StoryEditor
Surowce
30.07.2025 10:50

To już koniec talku? Jest uznany za substancję rakotwórczą – Komitet RAC potwierdza klasyfikację CMR kat. 1B

W produktach kosmetycznych talk jest powszechnie stosowany produktach przeznaczonych do makijażu, a także w zasypkach dla dzieci i dorosłych / Shutterstock

We wrześniu 2024 r. Komitet ds. Oceny Ryzyka (RAC) przyjął opinię dotyczącą zharmonizowanej klasyfikacji substancji niebezpiecznych. Jedną z najważniejszych decyzji była zmiana klasyfikacji talku (Numer EC: 238-877-9, numer CAS: 14807-96-6), co istotnie wpłynie na branżę kosmetyczną – niniejsza substancja zostanie zakazana do stosowania w produktach kosmetycznych.

RAC zasugerował zakwalifikowanie talku do poniższych kategorii zagrożenia:

  • Carc. 1B - substancja mogąca powodować raka,
  • STOT RE 1 - substancja powodująca uszkodzenie płuc w wyniku długotrwałego lub powtarzanego narażenia drogą inhalacyjną.

Opinia RAC, zawierająca propozycję zharmonizowanej klasyfikacji i oznakowania na poziomie Unii Europejskiej została opublikowana 9 lipca bieżącego roku na stronie internetowej ECHA  (Europejska Agencja Chemikaliów). 

Zgodnie z podejściem przyjętym przez ECHA, dalsze działania dotyczące talku będą prowadzone w ramach procedury tzw. ATP (Adaptation to Technical Progress) do rozporządzenia CLP (Classification, Labelling and Packaging). Rozpoczęcie prac nad niniejszym aktem planowane jest na 2026 rok.

Talk od 120 lat był stałym składnikiem produktów kosmetycznych. Jaka czeka go przyszłość?

Talk, który jest bohaterem głośnej decyzji RAC, to uwodniony krzemian magnezu, który występuje naturalnie jako miękki minerał. W produktach kosmetycznych talk pełni istotną funkcję – zmniejsza tarcie, co pomaga chronić skórę przed podrażnieniami wynikających z otarć mechanicznych. Dzięki zdolności absorbowania tłuszczu ogranicza również niepożądany efekt błyszczenia się skóry wywołany nadmiernym wydzielaniem się sebum. Talk kosmetyczny do tej pory był wykorzystywany  nieprzerwanie od ponad 120 lat.

Obecnie talk jest produkowany i/lub importowany do Europejskiego Obszaru Gospodarczego w ilości sięgającej nawet 10 tys. ton rocznie, w ramach rozporządzenia REACH (Registration, Evaluation, Authorisation and Restriction of Chemicals). Substancja ta znajduje szerokie zastosowanie w różnych gałęziach przemysłu – wykorzystywana jest między innymi jako składnik wypełniający, nośnik, środek rozdzielający czy przeciwzbrylający. 

W produktach kosmetycznych talk jest powszechnie stosowany produktach przeznaczonych do makijażu, a także w zasypkach dla dzieci i dorosłych.

Zobacz też: Kosmetyki z talkiem i ich wpływ na organizm – wątpliwości klientów a fakty naukowe

Branższa kosmetyczna staje przed wielką reformulacją produktów. Czy to początek innowacji w recepturach kosmetycznych?

Od 2010 roku w USA pojawiały się doniesienia sugerujące możliwy związek między stosowaniem talku, a ryzykiem raka narządów rozrodczych u kobiet. Jednocześnie wiodące organizacje naukowe oraz charytatywne, takie jak Cancer Research UK czy Ovarcome, wielokrotnie dementowały istnienie takiego powiązania. W 2016 roku zapadł jednak głośny – jak na tamten czas – kontrowersyjny wyrok sądu, uznający racje pacjentki chorej na raka jajnika, która złożyła oskarżenie wobec producenta talku. 

Decyzja wydana przez RAC będzie miała ogromny wpływ na branżę kosmetyczną, ponieważ w konsekwencji przyjęcia klasyfikacji CMR (Carc. 1B) zgodnie z art. 15 Rozporządzenia nr 1223/2009 dotyczące kosmetyków, oznacza, że stosowanie talku w produktach kosmetycznych zostanie zakazane

Branża kosmetyczna nie planuje podejmować działań w obronie tego składnika, co definitywnie przesądza o jego wycofaniu z rynku. 

Zakaz dla talku w kosmetykach: wyzwanie czy nowe możliwości?

Producenci będą musieli zmierzyć się z koniecznością reformulacji istniejących na rynku produktów oraz poszukiwaniem bezpiecznych i skutecznych zamienników, które nie wpłyną negatywnie na odczucia sensoryczne mas kosmetycznych. Może to wiązać się ze wzrostem kosztów produkcji, a także potencjalnym problemem związanym z dostępnością produktów na rynku. Istotne będzie również prowadzenie przemyślanej komunikacji z konsumentami, aby utrzymać ich zaufanie do ulubionych marek. 

Z drugiej strony, zakaz talku może stać się impulsem i przyspieszyć rozwój nowych surowców oraz technologii, które będą bezpieczniejsze i pozwolą podnieść jakość produktów kosmetycznych. Branża stoi więc przed koniecznością dostosowania się do nowych regulacji, co z jednej strony stanowi wyzwanie, a z drugiej otwiera drzwi do innowacji i dalszego rozwoju.

Aleksandra Kondrusik

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Surowce
29.09.2025 08:48
Nano-hydroksyapatyt w produktach do higieny jamy ustnej – finalna opinia SCCS
Nano-hydroksyapatyt może stać się alternatywą dla konwencjonalnych substancji wybielających zębypixabay

Komitet Naukowy ds. Bezpieczeństwa Konsumentów (SCCS) opublikował finalną opinię dotyczącą bezpieczeństwa stosowania hydroksyapatytu w formie nano w produktach do higieny jamy ustnej. SCCS na podstawie dostępnych danych uznał, że hydroksyapatyt w formie nano jest bezpieczny do stosowania w pastach do zębów w maksymalnym stężeniu do 29,5 proc. oraz w płynach do płukania jamy ustnej w stężeniu do 10 proc. Jakie nowe perspektywy otwiera to dla branży kosmetycznej?

W dniu 1 lipca 2025 roku została opublikowana przez Komitet Naukowy ds. Bezpieczeństwa Konsumentów (SCCS) finalna opinia o numerze SCCS/1677/25 dotyczącą bezpieczeństwa stosowania nano-hydroksyapatytu (CAS: 1306-06-5; EC: 215-145-7) w produktach kosmetycznych przeznaczonych do higieny jamy ustnej. Substancja hydroksyapatytu w formie nano od dłuższego czasu wzbudzała zainteresowanie ze względu na swoje właściwości remineralizujące szkliwo.

Aktualnie nano-hydroksyapatyt znajduje się w załączniku III rozporządzenia (WE) nr 1223/2009 dotyczącego produktów kosmetycznych, co oznacza, że jego stosowanie w recepturach dozwolone jest przy zapewnieniu zgodności z określonymi regulacjami. Zgodnie z obowiązującymi zasadami:

  • w pastach do zębów maksymalne stężenie nano-hydroksyapatytu w gotowym produkcie wynosi 10 proc.,
  • w płynach do płukania jamy ustnej – maksymalne stężenie ograniczono do 0,465 proc.

Jednocześnie dla obu kategorii produktu nie dopuszcza się stosowania materiału w formułach, które mogą prowadzić do narażenia końcowego użytkownika na wdychanie cząstek (np. produkty w aerozolu). 

Dozwolone do stosowania w produktach kosmetycznych są wyłącznie takie formy nano-hydroksyapatytu, które spełniają poniższe kryteria właściwości:

  • cząstki są w kształcie pręta (rod-shaped particles),
  • co najmniej 95,8 proc.cząstek (liczonych w ujęciu liczbowym) charakteryzuje się współczynnikiem kształtu mniejszym niż 3, natomiast pozostałe 4,2 proc. cząstek nie przekracza współczynnika 4,9,
  • nanocząstki są niepowlekane i niemodyfikowane powierzchniowo.
  • SCCS uznaje nano-hydroksyapatyt za bezpieczny w produktach do higieny jamy ustnej

Komitet SCCS na podstawie dostępnych danych uznał, że hydroksyapatyt w formie nano jest bezpieczny do stosowania w pastach do zębów w maksymalnym stężeniu do 29,5 proc. oraz w płynach do płukania jamy ustnej w stężeniu do 10 proc.

image

Procter & Gamble oraz Colgate-Palmolive pozwane za targetowanie reklam produktów dla dzieci

Swoje stanowisko Komitet Naukowy SCCS oparł na licznych, dostępnych dowodach, które wykazały, że hydroksyapatyt (nano) nie wykazuje działania mutagennego ani cytotoksycznego oraz nie wywołuje stanu zapalnego, nawet przy zastosowaniu wysokich stężeń na modelu komórkowym błony śluzowej jamy ustnej. Przenikanie nanocząstek przez błonę śluzową uważa się za minimalne, a komórki nabłonka zawierające wewnątrzkomórkowe cząstki ulegają złuszczaniu w ramach naturalnej odnowy nabłonka.

Ponadto, w przypadku niezamierzonego połknięcia nanocząstek w trakcie stosowania produktów do higieny jamy ustnej prowadzi do ich szybkiego rozpuszczania w soku żołądkowym, co minimalizuje potencjalne zagrożenia.

Ocena bezpieczeństwa przeprowadzona przez SCCS dotyczy wyłącznie hydroksyapatytu (nano) o następujących cechach:

  • cząstki są w kształcie pręcików (rod-shaped particles),
  • co najmniej 87 proc. cząstek (liczbowo) ma stosunek długości do średnicy równy lub mniejszy niż 3, a pozostałe 13 proc. nie przekracza wartości 9,
  • nanocząstki są niepowlekane i niemodyfikowane powierzchniowo,
  • ich maksymalna długość wynosi 122 ± 43 nm.

Nowe szanse dla producentów produktów do higieny jamy ustnej

Publikacja finalnej opinii SCCS dotyczącej bezpieczeństwa nano-hydroksyapatytu otwiera nowe perspektywy dla branży kosmetycznej, szczególnie w obszarze produktów do higieny jamy ustnej. Potwierdzenie bezpieczeństwa stosowania niniejszej substancji w pastach do zębów i płynach do płukania ust umożliwia producentom rozwój innowacyjnych produktów o działaniu wybielającym z wykorzystaniem technologii nanocząstek.

Nano-hydroksyapatyt może stać się alternatywą dla konwencjonalnych substancji wybielających oraz jednocześnie stać się odpowiedzią na rosnące oczekiwania konsumentów w zakresie skuteczności i bezpieczeństwa produktów do higieny jamy ustnej.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Surowce
25.09.2025 07:34
Potassium chlorate – możliwe zmiany w przepisach po klasyfikacji ED
Potassium chloride in bottle, chemical in the laboratory and industry, Chemicals used in the analysisShutterstock

Austria zgłosiła intencję złożenia wniosku o zharmonizowaną klasyfikację i oznakowanie Potassium chlorate (Numer CAS: 3811-04-9, Numer EC: 223-289-7) jako substancji, która może powodować zaburzenia funkcjonowania układu hormonalnego u ludzi.

W dniu 10 czerwca 2025 roku Austria poinformowała o zamiarze złożenia wniosku dotyczącego Potassium chlorate (EC 223-289-7, CAS 3811-04-9), w którym substancja ta miałaby zostać zaklasyfikowana jako potencjalnie zaburzająca funkcjonowanie układu hormonalnego u ludzi (ED – ang. Endocrine disruptors). 

Postępy prac można śledzić na bieżąco na stronie internetowej Europejskiej Agencji Chemikaliów (ECHA), co pozwala producentom, dystrybutorom i innym zainteresowanym stronom zaplanować swoje działania i przygotować się do ewentualnych konsultacji.

Aktualnie Potassium chlorate znajduje się w załączniku III rozporządzenia kosmetycznego 1223/2009/WE, co oznacza, że jego stosowanie w kosmetykach jest dozwolone, pod warunkiem przestrzegania określonych ograniczeń i maksymalnych stężeń. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, dopuszczalne stężenie w gotowych produktach wynosi 5 proc. w przypadku past do zębów oraz 3 proc. w przypadku pozostałych kosmetyków.

Potassium chlorate znajduje zastosowanie przede wszystkim jako regulator lepkości w różnego rodzaju recepturach kosmetycznych.

Jednakże, jeśli substancja ta zostanie oficjalnie zaklasyfikowana jako substancja zaburzająca funkcjonowanie układu hormonalnego, jej status legislacyjny ulegnie bardzo dużej zmianie. Zakładając spełnienie się najgorszego scenariusza, zgodnie z artykułem 15 rozporządzenia 1223/2009/WE, Potassium chlorate zostanie całkowicie zakazany w produktach kosmetycznych, co oznacza, że nie będzie mógł być wykorzystywany ani w nowych, ani w istniejących recepturach kosmetycznych wprowadzanych na rynek Unii Europejskiej.

Konsekwencje zakazu Potassium chlorate dla branży kosmetycznej

Zaklasyfikowanie Potassium chlorate jako substancji (ED) może mieć szerokie i daleko idące konsekwencje dla całego sektora kosmetycznego. W przypadku formalnego uznania jej za substancję zaburzającą funkcjonowanie układu hormonalnego, wszystkie produkty kosmetyczne zawierające Potassium chlorate nie będą mogły być wprowadzane ani sprzedawane na rynku UE. W praktyce oznacza to konieczność dostosowania przez producentów swoich receptur kosmetycznych, wycofania produktów z rynku lub znalezienie alternatywnych surowców, aby uniknąć ryzyka kar finansowych.

image

To już koniec talku? Jest uznany za substancję rakotwórczą – Komitet RAC potwierdza klasyfikację CMR kat. 1B

 

Dla dostawcy surowców kosmetycznych zakaz ten oznacza potrzebę przygotowania się do wycofania Potassium chlorate z oferty oraz informowania klientów o nadchodzących zmianach legislacyjnych. Firmy kosmetyczne powinny już teraz rozpocząć prace nad scenariuszami reformulacji produktów, aby zapewnić ciągłość produkcji i sprzedaży oraz nie zakłócić łańcucha dostaw.

Intencja Austrii powinna być dla branży sygnałem do uważnego monitorowania postępów wniosku na stronie ECHA, aby móc wcześnie zareagować na zmiany legislacyjne, przygotować uwagi do konsultacji publicznych oraz opracować strategię zminimalizowania ryzyka legislacyjnego i biznesowego. Wczesne planowanie pozwala producentom i dystrybutorom lepiej przygotować się na ewentualne zmiany w przepisach, unikając problemów z wprowadzaniem produktów na rynek oraz zapewniając bezpieczeństwo konsumentów.

Aleksandra Kondrusik

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
29. wrzesień 2025 09:52