StoryEditor
Rynek i trendy
26.07.2022 00:00

Niacynamid – nowy, mody składnik kosmetyczny

Na sklepowych półkach coraz częściej możesz spotkać kosmetyki z niacynamidem. Ten składnik zyskuje światową popularność i znalazł się w pierwszej dziesiątce najpopularniejszych trendów kosmetycznych w internecie w ciągu ostatnich 12 miesięcy. Warto poznać jego właściwości i dowiedzieć się, na jakie efekty po zastosowaniu kosmetyków z jego zwartością można liczyć.

Niacynamid jest pochodną witaminy B3, która znana jest także jako witamina PP. Właśnie ona bierze udział w budowie ceramidów, które z kolei odpowiadają za prawidłowe działanie warstwy hydrolipidowej skóry. Niacynamid powstaje jako połączenie kwasu nikotynowego i amidu.

Jak działa niacynamid?

Niacynamid w kosmetykach zalecany jest w ramach codziennej pielęgnacji skóry. Jest to składnik  o wszechstronnych właściwościach. Co więcej, jest stosowany powszechnie do produkcji kosmetyków, ponieważ jest bezpieczny. Wykazuje niewielkie ryzyko uczuleniowe i jest doskonale przyswajalny.

Jego działanie wpływa korzystnie na regenerację warstwy ochronnej skóry i może być stosowany do każdego typu cery. Jego właściwości są doceniane zarówno, jeśli uwzględnia się skórę suchą, normalną, wrażliwą, mieszaną czy tłustą. Ponadto, niacynamid jako składnik aktywny świetnie sprawdza się do pielęgnacji skóry dojrzałej i z niedoskonałościami.

Przeczytaj również: Najczęściej śledzone trendy kosmetyczne w ciągu ostatnich 12 miesięcy [RANKING]

Zawarty w kosmetykach niacynamid, pozytywnie wpływa na proces gojenia skóry, do tego wzmacnia naczynia krwionośne, niweluje przebarwienia. Wykazuje działanie rozjaśniające i wpływa na jednolity koloryt skóry. Przy regularnym stosowaniu właściwości niacynamidu wpływają też korzystnie na jej nawilżenie. Działa  również antybakteryjnie, przeciwzapalnie i jest silnym antyoksydantem, a do tego reguluje produkcję sebum.

Jak stosować niacynamid?

Serum z niacynamidem czy inne kosmetyki z tym aktywnym składnikiem mogą być włączone do porannej albo wieczornej pielęgnacji skóry. Niacynamid jest bezpieczny dla kobiet w ciąży i karmiących piersią. Bez obaw można go też stosować latem. Co więcej, wspiera on działanie produktów chroniących przez promieniowaniem UV. Warto jednak podkreślić, że krem z niacynamidem czy serum z tym składnikiem należy stosować przy uwzględnieniu istotnych zasad dotyczących łączenia go z innymi składnikami pielęgnacyjnymi.

Przeciwwskazania w stosowaniu 

Niacynamid jest zazwyczaj dobrze tolerowany, bo jest to składnik hipoalergiczny. Przeciwwskazaniem do jego stosowania może być indywidualna nietolerancja oraz łączenie go z innymi kosmetykami, które wywołują niepożądane działanie albo osłabiają efekty kuracji.

Artykuł powstał na postawie wiedzy ekspertów z sieci sklepów kosmetycznych Kontigo.
 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
02.09.2025 12:54
„Tired Girl” – nowy trend makijażowy pokolenia Z
Od lewej; Gabbriette, Jenna Ortega, Hypnotique.Getty Images/Netflix/instagram.com/hypnotique

Przez dekady wizerunek zmęczenia był w kulturze piękna czymś, czego należało unikać. Korektory, kremy pod oczy czy rozświetlacze miały niwelować cienie i sprawiać, by twarz wyglądała świeżo oraz promiennie. Trend „Tired Girl”, który wywodzi się z TikToka, odwraca tę logikę – zamiast maskowania oznak braku snu, celebruje on ich widoczność. Cienie pod oczami, blada cera i nieco „niedokończony” makijaż stają się estetycznym wyborem, a nie defektem do ukrycia.

Wizerunkową twarzą nurtu jest Wednesday Addams, bohaterka serialu Tima Burtona na Netfliksie, grana przez Jennę Ortegę. Na czerwonym dywanie aktorka odtwarza makijaż z wyraźnymi cieniami pod oczami, co stanowi kontrast wobec dotychczasowych standardów. Podobne inspiracje można odnaleźć w popkulturze – od Angeliny Jolie w filmie Przerwana lekcja muzyki po Natalie Portman w Leonie Zawodowcu. Wśród współczesnych ambasadorek stylu wymienia się Lily Rose-Depp czy influencerkę Emmę Chamberlain.

Popularność „Tired Girl” w dużej mierze napędza TikTok. Od lipca 2025 r. trend funkcjonuje tam jako osobna kategoria, a instruktaże pokazujące, jak uzyskać efekt niewyspania, osiągają ponad 300 tys. wyświetleń każdy. Influencerka Lara Violetta określa tę estetykę mianem „moldy makeup” i podkreśla, że „worki pod oczami są chic, bo trzeba sobie na nie zapracować”. Makijażyści opisują ten styl jako niedbały, zadziorny i autentyczny – alternatywę dla perfekcyjnych wizerunków z Instagrama.

image

Trend makijażowy na Wednesday Addams napędza sprzedaż MAC

Eksperci trendów wskazują jednak, że „Tired Girl” nie ma tak głębokiego zakorzenienia jak subkultury lat 90. Grunge był powiązany z ruchem antysystemowym i wspólnotą, podczas gdy „Tired Girl” należy do tzw. zjawisk „core”, czyli internetowych mikroestetyk takich jak „cottagecore” czy „Barbiecore”. Są one szybkim sposobem komunikowania nastroju lub tożsamości, lecz charakteryzuje je ulotność i podatność na zastąpienie kolejnym wiralowym trendem.

Fenomen „Tired Girl” można również odczytywać jako odpowiedź na presję, z jaką mierzy się pokolenie Z. Badacze wskazują, że młodzi dorośli funkcjonują w realiach niepewnego rynku pracy, zadłużenia studenckiego czy odpowiedzialności ekologicznej, przy jednoczesnej potrzebie realizacji własnych ambicji. Publiczne eksponowanie zmęczenia i autoironiczny humor stają się strategią radzenia sobie z tym ciężarem – manifestem: „jestem wyczerpany, ale żartuję z tego i nie udaję perfekcji”.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
02.09.2025 00:00
UCE Research: Inflacja głównym źródłem obaw polskich przedsiębiorców
Co najbardziej trapi polskich przedsiębiorców?Shutterstock

Choć inflacja w ostatnich miesiącach wyhamowała, to właśnie ona budzi największy niepokój wśród polskich liderów biznesu. Z raportu UCE RESEARCH i platformy ePsycholodzy.pl „Bieżące lęki i obawy przedsiębiorców 2025” wynika, że obawia się jej aż 39,4 proc. ankietowanych. To wyraźny wzrost w porównaniu z rokiem ubiegłym, gdy odsetek ten wynosił 31,3 proc. Inflacja została uznana za najczęściej wskazywane zagrożenie spośród 29 możliwych do wyboru.

Analiza raportu pokazuje, że obawy dotyczące inflacji szczególnie silnie występują wśród przedsiębiorców z miast liczących od 20 do 49 tys. mieszkańców – tam wskazało je 48,1 proc. respondentów. Lęk ten jest częściej zauważalny u osób z wykształceniem wyższym (41,8 proc.), właścicieli firm (46,2 proc.) oraz wśród tych, którzy zatrudniają ponad 250 pracowników (49,5 proc.). Najbardziej obawia się jej branża consultingu i doradztwa strategicznego – aż 52,9 proc. przedstawicieli sektora.

Na kolejnych miejscach listy zagrożeń znalazły się: nieuczciwi klienci (36 proc.), destabilizacja państwa (21,4 proc.), inwigilacja ze strony władzy (18,2 proc.) oraz możliwość konfliktu Polski z krajami spoza UE (14,5 proc.). Na drugim biegunie znalazły się obawy dużo rzadziej wskazywane – m.in. przestępstwa cybernetyczne (2,8 proc.), spowolnienie gospodarcze (3,2 proc.), nowa pandemia (3,2 proc.) oraz globalna wojna mocarstw (3,8 proc.).

Co ciekawe, przedsiębiorcy niemal wcale nie obawiają się sztucznej inteligencji – wskazało ją jedynie 2,4 proc. badanych. Z raportu wynika również, że jedynie 2,2 proc. liderów biznesu zadeklarowało, że nie boi się żadnego z wymienionych zagrożeń, podczas gdy rok wcześniej było to 3,4 proc.. Dla porównania, 0,2 proc. respondentów obawia się kwestii nieuwzględnionych w badaniu, a 4,2 proc. nie potrafiło określić swoich lęków. Wyniki wskazują, że mimo względnej stabilizacji gospodarczej, przedsiębiorcy nadal dostrzegają wysokie ryzyko związane z czynnikami zewnętrznymi, szczególnie inflacją.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
03. wrzesień 2025 14:56