywa jednak zaskoczeniem, dlatego ostateczna decyzja może otworzyć zupełnie nowy kierunek w globalnej palecie. Jedno jest pewne: Kolor Roku 2026 ponownie stanie się punktem odniesienia dla całej branży kreatywnej — od kosmetyków, przez modę, po projektowanie wnętrz.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
25.11.2025 11:33
Agenci AI kontra strony www marek luxury: komu bardziej ufają klienci?
Wśród klientów widać rosnące zaufanie do agentów AIDean Drobot

Konsumenci w Wielkiej Brytanii ufają stronom internetowym marek luksusowych, uznając je za najbardziej wiarygodne źródła informacji o produktach. Wygląda jednak na to, że agenci AI zaczynają dorównywać im poziomem zaufania – wynika z badań, przeprowadzonych na konsumentach w ośmiu krajach. Spada też zaufanie klientów do informacji z social mediów.

Nowe badanie B2C, przeprowadzone przez firmę Akeneo, specjalizującą się w obsłudze klienta (PX) i zarządzaniu informacjami o produktach (PIM), pokazuje, że konsumenci ufają wirtualnym agentom wspieranym przez sztuczną inteligencję (67 proc.) – prawie na równi ze stronami internetowymi marek luksusowych (68 proc.) jeśli chodzi o sprawdzanie informacji o produktach.

Firma przeprowadziła ankietę wśród 1,8 tys. konsumentów w ośmiu krajach i stwierdziła, że ​​w Wielkiej Brytanii agenci AI wyprzedzają sklepy stacjonarne (62 proc.), platformy odsprzedaży (54 proc.) i treści influencerów (50 proc.). Media społecznościowe zajmują ostatnie miejsce – jedynie 31 proc. kupujących uznało je za wiarygodne.

Raport Akeneo „Ewolucja nowoczesnego klienta” pokazuje zmiany w podejściu do najbardziej wiarygodnych źródeł – widać tam rosnące zaufanie do agentów AI. Dlaczego spada jednak zaufanie do stron sklepów i marek? 

Klientom nie brakuje tam treści, ale przejrzystości – wyjaśnia Romain Fouache, dyrektor generalny Akeneo. – Nasze badania pokazują, że klienci aktywnie poszukują kanałów, które dają im pewność. Są w stanie zapłacić więcej, gdy marki zapewnią kompletne i wiarygodne informacje o produktach. Wygrają ci, którzy potraktują dane o produktach jako strategiczne zasoby i zbudują jeden, kontrolowany fundament, który będzie napędzał każde doświadczenie, w tym sztuczną inteligencję.

Preferencje te odzwierciedlają szerszą dynamikę. Zdaniem Akeneo, niedokładne dane o produktach nadal negatywnie wpływają na doświadczenia klientów, a zwroty są tego kosztownym skutkiem. Jednocześnie konsumenci przywiązują coraz większą wagę do klarownych i kompleksowych treści – kupujący są skłonni zapłacić o 25-30 proc. więcej za produkty, opatrzone informacjami wysokiej jakości. Mogą być to informacje dotyczące rozmiaru i dopasowania odzieży, jak również certyfikaty zrównoważonego rozwoju, czy instrukcje pielęgnacji w przypadku kosmetyków.

image

Walmart wprowadza zakupy z ChatGPT – nowy etap handlu konwersacyjnego

Klienci oczekują obecnie kompleksowej, pełnej informacji i jej spójności w obrębie całej sieci, sklepu, platformy handlowej – teraz również dzięki wsparciu asystentów AI. Dane powinny być jasne, uporządkowane, wzbogacone o dane stale monitorowane i aktualizowane – w każdym z kanałów.

Niezależnie od tego, skąd konsumenci czerpią informacje, to wielokanałowa spójność stanowi domknięcie sprzedaży. 76 proc. konsumentów angażuje się przed zakupem w wiele touchpointów – a wszelkie rozbieżności między stroną internetową, sklepem, ofertami na platformie handlowej a odpowiedziami AI „powodują zamieszanie, porzucanie koszyków i zwroty”. Zdaniem ekspertów, przejrzysta, kompletna informacja o produkcie zmniejsza niepewność, obniża ryzyko zwrotu, a nawet uzasadnia wyższe ceny.

Jak podkreśla Fouache, wyniki tego badania stanowią wyraźny sygnał ostrzegawczy dla marek i sprzedawców detalicznych, że konsumenci kierują się najbardziej wiarygodnymi informacjami, a nie kanałem, który jest najgłośniejszy.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
26. listopad 2025 23:28