StoryEditor
Rynek i trendy
09.09.2021 00:00

Zmiana asortymentu – dobry czas na wystawianie, ale i zabezpieczanie faktur

Powrót z wakacji to w dużej części zmiana najbardziej aktualnie rotującego asortymentu kosmetycznego. Kosmetyki chroniące przed słońcem, regenerujące czy repellenty są już na wyprzedażach, zastąpiły je te przydatne w szkole, pracy i w chłodniejszej porze roku. Detal jest już zatowarowany lub w trakcie dostarczania m.in. kremów ochronnych do rąk. Pojawia się pytanie… jak te dotychczasowe lub właśnie realizowane dostawy rokują, a przede wszystkim – jak je zabezpieczyć?

Kosmetyki i detergenty są zazwyczaj w różnych stadiach popytu rynkowego. Ostatnio to te pierwsze miały swój czas – uwolnienie z obostrzeń pandemicznych oraz okres wakacyjny sprzyjały realizacji zakupów sezonowych, urlopowych. Wydaje się, że przy okazji odwiedzin w centrach handlowych zaczęły być też realizowane odłożone zakupy środków upiększających i pielęgnacyjnych. Jeśli tak, to czy będą one kontynuowane jesienią i co zależy od tego, czy zostaną utrzymane interakcje społeczne, a także czy będzie miał miejsce powrót do pracy na pełną skalę? Trudno przewidzieć, warto natomiast poznać średni trend rozliczeń w branży, czy problemy handlu – w podziale na regiony (polecamy opracowanie o ryzyku niewypłacalności w głównych sektorach gospodarki, w tym w handlu, w poszczególnych województwach - pełen raport do pobrania na stronie Euler Hermes)

Te pierwsze – należności miały się zdecydowanie lepiej od drugiego kwartału, widać było wyraźne ożywienie w detalu i w ślad za tym spadek odsetka znacznie przeterminowanych należności oraz skrócenie DSO, czyli okresu obiegu należności. Zmiana na przełomie lipca i sierpnia – pogorszenie tych wskaźników jest sezonowa, a ich wzrost do poziomu wyższego nawet niż przed rokiem nie musi być trwałym zjawiskiem, ale warto mieć tego świadomość.

Dla czytelników Wiadomości Kosmetycznych firma Euler Hermes przygotowała specjalną ofertę, po wpisaniu kodu promocyjnego EH-KOSMETYCZNE na formularzu kontaktowym na stronie ubezpieczyciela www.eulerhermes.pl otrzymujecie rabat -20% na Ubezpieczenie Należności dla Państwa firmy.

Wnioskowanie przyszłości na podstawie dotychczasowych trendów nie zawsze jest skuteczne, ale mimo wszystko możemy zabezpieczyć się na wypadek potencjalnych problemów naszych odbiorców, przy okazji zyskując narzędzie wsparcia sprzedaży.

Sprzedaży nie wstrzymamy ani nie cofniemy – jak można zabezpieczyć faktury?

Dobry (w końcu!) poziom sprzedaży kosmetyków w minionym kwartale przy stabilnym popycie na detergenty i środki czystości oznaczał wzrost obrotów, a więc i salda zaangażowanych kapitałów własnych dostawców/producentów. 

Na marginesie warto wspomnieć o ciekawym zjawisku pojawiania i umacniania się wciąż nowych rodzimych marek, zazwyczaj wykorzystujących popyt na środki ekologiczne, naturalne – przez analogię porównać to można do widocznego przed kilku laty boomu w branży piwowarskiej na piwa niefiltrowane, a następnie rzemieślnicze, lokalne. Podobnie jest obecnie w kosmetykach i środkach czystości – na nowe, prawie wyłącznie polskie marki stawiają także sieci drogeryjne. Ich szybki wzrost cieszy, może z czasem niektóre z nich rozwiną się na tyle, iż dołączą do pierwszej ligi dużych polskich brandów mających tak duży udział w polskim rynku, co jest ewenementem w Europie. Zarówno mocno już zakorzenieni, ale i aspirujący uczestnicy rynku powinni zadbać o zabezpieczenie swojego kapitału. Ich przyszłość zależy bowiem w nie mniejszym stopniu od majątku trwałego w postaci maszyn i zdolności produkcyjnych, co od kapitału obrotowego w postaci należności. 

W przypadku kosmetyków i środków czystości warto się zabezpieczyć teraz, w chwili częściowego przebudowywania asortymentu sezonowego w detalu, przy zmieniającym się wraz z porą roku popycie. Oczywiście, zamówienia i zatowarowanie przebiegają z wyprzedzeniem, duża część dostaw – a więc i środków własnych w postaci kredytu kupieckiego została już dostarczone odbiorcom w handlu. Ale i o te należności można zadbać, gdyż ubezpieczyć można nie tylko należności generowane w czasie nieprzewidywalnego sezonu jesiennego, ale także te powstałe do trzech miesięcy wstecz. To dobre rozwiązanie zamiast czekania, kto z klientów po sezonie oraz w sytuacji potencjalnych jesiennych utrudnień w gospodarce wyjdzie na swoje i spłaci zobowiązania, a kto nie. Także dla tych, które nie mogą pozwolić sobie na notoryczne oczekiwanie na własne pieniądze, same będąc przez to zagrożone niewypłacalnością, a i być może w konsekwencji braku regulowania faktur – upadłością.

Ubezpieczenie sprzedaży – co to jest i ile to kosztuje?

Polisa ubezpieczeniowa, która przenosi odpowiedzialność za regulowanie faktur na zakład ubezpieczeń jest najbardziej kompleksowym rozwiązaniem dla firm, które nie posiadają własnych, wyspecjalizowanych analityków i działów zarządzania ryzykiem finansowym. Ubezpieczenie należności to nic innego jak zabezpieczenie faktur wystawionych naszym odbiorcom i klientom, rekompensując brak zapłaty nie tylko w wyniku zdarzeń prawnych (jak restrukturyzacja czy upadłość), ale także bez nich – po prostu w sytuacji przewlekłej zwłoki.

Składka za ubezpieczenie sprzedaży zależy od czynników takich jak ilość odbiorców, długość udzielanych im terminów płatności, wielkość salda należności, opcje dodatkowe (np. możliwość ubezpieczenia wstecz transakcji rozpoczętych przed okresem ubezpieczenia itd.). – w ofercie Euler Hermes dla przeciętnej firmy MSP o obrotach do kilku milionów złotych jest to dzienny koszt odpowiadający cenie obiadu, a miesięcznie cenie wywozu nieczystości czy mediów w pomieszczeniach biurowych, mniej np. niż koszt leasingu samochodu. Cennikowo bowiem najtańsza opcja to koszt 830 zł miesięcznie dla rocznej polisy, warto jednak wystąpić do towarzystwa ubezpieczeniowego o ofertę konkretnie dla swojej firmy. 

Ubezpieczenie jest też proste w obsłudze – dopiero od naprawdę dużych kwot ubezpieczyciel będzie oczekuje podawania szczegółowych danych odbiorców, do których sprzedaż zabezpiecza. W większości transakcji ubezpieczający sami szacują ryzyko, prosta i szybka jest także procedura wypłaty odszkodowania – większość wniosków zatwierdzamy w uproszczonej formule, zakładając spełnienie domyślnych formalności. Aktualne zasady ubezpieczania transakcji dostępne są pod tym linkiem.

Brak strat – świetnie! Ubezpieczenie faktur to również, a może przede wszystkim wsparcie sprzedaży

Ubezpieczenie transakcji handlowych to nie tylko ochrona, ale i wsparcie, „doładowanie” dla sprzedaży: dostawy do nowych odbiorców od razu w kredycie kupieckim, na wyższe kwoty niż dotychczas, czy na dłuższe terminy płatności a bez zwiększonego ryzyka. Warto skorzystać i zwiększać sprzedaż w bezpieczny sposób, długofalowo – bez ryzyka pokryzysowych zawirowań. Firmy podobnie jak np. sportowcy tracą siły na samym końcu, często tuż przed metą. Nawet te najbardziej doświadczone – średni okres działalności firm, które ogłoszono niewypłacalnymi w czerwcu to około 20 lat! Zarządzający nimi nie byli więc w zdecydowanej większości ani debiutantami, ani sezonowymi oszustami, a wręcz odwrotnie - działając tyle lat musieli cieszyć się renomą i zaufaniem dostawców. Może niektórzy z nich byli Waszymi kontrahentami? Miejmy nadzieję, że finalnie nie grozi im likwidacja działalności – uda się ich firmy zrestrukturyzować, a Państwo ubezpieczając swoje faktury nadal będziecie mogli z nim handlować w bezpieczny sposób.

Dla czytelników Wiadomości Kosmetycznych firma Euler Hermes przygotowała specjalną ofertę, po wpisaniu kodu promocyjnego EH-KOSMETYCZNE na formularzu kontaktowym na stronie ubezpieczyciela www.eulerhermes.pl otrzymujecie rabat -20% na Ubezpieczenie Należności dla Państwa firmy.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
23.12.2025 14:09
Magdalena Piwkowska, Ipsos Poland: Zmiana wyglądu jako motor zmian branży beauty [ROCZNIK WK 2025/26]
Caro Suez

Żyjemy coraz dłużej. W porównaniu do 1990 roku jest to średnio o 8,5 i 6,8 roku dłużej – odpowiednio dla mężczyzn i kobiet (GUS, 2022). Do tego żyje nam się coraz lepiej – przynajmniej patrząc na wskaźniki gospodarcze. Chcemy zachować już nie tylko dobre zdrowie w tym coraz dłuższym życiu, ale także zdrowy i dobry wygląd – pisze Magdalena Piwkowska we wstępie do raportu, przygotowanego dla Rocznika Wiadomości Kosmetycznych przez ekspertki z Ipsos Polska.

Czy wyglądam atrakcyjnie?

Standardy atrakcyjnego wyglądu zmieniały się na przestrzeni wieków, a odkąd świat przyspieszył – także na przestrzeni dekad. Często przywoływany serialowy „Czterdziestolatek” z lat 70. dziś bardziej przypomina sześćdziesięciolatka. A na 50. urodzinach jubilata coraz częściej można usłyszeć „pięćdziesiątka to nowa trzydziestka”. 

Czy wyglądam jak one/oni?

Oprócz pozytywnych aspektów długowieczności, pojawiła się większa presja na zachowanie młodzieńczego wyglądu. A te wysiłki wspierają już nie tylko kosmetyki czy zabiegi medycyny estetycznej.  

Do arsenału walki o młodzieńczy wygląd dołączyły operacje plastyczne (nos, policzki, podbródek) i liftingi twarzy. Dostępność zabiegów i operacji jest coraz większa i już nie tylko celebryci zaskakują nas swoim nowym obliczem. 

Nie zapominajmy o filtrach w mediach społecznościowych, które nasz wygląd mogą odmłodzić w mgnieniu oka. 

Czy wyglądam szczupło?

Jeśli do tego dodamy walkę o młodzieńczą, czyli szczupłą sylwetkę i to w dobie coraz szybciej tyjącego polskiego społeczeństwa – otrzymamy obraz pełen sprzeczności i presji. 

68 proc. osób uważa, że wiek to tylko liczba, ale 47 proc. odczuwa lęk przed starzeniem się.

Czy wyglądam jak większość?

Polska, choć wolniej niż pozostała część Europy, powoli zmienia swoją strukturę etniczną. Na naszych ulicach widzimy coraz więcej osób o różnych odcieniach skóry, typach urody i tożsamości kulturowej. Migracje to makro trend, który będzie kształtował także nasze społeczeństwo oraz poszczególne branże, w tym kosmetyczną. 

Znane Polki  jak Omena Mensah, Klaudia el Dursi, Sara James od lat nas przyzwyczajają, że bycie Polką nie oznacza tylko jednego – słowiańskiego – typu urody.

Redefinicja piękna – redefinicja roli branży kosmetycznej

Wspomniane zmiany społeczno-demograficzno-kulturowe wpływają także na branżę kosmetyczną, która zmienia swój profil. Coraz więcej firm kosmetycznych oprócz kosmetyków zaczyna oferować także suplementy. Oprócz zwykłego nakładania kosmetyków – proponują rytuały, które mają wspomóc efektywność kosmetyku lub po prostu zrelaksować, wspierając nasze zdrowie mentalne, a nie tylko klasycznie rozumianą urodę.  

image

Katarzyna Bielecka, Sephora: Być najbardziej trendy destynacją na rynku premium beauty [ROCZNIK WK 2025/26]

Branża kosmetyczna w ten sposób może wspierać redefinicję piękna, na nowo definiując swoją rolę – od dostarczyciela produktów upiększających do partnera w dbaniu o holistycznie rozumiany dobrostan. Bo dziś dbanie o siebie to dbanie o swój dobrostan fizyczny i psychiczny.

image
WK

Osobiście największe wyzwanie, a jednocześnie szansę dla branży kosmetycznej, widzę w chirurgii plastycznej i medycynie estetycznej. Zabiegi chirurgiczne, takie jak liftingi, jeśli są dobrze wykonane, potrafią dać spektakularne efekty, ale jednocześnie pozostają poza finansowym zasięgiem większości społeczeństwa. Dlatego to właśnie w branży kosmetycznej widzę propagatora naturalnych, nieinwazyjnych i łatwo dostępnych metod dbania o swój wygląd, połączonych z akceptacją zmieniających się pod wpływem wieku rysów twarzy i naturalnego wizerunku, właściwego dla danego wieku. 

Oczywiście osoby publiczne, takie jak Małgorzata Rozenek czy Kris Jenner, nadal będą dla swoich odbiorczyń atrakcyjnymi ambasadorkami luksusowych usług i produktów. Nie bez powodu Kris Jenner po ostatnim liftingu pojawiła się na okładce właśnie Vogue’a Arabia oznajmiając, że lifting jest jej wersją starzenia się z godnością.

Tymczasem warto jednak pamiętać, że do walki z oznakami starzenia się dla większości z nas dostępny jest jednak arsenał drogeryjny. A oprócz dostarczania składników aktywnych powinien wzmacniać nasze poczucie wartości odpowiednio dopasowanymi komunikatami z udziałem ambasadorek, które nie będą wprowadzać swoich odbiorczyń w klasowe i urodowe kompleksy. Tym samym branża kosmetyczna może stać się sprzymierzeńcem w dbaniu o dobrostan psychiczny swoich klientek – podkreśla Magdalena Piwkowska. 

Całość analizy Ipsos Polska o zmianach w branży beauty została opublikowana w roczniku Wiadomości Kosmetycznych 2025/26.

Ten 160-stronicowy magazyn z okładką autorstwa uznanej graficzki Oli Niepsuj można można nabyć tutaj 

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
23.12.2025 13:23
Deloitte: Zrównoważony rozwój ważniejszy niż technologia. ESG na czele priorytetów biznesu
Z danych zawartych w raporcie Deloitte wynika, że w ciągu minionych 12 miesięcy 83 proc. firm podniosło poziom inwestycji w obszarze środowiskowym, społecznym oraz ładu korporacyjnego.Shutterstock

Kwestie klimatyczne i zrównoważony rozwój wyprzedziły technologię oraz sztuczną inteligencję na liście kluczowych priorytetów biznesowych. Jak wynika z raportu Deloitte, aż 83 proc. przedsiębiorstw zwiększyło w ciągu ostatnich 12 miesięcy nakłady na cele środowiskowe, społeczne i związane z ładem korporacyjnym. W zestawieniu najpilniejszych wyzwań na najbliższy rok zrównoważony rozwój uzyskał 44 proc. wskazań, wyprzedzając wdrażanie nowych technologii, które wskazało 38% respondentów, oraz niepewność geopolityczną z wynikiem 34 proc.

Dane pokazują, że mimo presji inflacyjnej i niestabilnej sytuacji międzynarodowej firmy nie wycofują się z obranej strategii. Ponownie 83 proc. organizacji zadeklarowało wzrost inwestycji w obszarze ESG, a w grupie największych przedsiębiorstw, generujących roczne przychody powyżej 10 mld dolarów, skala zaangażowania jest jeszcze wyraźniejsza. Co piąta firma z tego segmentu zwiększyła wydatki na zrównoważony rozwój o ponad 20 proc., traktując ten obszar jako jeden z kluczowych kierunków alokacji kapitału.

Jak zauważa Julia Patorska, partnerka i liderka Sustainability & Climate w Deloitte, dla wielu organizacji działania klimatyczne przestają być postrzegane wyłącznie jako element odpowiedzialności społecznej. Coraz częściej stają się one narzędziem budowania przewagi konkurencyjnej i odporności biznesowej, nawet w warunkach rosnących kosztów operacyjnych oraz napięć gospodarczych i politycznych. Potwierdzają to również deklaracje menedżerów, którzy coraz częściej łączą cele ESG bezpośrednio ze strategią rozwoju.

image

Kamilla Stańczyk, Eco & More: Potrzebujemy przejrzystych ekozasad, które będą obowiązywały WSZYSTKICH

Podejście firm do ESG uległo wyraźnej ewolucji. Zaledwie 6 proc. badanych ogranicza się dziś wyłącznie do spełniania wymogów regulacyjnych, podczas gdy większość organizacji dostrzega wymierne korzyści finansowe. Według danych raportu 66 proc. liderów odnotowało wzrost przychodów dzięki działaniom prośrodowiskowym, 60 proc. wskazuje na poprawę wizerunku marki, a 55 proc. deklaruje realną redukcję kosztów operacyjnych. Zdaniem Doroty Cudnej-Sławińskiej z Deloitte włączenie celów klimatycznych do strategii operacyjnej pozwala firmom szybciej reagować na ryzyka społeczno-gospodarcze i lepiej zarządzać długoterminową stabilnością.

Choć technologia zeszła z pierwszego miejsca na liście priorytetów, nie zniknęła z agendy zarządów. Osiem na dziesięć osób z kadry kierowniczej deklaruje wykorzystanie sztucznej inteligencji do wspierania zielonej transformacji, głównie w zakresie monitorowania danych środowiskowych, modelowania ryzyk oraz projektowania bardziej zrównoważonych produktów. Jednocześnie bariery związane z ESG uległy zmianie: tylko 11 proc. firm wskazuje wysokie koszty jako główną przeszkodę, a 13 proc. brak wsparcia regulacyjnego. Znacznie częściej problemem jest trudność w precyzyjnym mierzeniu efektów działań, presja inwestorów na krótkoterminowe wyniki oraz ograniczony dostęp do odpowiednich surowców i rozwiązań. Dodatkowo 18 proc. respondentów obawia się społecznych konsekwencji zbyt zdecydowanego stanowiska w obszarze ESG, w tym ryzyka utraty części klientów lub pracowników.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
28. grudzień 2025 07:48