StoryEditor
Drogerie
13.04.2023 00:00

Jak Hebe prowadzi klientów przez sklep? [FOTOREPORTAŻ]

Drogeria Hebe w Złotych Tarasach otwarta w grudniu 2022 jest modelowym sklepem sieci / fot. wiadomoscikosmetyczne.pl
Sieć Hebe w 2022 r. otworzyła 30 stacjonarnych drogerii i ma ich już około 320 w Polsce. Jedną z najnowszych placówek jest drogeria w warszawskim centrum handlowym Złote Tarasy. To sklep, jakich w portfolio Hebe niewiele – ma odrębną strefę z szeroką ofertą dermokosmetyków.

Hebe, jedna z czołowych sieci drogeryjnych na polskim rynku, równolegle rozwija swoją dystrybucję w kanale tradycyjnym, jak i sprzedaż w e-commerce. W 2022 r. sprzedaż online stanowiła 14 proc. w całościowej sprzedaży Hebe. Sieć otworzyła 30 nowych sklepów i zamknęła rok z liczbą 315 drogerii.

Jednym z najnowszych sklepów Hebe jest drogeria w Złotych Tarasach otwarta 16 grudnia 2022 r. Złote Tarasy to popularne centrum handlowe w Warszawie, położone w samym sercu stolicy. Z racji połączenia z Dworcem Centralnym, doboru topowych najemców i zaplecza rozrywkowo-gastronomicznego – miejsce o ogromnym przepływie klientów. Hebe dołączyło do obecnej tu od dawna konkurencji – Rossmanna, Douglasa, Super-Pharm, Sephory.

W takiej lokalizacji sieć Hebe postawiła na sklep w najbardziej rozbudowanym formacie z licznymi strefami tematycznymi i nowoczesną komunikacją poprzez materiały POS, w tym ekrany led. Najbardziej na tle innych wyróżnia placówkę wyodrębniona strefa z dermokosmetykami. Drogerii z takim asortymentem Hebe ma bardzo mało – umieszcza je w najlepszych lokalizacjach i wówczas, gdy pozwalają na to warunki lokalowe.

Ekrany do komunikacji marketingowej przyciągają uwagę klientów już na zewnątrz sklepu i zwracają uwagę na specjalne okazje, nowości, czy na marki własne Hebe.   

Tradycyjnie, jak w każdym Hebe, tak samo w Złotych Tarasach, klienci wchodzą do drogerii przez strefę promocji. 

Pierwsza alejka na lewo od wejścia to świat kosmetyków do makijażu i wszystko, co się z nim łączy, a więc także ogromna oferta pędzli i akcesoriów do make-upu. To także odrębny regał na produkty do stylizacji brwi i rzęs oraz studio paznokci z lakierami i akcesoriami do manicure. Poza całą ścianą szaf makijażowych marek dostępnych w szerokiej rozpiętości cenowej, na regałach znajdziemy pojedyncze, prawdopodobnie najlepiej sprzedające się, produkty z kolekcji marek, które nie mają tu swoich szaf ekspozycyjnych. Całości dopełniają eleganckie gondole ustawione na środku alejek oraz materiały POS, które nie pozwolą nam nie zauważyć tej części oferty.

Drogeria jest dobrze rozplanowana. Klient porusza się po sklepie mając poczucie logiki asortymentowej i przechodzenia od ogółu do szczegółu. W strefie kosmetyków do pielęgnacji twarzy znajdzie wyodrębnioną ekspozycję z markami koreańskimi, produktami naturalnymi i certyfikowanymi oraz z markami profesjonalnymi. 

Tę część asortymentową zamyka odrębna, wyraźnie oznaczona i utrzymana w aptecznej stylistyce strefa z dermokosmetykami do pielęgnacji twarzy, ciała i włosów, do której trafiły marki zaliczane do dermo. Avene, A-Derma, Bioderma, Cetaphil, Ducray, Dermedic, Iwostin, L,Biotica, Oilan i wiele innych prezentowanych pod swoim logo. W strefę dermokosmetyczną klientów wprowadza totem z informacjami na temat tego rodzaju produktów.

Prawa alejka w drogerii to kosmetyki do pielęgnacji i koloryzacji włosów w imponującym wyborze. Podobnie jak zapachy, które należą do flagowej oferty Hebe.

Nie zabrakło także wielu tematycznych ekspozycji skierowanych do poszczególnych grup odbiorców – to kosmetyki dla mężczyzn, dla dzieci, bardzo szeroka półka Zdrowie z suplementami diety, lekami OTC oraz akcesoriami (np. soczewki kontaktowe).

Hebe bardzo duży nacisk kładzie na promocje i specjalne oferty dla stałych klientów. O dobrych cenach i okazjach oraz korzyściach z posiadania karty i aplikacji Hebe przypominają w drogerii liczne POS-y.

Dla drogerii Hebe charakterystyczne jest umiejscowienie kas nie przy wejściu, a na końcu sali sprzedaży. Nie inaczej jest w Złotych Tarasach. Tutaj sieć przygotowała się na duży przepływ klientów i oprócz tradycyjnego stanowiska kasowego zainstalowanych zostało kilka kas samoobsługowych. 

W strefie kasy znalazło się miejsce na produkty kosmetyczne w okazyjnych cenach, ale także na drobne przekąski.

Doświadczenia zakupowe to także kontakt z personelem drogerii, jakość obsługi. Widać, że w Złotych Tarasach pracownicy Hebe mają wypełnioną każdą chwilę. Każda osoba z personelu podczas naszej wizyty w sklepie była zajęta układaniem towaru i odpowiadaniem na pytania klientów. Do drogerii przychodzi wiele młodych osób, co druga z telefonem komórkowymi i produktem wyświetlonym na ekranie, pyta o jego dostępność w drogerii.

Nie miałyśmy problemu z uzyskaniem informacji o produktach. Widać, że osoby z personelu są dobrze przygotowane, znają składy kosmetyków. Nie zapominają także o poleceniu kompatybilnych produktów i ofert z promocji. Nasze odczucia po wizycie w sklepie - zdecydowanie na plus mimo sporego ruchu i konieczności zatrzymywania pań ekspedientek "w biegu". 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Drogerie
19.12.2025 11:22
Markus Trojansky, Drogerie DM: Nasza marka zyskuje w Polsce coraz większą rozpoznawalność [ROCZNIK WK]
Markus Trojansky, dyrektor zarządzający DM Drogerie Markt w PolsceDM

Rok 2025 na rynku drogeryjnym upłynął pod znakiem dużej dynamiki oraz konieczności dostosowywania się handlu do nowych realiów regulacyjnych. Kluczowym wyzwaniem stał się system kaucyjny oraz szeroko rozumiane zmiany w obszarze legislacji, dotyczącej opakowań. Mimo wyzwań, chcemy dawać naszym klientom poczucie bezpieczeństwa i pewność, że koszyk zakupowy w naszej drogerii okaże się korzystniejszy niż u konkurencji – mówi w komentarzu dla Rocznika Wiadomości Kosmetycznych Markus Trojansky, dyrektor zarządzający DM Drogerie Markt w Polsce.

Czas wyzwań i czas rozwoju

Mijający rok był dla nas czasem intensywnego, ale bardzo satysfakcjonującego rozwoju. Konsekwentnie realizujemy strategię ekspansji, a jednocześnie wzmacniamy naszą obecność w codziennym życiu klientów. Widzimy, że nasza marka zyskuje coraz większą rozpoznawalność, zarówno w sklepach stacjonarnych, jak i online, a klienci wracają do nas, wybierając drogerię, która odpowiada na potrzeby całych rodzin. 

Dziś mamy ponad 70 sklepów w całej Polsce, w tym również w dużych miastach. Obok Wrocławia i Krakowa, gdzie DM jest już dobrze znane, jesteśmy też obecni w  Warszawie, Łodzi czy Poznaniu.

Rok 2025 potwierdza też, jak ważna jest dla nas strategia omnichannelowa. Rozwijamy kanał e-commerce i aplikację mobilną, które coraz częściej stają się naturalnym uzupełnieniem zakupów stacjonarnych. 

W obszarze asortymentu mocno inwestujemy w jakość, widzimy rosnące zainteresowanie produktami z kategorii “bio” oraz markami własnymi, po które klienci sięgają bardzo chętnie. [...] Tylko do stycznia 2025 roku wprowadziliśmy do naszego asortymentu ponad 5 tys. nowych produktów.

image
Marzena Szulc

Mijający rok to dla nas potwierdzenie, że wybrana strategia rozwoju jest skuteczna. Patrzymy w przyszłość z dużym optymizmem, widząc ogromny potencjał rynku i dalsze możliwości budowania i umacniania brandu DM jako rodzinnej drogerii, która jest bliska klientom i odpowiada na ich codzienne potrzeby.

Jakość zamiast ilości

W całym 2025 roku otworzyliśmy łącznie ponad 20 sklepów. To imponujący wynik, z którego jesteśmy dumni, choć od początku podkreślamy, że dla nas liczy się nie tylko ilość, ale przede wszystkim jakość. Dlatego starannie dobieramy lokalizacje, stawiając na te, które są najbliżej naszych klientów. W kolejnych latach będziemy kontynuować ten kierunek, zagęszczając obecność w miastach, w których już działamy i stopniowo otwierając się na nowe regiony.

Jeśli chodzi o zatrudnienie, to obecnie nasz zespół w Polsce liczy już ponad 600 osób we wszystkich obszarach działalności. To ludzie, którzy tworzą społeczność pracowniczą DM i budują kulturę naszej marki na co dzień. Cieszy nas stosunkowo niska fluktuacja – bo to najlepszy dowód na to, że nasi pracownicy czują się częścią firmy i chcą z nami rozwijać swoją karierę. 

Rośnie sprzedaż i efektywność

Z roku na rok zwiększamy wyniki sprzedażowe, bardziej niż proporcjonalnie do nowych otwarć i wzrostu rozpoznawalności marki w Polsce, skutecznie też podnosimy efektywność naszych działań. Jednocześnie zwiększamy przy tym nakłady inwestycyjne nawet o kilkadziesiąt procent, co wynika z intensywnej fazy rozwoju DM w kraju. Przypomnijmy, że średni koszt inwestycji w jeden sklep to około 3 mln. zł.

Powyższy materiał jest fragmentem szerszego komentarza, opublikowanego w roczniku Wiadomości Kosmetycznych 2025/26, który właśnie ukazał się na rynku.

Ten 160-stronicowy magazyn z okładką autorstwa uznanej graficzki Oli Niepsuj można można nabyć tutaj 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Drogerie
16.12.2025 07:48
Drogerie DM: po miesiącach zapowiedzi rusza sprzedaż OTC online. Farmaceuci protestują
Online pharmacy, on-line chemist‘s shopShutterstock

Sieć drogerii DM będzie oferować od wtorku OTC, czyli leki bez recepty, za pośrednictwem swojego sklepu internetowego. Leki na receptę pozostają wyłączone z tej oferty. Niemiecki związek farmaceutów przestrzega przed niebezpiecznymi pomyłkami, jakie mogą popełnić klienci.

Sieć drogerii DM aptek rozpoczyna sprzedaż online leków bez recepty od wtorku 16 grudnia. Firma podkreśla, że krok ten pozwala na rozszerzenie asortymentu w sklepie internetowym, a leki na receptę nie będą tam dostępne.

Recepty nie mogą być realizowane w DM – zapowiada Christoph Werner, prezes DM, zacytowany przez dziennik “Handelsblatt”.

Leki bez recepty (np. leki przeciwbólowe) będą – zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami sprzed blisko roku – dystrybuowane za pośrednictwem centrum logistycznego w Czechach – informuje Sebastian Bayer, dyrektor zarządzający ds. marketingu i zaopatrzenia DM. 

image

Drogerie DM chcą sprzedawać OTC online, ale najpierw... w Czechach

Mimo że za pośrednictwem strony internetowej drogerii nie będzie można realizować recept, niemiecki związek farmaceutów ostro krytykuje tę decyzję. Zdaniem związku, osoby z problemami zdrowotnymi mogą się pomylić, jeśli rozróżnienie między aptekami a drogeriami nie będzie jasne, a silnie działające (i potencjalnie niebezpieczne) leki powinny być wydawane wyłącznie przez aptekę. W opinii związku leki nie powinny trafiać na rynek za pośrednictwem drogerii “napędzanych marketingiem”. 

Szczególnie w przypadku poważniejszych schorzeń, takich jak alergie, bóle czy przeziębienie, ważne jest kwestionowanie autodiagnoz pacjentów i, w razie wątpliwości, odradzanie im przyjmowania niewłaściwych leków – uważają farmaceuci.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
25. grudzień 2025 14:40