StoryEditor
Rynek i trendy
09.09.2021 00:00

Rynek kosmetyków w Europie urośnie o 7 proc. w roku 2021 [EUROMONITOR INTERNATIONAL]

Według danych Euromonitor International europejski rynek kosmetyczny odnotowuje odbicie i urośnie o 7 proc. w roku 2021. Pielęgnacja to kategoria, która będzie najmocniejsza. Największe rynki, takie jak Niemcy, Wielka Brytania, Francja, Włochy i Rosja, będą napędzać ożywienie.

Pandemia negatywnie wpłynęła na rynek kosmetyków i środków higieny osobistej, w Europie Wschodniej i Zachodniej odnotowano spadki. W 2020 r. odpowiednio o 8 proc. i 3 proc. 

Kosmetyki kolorowe, zapachy i produkty do opalania były kategoriami, które najbardziej doświadczały negatywnego wpływu zmiany stylu życia i izolacji społecznej. 

W tej chwili odnotowuje się wzrosty tych kategorii i to we wszystkich krajach europejskich. Niestety spadki w kosmetykach kolorowych i perfumach były tak głębokie, że ożywienie pod względem wartości i wolumenu nie jest spodziewane przed 2025 r. 

Szybszego powrotu do stanu sprzed pandemii oczekuje się w krajach Europy Wschodniej. Trendy napędzane przez intensywniejszą kulturę makijażu i rosnącą bazę młodszych konsumentów wesprą odbudowę sprzedaży kosmetyków. Młodsze pokolenie przyjmuje bardziej intensywny reżim pielęgnacyjny i jest pod silnym wpływem mediów społecznościowych i kultury celebrytów – wyjaśnia Marina Evstifeeva, Associate analyst, Euromonitor International.

Kąpiel i prysznic, pielęgnacja jamy ustnej i pielęgnacja skóry to jedne z najbardziej odpornych kategorii i będą napędzać powrót  branży „do zdrowia” w ciągu najbliższych pięciu lat. Produkty do kąpiel i pod prysznic, po bezprecedensowym rozwoju środków do dezynfekcji rąk i mydła w płynie, powrócą do umiarkowanego wzrostu w ciągu najbliższych pięciu lat. 

Przewiduje się jednak, że pielęgnacja jamy ustnej i pielęgnacja skóry staną się kategoriami osiągającymi najlepsze wyniki w perspektywie pięcioletniej, wsparte trendami premiumizacji i silnymi potrzebami dbania o zdrowia i dobre samopoczucie.

Otoczenie konkurencyjne różni się w poszczególnych krajach europejskich. Duże firmy, takie jak L'Oréal Groupe, Procter & Gamble Co, Grupa Unilever będą musiały podzielić się udziałami w rynku z mniejszymi graczami.

Udział e-commerce w branży kosmetycznej w Europie po raz pierwszy osiągnął dwucyfrowy udział 11 proc. W 2020 r., produkty do pielęgnacji skóry, perfum i włosów były jednymi z najpopularniejszych kategorii kupowanych online. 

Aby spojrzeć na tę sporą zmianę z perspektywy należy wspomnieć rok 2015 r., gdzie tylko 5 proc. produktów kosmetycznych i higieny osobistej w Europie zostało kupionych za pośrednictwem internetu. Firmy, które przygotowały sobie grunt pod omnichannel przed 2020 r., skorzystały na pandemii i dały sobie szansę bycia o krok przed innymi.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
15.10.2025 10:41
UCE Research: Chemia gospodarcza i środki higieny osobistej znacznie podrożały we wrześniu
We wrześniu powróciła silna presja cenowa, związana z rosnącymi kosztami produkcji i logistyki - to przełożyło się na podwyżki cenMarzena Szulc

Według analizy ponad 93 tys. cen detalicznych, we wrześniu w sklepach najbardziej zdrożały art. tłuszczowe (o 11,9 proc. rdr.). To był jedyny dwucyfrowy wzrost rdr. na 17 analizowanych kategorii. Poza tym w ścisłej czołówce drożyzny widać chemię gospodarczą z podwyżką rdr. na poziomie 7,7 proc., która podrożała nawet nieco więcej niż kawa (7,4 proc.).

Co ciekawe, najmniej podrożały słodycze i desery – tylko o 2,5 proc. rdr. W sumie 14 kategorii było na plusie, a trzy znalazły się na minusie. Potaniały natomiast karmy dla zwierząt – o 1,9 proc., warzywa (1,5 proc.), jak również art. dla dzieci – o 0,9 proc. rdr.

Z najnowszej edycji raportu „Indeks cen w sklepach detalicznych”, autorstwa UCE Research i Uniwersytetu WSB Merito, wynika, że we wrześniu br. na 17 analizowanych kategorii produktów 14 było na plusie, a 3 znalazły się na minusie. 

Najbardziej zdrożały art. tłuszczowe (o 11,9 proc. rok do roku). Natomiast na drugiej pozycji wrześniowego rankingu znalazła się chemia gospodarcza, która podrożała o 7,7 proc. rdr. (w sierpniu -1,1 proc., w lipcu +7,9 proc. rdr.). 

Taka różnica w skali miesiąca wynika z sezonowości. W wakacje popyt na wiele tego typu produktów był niższy, a promocje tymczasowo obniżały ceny. We wrześniu powróciła silna presja cenowa, związana z rosnącymi kosztami produkcji i logistyki, co przełożyło się na skokowy wzrost dynamiki cen – tłumaczy dr Agnieszka Łopatka z Uniwersytetu WSB Merito.

Podobne wzrosty rdr. widać w przypadku środków higieny osobistej – we wrześniu ich ceny wzrosły o 6,2 proc. (poprzednio +3,9 i 8,2 proc. rdr.). 

Producenci środków higieny osobistej ponownie zaczynają przenosić na klientów wyższe ceny surowców, takich jak celuloza, chemikalia czy opakowania – wskazuje ekspert.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
14.10.2025 15:33
IMARC: Rosnący rynek produktów na porost włosów wprawia w ruch nauka
Stymulowanie wzrostu włosów to jedno z najpopularniejszych życzeń konsumenckich.Shutterstock

Produkty wspierające porost włosów, jeszcze niedawno uznawane za niszowe, stają się jednym z najdynamiczniej rozwijających się segmentów w branży beauty. Według danych firmy konsultingowej IMARC, globalny rynek preparatów stymulujących wzrost włosów był wart 8,85 mld dolarów w 2024 roku, a do 2033 roku jego wartość ma wzrosnąć do 12 mld dolarów. Oznacza to stabilny wzrost na poziomie kilku procent rocznie i przesunięcie kategorii z obszaru problematycznej pielęgnacji do mainstreamu.

Jednym z filarów tego rynku pozostaje minoksydyl – substancja czynna o udowodnionym działaniu, stosowana w produktach przeciw wypadaniu włosów. IMARC prognozuje, że globalna sprzedaż preparatów zawierających minoksydyl będzie rosła w tempie 5–6 proc. rocznie aż do początku lat 30. XXI wieku. Utrzymujący się popyt dotyczy zarówno klasycznych preparatów aptecznych, jak i nowych formuł w sprayach, piankach czy ampułkach, kierowanych do młodszych konsumentów oczekujących szybkich efektów.

W 2025 roku rośnie również świadomość znaczenia zdrowia skóry głowy, które coraz częściej traktowane jest jako przedłużenie pielęgnacji skóry twarzy. Trend ten sprawia, że marki inwestują w badania nad mikrobiomem, barierą ochronną skóry i regeneracją mieszków włosowych. Produkty „scalp care” stają się codziennym elementem rutyny pielęgnacyjnej – nie tylko dla osób z problemem łysienia, ale też dla tych, którzy chcą uzyskać gęstsze i mocniejsze włosy.

Na popularność kategorii wpływają również celebryci i influencerzy, którzy wprowadzają własne linie kosmetyków na porost włosów. Ich zaangażowanie pomaga przyciągnąć uwagę masowych odbiorców, jednak – jak wskazują eksperci – trwałość trendu zapewnia rosnące zainteresowanie rozwiązaniami opartymi na nauce i wynikach klinicznych. Klienci poszukują dziś produktów z potwierdzoną skutecznością, a nie tylko obietnic marketingowych.

Marki reagują na te oczekiwania, oferując bardziej przejrzystą komunikację, czytelne składy i dane z testów skuteczności. W efekcie rynek kosmetyków na porost włosów coraz mocniej zbliża się do kategorii dermokosmetyków – z większym naciskiem na działanie terapeutyczne i edukację konsumentów. Z rosnącą wartością rynku i włączeniem pielęgnacji skóry głowy do codziennych rytuałów, segment ten pozostanie jednym z kluczowych motorów wzrostu globalnej branży beauty w najbliższej dekadzie.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
15. październik 2025 11:48