StoryEditor
Rynek i trendy
09.08.2023 11:20

Najtańsze kosmetyki i chemię oferują dyskonty, a najdroższe kanał e-grocery

Konymenci w widoczny sposób ograniczają liczbę produktów w koszyku lub poszukują ich alternatywnych, tańszych wersji / Shutterstoc
W licu ceny choć wolniej, to wciąż rosną. W kategoriach kosmetycznych i chemii domowej są one wyższe r/r o ponad 20 proc. – wynika z najnowszego Badania i Raportu Koszyk Zakupowy autorstwa ASM Sales Force Agency. Na kosmetyki i chemię domową najmniej trzeba wydać w dyskontach, a najwięcej, robiąc zakupy w kanale e-grocery.

Z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że lipiec jest piątym miesiącem z rzędu, kiedy tempo wzrostu cen spowalnia. Nie oznacza to jednak, że w sklepach ceny są niższe. Z danych zebranych przez ASM Sales Force Agency w 14 sieciach  handlowych (zarówno w sklepach tradycyjnych, jak i w kanale e-commerc) wynika, że obecne ceny produktów z kategorii kosmetycznych i chemii domowej są wyższe r/r o ponad 20 proc.

image
ASM Sales Force Agency

 

Jednak z obserwacji ASM Sales Force Agency wynika, że niektóre sieci są coraz bardziej zdeterminowane, by nawet kosztem własnej marży utrzymać zainteresowanie klientów lub przyciągnąć nowych.

To odpowiedź na zmianę nastawienia kupujących, którzy w widoczny sposób ograniczają liczbę produktów w koszyku lub poszukują ich alternatywnych, tańszych wersji. Aktywne działania sieci handlowych, które obserwujemy zwłaszcza w ostatnich tygodniach, mogą okazać się dobrym sposobem na utrzymanie klientów do czasu, gdy poziom inflacji spadnie do akceptowalnego poziomu

 – komentuje Zbigniew Sierocki, dyrektor zarządzający ASM Sales Force Agency.

 

W efekcie różnice cen między konkretnymi produktami w różnych sklepach są niemal dwukrotne.

image
ASM Sales Force Agency

 

Zestawienie z lipca br. wykazało też, że najwięcej najdroższych produktów (w tym z kategorii chemia domowa i kosmetyki) było w kanale e-grocery. Natomiast najwięcej najtańszych – także kosmetycznych i chemicznych –  można było znaleźć w dyskontach. Natomiast ani jednej najtańszej grupy produktów nie było w lipcu w kanale e-grocery, sklepach typu Cash & Carry, supermarketach czy hipermarketach.

image
ASM Sales Force Agency

 

ASM Sales Force Agency bada ceny tych samych 40 produktów w 14 sieciach handlowych zarówno w sklepach tradycyjnych, jak i w kanale e-commerce. Badanie obejmuje porównanie cen analogicznych produktów FMCG (tych samych marek i o tych samych gramaturach) z rożnych kategorii, w sklepach stacjonarnych, internetowych oraz tzw. hybrydach (czyli sieciach prowadzących zarówno sprzedaż̇ online, jak i offline).

Rodzaje analizowanych sklepów: Cash & Carry (Makro, Selgros), e-grocery – sklep prowadzący działalność wyłącznie w internecie, Dark Store - wirtualny sklep oferujący szybką dostawę do domu, dyskont (Biedronka, Lidl, Netto, Aldi), supermarket (Dino, Polomarket), hipermarket (Auchan, Carrefour, Kaufland, E.Leclerc, Intermarché), sieć tradycyjna – sieć handlowa prowadząca sprzedaż w sklepach stacjonarnych; hybryda – sieć handlowa, która prowadzi sprzedaż stacjonarną oraz internetową.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
27.10.2025 14:20
Marka własna Rossmanna debiutuje z linią kosmetyków koreańskich. Kiedy będą dostępne w Polsce?
W skład linii Isana K-beauty wchodzi osiem produktówwww.rossmann.de

Isana, czyli najpopularniejsza marka własna Rossmanna, wprowadza na rynek linię kosmetyków pielęgnacyjnych k-beauty. Rossmanna podkreśla przy tym, że jest pierwszą niemiecką marką własną, która debiutuje z linią kosmetyków, zgodnych z koreańską filozofią pielęgnacji. Koreańskie kosmetyki Isany, które spotkały się z bardzo dobrym odbiorem niemieckich konsumentów, mają wejść na stałe do oferty Rossmanna. Kiedy trafią na półki drogerii w Polsce?

Linia kosmetyków Isana Korean Skincare, opracowana i produkowana w Korei, jest dostępna od października w strefie Isana Trend Tower w sklepach Rossmann w Niemczech, a także w sklepie internetowym rossmann.de. Linia cieszy się bardzo dużą popularnością od dnia premiery – podkreśla sieć w swoim komunikacie.

Nowa linia przenosi moc koreańskiej pielęgnacji skóry bezpośrednio do Rossmanna: delikatne, a zarazem skuteczne formuły o lekkich, idealnie zbalansowanych konsystencjach, świetnych do aplikacji. Aplikacja odbywa się zgodnie z jasno określoną procedurą, składającą się z czterech ponumerowanych kroków – oczyszczanie, przygotowanie, pielęgnacja i wykończenie – i jest uzupełniana odpowiednimi produktami specjalistycznymi, które można stosować w zależności od potrzeb skóry” – wyjaśnia Rossmann.

Kluczowym składnikiem aktywnym jest CICA (Centella Asiatica, czyli wąkrotka azjatycka), znana ze swoich właściwości kojących, regenerujących i ochronnych. Linia jest przeznaczona w szczególności do skóry wrażliwej lub zestresowanej,  koncentrując się na zrównoważonym zdrowiu skóry, a nie na krótkoterminowych efektach.

image

CICA CARE FLOSLEK PHARMA - kosmetyki nowej generacji, które koją skórę wrażliwą

W skład linii wchodzi osiem produktów, obejmujących całe spektrum nowoczesnej pielęgnacji skóry – od produktów oczyszczających i kojących toników po wzmacniające serum i kremy nawilżające. Produkty są przy tym – jak zwykle w przypadku marki Isana – przystępne cenowo.

Nowa linia spotkała się już z pozytywnym odbiorem klientów w Niemczech, dlatego planowane jest włączenie tych produktów do oferty drogerii – zapowiada Rossmann. Na razie są one dostępne dla klientów w Polsce jedynie u sprzedawców internetowych i w handlu równoległym. Czy i kiedy trafią do regularnej sprzedaży w drogeriach Rossmann w naszym kraju?

image

Rossmann prezentuje nowy koncept „Moja Drogeria”

Seria koreańska z Isany będzie dostępna również w naszym Rossmannie – uspokaja Agata Nowakowska, rzeczniczka prasowa sieci Rossmann. Jak potwierdza, kosmetyki te do regularnej oferty trafią na początku listopada bieżącego roku. – Klienci mogą się spodziewać między innymi płatków pod oczy i płatków tonizujących – dodaje Agata Nowakowska.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
22.10.2025 14:48
L‘Oreal nie zrealizował prognoz sprzedaży, akcje firmy spadły o 7 proc.
L‘Oréal odnotował wolniejszy wzrost sprzedaży w ostatnich kwartałach głównie w wyniku spadku inflacji i ograniczeniu wydatków przez konsumentów w Chinachmat.pras.

Francuski L‘Oreal, największy na świecie producent kosmetyków i kosmetyków, odnotował wzrost sprzedaży w trzecim kwartale o 4,2 proc. To poprawa w porównaniu z poprzednim kwartałem, jednak nie zrealizowano prognoz. Słaba sprzedaż miała miejsce w Ameryce Północnej i Południowej.

Grupa  L‘Oreal, będąca producentem kosmetyków CeraVe i perfum Valentino, poinformowała, że ​​sprzedaż od lipca do września wyniosła 10,3 mld euro, co stanowi wzrost o 4,2 proc. w ujęciu rok do roku. Wynik ten jest słabszy niż zakładane prognozy wzrostu (4,9 proc.).

L‘Oréal odnotował wolniejszy wzrost sprzedaży w ostatnich kwartałach głównie w wyniku spadku inflacji na zachodnich rynkach, a także ograniczeniu wydatków przez konsumentów w Chinach i przeniesieniu ich na rynek lokalny.

Francuski koncern poinformował o przyspieszeniu wzrostu we wszystkich działach, zaznaczając, że Chiny po raz pierwszy od dwóch lat odnotowały jednocyfrowy wzrost, czemu sprzyjało ożywienie w segmencie luksusowych kosmetyków.

Sprzedaż w Ameryce Północnej wzrosła w ostatnim kwartale o 1,4 proc., co jest wynikiem niższym od oczekiwanego. Przy tym ogólna sprzedaż była niższa, niż wzrost globalnego rynku kosmetycznego, szacowanego przez analityków na ok. 5 proc.

Prezes L‘Oréal Nicolas Hieronimus wyraził przekonanie, że firma nadal będzie osiągać lepsze wyniki, niż rynek globalny. Grupa podkreśliła, że ​​zwiększa nacisk na innowacje i akwizycje, aby napędzać sprzedaż w najszybciej rozwijających się kategoriach kosmetycznych. 

Zobacz teżKering i L’Oréal łączą siły; historyczne partnerstwo strategiczne luxe/wellness

Po podaniu informacji o wynikach L‘Oreal za trzeci kwartał akcje firmy w Paryżu znacząco  spadły. Akcje w ciągu jednego dnia spadły o ok. 7 proc., zbliżając się do największego jednodniowego spadku (miał on miejsce w lutym 2024). 

Zdaniem analityków Deutsche Bank spadek taki był spodziewany z uwagi na kwartalne wyniki firmy, a także ryzyko spowolnienia wzrostu w Chinach. 

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
28. październik 2025 07:08