
Według Euromonitora sprzedaż kosmetyków dla mężczyzn spadła w 2020 r. o 3,3 proc. do 9,7 mld dol. na całym świecie. Straty były znaczne w przypadku męskich zapachów (-8,8 proc.) i produktów do golenia (-2,1 proc.), podczas gdy sprzedaż innych męskich kosmetyków była na podobnym poziomie, co rok temu.
Will King, założyciel marki King of Shaves, komentuje:
- Dane, które widziałem, we wszystkich męskich kategoriach higieny, stylizacji, golenia i pielęgnacji skóry pokazują, że korzystanie z kosmetyków spadało wraz ze spadkiem konsumpcji produktów, bo ludzie po prostu nie wychodzili z domu i dlatego nie musieli przygotowywać się do wyjścia na miasto lub do pracy. Kategoria produktów do pielęgnacji skóry ucierpiała w mniejszym stopniu niż produktów do golenia. Spadła sprzedaż kosmetyków do stylizacji włosów.
W rezultacie męska rutyna pielęgnacyjna stała się ogólnie prostsza, a zwłaszcza używanie zapachów i okazje do golenia zanikły. Badania przeprowadzone przez firmę Mintel pokazują też, że 33 proc. mężczyzn w Wielkiej Brytanii używało dezodorantów rzadziej od wybuchu epidemii.
Matt Maxwell, dyrektor ds. wiedzy strategicznej w firmie Kantar, podsumowuje: - Mężczyźni niekoniecznie przejmują się swoim wyglądem tak, jak działoby się, gdyby normalnie wychodzili, widywali się z przyjaciółmi i szli do pracy.