StoryEditor
Eksport
12.06.2023 00:00

Dr Irena Eris potwierdza gotowość do wejścia na giełdę

Paweł Orfinger, prezes Dr Irena Eris / fot. materiały prasowe
Dr Irena Eris potwierdza zamiar przeprowadzenia pierwszej publicznej oferty akcji oraz ubiegania się o dopuszczenie i wprowadzenie ich do obrotu na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie. Oferta publiczna obejmować będzie przede wszystkim akcje nowej emisji, skierowane do inwestorów instytucjonalnych oraz indywidualnych. Pozyskane w ten sposób środki spółka przeznaczy na przejęcia producentów lub marek w kraju i za granicą oraz rozszerzenie działalności eksportowej.

Dr Irena Eris wraca do pomysłu emisji nowych akcji i ich sprzedaży na GPW. Ten sposób pozyskania środków na zwiększenie skali działalności w segmencie kosmetycznym poprzez przejęcia producentów lub marek w kraju i za granicą oraz rozszerzenie działalności eksportowej był rozważany od dawna. Jednak rok temu z powodu niekorzystnej sytuacji na rynkach kapitałowych w Polsce i na świecie firma wstrzymała działania zmierzające do giełdowego debiutu.

Czytaj też: Dr Irena Eris wstrzymuje działania zmierzające do debiutu na GPW

Jednak niedawno okazało się, że firma złożyła aktualizację prospektu w KNF

Czytaj też: Spółka Dr Irena Eris nadal rozważa wejście na giełdę. Złożyła aktualizację prospektu w KNF

Dzięki marce Dr Irena Eris, jesteśmy w Polsce liderem kosmetyków premium, a dzięki Pharmaceris i Emotopic, także segmentu dermokosmetyków. Pomimo naszej ugruntowanej już pozycji, mamy także dalsze ambitne plany rozwoju. Chcemy zwiększać skalę działalności m.in. poprzez przejęcia firm z sektora kosmetycznego w Polsce lub za granicą. Naszą ekspansję planujemy realizować z wykorzystaniem środków z emisji akcji. Oczywiście wciąż bacznie obserwujemy rynek kapitałowy, rozważając w najbliższym czasie przeprowadzenie oferty publicznej i debiut giełdowy – mówi Paweł Orfinger, prezes Dr Irena Eris.

Firma Dr Irena Eris powstała 40 lat temu. Jej założycielami byli rodzice obecnego prezesa, którzy jej rozwojowi poświęcili całe swoje zawodowe życie.

– Choć firma zaczynała od produkcji jednego kremu do twarzy, z czasem stała się wiodącym polskim producentem kosmetyków, a marka Dr Irena Eris zyskała miano jednej z najcenniejszych rodzimych marek pielęgnacyjno-urodowych. Dzisiaj produkty naszej firmy są dostępne w ponad 70 krajach świata, a my zatrudniamy ponad 900 osób. Inwestujemy w zaawansowane badania naukowe, nowoczesną produkcję i wielokanałową sprzedaż. Mamy własne patenty – dodaje Paweł Orfinger.

Na sprzedaż 27 proc. spółki Dr Irena Eis

Grupa Dr Irena Eris jest firmą rodzinną. 71 proc. akcji w kapitale zakładowym Dr Irena Eris jest własnością Fundacji Rodzinnej Irena Eris. Po przeprowadzeniu IPO w rękach giełdowych inwestorów może znaleźć się do 27 proc. akcji spółki.

Strategia rozwoju Dr Ireny Eris

– W ciągu najbliższych dwóch lat kluczowe będzie dla nas dalsze zwiększanie skali działalności i rozwój segmentu kosmetycznego poprzez przejęcia w Polsce lub za granicą. Interesuje nas tutaj szczególnie Europa Centralna. Chcemy także dalej umacniać eksport skupiając się m.in. na USA, Włoszech i Kanadzie. Będziemy również rozwijać efektywność w ramach tego segmentu m.in. poprzez automatyzację procesów i rozwój własnych kanałów e-commerce. Skupimy się także na dalszej integracji operacyjnej z firmą Sulphur, producenta leków OTC oraz kosmetyków uzdrowiskowych z Buska-Zdrój, przejętego w grudniu 2022 r. – mówi prezes Dr Irena Eris.

Czytaj też: Dr Irena Eris przejęła firmę Sulphur, producenta leków OTC i kosmetyków uzdrowiskowych

W strategii krótkoterminowej grupa zakłada także dalszy rozwój segmentu hotelarskiego premium m.in. poprzez: rozbudowę hotelu SPA Dr Irena Eris Polanica-Zdrój, rozwój własnego kanału sprzedaży online oraz zapewnienie równomiernego obłożenia hoteli poprzez bilansowanie ofert pod względem pobytów weekendowych oraz w dni powszednie.

Długoterminowa strategia spółki zakłada natomiast dalszy rozwój w obu segmentach działalności. W ramach segmentu kosmetycznego możliwe są dalsze akwizycje wysokomarżowych spółek lub marek kosmetycznych poza Polską, w szczególności na kluczowych rynkach międzynarodowych (EU, USA i MENA). Natomiast w obszarze segmentu hotelarskiego premium, Spółka planuje budowę luksusowego hotelu SPA pod marką Dr Irena Eris w Świnoujściu oraz kolejnych obiektów – w Polsce oraz za granicą (w tym w Czechach, Słowacji, Chorwacji oraz krajach bałtyckich).

Dr Irena Eris – dwa segmenty działalności biznesowej

Kluczowym segmentem działalności biznesowej Dr Irena Eris jest segment kosmetyczny, który na koniec 2022 r. odpowiadał za 78 proc. łącznych przychodów grupy. Firma jest właścicielem marek: Dr Irena Eris, Pharmaceris, Emotopic, Lirene i Under Twenty.  W 2022 r. spółka przejęła rodzinną firmę Sulphur z Buska-Zdrój, poszerzając tym samym swoją ofertę produktową o leki OTC (bez recepty) oraz kosmetyki uzdrowiskowe wytwarzane z naturalnych kopalin leczniczych: wód siarczkowych oraz borowin.

W skład segmentu kosmetycznego wchodzi również rozwijana od ponad 20 lat działalność Kosmetycznych Instytutów Dr Irena Eris oraz Dr Irena Eris Beauty Partner. Obecnie Grupa posiada łącznie 27 salonów, prowadzonych głównie w modelu franczyzowym (5 salonów własnych, 3 salony w Hotelach SPA Dr Irena Eris, 12 instytutów miejskich oraz 7 rozwijanych w koncepcie Dr Irena Eris Beauty Partner w cztero- i pięciogwiazdkowych hotelach).

Na sukces kosmetyków oraz dermokosmetyków produkowanych przez spółkę istotny wpływ ma unikatowe w skali kraju Centrum Naukowo-Badawcze Dr Irena Eris, które tworzy zespół doświadczonych naukowców oraz nowoczesne laboratoria wyposażone w zaawansowaną aparaturę. Pion Badań i Innowacji grupy w ramach Centrum Naukowo-Badawczego Dr Irena Eris tworzy ponad 30 specjalistów, w tym osoby z tytułami i stopniami naukowymi z dziedzin związanych z biologią i farmacją. Spółka odnosi sukcesy badawcze także na arenie międzynarodowej. Firma Dr Irena Eris m.in. jako pierwsza na świecie zastosowała w kosmetykach kwas foliowy oraz witaminę K w dermokosmetykach.

Ważnym elementem działalności firmy jest eksport, który w 2022 r. stanowił 28 proc. łącznych przychodów. Kosmetyki produkowane przez spółkę sprzedawane są w salonach piękności, perfumeriach, drogeriach, aptekach, supermarketach oraz sklepach internetowych w 74 krajach na całym świecie.

Dr Irena Eris jako pierwsza, i jedyna polska marka została przyjęta do prestiżowego Comité Colbert – stowarzyszenia najbardziej luksusowych marek, wśród których znajdują się m.in. Chanel, Dior, Louis Vuitton oraz hotele takie jak Hotel Ritz czy Hotel George V w Paryżu.

Drugi segment działalności biznesowej Grupy, który na koniec 2022 r. odpowiadał za 22 proc. łącznych przychodów, stanowią usługi hotelarskie premium. Firma jest operatorem trzech luksusowych hoteli pod marką Hotele SPA Dr Irena Eris w Krynicy-Zdroju (Małopolska), Wzgórzach Dylewskich (Mazury Zachodnie) oraz w Polanicy-Zdrój (Kotlina Kłodzka).

Kluczowe wyniki finansowe grupy Dr Irena Eris

W 2022 r. skonsolidowane przychody Grupy Dr Irena Eris wyniosły 340,2 mln zł, czyli o 14,3 proc. więcej niż rok wcześniej. Firma odnotowała w tym czasie także wyższy wynik znormalizowanej EBITDA: 54,9 mln zł (+1,7 proc. r/r) oraz zysk netto: 30,9 mln zł (+16,2 proc. r/r).

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Eksport
06.05.2024 16:08
Rosja poszerza rejestr kosmetyków oclonych na poziomie 35 proc. Na liście produkty z Polski
Rząd Federacji Rosyjskiej usiłuje skłaniać rodzimych producentów do zwiększenia produkcji poprzez nakładanie wyższych ceł na importowane kosmetyki.Wiadomości Kosmetyczne
Według informacji przekazanych przez portal RBC, rząd Federacji Rosyjskiej zdecydował się na rozszerzenie listy kosmetyków objętych cłem w wysokości 35 proc. Na nowej liście znajdują się produkty kosmetyczne importowane z Hiszpanii, Japonii, Niemiec oraz Polski.

Decyzją rządu Rosji została poszerzona lista kosmetyków oraz wyrobów perfumeryjnych, na które nałożono cło importowe w wysokości 35 proc., dotyczy to produktów pochodzących z krajów uznanych za "nieprzyjazne". W efekcie, pod restrykcje celną wpadają, jak donosi portal RBC, pasty do zębów z Hiszpanii i Japonii, lakiery do włosów z Polski oraz produkty do golenia z Niemiec. Ministerstwo Przemysłu i Handlu wskazuje, że takie działanie umożliwi dalszy wzrost produkcji krajowej o około 10 proc. rocznie, bazując na dotychczasowej dynamice oraz realizacji projektów lokalizacji produkcji surowców i opakowań.

image
Mapa świata wskazująca na niebiesko kraje, które zdaniem rządu rosyjskiego „dokonują wrogich aktów w stosunku do obywateli Rosji i rosyjskich podmiotów gospodarczych”, a na pomarańczowo te, które „dokonują wrogich aktów w stosunku do rosyjskich dyplomatów”.
Rząd Federacji Rosyjskiej

Nowe regulacje wchodzą w życie tydzień po opublikowaniu dekretu i obowiązują do końca bieżącego roku.

Po wycofaniu się firm zachodnich z rynku, producenci i sprzedawcy kosmetyków w Rosji spodziewali się znacznego wzrostu popytu na rodzime produkty. Jednakże, kombinacja czynników geopolitycznych i sankcji doprowadziła do trudności w dostawach surowców potrzebnych do produkcji kosmetyków w Rosji. Według prezesa firmy kosmetycznej Mixit, Andrieja Kryszniewa, wszystkie duże rosyjskie firmy kosmetyczne, zarówno te produkujące własne, jak i te korzystające z produkcji kontraktowej, opierały się na europejskich surowcach z Włoch, Francji, Wielkiej Brytanii i Hiszpanii.

Według BusinessStat, około 60-70 proc. składników używanych w rosyjskim przemyśle kosmetycznym było wcześniej importowane. Największe trudności dotyczyły surowców do kosmetyków kolorowych, zwłaszcza pigmentów do tuszy do rzęs i pomadek; rosyjskie zamienniki nadal nie dorównują zagranicznym komponentom, zauważyli analitycy.

Ministerstwo Przemysłu i Handlu zapewniło, że rynek nie stoi w obliczu znaczącego ograniczenia w dostępności importowanych perfum i kosmetyków. W sierpniu 2022 roku resort poszerzył listę produktów, które mogą być importowane do Rosji w ramach tzw. importu równoległego, czyli bez konieczności uzyskania zgody właścicieli marek. Na tej liście znalazły się produkty wielu znanych zagranicznych marek, takich jak Lancôme, Yves Saint Laurent, Valentino, Giorgio Armani i inne.

Warto pamiętać, że podane przez RBC dane bazują informacjach oficjalnych rządu rosyjskiego i nie są potwierdzane przez żadne niezależne instytucje.

Czytaj także: Ministerstwo Spraw Zagranicznych Ukrainy: MAC, odejdźcie od nazwy Russian Red

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Eksport
30.04.2024 10:38
Parlament Europejski wprowadza zakaz importu i sprzedaży towarów wytwarzanych poprzez pracę przymusową
Unia idzie dalej na ścieżce walki ze współczesnym niewolnictwem.Canva
Parlament Europejski zatwierdził przepisy mające na celu zakaz sprzedaży, importu i eksportu na terenie UE towarów wytwarzanych przy użyciu pracy przymusowej, co stanowi znaczące posunięcie legislacyjne przeciwko współczesnemu niewolnictwu. Decyzja ta podkreśla rosnącą tendencję legislacyjną zmierzającą do wzmacniania praktycznego znaczenia praw człowieka w ramach praktyk handlu światowego.

Przepisy te, wynikające z obaw związanych z naruszeniami praw człowieka w chińskim regionie Xinjiangu, odzwierciedlają podobne prawo przyjęte przez Stany Zjednoczone w 2021 r. Prawo amerykańskie ustanowiono, aby chronić rynek tego kraju przed produktami potencjalnie zagrożonymi naruszeniami praw człowieka w Xinjiangu, kluczowym obszar produkcji bawełny, znany również ze swojego wkładu w światowy rynek paneli słonecznych. Chiny jednak w dalszym ciągu zaprzeczają, jakoby miały miejsce jakiekolwiek nadużycia w regionie.

Zgodnie z nowymi przepisami unijnymi, władze krajowe w całym bloku (obejmującym 27 krajów) lub sama Komisja Europejska będą miały uprawnienia do prowadzenia dochodzeń w sprawie podejrzanych towarów, łańcuchów dostaw i producentów. Te wstępne dochodzenia należy zakończyć w ciągu 30 dni roboczych. Produkty, w przypadku których stwierdzono, że zostały wyprodukowane przy użyciu pracy przymusowej, będą objęte zakazem sprzedaży na terenie UE, a dostawy, których to dotyczy, zostaną zatrzymane na granicach UE.

Praca przymusowa, stanowiąca jedną z form nowoczesnego niewolnictwa, jest problemem globalnym, ale występuje szczególnie często w niektórych krajach. Na podstawie raportów międzynarodowych organizacji, takich jak Międzynarodowa Organizacja Pracy (ILO) oraz różnych organizacji zajmujących się prawami człowieka, można wyróżnić kilka krajów, gdzie praca przymusowa jest szczególnie rozpowszechniona w produkcji towarów:

  •  Chiny — są często wymieniane jako kraj, gdzie praca przymusowa jest wykorzystywana w różnych sektorach przemysłu, w tym w produkcji elektroniki, odzieży i zabawek.
  •  Korea Północna — partner biznesowy Chin i jeden z najbardziej odciętych od świata krajów, w którym praca niewolnicza występuje w praktycznie każdym sektorze gospodarki.
  •  Indie — w tym kraju praca przymusowa dotyczy głównie sektora rolniczego, produkcji cegieł, a także przemysłu tekstylnego i odzieżowego.
  •  Bangladesz — podobnie jak w Indiach, w Bangladeszu problem przymusowej pracy dotyka przede wszystkim przemysł odzieżowy, który jest jednym z głównych sektorów gospodarki tego kraju.
  •  Pakistan — praca przymusowa jest powszechna w sektorach takich jak rolnictwo, produkcja cegieł oraz wydobycie kamieni.
  • Uzbekistan — tenkraj był krytykowany za przymusowe zatrudnienie w rolnictwie, szczególnie podczas corocznych zbiorów bawełny.
  •  Turkmenistan — podobnie jak Uzbekistan, również ma problemy z przymusową pracą przy zbiorach bawełny.

Wymienione kraje to tylko niektóre przykłady, a problem pracy przymusowej występuje w wielu innych miejscach na świecie. Organizacje międzynarodowe starają się monitorować i zwalczać te praktyki, ale skomplikowana i często ukryta natura pracy przymusowej sprawia, że jest to wyzwanie wymagające skoordynowanych działań na wielu poziomach.

Czytaj także: Reuters: sztuczne rzęsy z Korei Północnej docierają na zachodnie rynki z metką "Made in China"

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
15. maj 2024 10:19