Czy i jakie nowości wprowadzisz do swojej drogerii? [SONDA]
Według FDI World Dental Federation na choroby jamy ustnej cierpi około 3,5 miliarda ludzi na całym świecie. Około 2,3 miliarda ludzi ma próchnicę stałych zębów. Jednym z głównych powodów tak złego stanu uzębienia jest niewłaściwa dieta – spożywanie fast foodów, cukru, słodzonych napojów – prowadząca do otyłości. Kolejny powód to niewłaściwa higiena jamy ustnej. Nieprawidłowe i zbyt krótkie mycie zębów, nieużywanie nici dentystycznych, brak profilaktyki.
Rosnąca liczba przypadków próchnicy zębów, ale także programy uświadamiające na temat higieny jamy ustnej mają przyczynić się do wzrostu rynku produktów do pielęgnacji jamy ustnej – przewidują analitycy Research and Markets.
Obecnie w wartość światowego rynku produktów do pielęgnacji jamy ustnej szacowana jest na 58,9 miliarda dolarów w 2030 r. i przewiduje się, że w latach 2024–2030 będzie rosła przy złożonej rocznej stopie wzrostu (CAGR) wynoszącej 6,7 proc.
Będzie rosła sprzedaż past do zębów i szczoteczek (najszybciej w okresie prognozy). Motorem napędowym rynku będą innowacyjne i łatwe w użyciu produkty, w tym coraz nowocześniejsze elektryczne szczoteczki do zębów. Przyczynią się do tego także programy edukacyjne prowadzone przez największych graczy, jak Procter & Gamble czy Colgate-Palmolive.
Region Azji i Pacyfiku miał największy udział w rynku w 2021 r. i przewiduje się, że będzie to również najszybciej rozwijający się segment w okresie objętym prognozą. Wynika to z rosnącej świadomości na temat zdrowia jamy ustnej wśród mieszkańców krajów rozwijających się, takich jak Indie i Chiny.
Zainteresowanie kanałem e-commerce wśród konumentów w Polsce rośnie od kilku lat. W ślad za tym zainteresowaniem rośnie też liczba e-sklepów, także z ofertą kosmetyczną i perfumeryjną. Korzysta z nich już 88 proc. użytkowników internetu – wynika z najnowszego badania Santander Consumer Bank „Polaków Portfel Własny: Polacy w sieci”.
59 proc. respondentów z grupy kupującej online stwierdziło, że najczęściej przez internet zamawia ubrania i buty. Cenią sobie możliwość bezproblemowego zwrotu towarów, które kupują bez mierzenia. Dodatkowo ponad jedna trzecia internautów (35 proc.) zamawia w ten sposób kosmetyki, a tylko nieco mniej (29 proc.) elektronikę. Mniej popularny jest zakup leków i suplementów diety (23 proc.) oraz sprzętu RTV i AGD (22 proc.). Najrzadziej w ten sposób zamawiana jest biżuteria (6 proc. ankietowanych kupujących w sieci).
Patryk Perliński, dyrektor departamentu sprzedaży i relacji z klientami biznesowymi z Santander Consumer Banku dodaje:
Mężczyźni kupujący online częściej od kobiet decydują się na zakup elektroniki w sieci. Podobnie wygląda sytuacja w odniesieniu do sprzętów RTV i AGD. Już jedna trzecia mężczyzn kupujących w sieci zamawia je online w porównaniu do 12 proc. kobiet. Panowie także częściej kupują w internecie sprzęt sportowy. Tę odpowiedź wybrało 23 proc. ankietowanych mężczyzn, którzy robią zakupy online w porównaniu z 6 proc. kobiet kupujących w sieci.
Natomiast żywność konumenci wciąż kupują głównie stacjonarnie. W badaniu Santandera, co dziewiąty respondent z grupy, która robi zakupy online odpowiedział, że po artykuły spożywcze woli iść do tradycyjnego sklepu (91 proc.).
Badanie zostało zrealizowane na zlecenie Santander Consumer Banku metodą telefonicznych, standaryzowanych wywiadów kwestionariuszowych wspomaganych komputerowo (CATI), przeprowadzonych przez Instytut Badań Rynkowych i Społecznych (IBRiS) w dniach 7-22 lutego 2024 r. W badaniu wzięła udział reprezentatywna grupa dorosłych Polaków korzystająca z internetu. Próba n = 1000.