StoryEditor
Rynek i trendy
27.12.2023 09:29

Paweł Pietruszka, EDG: Atutem polskich firm będzie ich duża elastyczność biznesowa [Prognozy na 2024]

Rynek jest niestabilny pod względem cen surowców i energii, nie wiadomo, jaki będzie miało to wpływ na końcowe ceny produktów. Spadły dochody gospodarstw domowych, a tym samym konsumpcja. Branża kosmetyczna wybroniła się jednak w 2023 roku i wysoka elastyczność polskich firm będzie dużym atutem także w kolejnym roku, szczególnie jeśli chodzi o sprzedaż eksportową – mówi Paweł Pietruszka, dyrektor zarządzający Europe Distribution Group, pytany o prognozy dla branży na 2024 r.

Jakich wyzwań i zagrożeń biznesowych spodziewa się Pan w nadchodzącym roku? Co budzi Pana największe obawy w obszarze związanym z prowadzeniem firmy?

 

Na pewno na pierwszy plan wysuwa się duża niepewność dotycząca rozwoju gospodarki i kwestii geopolitycznych. Działamy w rynku konsumenckim, dla którego nastroje klientów są kluczowym wyznacznikiem decyzji zakupowych, a widzieliśmy w ostatnich miesiącach roku jak istotnie obniżyła się konsumpcja ze względu na wysoką inflację i spadek dochodu gospodarstw domowych. Inflacja osłabła, poprawiły się wynagrodzenia, niemniej jednak presja ekonomiczna jest duża.

Kolejnym istotnym elementem będą ceny surowców i energii, rynek jest niestabilny, zachwiane są popyt i podaż, w związku z tym trudno przewidzieć jaki to będzie miało wpływ na końcowe ceny produktów. Trzecim elementem są zmiany demograficzne i społeczne, które będą powoli zmieniały trendy i zachowania konsumentów.

 

Jaki to będzie rok dla branży i rynku kosmetycznego? Jakich tendencji spodziewa się Pan jeśli chodzi o rynek polski i eksport?

 

Widać, że branża kosmetyczna wybroniła się w 2023 roku. Oczywiście pojawiły się spadki w wielu kategoriach, spadł wolumen ilościowy, jednakże w szerszym ujęciu można powiedzieć, że przeszliśmy suchą stopą ten trudny rok. Duży w tym udział miało szybkie dostosowanie się firm kosmetycznych i oferty do portfela Polek i Polaków.

Wysoka elastyczność polskich firm będzie dużym atutem także w kolejnym roku, szczególnie jeśli chodzi o sprzedaż eksportową. Tutaj niewątpliwie mamy przewagę nad krajami zachodniej Europy, które dużo wolniej reagują swoją ofertą na zmiany ekonomiczne i trendowe. Polski eksport będzie nadal rósł i będzie dobrą wizytówką dla innych branż, w których Polska też ma szansę mocno zaistnieć.

 

Jakie cele stoją przed firmą? Jakie inwestycje i w jakie obszary będą najważniejsze?

 

Rok 2023 jest dla nas rekordowy. Nasze obroty wzrosły o ponad 45 proc., wdrożyliśmy do obsługi kolejny magazyn, zwiększyliśmy zatrudnienie w działach marketingu, zakupów i sprzedaży. Wdrożyliśmy kilkadziesiąt nowych produktów. Plany na kolejny rok są również ambitne, zarówno jeśli chodzi o ofertę produktową, przed nami rebranding marki Jelp oraz rozwój produktów o linię kosmetyczną, rozwój kategorii w licencyjnych liniach Mentos, Fruitella, Psi Patrol, dalsze umacnianie się w kategoriach prania i płukania z markami Waschkonig, Felce Azzurra, Kuschelweich oraz duża niespodzianka licencyjna na koniec roku. Rozwijamy też zaplecze logistyczne, trwają prace nad budową nowego magazynu, optymalizujemy systemy informatyczne oraz usprawniamy procesy obsługi klienta.

 

image

Specjalne e-wydanie Wiadomości Kosmetycznych z prognozami dla branży beauty na 2024 r.

wiadomoscikosmetyczne.pl
Pobierz tutaj specjalne e-wydanie TRENDY 2024 przygotowane przez redakcję Wiadomości Kosmetycznych i dowiedz się więcej o tym, jakie czynniki będą wpływały na prowadzenie biznesu w branży kosmetycznej w 2024 r. 

 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
28.11.2025 13:27
Chińskie platformy nie osłabiają polskiego e-commerce. Nowe dane z 22,5 tys. zamówień pokazują odwrotny trend
Czy chińskie platformy podkradają polskim klientelę?Karolina Grabowska Kaboompics

Najnowsze dane z 22,5 tys. rzeczywistych zamówień pokazują, że rozwój chińskich platform nie tylko nie osłabia pozycji polskich sprzedawców internetowych, ale może wręcz wzmacniać ich wyniki. Analiza zamówień dokonanych przez użytkowników aplikacji When U Buy wskazuje, że klienci Temu, Shein czy Aliexpress kupują również więcej na Allegro, Zalando oraz w polskich sklepach internetowych. Zjawisko to przeczy obawom o odpływ ruchu i wydatków z lokalnych marketplace’ów – aktywni kupujący z platform chińskich okazują się także jednymi z najaktywniejszych klientów krajowych e-commerce.

Między wrześniem 2024 a sierpniem 2025 roku użytkownicy When U Buy zrealizowali 22,5 tys. zamówień obejmujących ponad 47 tys. produktów. Średni użytkownik wydał w tym czasie 4156 zł, zrealizował 27 zakupów, a przeciętna wartość koszyka wyniosła 153 zł. To twarde dane oparte na realnych transakcjach, które stały się podstawą raportu „Kupione 2025”, publikowanego w ramach portfela badawczego Polak Inwestor. Autorzy podkreślają, że analiza paragonów, a nie deklaracji, pozwala uchwycić faktyczne zachowania, skalę wydatków oraz zmieniające się nawyki polskich konsumentów.

image
When U Buy

Raport przygląda się różnicom zakupowym wynikającym z płci, wieku i indywidualnych przyzwyczajeń, ale szczególną uwagę poświęca wpływowi platform Temu, Shein i Aliexpress na polski rynek. Z zebranych danych wyłania się obraz konsumenta coraz bardziej świadomego, szybszego w płatnościach i bardziej wymagającego wobec dostaw, a jednocześnie skoncentrowanego na cenie i dostępności produktów. Dane unaoczniają rosnące znaczenie wygody oraz elastyczności w podejmowaniu decyzji zakupowych, co przekłada się na częstsze transakcje i dywersyfikację wyborów.

image
When U Buy

Jednym z kluczowych wniosków raportu jest to, że osoby kupujące na platformach z Chin częściej korzystają również z ofert europejskich i polskich sprzedawców. Ich koszyki bywają większe niż u użytkowników, którzy unikają takich platform. Oznacza to, że klient Temu czy Shein nie jest „stracony” dla polskiego handlu – wręcz przeciwnie, należy do grupy najbardziej aktywnych konsumentów, którzy jednocześnie kupują w wielu kanałach, zwiększając ogólną wartość rynku.

image
When U Buy

Jak podkreśla Ewa Kraińska, właścicielka When U Buy, celem raportu jest popularyzacja wiedzy o faktycznych zachowaniach zakupowych Polek i Polaków. Dokument ma pomóc branży e-commerce lepiej zrozumieć oczekiwania klientów wobec metod dostawy, płatności i jakości obsługi, a samym konsumentom – zwiększyć świadomość swoich decyzji zakupowych. „To narzędzie, które może wspierać zarówno biznes, jak i budowanie bardziej odpowiedzialnych nawyków zakupowych oraz lepszego zarządzania domowym budżetem” – podkreśla.

image
When U Buy
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
26.11.2025 13:00
Jaki będzie Kolor Roku 2026 wg. Pantone? Być może znamy odpowiedź na to pytanie.
Który odcień stanie się kolorem roku 2026?Canva

Pantone od 26 lat wybiera kolor, który ma symbolizować nastroje społeczne i kierunek globalnych trendów. Analiza dotychczasowych wyborów oraz tendencji w modzie, designie i kulturze pozwala wskazać pięć prawdopodobnych kandydatów na Kolor Roku 2026. Każdy z nich spełnia kryterium świeżości — nie powtarza barw, które Pantone już wcześniej ogłosił, a jednocześnie odzwierciedla to, czym żyje współczesny świat.

Pantone Color Institute od 2000 roku ogłasza odcień reprezentujący globalne emocje, przemiany i aspiracje. W dotychczasowych wyborach — od Cerulean przez Living Coral po Mocha Mousse — widać wyraźną zależność między kolorem a kontekstem społeczno-kulturowym. Pantone analizuje modę, design, sztukę, media cyfrowe, nastroje konsumenckie i kierunki rozwoju technologii, aby wybrać barwę, która będzie językiem wizualnym nadchodzących 12 miesięcy. Skoro więc historia odcieni wiele mówi o świecie, kolejne wybory mogą zdradzać kierunek zmian.

Jakie trendy mogą zdefiniować kolor 2026?

Rok 2026 nadchodzi w czasie gwałtownych transformacji: cyfryzacji przestrzeni pracy, presji ekologicznej, napięć geopolitycznych, redefinicji wellbeing, renesansu rzemiosła i poszukiwania równowagi po latach destabilizacji. To wyzwania, które zwykle popychają Pantone ku barwom symbolicznym: naturalnym, uziemiającym, uspokajającym — albo przeciwnie, dodającym energii. Jednocześnie obserwacja designu i mody na 2025/2026 pokazuje rosnące znaczenie kolorów organicznych, zgaszonych, o strukturze nawiązującej do natury i materiałów.

Moja prognoza: odcienie natury i technologii

Patrząc na dotychczasowy wybór odcieni od 2000 roku, widać wyraźną sinusoidę: po kolorach wyrazistych przychodzą neutralne, po chłodnych – ciepłe, po intensywnych – przytłumione. Po ciepłym, ziemistym Mocha Mousse ogłoszonym na 2025 rok naturalnym kierunkiem może być odcień bardziej konceptualny: łączący naturę, technologię i miękkie wyciszenie. Dlatego wśród potencjalnych kandydatów dominują barwy organiczne, spokojne, ale niepozbawione charakteru.

image

Nowe biblioteki kolorów Pantone ułatwią produkcję aluminiowych opakowań

Pięciu pretendentów do tytułu Koloru Roku 2026

1. Oliwkowa zieleń z szarym tonem

Zieleń już pojawiła się w historii jako intensywna Greenery, ale odcień oliwkowo-szary był dotąd pomijany. Symbolizuje harmonię, dojrzałość i bliskość natury, a jednocześnie pozostaje niezwykle nowoczesny. W świecie zmęczonym nadmiarem bodźców taka zgaszona zieleń może stać się metaforą równowagi i regeneracji — odpowiadając na zrównoważony styl życia, popularność „slow beauty” oraz rosnące znaczenie ekologii.

2. Błękit o nutach metalicznych

Pantone wybrał Classic Blue w 2020 roku, ale chłodny, szafirowy błękit z delikatnym połyskiem nie był dotąd nominowany. To kolor przyszłości, technologii i cyfrowych przestrzeni, ale jednocześnie uspokajający. Mógłby stać się symbolem stabilizacji i powrotu do porządku w świecie, który nadal adaptuje się do cyfrowych zmian. Pasuje do trendów UX, AI, VR, ale także lifestyle’u premium i packaging design.

3. Miedziana, rdzawa terakota

Ciepłe odcienie ziemi i rzemiosła wracają do wnętrz, mody i opakowań kosmetycznych. Odcień terakotowo-miedziany jest bardziej zmysłowy niż klasyczne brązy, a jednocześnie nowoczesny. To kolor powrotu do korzeni, rękodzieła, stabilności i surowości materiałów — wpisujący się w popularność ceramiki, raw designu i ekologicznych tekstur. Nie występował dotychczas w historii kolorów roku, co czyni go atrakcyjnym wyborem.

4. Lawendowo-szary aksamitny fiolet

Ultra Violet z 2018 roku był intensywny i futurystyczny, ale jego przygaszona, pastelowa, „wellnessowa” wersja nie została wykorzystana. Taki fiolet to kolor intymności, spokoju, aromaterapii, uważności. Wpisuje się w kulturowy zwrot w stronę zdrowia psychicznego i terapii sensorycznych — od aromatycznych świec, przez kosmetyki SPA, po barwy stosowane w relaksacyjnych przestrzeniach.

5. Beż z nutą szałwii

Miękkie, naturalne beże stały się podstawą komunikacji marek beauty i wellness. Odcień, w którym beż przełamany jest subtelnym zielonym tonem, nie był jeszcze ogłaszany przez Pantone. Łączy w sobie naturę, minimalizm i organiczny luksus, pasując zarówno do wnętrz, jak i opakowań kosmetycznych. To kolor „bezpieczny” w użyciu, ale nienudny. W czasie zmęczenia przesadą i krzykliwością może zostać bardzo dobrze przyjęty.

image
Pantone: Kontrowersje wokół nowego koloru czerwieni nazwanego od menstruacji

Co najbardziej pasuje do roku 2026?

Największe szanse mają — moim zdaniem — oliwkowy oraz terakota. Pierwszy odpowiada tęsknocie za spokojem i zrównoważeniem, drugi — potrzebie ciepła, materialności i powrotu do natury. Oba estetycznie wpisują się w prognozy dla mody, designu i stylu życia na 2026 rok i jednocześnie nie powielają wyborów z poprzednich lat.

Wybór Pantone bywa jednak zaskoczeniem, dlatego ostateczna decyzja może otworzyć zupełnie nowy kierunek w globalnej palecie. Jedno jest pewne: Kolor Roku 2026 ponownie stanie się punktem odniesienia dla całej branży kreatywnej — od kosmetyków, przez modę, po projektowanie wnętrz.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
28. listopad 2025 14:51