StoryEditor
Rynek i trendy
24.05.2021 00:00

Ostrożniej z inwestycjami w handlu, produkcji i logistyce

46 proc. firm z sektora handlu, produkcji i logistyki planuje inwestycje w tym roku, w poprzedniej edycji badania było to 74 proc. przedsiębiorstw – wynika z raportu „Confidence Index” CBRE. Większy optymizm w tej grupie widać w branży logistycznej. Już 60 proc. firm chce inwestować m.in. w rozwój łańcuchów dostaw. W handlu i produkcji, mimo znacznego wzrostu sektora e-commerce, taki plan zgłasza tylko co trzecia firma.

Z raportu „Confidence Index” CBRE wynika, że mniej przedsiębiorców z sektorów logistycznego, produkcyjnego i handlu planuje znaczne inwestycje w tym roku w porównaniu do poprzedniej edycji badania. 46 proc. respondentów spodziewa się nakładów inwestycyjnych w tym obszarze, podczas gdy w poprzednim raporcie 74 proc. 54 proc. respondentów nie spodziewa się znacznych nakładów inwestycyjnych, co jest konsekwencją niepewnej sytuacji rynkowej, która będzie ciążyć przedsiębiorcom jeszcze przez co najmniej kilka miesięcy, prognozują autorzy raportu.

Większy optymizm co do nakładów inwestycyjnych przejawiają operatorzy logistyczni. Już 60 proc. z nich prawdopodobnie zainwestuje w nowe rozwiązania, podczas gdy tylko 32 proc. producentów i detalistów wyraża taką chęć.

–  W decyzjach przedsiębiorców przebija się ostrożność. Stąd ich powściągliwe deklaracje dotyczące zwiększania nakładów inwestycyjnych m.in. na logistykę czy łańcuchy dostaw. Nie jest to jednak nic zaskakującego. Jeszcze co najmniej kilka miesięcy tego roku upłynie pod znakiem niepewności. Firmy na razie wolą wstrzymać się z decyzjami dotyczącymi ekspansji, inwestycji czy nawet zwiększania poziomu zatrudnienia. Przedsiębiorcy są jednak świadomi zmian, które przyniosła pandemia i tego, że aby za nimi nadążyć trzeba w przyszłości zaplanować inwestycje. Najpierw firmy skupią się na rozwoju m.in. logistyki, łańcucha dostaw, ale też nowoczesnych technologii, czy popularnych ostatnio rozwiązaniach z zakresu zrównoważonego rozwoju – mówi Agata Czarnecka, dyrektor w dziale badań i analiz w CBRE.

Według CBRE  przedsiębiorcy najczęściej inwestują w technologie (52 proc.), dywersyfikują bazy klientów w celu zmniejszenia profilu ryzyka (52 proc.) oraz reagują na zmiany w międzynarodowych łańcuchach dostaw przenosząc procesy biznesowe do innych krajów (41 proc.).

Odpowiedzi operatorów logistycznych oraz producentów i sprzedawców detalicznych różniły się między sobą tylko nieznacznie. To pokazuje jak duża jest świadomość zmian, które przyniosła pandemia w różnych sektorach. Niektóre z nich są nieodwracalne i przedsiębiorcy wiedzą, że muszą ponieść koszty, żeby się do nich dostosować – podsumowuje Agata Czarnecka.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
05.06.2025 15:36
Mleczne perfumy podbijają TikToka. Nowy zapachowy trend rośnie w siłę
Od lewej: Cry Baby Perfume Milk Melanie Martinez, Condensed Milk Demeter Fragrance, Coastal Bliss Victoria‘s Secret, The First Yanina Yakusheva.Wiadomości Kosmetyczne

Analizy wskazują, że rozmowa o perfumach w mediach społecznościowych jest w dużej mierze napędzana przez marki, które aktywnie promują swoje produkty i budują narrację wokół zapachowych trendów. Równocześnie użytkownicy coraz chętniej szukają konkretnych informacji, co potwierdza przewaga Google w przypadku mlecznych perfum. Przenikanie się mediów społecznościowych z wyszukiwarkami pokazuje, jak silnie estetyka, zapach i internetowa narracja łączą się w świecie współczesnych konsumentów.

Zainteresowanie tzw. mlecznymi perfumami notuje obecnie gwałtowny wzrost. Jak wskazują analizy, w porównaniu z ubiegłym rokiem trend ten urósł aż o 113,4 proc. w ujęciu ogólnym, obejmując zarówno wyszukiwarki internetowe, jak i media społecznościowe. Na platformach typu Google liczba wyszukiwań wzrosła o 96,3 proc., a na TikToku aż o 320,3 proc.. Według danych, aż 85 proc. udziału w popularności tego zjawiska przypada na wyszukiwarkę Google, co sugeruje, że użytkownicy aktywnie poszukują informacji o mlecznych zapachach, zamiast trafiać na nie przypadkiem w mediach społecznościowych. Średnio miesięcznie fraza „milk perfume” generuje 9,5 tys. wyszukiwań w Google oraz 167,8 tys. tygodniowych wyświetleń na TikToku.

Eksperci wskazują, że trend ten wpisuje się w szerszy nurt popularności tzw. zapachów gourmand, czyli inspirowanych deserami, słodyczami i kremowymi nutami. W tej kategorii ogólna popularność wzrosła o 172,4 proc. r/r. Wyszukiwania w Google zwiększyły się o 85,9 proc., a na TikToku obserwujemy wzrost aż o 179,1 proc.. W tym przypadku to TikTok wiedzie prym – odpowiada za 95,1 proc. popularności w tej przestrzeni. Hasło związane z tym trendem jest wyszukiwane w Google średnio 4,9 tys. razy miesięcznie, natomiast na TikToku osiąga imponujące 17,6 mln tygodniowych wyświetleń.

Choć zapachów nie da się poczuć przez ekran, TikTok stał się jednym z głównych ośrodków dyskusji na temat perfum. Hashtag #perfumetok przyciąga 3,3 mln wyświetleń tygodniowo, tworząc wokół zapachów aktywną społeczność. Wśród najczęściej pojawiających się nut zapachowych prym wiedzie #vanilla (2,8 mln wyświetleń tygodniowo), a tuż za nią plasują się mleczne skojarzenia, takie jak #heavycream (814,8 tys.), #strawberry (542,8 tys.) i #coconut (200,3 tys.). Szczególną rolę w popularyzacji nuty „heavy cream” odegrała marka Phlur.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
05.06.2025 13:45
Wypadanie włosów jako strach blady konsumentów: „bromeopatia” rusza na odsiecz mężczyznom
Wypadanie włosów to alarmująco częsty problem.Towfiqu barbhuiya

Według firmy badawczej Euromonitor International, światowy rynek męskiej pielęgnacji osiągnął wartość 61,3 miliarda dolarów, a w 2024 roku ma wzrosnąć o kolejne 6,4 proc. Rośnie popyt na kosmetyki i produkty do pielęgnacji dla mężczyzn, co potwierdzają dane największych detalistów – Amazon, uznany przez NielsenIQ za najpopularniejszą platformę beauty w USA, odnotowuje coraz więcej klientów kupujących produkty z segmentu męskiego grooming. Wzrost ten dotyczy zwłaszcza obszaru zdrowia skóry głowy i problemu wypadania włosów.

W kwietniu 2025 roku dane Google Trends wskazały wypadanie włosów jako najczęściej wyszukiwany problem kosmetyczny na świecie. Badania brytyjskiej sieci Superdrug ujawniły, że aż 58 proc. mężczyzn i 51 proc. kobiet doświadcza utraty włosów, a największe nasilenie tego zjawiska dotyczy osób w wieku 25–34 lata – aż 61 proc. tej grupy zgłasza objawy przerzedzenia lub nadmiernego wypadania włosów. Według ekspertów główne przyczyny takiego stanu rzeczy to stres, nieprawidłowa dieta i szkodliwe nawyki urodowe, często podsycane przez media społecznościowe.

Nowym źródłem porad stał się TikTok – aż 1 na 3 Brytyjczyków korzysta z tej platformy, by szukać informacji na temat pielęgnacji włosów. W grupie wiekowej 16–34 lata połowa użytkowników deklaruje, że TikTok jest ich głównym źródłem wiedzy o pielęgnacji. Eksperci ostrzegają jednak przed popularnymi trendami – aż 60 proc. z nich może być potencjalnie szkodliwych. Przykładem jest „hair cycling”, czyli rotacyjne stosowanie różnych produktów z przerwami – trend, który uzyskał ponad 22 miliony wyświetleń i został wypróbowany przez osiem milionów Brytyjczyków. Zdaniem ekspertów, niestety, brak jest dowodów na skuteczność tej metody, a częsta zmiana kosmetyków może prowadzić do podrażnień i uszkodzenia mieszków włosowych. Olivia Houghton z The Future Laboratory określiła taki stan rzeczy w rozmowie z Cosmetics Design Europe jako bromeopatię (gra słów — bro, brachu, i homeopatia).

Wśród najczęściej wymienianych przyczyn wypadania włosów znajdują się nie tylko genetyka i stres, ale także nadmierne spożycie napojów energetycznych oraz zanieczyszczenie środowiska. Choć rynek innowacji koncentrował się dotąd głównie na nutraceutykach, coraz większą popularność zdobywają także produkty do stosowania miejscowego. Dynamiczny rozwój tego segmentu sugeruje, że pielęgnacja skóry głowy i przeciwdziałanie łysieniu mogą stać się jednym z kluczowych filarów wzrostu branży męskiego grooming w najbliższych latach.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
09. czerwiec 2025 15:17