StoryEditor
Producenci
12.05.2021 00:00

Drogerie Dm zaoferowały neutralne dla klimatu produkty marek własnych

Zrównoważony rozwój i ochrona środowiska są ważne dla dm-drogerie markt od wielu lat. W niedawno opublikowanym raporcie na temat zrównoważonego rozwoju sieć podsumowała swoje dotychczasowe działania. Ostatnim było zaoferowanie produktów całkowicie neutralnych dla środowiska. Na początku kwietnia pojawiły się one w portfolio pięciu marek własnych Dm.

W sieci Dm jednym ze sposobów ochrony klimatu jest zmiana marek własnych. Dm pracuje nad tym, aby ich produkty były bardziej zrównoważone i zmniejszały emisję CO₂. Odbywa się to poprzez zmniejszenie ilości materiałów opakowaniowych, wykorzystanie materiałów pochodzących z recyklingu i stosowanie zrównoważonych, certyfikowanych składników do receptur.

Obecnie neutralne dla klimatu produkty oferują marki Balea, Balea Natural, Babylove, Alverde Naturkosmetik oaz Jessa. Dzięki nim od samego początku wpływ na środowisko jest ograniczony w pięciu kategoriach. Inne marki Dm również dążą do celu dalszej redukcji emisji CO₂. Na razie skutki dla środowiska związane z produkcją i utylizacją produktów są kompensowane poprzez unowocześnianie obszarów w środowiskowych kategoriach zmian klimatycznych (CO₂), eutrofizacji, zakwaszenia, emisji smogu i zubożenia warstwy ozonowej.

Ponadto sieć rozmawia z partnerami produkcyjnymi i przeprowadza z nimi wspólne badania nad tym, jak można zaoszczędzić CO₂ w procesie produkcyjnym. Jako że wiele produktów znajdujących się na drogeryjnych półkach wciąż nie jest neutralnych dla klimatu, firma rozpoczęła współpracę z organizacją ClimatePartner. Projekt polega na obliczaniu emisji CO₂ z produktów, a następnie kompensowaniu śladu węglowego poprzez działania na rzecz ochrony klimatu.

Na działalność proklimatyczną Dm wybrał Brazylię. Projekt ochrony lasów w Pará obejmuje łącznie 86 tys. hektarów lasów i zakazuje komercyjnego wylesiania. Tworzy alternatywne źródła dochodu łącznie dla 400 rodzin zamieszkałych. Ponieważ projekt promuje rozwój w jednym z najbiedniejszych regionów północno-wschodniej Brazylii, jest on certyfikowany nie tylko przez Verified Carbon Standard, ale także Social Carbon Standard.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
15.09.2025 14:38
„Sukcesja” po włosku: Testament Armaniego otwiera drogę do sprzedaży udziałów lub giełdy
Giorgio Armani Beauty w Galerii Mokotów.Giorgio Armani Beauty

Śmierć Giorgio Armaniego, który zmarł 4 września w wieku 91 lat, uruchomiła proces sukcesji w jednej z najsłynniejszych włoskich marek luksusowych. Testament projektanta zakłada stopniową sprzedaż udziałów w założonym przez niego domu mody lub alternatywnie wprowadzenie spółki na giełdę. To znacząca zmiana w strategii przedsiębiorstwa, które przez dekady broniło swojej niezależności. Wartość firmy szacowana jest na od 5 do 12 miliardów euro.

Zgodnie z zapisami, spadkobiercy mają obowiązek sprzedać pierwsze 15 proc. udziałów w ciągu 18 miesięcy. Następnie, w okresie od trzech do pięciu lat, na rynek powinien trafić kolejny pakiet – od 30 proc. do 54,9 proc. Jeśli druga transakcja nie zostanie zrealizowana, spółka powinna przeprowadzić ofertę publiczną w Mediolanie lub innym porównywalnym rynku. Kontrolę nad co najmniej 30 proc. udziałów oraz 70 proc. praw głosu zachowa Fondazione Giorgio Armani, oraz wieloletni partner projektanta, Pantaleo Dell’Orco.

Potencjalnymi nabywcami są globalne koncerny z sektora dóbr luksusowych i kosmetycznych: LVMH, L’Oréal oraz EssilorLuxottica. Analitycy wskazują, że największe szanse ma LVMH, ze względu na zasoby finansowe i strategiczną synergię. Armani, mimo ikonicznego statusu, notuje ograniczoną rentowność – w 2024 roku grupa wygenerowała 2,3 mld euro przychodów (2,7 mld dolarów), a marża operacyjna spadła poniżej 3 proc., podał bank Berenberg.

Przyszłość domu mody będzie mieć znaczenie nie tylko dla Włoch, ale i dla całej branży luksusowej, która zmaga się z wolniejszym tempem wzrostu oraz rosnącą konkurencją. Testament Armaniego formalizuje proces przejęcia kontroli nad jedną z najbardziej rozpoznawalnych marek na świecie, otwierając pole do konsolidacji na rynku, w którym dominują globalne holdingi.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
12.09.2025 14:32
Goop zamyka markę Good Clean Goop po niespełna dwóch latach
Początki Goop sięgają roku 2006, kiedy to Paltrow zaczęła od wysyłania cotygodniowego newslettera.Gwyneth Paltrow

Goop, firma założona przez Gwyneth Paltrow, ogłosiła wycofanie z rynku swojej masowej linii kosmetycznej Good Clean Goop. Marka, wprowadzona w 2023 roku, miała stanowić tańszą alternatywę dla luksusowej oferty Goop Beauty, oferując produkty pielęgnacyjne w cenie poniżej 40 dolarów. Good Clean Goop była dostępna m.in. w sieci Target oraz na platformie Amazon, jednak nie udało jej się zbudować silnej pozycji rynkowej.

Według branżowych raportów, sprzedaż Good Clean Goop plasowała się w dolnych 15% marek kosmetycznych w ofercie Targeta. Słabe wyniki doprowadziły do zakończenia współpracy z siecią, która wcześniej miała na markę wyłączność. W konsekwencji Goop podjęło decyzję o całkowitym wycofaniu linii, wskazując na konieczność koncentracji na działalności podstawowej.

Decyzja ta wpisuje się w szersze zmiany w strategii spółki. W 2024 roku Goop przeprowadziło redukcje zatrudnienia, a równocześnie rozwijało segment premium. Flagowa linia Goop Beauty niedawno poszerzyła swoją obecność dzięki partnerstwu z Ulta Beauty, co wskazuje na priorytetowe znaczenie wyższej półki cenowej w strukturze przychodów firmy.

Zamknięcie Good Clean Goop pokazuje trudności, z jakimi mierzą się marki luksusowe przy próbach wejścia w segment masowy. Choć niższa cena miała poszerzyć grono odbiorców, to ograniczona rozpoznawalność oraz silna konkurencja wśród budżetowych marek drogeryjnych sprawiły, że projekt nie przyniósł oczekiwanych efektów. Goop zdecydowało się więc wzmocnić pozycję tam, gdzie generuje najwyższe zyski – w segmencie premium, stanowiącym kluczowy motor wzrostu.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
15. wrzesień 2025 17:17