StoryEditor
Producenci
19.11.2020 00:00

[FBK 2020] PMR: Pozycja największych detalistów w branży beauty niezachwiana

Epidemia nie będzie miała jedynie negatywny wpływ na branżę kosmetyczną, niektóre segmenty tego rynku pokażą wzrost, m.in. produktów dezynfekujących i kosmetyków do pielęgnacji ciała. Ponadto wielu detalistów ma swoje sklepy internetowe, które pozostają otwarte pomimo zamkniętych galerii handlowych. Wartość całego rynku kosmetycznego w Polsce w 2020 roku wyniesie 25,3 mld zł  – szacują eksperci firmy badawczej PMR.

Podczas trwającego Forum Branży Kosmetycznej, które w tym roku odbywa się w formacie online Agnieszka Skonieczna, Head Analyst, Retail Business Unit Director, PMR Market Expert oraz Karolina Szałas, Analyst, PMR Market Expert odpowiedziały na pytania czy wirus trawi biznes kosmetyczny i jak pandemia wpłynie na rynek detaliczny.

W ocenie ekspertek, odbudowa popytu konsumpcyjnego możliwa jedynie częściowo. Spadek dynamiki prywatnej konsumpcji spowodowany mniej korzystną sytuacją gospodarstw domowych, wyższe bezrobocie, obniżka wynagrodzeń, restrykcje w działaniu handlu, zmiana zachowań konsumentów i spowolnienie realnego wzrostu płac – to główne czynniki kształtujące branżę w tym roku.

Jak wskazują ekspertki, najbardziej na pandemii ucierpią segmenty perfum, dermokosmetyków oraz kosmetyków kolorowych. W przypadku kryzysu ekonomicznego konsumenci są skłonni do obniżania wydatków właśnie na te produkty. Pielęgnacja ciała pozostaje największym segmentem rynku artykułów kosmetycznych – epidemia koronawirusa umocni jego pozycję. Z kolei perfumy i kosmetyki kolorowe – w ostatnich latach najszybciej rosnące segmenty rynku – najdotkliwiej odczują negatywne skutki COVID-19.

E-commerce i dyskonty spożywcze wygranymi pandemii

W obecnych realiach, internet jest jedynym kanałem, który zyska na pandemii długookresowo. Sprzedaż internetowa kosmetyków bardzo szybko rośnie, odnotowując średnioroczne wzrosty w ostatnich latach (2016-2019) na poziomie 15 proc. Zyskują również dyskonty, korzystając na chęci robienia kompleksowych zakupów w jednym miejscu.

Wyraźnym trendem jest też to, że sprzedaż internetowa drogerii kanibalizuje sprzedaż w sklepach stacjonarnych. Zmiany są równie w segmencie aptek – obserwowany jest krótkookresowy wzrost sprzedaży kosmetyków w aptekach, przy okazji innych zakupów.

Kolejnym trendem jest umocnienie się segmentu kosmetyków naturalnych. Modę na tę kategorię produktów napędzają celebrytki. Z badań PMR wynika, że w tym roku, 44 proc. kupujących kosmetyki kupiło kosmetyki sygnowane nazwiskami gwiazd. Naturalne składniki są jednym najważniejszym czynnikiem zakupu kosmetyków.

W ocenie ekspertów PMR, rynek artykułów kosmetycznych ucierpiał mocno na tle innych niespożywczych segmentów handlu detalicznego. Jedynym segmentem, który w znaczący sposób „zyskał” na epidemii są kosmetyki do pielęgnacji ciała i kąpieli. Jedynym kanałem, który długookresowo zyskał na epidemii koronawirusa jest sprzedaż internetowa.

Top 5 sieci na rynku artykułów kosmetycznych w Polsce w 2020 (źródło: PMR)

Rossmann

Biedronka

Lidl

Hebe

Douglas

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
18.11.2025 11:39
Shiseido traci na giełdzie po chińskim ostrzeżeniu przed podróżami do Japonii
Japoński gigant kosmetyczny przechodzi giełdowy spadek.Shutterstock

Akcje Shiseido zanotowały w ostatnich dniach jeden z najgłębszych spadków w 2025 roku, reagując na decyzję władz Chin o wydaniu ostrzeżenia dla obywateli przed podróżami i podejmowaniem nauki w Japonii. Notowania spółki obniżyły się w ciągu dnia o 8,5 proc., spadając do poziomu 15,73 dolara z wcześniejszych 17,20 dolara. Był to najostrzejszy jednodniowy zjazd kursu od kwietnia, sygnalizujący rosnące napięcia między dwoma azjatyckimi potęgami.

Chińska decyzja była odpowiedzią na wypowiedź premier Japonii Sanae Takaichi, która zasugerowała, że ewentualne działania militarne w kontekście Tajwanu mogłyby stanowić dla Japonii „sytuację zagrażającą przetrwaniu”. Sformułowanie to wywołało gwałtowne reakcje dyplomatyczne i doprowadziło do zaostrzenia relacji, w tym do oficjalnego ostrzeżenia dla chińskich turystów i studentów.

Wpływ komunikatu Pekinu natychmiast odczuły również inne segmenty gospodarki, przede wszystkim spółki powiązane z turystyką i handlem detalicznym. Rynek zareagował obawami o dalsze zmniejszenie ruchu turystycznego z Chin, który wciąż stanowi kluczowy element dla wielu japońskich branż. Spadki objęły m.in. firmy z sektora hotelarskiego, lotniczego oraz retailu, dla których podróżni z Chin są jednym z najważniejszych źródeł przychodów.

Shiseido, jako marka silnie uzależniona od zakupów dokonywanych przez odwiedzających Japonię konsumentów, staje się jednym z głównych „poszkodowanych” w tej sytuacji. Geopolityczne napięcia mogą dodatkowo osłabić popyt na japońskie kosmetyki w Chinach — rynku o strategicznym znaczeniu dla firmy. Udział konsumentów z Chin w sprzedaży Shiseido w segmencie travel retail od lat pozostaje wysoki, co sprawia, że każda zmiana w ruchu turystycznym natychmiast przekłada się na wyniki finansowe.

Analitycy podkreślają, że obecna sytuacja zwiększa niepewność wokół perspektyw Shiseido w nadchodzących kwartałach. Sugerują zachowanie ostrożności, zwracając uwagę na kruchość modelu biznesowego silnie zależnego od mobilności międzynarodowej. Spadek kursu o 8,5 proc. uznają za sygnał rosnącej nerwowości inwestorów i dowód na to, że geopolityka pozostaje jednym z największych zagrożeń dla japońskich brandów kosmetycznych operujących w regionie Azji Wschodniej.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Producenci
17.11.2025 11:22
Essity kupuje Playtex, Stayfree, Carefree oraz O.B. za 340 mln dolarów
Essity przejmie jedne z najbardziej znanych marek produktów higieny menstruacyjnej.Karolina Grabowska Kaboompics

Edgewell Personal Care poinformował o sprzedaży swojego biznesu higieny intymnej, obejmującego marki Playtex, Stayfree, Carefree oraz O.B., szwedzkiemu koncernowi Essity za 340 mln dolarów. Zamknięcie transakcji planowane jest w pierwszym kwartale 2026 roku, pod warunkiem uzyskania zgód regulacyjnych. Sprzedaż obejmuje całe portfolio produktów z segmentu higieny kobiecej, co oznacza istotne przekształcenie struktury firmy.

Zgodnie z komunikatem, od roku fiskalnego 2026 segment higieny intymnej zostanie sklasyfikowany przez Edgewell jako działalność zaniechana. Firma planuje przeznaczyć środki netto ze sprzedaży na wzmocnienie bilansu oraz inwestycje w kluczowe obszary działalności, które charakteryzują się wyższym potencjałem wzrostu. Transakcja wpisuje się w szerszą strategię restrukturyzacyjną przedsiębiorstwa, mającą na celu uproszczenie portfela marek.

Edgewell przewiduje, że po zakończeniu sprzedaży pojawią się koszty związane z tzw. stranded overhead, które jednak mają zostać w dużym stopniu zrównoważone przychodami z usług przejściowych świadczonych na rzecz Essity w roku fiskalnym 2026. Spółka szacuje, że w ujęciu rocznym wpływ transakcji obniży skorygowany zysk na akcję o 0,40–0,50 dolara oraz zmniejszy skorygowaną EBITDA o 35–45 mln dolarów, już po uwzględnieniu przychodów z usług przejściowych.

Dla Essity przejęcie oznacza wzmocnienie pozycji konkurencyjnej w Ameryce Północnej oraz rozbudowę portfolio w segmentach o najwyższej rentowności. Koncern od lat konsekwentnie rozwija działalność w kategoriach higieny osobistej, a zakup czterech rozpoznawalnych marek Edgewell stanowi istotny krok w tej strategii. Dzięki transakcji Essity zyskuje dostęp do znanych produktów i rozwiniętych kanałów dystrybucji na dużych rynkach.

Decyzja Edgewell o zbyciu części działalności jest motywowana chęcią skoncentrowania się na segmentach o większym potencjale wzrostu oraz lepszej marżowości. Sprzedaż za 340 mln dolarów pozwoli firmie nie tylko na poprawę wskaźników finansowych, lecz także na: szybkie dostosowanie portfela do zmieniających się warunków konkurencyjnych. Jednocześnie Essity, umacniając swoją obecność w kategorii higieny kobiecej, zyskuje przewagę w regionie będącym kluczowym obszarem jej ekspansji.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
18. listopad 2025 23:37