Na rynek wpływają regulacje unijnej dyrektywy Omnibus oraz ich polska interpretacja, które wymuszają większą przejrzystość promocji cenowych. Zgodnie z przepisami obniżki muszą być oddzielone co najmniej 30-dniowym odstępem, co ogranicza ich częstotliwość. Mimo to konsumenci aktywnie polują na okazje, a detaliści dostosowują kalendarze akcji specjalnych do nowych wymogów. Zmiany te powodują, że zakupy kosmetyków w Polsce stają się coraz bardziej skoncentrowane wokół atrakcyjnych kampanii rabatowych.
Najdynamiczniej rośnie segment kosmetyków koreańskich, które z niszy stały się pełnoprawną częścią masowego rynku. Sprzedaż produktów z Korei wzrosła w ciągu roku dwukrotnie zarówno w ujęciu wolumenowym, jak i wartościowym. Zdaniem analityków sukces koreańskich marek wynika z ich kompletnego zaplecza badawczo-rozwojowego, charakterystycznego wzornictwa oraz oparcia formuł na innowacyjnych koncepcjach pielęgnacyjnych. W efekcie kosmetyki te coraz częściej trafiają do koszyków zakupowych Polek i Polaków, stając się obowiązkowym elementem pielęgnacyjnej rutyny.
Silnie zaznacza się także trend ekologiczny. Według YouGov zakupy kosmetyków eko zwiększyły się w ostatnich 12 miesiącach o 58 proc. pod względem wolumenu i o 30 proc. wartościowo. Liczba klientów sięgających po tego typu produkty wzrosła o 4 proc., a ci, którzy już wcześniej wybierali eko-marki, kupują je częściej i w większych ilościach. Dane potwierdzają, że świadomość konsumentów w zakresie zrównoważonej pielęgnacji wyraźnie rośnie i staje się jednym z kluczowych czynników kształtujących polski rynek kosmetyczny.
