StoryEditor
Salony beauty
27.10.2020 00:00

Centra handlowe przyciągają klientów: Blue City otwiera miejsce do robienia selfie

Złota lub srebrna przestrzeń, pokój luster, a może miejsce, gdzie świat stoi do góry nogami? W Blue City otwarto Selfie Space, w którym można zrobić oryginalne zdjęcia i filmy.   

Selfie Space by Blue City stanowi dziewięć efektownych przestrzeni: Pokój Świateł, Pokój Iluzji, Blue Room, Art Room, Glam Room, Music Room, Pokój Srebrny, Pokój Złoty i Pokój Luster. Zrobione w nich zdjęcia wyglądają wyjątkowo atrakcyjnie w mediach społecznościowych np. na Instagramie czy nagraniach na TikToku, a sama zabawa dostarcza niezapomnianych wrażeń.

W Stanach Zjednoczonych specjalnie przygotowane przestrzenie do robienia atrakcyjnych fotografii robią furorę. W Polsce takie pomysły dopiero raczkują, a Selfie Space by Blue City dodatkowo jest pierwszym miejscem, gdzie będzie można się świetnie bawić bez żadnych opłat. 

- Klientami Blue City są osoby w każdym wieku, dlatego Selfie Space zostało zaprojektowane tak, aby było atrakcyjne dla całych rodzin. Jego wnętrze wygląda dobrze nie tylko na Instagramie. Może być również interesujące dla twórców krótkich form wideo. Zastosowane światła i rekwizyty pozwolą na nagranie wyjątkowych TikToków czy relacji Instagram Stories – mówi Krzysztof Sajnóg, dyrektor marketingu Blue City. 

Selfie Space by Blue City będzie również miejscem spotkań gwiazd Instagrama i TikToka, oraz okazją do zrobienia sobie z nimi wymarzonego selfie i zdobycia autografu.  Selfie Space w Blue City zajmuje 360 mkw. i znajduje się na poziomie -1, obok Media Markt. 

W jakich przestrzeniach można robić zdjęcia w Selfie Space by Blue City? 

Pokój Świateł 
Biała przestrzeń i światło trzech lamp powodują, że każdy może się tu poczuć jak bohater bajki. Oświetlona osoba będzie bawiła się swoim wielobarwnym cieniem – żółtym, zielonym
i czerwonym. 

Pokój Iluzji
Każdy odwiedzający to miejsce będzie miał wrażenie, że świat stanął na głowie. Przymocowane do ściany taboret, stół, łóżko i wazon z kwiatami sprawią, że osoba na zdjęciu będzie wyglądała, jakby unosiła się nad tą przestrzenią. 

Blue Room
To pokój, który już swoją nazwą w oczywisty sposób nawiązuje do Centrum Handlowego Blue City. Jego wnętrze jest w kolorze niebieskim. 

Art Room 
Bogactwo kolorów sprawi, że obok tej przestrzeni nie będzie można przejść obojętnie. Tłem do zdjęć jest pozorny artystyczny nieład. Ale tak naprawdę ustawienie każdego z elementów i dobór kolorów to dobrze przemyślana kompozycja. Zdjęcia, które tutaj powstaną, będą po prostu niepowtarzalne. 

Glam Room
W takim wnętrzu każdy poczuje się jak bohater profesjonalnej sesji zdjęciowej na okładkę magazynu modowego. Tu prostota spotyka się z elegancją. Oszczędność kolorów i kształtów sprawiają, że to postać ze zdjęcia będzie na pierwszym planie. Swing huśtawka wyróżnia się prostym i funkcjonalnym designem. 

Pokój Srebrny
W jednej chwili każda wchodząca tutaj osoba poczuje się jak na imprezie. Efekt ten osiągnięto dzięki zastosowanym tutaj srebrnym płytkom i kuli dyskotekowej.   

Music Room
Głośniki to nie tylko sprzęt muzyczny, który ma przeznaczenie praktyczne. Te stylowe mogą służyć za niepowtarzalne tło do zdjęć. Klimat pokoju dopełnia biała gitara. 

Pokój Złoty
Kto nie chciał choć raz poczuć się jak król czy królowa? W tej przestrzeni każdy tego zasmakuje. Zagwarantują to złoty tron i mieniąca się złotem ściana. 

Pokój Luster
Największy i najbardziej efektowny pokój, nie tylko za sprawą luster, ale również dzięki kolorowym światłom. 
 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Biznes
13.11.2025 16:29
Cyfrowy salon: jak technologia zmienia pracę stylistki i wizażystki
Salon kosmetyczny to nie tylko uroda — to też technologia.Karolina Grabowska STAFFAGE

Branża beauty coraz szybciej wchodzi w erę cyfrową. Współczesne stylistki fryzur i wizażystki korzystają nie tylko z pędzli, nożyczek i palet kolorów, ale też z aplikacji, algorytmów i analiz danych. Rezerwacje online, systemy CRM, sztuczna inteligencja i media społecznościowe stały się codziennymi narzędziami pracy, które pomagają zarządzać czasem, budować markę i rozwijać biznes. Jak wygląda dziś „cyfrowy salon” i co oznacza to dla przyszłości zawodów beauty?

Od terminarza do ekosystemu danych

W ostatnich latach świat beauty przeszedł cyfrową rewolucję, której tempo przyspieszyło szczególnie po pandemii. Współczesny salon fryzjerski i makijażowy to już nie tylko miejsce usług, lecz także centrum zarządzania danymi, relacjami i wizerunkiem online. Narzędzia takie jak Booksy, Instagram, systemy CRM czy sztuczna inteligencja zmieniły sposób, w jaki budujemy markę osobistą, pozyskujemy klientki i zarządzamy codzienną pracą. Dla wielu stylistek i wizażystek technologia stała się nieodłącznym narzędziem rozwoju – pod warunkiem, że potrafią z niej świadomie korzystać.

Cyfrowa transformacja zaczyna się od rezerwacji. Jeszcze kilka lat temu większość klientek zapisywała się telefonicznie, dziś coraz rzadziej chcą dzwonić. Wolą kliknąć w link, wybrać termin i zapłacić online. Platformy takie jak Booksy czy Versum zrewolucjonizowały obsługę – pozwalają klientkom zapisać się o dowolnej porze, a stylistkom – uniknąć chaosu w terminarzu i odwołanych wizyt. System przypomina o wizytach SMS-em, blokuje „no show” i automatycznie uzupełnia wolne okienka. W praktyce oznacza to więcej spokoju, lepsze wykorzystanie czasu pracy i nawet o 20–30 proc. wyższą efektywność grafiku miesięcznego. Dla właścicielek salonów to także narzędzie analityczne – widać, które usługi są najbardziej dochodowe, jakie godziny są najbardziej obłożone i kiedy warto dodać promocję lub nową usługę.

Klientka w centrum systemu

Nowoczesne systemy CRM w salonach beauty to kolejny krok w stronę profesjonalizacji. Dzięki nim każda stylistka ma pod ręką historię klientki – jej ulubione produkty, odcienie farby, uczulenia, notatki po poprzednich wizytach. To nie tylko oszczędność czasu, ale też budowanie doświadczenia „premium”: klientka czuje, że jest traktowana indywidualnie. W wielu systemach dane z Booksy czy Versum można połączyć z newsletterami i programami lojalnościowymi, automatycznie wysyłając życzenia urodzinowe, przypomnienia o wizycie czy specjalne rabaty. Z punktu widzenia B2B to dowód, że digitalizacja może realnie wspierać retencję klientek – a więc najważniejszy wskaźnik finansowy w branży usługowej.

image

Nadchodzą święta Bożego Narodzenia – czy Twój salon jest już gotowy na sezon prezentowy?

Cyfryzacja zmieniła także sposób komunikacji z klientkami. Jeszcze dekadę temu wystarczała wizytówka i dobre opinie „z polecenia”. Dziś o sile marki decyduje przede wszystkim obecność online. Instagram, TikTok i Facebook stały się portfolio, katalogiem usług, a jednocześnie kanałem obsługi. Stylistki, które potrafią konsekwentnie budować wizerunek w sieci – pokazując efekty pracy, kulisy dnia, rekomendacje produktów – notują nawet 40 proc. więcej rezerwacji z nowych źródeł. Wizażystki publikujące krótkie filmiki „before & after” lub tutoriale makijażowe zyskują nie tylko obserwatorów, ale też klientów, którzy czują się, jakby już je znali. Digital storytelling stał się równie ważny jak sama technika koloryzacji czy makijażu.

Oczywiście — oto poprawiona wersja tabeli, w której w pierwszej kolumnie znajdują się typy narzędzi, a nie konkretne marki. Takie ujęcie lepiej pasuje do artykułu B2B i pozwala zachować uniwersalny, ekspercki ton.

5 typów narzędzi cyfrowych, które usprawniają pracę salonu beauty

Typ narzędzia

Główne funkcje

Korzyści dla salonu i personelu

Dlaczego warto wdrożyć
System rezerwacji online

Umawianie wizyt, przypomnienia SMS/e-mail, płatności online, zarządzanie grafikiem

Ograniczenie liczby nieodwołanych wizyt, lepsze planowanie czasu pracy, automatyzacja obsługi Pozwala zwiększyć wykorzystanie kalendarza nawet o 30 proc. i poprawia organizację pracy zespołu
System CRM dla salonu Baza danych klientek, historia wizyt, preferencje, segmentacja i automatyczne powiadomienia

Spersonalizowana obsługa, większa lojalność i częstsze powroty klientek

Dane o klientkach wspierają retencję i zwiększają wartość średniego koszyka

Media społecznościowe Promocja usług, publikacja efektów pracy, kontakt z klientkami, reklama lokalna Budowanie marki osobistej, pozyskiwanie nowych klientek, rozwój wizerunku eksperta Aż do 40 proc. rezerwacji w branży beauty pochodzi obecnie z kanałów social media
System zarządzania zasobami i kosztami Kontrola zapasów, automatyczne zamówienia, analiza zużycia produktów, raporty finansowe

Optymalizacja kosztów, mniejsze straty materiałów, lepsze decyzje zakupowe

Pozwala dokładnie śledzić rentowność usług i eliminować nieefektywności

Narzędzia oparte na sztucznej inteligencji (AI)

Analiza trendów, generowanie treści i inspiracji, automatyczne odpowiedzi i rekomendacje

Oszczędność czasu, wsparcie kreatywności, lepsza komunikacja z klientkami

Wspierają rozwój i profesjonalizację, nawet w jednoosobowych salonach

Przyszłość usług beauty to połączenie empatii i technologii

Nowoczesne systemy i aplikacje wspierają nie tylko marketing, ale też codzienną organizację pracy. Stylistki coraz częściej korzystają z narzędzi do zarządzania finansami, zakupami i stanami magazynowymi. Systemy takie jak SalonLab czy Singu pozwalają automatycznie kontrolować zużycie produktów i analizować rentowność usług. Do tego dochodzą aplikacje marek kosmetycznych oferujące wirtualne konsultacje kolorystyczne czy symulatory fryzur. Coraz częściej również wizażystki wykorzystują technologie dopasowujące makijaż do kształtu twarzy lub koloru skóry – to nie tylko wygoda, ale też nowy standard obsługi klienta.

Do cyfrowego ekosystemu salonu śmielej wkracza też sztuczna inteligencja. Algorytmy analizują zdjęcia fryzur, sugerują odcienie i produkty, a nawet przewidują, które klientki mogą odwołać wizytę. AI wspiera także proces kreatywny – generując inspiracje makijażowe dopasowane do stylu czy urody klientki. Jednak technologia nie zastępuje człowieka – raczej daje mu więcej czasu na to, co najważniejsze: kontakt, rozmowę i tworzenie relacji.

Oczywiście cyfrowy salon to także wyzwania: konieczność inwestycji w sprzęt i oprogramowanie, szkolenia personelu, dbałość o RODO i ochronę danych. To również presja stałej obecności online, która może prowadzić do przeciążenia. Kluczem staje się więc równowaga między technologią a ludzkim podejściem. Bo choć systemy, analizy i AI wspierają rozwój, to właśnie empatia, doświadczenie i dotyk pozostają niezmiennie najcenniejszym kapitałem wizażystki i stylistki fryzur.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Biznes
05.11.2025 10:32
Nadchodzą święta Bożego Narodzenia – czy Twój salon jest już gotowy na sezon prezentowy?
Karolina Grabowska STAFFAGE

Święta to najintensywniejszy okres w roku dla branży beauty. Klientki szukają pomysłów na prezenty, chcą wyglądać olśniewająco podczas firmowych spotkań i rodzinnych uroczystości, a salony kosmetyczne przeżywają prawdziwe oblężenie. To czas, w którym odpowiednio zaplanowana oferta może nie tylko zwiększyć obroty, ale też przyciągnąć nowych stałych klientek. Sprawdź, jak dostosować swój salon do świątecznego szczytu, by maksymalnie wykorzystać potencjał grudnia.

Z badań Kantar Polska wynika, że aż 82 proc. kobiet planuje skorzystać w grudniu z usług upiększających – od stylizacji paznokci i rzęs, po zabiegi pielęgnacyjne i makijaż. Dla wielu z nich salon beauty staje się miejscem odpoczynku i przygotowań do najważniejszych dni w roku. Zanim jednak zarezerwują termin, przeszukują media społecznościowe, sprawdzają opinie, porównują ceny i szukają pomysłów na świąteczne prezenty. W grudniu liczy się nie tylko profesjonalna usługa, ale też emocje i nastrój – to one decydują o wyborze miejsca. Dlatego już teraz warto zastanowić się, czy Twój salon komunikuje „magiczny grudzień” w sposób, który angażuje i inspiruje.

Świąteczna oferta – nie improwizuj, zaplanuj strategię sprzedaży

Sezon prezentowy to nie tylko czas wzmożonego ruchu, ale też moment, w którym warto przygotować limitowane pakiety i vouchery. Klientki często kupują prezenty na ostatnią chwilę, dlatego im prostsze rozwiązanie, tym lepiej. Świetnie sprawdzają się gotowe zestawy „dla niej”, „dla mamy”, „dla przyjaciółki” – zapakowane w ozdobne pudełka, z wstążką i karteczką do podpisania. Jeśli oferujesz zabiegi pielęgnacyjne, stwórz pakiety typu „przygotowanie do Wigilii” (np. manicure + lifting rzęs + zabieg rozświetlający twarz). Dla lojalnych klientek możesz dodać drobny prezent – próbkę kosmetyku lub rabat na styczeń. Pamiętaj, że w grudniu ludzie nie chcą się zastanawiać – chcą kupić coś gotowego i wyjątkowego.

1. Vouchery – najprostszy prezent, który sprzedaje się sam

Bon podarunkowy to wciąż jedno z najskuteczniejszych narzędzi sprzedaży w okresie świątecznym. Według danych Booksy, aż 68 proc. salonów beauty notuje wzrost sprzedaży voucherów w grudniu o ponad 40 proc. w porównaniu do miesięcy jesiennych. Klientki kupują je nie tylko dla bliskich, ale też dla siebie, jako sposób na „zarezerwowanie” czasu po Nowym Roku. Warto więc zadbać o estetyczny wygląd bonu – może być wydrukowany na eleganckim papierze z logo salonu lub wysyłany w wersji cyfrowej z możliwością spersonalizowania wiadomości. Kluczowe jest też to, jak komunikujesz jego dostępność: wyraźnie umieść informację o voucherach w mediach społecznościowych, na stronie internetowej, w salonie i w podpisie mailowym.

2. Świąteczny klimat w salonie – pierwsze wrażenie sprzedaje szybciej niż reklama

Zapach piernika, ciepłe światło, delikatna muzyka i subtelne dekoracje potrafią zdziałać więcej niż kampania reklamowa. Według badań NielsenIQ, aż 74 proc. klientek deklaruje, że nastrój w salonie wpływa na ich decyzję o powrocie. Warto więc postawić na sensoryczne doświadczenia: zapachowe świece o nutach wanilii i cynamonu, ciepłe koce na fotelach, delikatne lampki LED zamiast krzykliwych ozdób. Unikaj przesytu – minimalizm i elegancja kojarzą się z profesjonalizmem. Pomyśl też o drobnych gestach: filiżanka kawy z przyprawami korzennymi czy kartka z życzeniami dołączona do rachunku. Te małe elementy budują atmosferę luksusu i troski, która przekłada się na wyższą wartość koszyka.

image

PPWR a salony kosmetyczne: niewidoczna rewolucja, która zmieni codzienność branży beauty

3. Komunikacja w social mediach – pokaż, że jesteś częścią świątecznej magii

Instagram i TikTok w grudniu zamieniają się w katalog prezentowy – warto więc zaplanować serię postów i stories, które przypomną o Twoich usługach i produktach. Zrób zdjęcia zestawów prezentowych w świątecznej aranżacji, nagraj krótki film z przygotowań do Wigilii w salonie, pokaż backstage stylizacji świątecznych paznokci lub rzęs. Jeśli prowadzisz rezerwacje online, przypnij link do kalendarza w bio – tak, by klientki mogły od razu umówić się na wizytę. Nie zapomnij też o Reelsach i relacjach z odliczaniem do świąt. Każdy taki post przypomina, że Twój salon żyje rytmem grudnia i że warto zarezerwować wizytę zanim terminy się skończą.

Promocje z głową – nie zaniżaj wartości swojej pracy

W grudniu łatwo ulec pokusie, by przyciągnąć klientki niskimi cenami, ale to pułapka. Lepszym rozwiązaniem są promocje wartościowe, nie tanie. Zamiast obniżać ceny, zaoferuj coś dodatkowego – mini zabieg gratis, próbkę luksusowego serum, konsultację pielęgnacyjną lub świąteczne pakowanie prezentu. Taka strategia zwiększa wartość postrzeganą, a nie obniża marżę. Możesz też wprowadzić program rekomendacji: „poleć nas znajomej – obie otrzymacie 20 zł rabatu na następny zabieg”. Warto pamiętać, że w okresie przedświątecznym klienci wydają więcej, ale też oczekują jakości i prestiżu. Cena nie jest tu najważniejszym argumentem – emocje i doświadczenie już tak.

Zarządzanie rezerwacjami i zespołem – klucz do świątecznego spokoju

Wzmożony ruch oznacza większe ryzyko chaosu. Jeśli korzystasz z systemu rezerwacyjnego, upewnij się, że działa sprawnie i przypomina klientkom o wizytach SMS-em lub e-mailem. Warto wprowadzić zaliczki, by ograniczyć nieobecności – szczególnie przy dużym natężeniu pracy. Zaplanuj też grafik zespołu tak, by nikt nie był przeciążony – zmęczony personel to niższa jakość obsługi. Rozważ wprowadzenie dodatkowego dnia pracy przed Wigilią lub wydłużenie godzin otwarcia, jeśli popyt jest wysoki. Wiele salonów notuje w tygodniu poprzedzającym święta nawet 60 proc. wzrost liczby wizyt, dlatego logistyka i dobra komunikacja w zespole są kluczowe dla utrzymania jakości i atmosfery.

image

Kompleksowa czy przeładowana? Gdzie przebiega granica w ofercie salonu kosmetycznego

Okres świąteczny to nie tylko szansa na wzrost przychodów, ale też idealny moment na budowanie relacji z klientkami. Każda osoba, która odwiedzi salon w grudniu, może wrócić w styczniu – jeśli odpowiednio to zaplanujesz. Po zakończonej wizycie zaproponuj kartę lojalnościową, rabat na noworoczny zabieg lub zaproszenie do programu pielęgnacyjnego. Możesz też wysłać krótką wiadomość z podziękowaniem i noworocznymi życzeniami. To drobny gest, który wzmacnia więź i sprawia, że Twoja marka nie znika z radarów po świętach. Bo dobrze przygotowany grudzień to nie tylko rekord sprzedaży – to inwestycja w lojalność, reputację i przyszły rozwój salonu.

Grudzień to miesiąc, który może podwoić Twoje przychody – pod warunkiem, że potraktujesz go jak kampanię strategiczną, a nie gorączkę przedświąteczną. Zadbaj o ofertę, klimat, komunikację i logistykę. Pomyśl o emocjach, które chcesz budzić, i o wrażeniu, z jakim klientka wyjdzie z Twojego salonu. Bo w świecie beauty to właśnie emocje – nie rabaty – sprzedają najskuteczniej.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
13. listopad 2025 22:44