StoryEditor
Prawo
11.02.2020 00:00

Coraz wyższe koszty pracy głównym problemem handlu

Coraz więcej długów i bankructw w handlu oznacza, że sprzedawcom nie pomógł zwiększony popyt konsumpcyjny w 2019 r.  Tymczasem wizja spowolnienia i rosnące koszty pracy w 2020 roku budzą jeszcze większe obawy –wynika z badania BIG InfoMonitor opublikowanego przez Dziennik Gazeta Prawna.

Badanie kondycji i nastrojów w handlu przygotowało biuro informacji gospodarczej BIG InfoMonitor. Zaległości, jakie zgłaszali wierzyciele sklepów i hurtowni do rejestru InfoMonitora, w ubiegłym roku rosły znacznie szybciej niż w innych branżach.

W sumie długi hurtowni, sklepów detalicznych i sprzedawców samochodów wzrosły na koniec III kwartału 2019 roku do 7,4 mld zł. Wzrost zaległości wyniósł ok. 22 proc. w ciągu roku. W tym czasie przeterminowane zobowiązania ogółu firm zwiększyły się o niecałe 12 proc. – podaje gazeta.

Hurtownie w dołku

Największy problem mają hurtownie – aż 25 tys. takich firm – 8,4 proc. wszystkich działających na rynku – ma dług w wysokości 4,13 mld zł. Sklepy detaliczne są z kolei winne 2,26 mld zł i ten dług wygenerowało 36,3 tys. firm, czyli około 4,6 proc. wszystkich podmiotów z segmentu. 

Z badania, które na zlecenie BIG InfoMonitora przeprowadziła firma Keralla Research, wynika też, że blisko połowa firm handlowych miała w swoich portfelach faktury opóźnione o dwa miesiące, a ponad jedna trzecia (36 proc.) o ponad 90 dni. Coraz większe kłopoty z obsługą własnych zobowiązań wpływają na zaburzenia płynności i bankructwa kolejnych firm.

Brak rąk do pracy

W badaniu Keralla Research cztery na 10 handlowych firm stwierdziło, że ten rok będzie jeszcze gorszy od poprzedniego. Lista obaw handlowców obejmuje podwyżki składek na ZUS dla osób prowadzących działalność gospodarczą, planowane wprowadzenie opłat od zawartości cukru w napojach czy tzw. małpek, wyższe ceny prądu, wzrost akcyzy na alkohol i papierosy czy wreszcie podatek od sprzedaży detalicznej wraz z niemal całkowitym zakazem handlu w niedziele.

Jednak największy lęk handlowców powodują rosnące koszty pracy i wkalkulowanie podniesienia płacy minimalnej do 2600 zł brutto. Firmy mają trudności z dostępem do pracowników a sieci walcząc o pracownika, muszą proponować coraz lepsze warunki finansowe co z kolei zwiększa wydatki – analizuje Maciej Ptaszyński, dyrektor generalny Polskiej Izby Handlu.

Przegląd prasy
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Prawo
12.12.2025 11:23
Branża beauty ostrzega przed falą podróbek przed sezonem świątecznym
Sezon świąteczny przynosi wzmożenie zagrożenia zakupu podrabianych produktów.Karolina Grabowska STAFFAGE

Przed okresem świątecznych zakupów organizacje branżowe z Europy i Stanów Zjednoczonych alarmują o rosnącej skali podrabianych, niezgodnych z przepisami kosmetyków i perfum, które trafiają do konsumentów za pośrednictwem internetu. Francuska federacja FEBEA oraz amerykańska Personal Care Products Council (PCPC) wskazują, że niskie ceny i łatwa dostępność sprawiają, iż tego typu produkty są „o jedno kliknięcie” od klienta, mimo że często nie spełniają podstawowych norm bezpieczeństwa.

PCPC, główna organizacja reprezentująca przemysł kosmetyczny i higieny osobistej w USA, uruchomiła kampanię informacyjną „Buy No Lie”, zwracając uwagę na skalę problemu. Według danych przytaczanych przez organizację kosmetyki i zapachy znajdują się w pierwszej ósemce kategorii produktów najczęściej konfiskowanych przez amerykańskie służby celne i organy ścigania. Branża podkreśla, że podróbki nie tylko zagrażają zdrowiu konsumentów, ale także podważają miliardowe inwestycje w badania, bezpieczeństwo i innowacje.

Podobne stanowisko prezentuje FEBEA, która określa nielegalne kosmetyki jako zagrożenie dla zdrowia publicznego. Federacja wskazuje, że produkty te są z definicji niekontrolowane i niezgodne z regulacjami, przez co narażają użytkowników na „niekontrolowane ryzyka”. Szczególnie problematyczne są tzw. „dupes”, czyli tanie imitacje znanych marek, które często wprowadzają konsumentów w błąd co do składu i pochodzenia.

Skala problemu jest widoczna również w Unii Europejskiej. Do UE codziennie trafia kilka milionów przesyłek o niskiej wartości z platform e-commerce spoza Wspólnoty. Raport Parlamentu Europejskiego wskazał, że wśród niezgodnych produktów znajdowały się kosmetyki zawierające butylfenylometylopropional (Lilial) – substancję sklasyfikowaną jako „substancja wzbudzająca szczególnie duże obawy”, zakazaną w kosmetykach od 2022 roku ze względu na ryzyko dla płodności i rozwoju płodu.

Przedstawiciele branży po obu stronach Atlantyku podkreślają, że kluczowe znaczenie ma edukowanie konsumentów na temat zagrożeń zdrowotnych i strat ekonomicznych wynikających z obrotu podróbkami. Organizacje branżowe apelują o wybieranie wyłącznie produktów pochodzących z legalnych, autoryzowanych kanałów dystrybucji, zwłaszcza w okresie świątecznym, który generuje największy wolumen sprzedaży w segmencie kosmetyków i perfum.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Prawo
12.12.2025 09:33
Pentasiloxane – wycofanie propozycji identyfikacji jako SVHC
Pentasiloxane znajduje zastosowanie w produktach kosmetycznych głównie jako środek antypiennyshutterstock

17 września 2025 roku Norwegia wycofała swoją propozycję uznania Pentasiloxane (Numer CAS 141-63-9, Numer EC: 205-492-2) w ramach rozporządzenia REACH, ze względu na podejrzenie właściwości vPvB (bardzo trwałych i bardzo bioakumulujących się). Pentasiloxane znajduje zastosowanie w produktach kosmetycznych głównie jako środek antypienny. Pomaga eliminować nadmierne pienienie w trakcie procesu produkcji oraz ograniczać powstawanie piany w gotowych formulacjach.

Pentasiloxane jednak poza listą SVHC – Norwegia wycofuje propozycję

W połowie września Norwegia wycofała swoją propozycję uznania Dodecamethylpentasiloxane (INCI: Pentasiloxane) za substancję stanowiącą bardzo duże zagrożenie (SVHC, ang. Substances of Very High Concern). 

Wpisanie tego związku na listę kandydacką SVHC miało nastąpić w ramach rozporządzenia REACH w oparciu o podejrzenie, że wykazuje on właściwości vPvB — substancji bardzo trwałą i bardzo bioakumulującą się (very Persistent and very Bioaccumulative).

Pentasiloxane znajduje zastosowanie w produktach kosmetycznych głównie jako środek antypienny. Pomaga eliminować nadmierne pienienie w trakcie procesu produkcji oraz ograniczać powstawanie piany w gotowych formulacjach, co jest szczególnie istotne w przypadku produktów płynnych i kosmetyków transportowanych w warunkach narażonych na wstrząsy.

image

FDA uruchomił bazę raportów działań niepożądanych, spowodowanych kosmetykami

Zakończenie trzyletniego procesu dla pentasiloxanu

Zamiar identyfikacji Pentasiloxane jako SVHC został zgłoszony w listopadzie 2022 r., a decyzja o wycofaniu propozycji zapadła 17 września 2025 r. Oznacza to zakończenie trwającego niemal trzy lata procesu analizy, konsultacji oraz oceny danych naukowych. Choć obecnie substancja nie będzie dalej procedowana, siloksany jako grupa chemiczna pozostają pod stałą obserwacją regulatorów, dlatego producenci powinni nadal monitorować wszelkie aktualizacje pojawiające się w systemie REACH. 

Aleksandra Kondrusik

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
13. grudzień 2025 16:37