StoryEditor
Producenci
04.05.2023 00:00

10 najcenniejszych marek beauty na świecie wg. Brand Finance: L‘Oréal, Estée Lauder i Nivea w czołówce

Na 10. pierwszych miejscach rankingu znajdują się marki, które zna kazdy konsument i konsumentka świata. / Raphael Lovaski via Unsplash
Brand Finance opublikował niedawno Cosmetics 50 — coroczny ranking najcenniejszych firm kosmetycznych na świecie. L‘Oréal zajmuje pierwsze miejsce na liście najcenniejszych marek kosmetycznych na świecie, a następne miejsca zajmują Estée Lauder i Nivea.

L’Oréal zachował tytuł najcenniejszej marki na świecie, zajmując pierwsze miejsce w raporcie Brand Finance Cosmetics 50. Wartość marki Gillette spadła o 8 proc., podczas gdy wartość marki Nivea wzrosła o 10 proc. do 6,8 miliarda dolarów, a Guerlain wzrosła o 8 proc., do 6,1 miliarda dolarów. Oprócz obliczania wartości marki, Brand Finance określa również względną siłę marek za pomocą zrównoważonej karty wyników zawierającej wskaźniki oceniające inwestycje marketingowe, kapitał interesariuszy i wyniki biznesowe. Grupa Natura, której wartość marki wzrosła o 17 proc. do 2,4 miliarda dolarów, jest najsilniejszą marką w rankingu kosmetyków z wynikiem 91,5 na 100 punktów Brand Strength Index (BSI) i odpowiadającą mu oceną marki AAA+.

Chiński gigant kosmetyczny CHANDO jest najszybciej rozwijającą się marką kosmetyczną 2023 roku. Gigant produktów do pielęgnacji skóry, Vichy, powraca, zwiększając wartość swojej marki o 8 proc. do 677,62 mln USD i zajmując 7. miejsce wśród najszybciej rozwijających się marek kosmetycznych. Natura jest najsilniejszą marką kosmetyczną na świecie, ze wskaźnikiem siły marki (BSI) wynoszącym 89,1. M.A.C Cosmetics z trudem nadąża za tempem rozwoju sektora. Innisfree wypada z gry, a inne południowokoreańskie marki kosmetyczne stają w obliczu trudnej walki o utrzymanie wartości marki. L‘Oréal przejmuje prowadzenie jeśli chodzi o zrównoważonego rozwoju, z inwestycjami weń na poziomie 1,24 miliarda USD. Yves Rocher ma najwyższą ocenę w zakresie postrzegania zrównoważonego rozwoju, wynoszącą 5,87/10.


Annie Brown, dyrektorka Brand Finance, komentuje: - L‘Oréal po raz kolejny znalazł się na szczycie, a [Nicolas] Hieronimus ma ambitną i strategiczną wizję przyszłości giganta. Marka L‘Oréal musi nadal stawiać na pierwszym miejscu innowacyjność, zrównoważony rozwój i transformację cyfrową, ponieważ w nadchodzących latach będzie nadal rozszerzać swoje wpływy na całym świecie.
 

Czytaj także: L‘Oréal przekracza oczekiwania silną sprzedażą w USA i Europie

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
30.07.2025 09:46
L’Oréal ze spadkiem sprzedaży w II. kwartale – to wynik m.in. słabszych wyników w Azji
L’Oréal zmaga się ze spowolnieniem wydatków konsumenckich w Chinach - to wpłynęło na spadek wyników sprzedaży francuskiego gigantaStudioPhotoLoren

Francuski gigant kosmetyczny L’Oréal, właściciel takich marek jak m.in. Lancôme, Maybelline i CeraVe, odnotował słabszą niż oczekiwano sprzedaż w drugim kwartale. Na wyniki te wpłynęło w największym stopniu spowolnienie w Azji Północnej oraz sektor travel retail na lotniskach.

Kwartalne przychody spadły o 1,3 proc. (rok do roku) do 10,73 mld euro – poinformował L’Oréal. Spadek był wyższy, niż oczekiwali analitycy, a przychody w Azji Północnej – szczególnie w Chinach i Korei Południowej – odnotowały na tyle znaczący spadek, że zyski na innych rynkach globalnych nie były tego w stanie w pełni zrekompensować.

W ujęciu porównywalnym, z wyłączeniem wahań kursów walut oraz przejęć i zbyć, sprzedaż grupy wzrosła o 2,4 proc., co jest wartością niższą od 2,9 proc. od prognozowanej.  Całkowite przychody za okres kwiecień-czerwiec osiągnęły 10,74 mld euro. 

L’Oréal zmaga się ze spowolnieniem wydatków konsumenckich w Chinach z powodu panującej na tamtejszym rynku stagnacji wzrostu płac, wysokiego bezrobocia wśród młodzieży i utrzymującej się niepewności związanej z polityką taryfową prezydenta USA Donalda Trumpa. Popyt w azjatyckich kanałach handlu travel retail również pozostał słaby.

Zobacz też: L‘Oréal stawia na dalszy wzrost w Indiach i reorganizuje tamtejszy odział

Wzrost na globalnych rynkach kosmetycznych znacznie spowolnił w ostatnich kwartałach w porównaniu z rekordowym wzrostem, z którym mieliśmy do czynienia po okresie pandemii, kiedy inflacja podniosła wartość sprzedaży.

Sektor perfum (kategoria, której produkcja odbywa się głównie w Europie) także zmaga się z rosnącymi kosztami, wynikającymi z ceł.

W odpowiedzi na niedawne porozumienie Unii Europejskiej w sprawie nałożenia 15-procentowego cła na import kosmetyków z UE do USA, prezes L’Oréal Nicolas Hieronimus wyraził zaniepokojenie. Wyraził też plany lobbowania na rzecz zwolnienia z cła. – Nie sądzę, żeby to była dobra umowa. Będziemy pisać do wszystkich europejskich liderów i negocjatorów, aby sprawdzić, czy istnieje luka, z której moglibyśmy skorzystać, ponieważ ostatecznie może się to okazać kosztowne – stwierdził Hieronimus w komentarzu dla Reutersa.

L’Oréal, który importuje około 30 proc. swojej sprzedaży w USA, może podnieść ceny i przenieść większą część produkcji do czterech amerykańskich fabryk. Hieronimus zaznaczył jednak, że grupa wstrzymuje się z decyzjami do czasu zakończenia dalszych negocjacji między Stanami Zjednoczonymi a innymi krajami.

Chociaż analitycy spodziewają się spowolnienia sprzedaży perfum w USA w drugiej połowie roku (głównie w związku z podwyżkami cen przez firmy), Hieronimus podkreślił, że segment perfum L’Oréal rośnie obecnie w tempie dwucyfrowym – w porównaniu z 7 proc., z którymi mamy do czynienia średnio na całym rynku. 

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Marketing i media
29.07.2025 14:53
Nicole Kidman – nową ambasadorką japońskiej marki luksusowych kosmetyków
IG cledepeaubeaute

Clé de Peau Beauté, producent luksusowych kosmetyków do pielęgnacji skóry rodem z Japonii, ma od tego tygodnia nową ambasadorkę. Twarzą marki została amerykańsko-australijska gwiazda kina – 58-letnia Nicole Kidman.

Nicole Kidman, zdaniem japońskiej marki, “uosabia jej wizję blasku – tam, gdzie stykają się inteligencja, artyzm i cel".

Z przyjemnością witamy Nicole w rodzinie Clé de Peau Beauté. Wierzymy, że blask to coś więcej niż tylko wygląd – to wewnętrzna siła, która napędza pozytywne zmiany. Nicole uosabia to przekonanie swoją inspirującą podróżą, pokazując, jak pasja i cel uwalniają blask, który dodaje siły innym” – uzasadniła wybór nowej ambasadorki Mizuki Hashimoto, dyrektor ds. marki Clé de Peau Beauté.

Kariera aktorska Kidman to już blisko 40 lat występów na małym i dużym ekranie. Można ją było podziwiać w wielu gatunkach filmowych – od sensacji po musical. Międzynarodową sławę zdobyła rolą w kameralnym thrillerze  „Martwa cisza” (1989), umacniając ją rolą u boku ex-małżonka Toma Cruise‘a w filmie „Szybki jak błyskawica” (1990). Od tego czasu aktorka zdobywała nie tylko popularność, ale też wiele branżowych nagród i wyróżnień dzięki występom w takich filmach jak „Za wszelką cenę” (1995), „Moulin Rouge!” (2001) i „Godziny” (2002). Za rolę w tym ostatnim – otrzymała Oscara dla najlepszej aktorki.

W telewizji Kidman zdobyła nagrody Emmy za rolę w serialu HBO „Wielkie kłamstewka” (2017–2019). Poza występami aktorskimi Kidman zrealizowała kilka projektów w ramach swojej firmy producenckiej Blossom Films.

Nicole Kidman jest również Ambasadorką Dobrej Woli ONZ dla Kobiet, działającą na rzecz wzmocnienia pozycji kobiet i dziewcząt poprzez edukację, a także opowiadając się za zwalczaniem przemocy ze względu na płeć.

Cieszę się, że dołączam do rodziny Clé de Peau Beauté. Inspiruje mnie zaangażowanie marki w celebrowanie indywidualnego piękna w każdym aspekcie życia człowieka. Z niecierpliwością czekam na to, co wspólnie wykreujemy – podkreśla Kidman.

Założona w 1982 roku marka Clé de Peau Beauté jest obecnie jedną z prestiżowych marek w portfolio Shiseido. Marka łączy innowacje japońskiej nauki z francuską elegancją. Kosmetyki dostępne są na rynkach w 26 krajach świata.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
30. lipiec 2025 12:09