29 marca 2023
Sieć Dealz jest nowym najemca Galerii Rumia. Uzupełnił on ofertę obiektu, w którym kosmetyki oferuje już Rossmann, ale także Action, Pepco i Biedronka.
28 marca 2023
7 grudnia 2022
Handel korzysta z pracowników sezonowych – wskazują dane Tikrow, agencji pracy natychmiastowej. Aż 59 proc. rekrutacji prowadzonych pod koniec roku przypada na...
8 czerwca 2022
14 grudnia 2021
15 listopada 2021
19 października 2021
Marka Rituals powiększyła swoją sieć sprzedaży o kolejny, ósmy sklep w Warszawie. Od 29 marca, oprócz Atrium Targówek, Westfield Arkadia, Westfield...
Jak wynika z najnowszego raportu NIQ, konsumenci z pokolenia Z są siłą napędową rosnącej sprzedaży sztucznych paznokci, ale millenialsi i przedstawiciele pokolenia X...
27 marca 2023
20 marca 2023
17 marca 2023
Makijażowe style mogą być różne, ale ich podstawą jest jeden domiujący trend, czyli zdrowa, wypielęgnowana cera. To co w dalszej kolejności znajdzie się na twarzy to...
14 marca 2023
13 marca 2023
9 marca 2023
HANDEL I DYSTRYBUCJA
Drogerie
Sieci drogeryjne
WYWIADY I OPINIE
20 stycznia 2022, 20:17
Katarzyna Bochner
Drogeria należąca do Marka Fijałkowskiego została w ubiegłym roku rozbudowana i przeszła gruntowny remont. Ma teraz 220 mkw. Przedsiębiorca od czterech lat jest związany z franczyzową siecią Drogerie Jasmin (fot. zdjęcia właściciela sklepu)
Marek Fijałkowski od ponad 30 lat prowadzi drogerię w niewielkiej miejscowości Ozimek w woj. opolskim. Od początku działał w sieciach, od czterech lat jest związany z siecią Jasmin. Jak sam mówi, nie lubi narzekać, choć czuje, że czasy dla biznesu są trudne. Wiedząc o tym zdecydował się na powiększenie drogerii, by dać sobie szansę na rywalizację z konkurencją. Uważa, że łączenie się we franczyzie daje siłę grupy zakupowej, ale niezbędne są inwestycje w marketing, aby polskie sieci stały się znane. Gazetki z promocjami to zdecydowanie za mało – uważa. Nie chce się fotografować, ale pokazał nam swoją drogerię i opowiedział o biznesie.
Prowadzi Pan drogerię od 30 lat. Od początku tu w Ozimku, w tym samym miejscu?
Tak, dokładnie. Prowadzę drogerię od 1990 roku przy ul. Wyzwolenia, jednej z głównych ulic w mieście. Mamy własny budynek z parkingiem. Należy do nas także sklep AGD RTV, który prowadzimy w sieci Max Elektro – znakomicie znany w Ozimku. A także klub muzyczny i restauracja Blue Shoes. Jesteśmy więc mocno osadzeni w naszej miejscowości.
Ozimek to niewielkie miasteczko w woj. opolskim. Przypuszczam, że wszyscy znają tu Pana i biznes, który Pan prowadzi. Jacy są klienci, którzy kupują w drogerii?
Faktycznie, cała gmina dochodzi do 15-16 tys. mieszkańców, więc można mówić o dużej lokalności biznesu. Sprzedajemy głównie klientom indywidualnym. Realizujemy też zamówienia dla instytucji, np. okolicznościowe upominki zamawiają u nas urzędy. Ze względu na bliskość Jeziora Turawskiego – zaledwie 5 km – jest to też miasteczko turystyczne. Jednak w większości mamy stałą klientelę. Jeśli mówimy o turystach to jest też inna grupa – osoby zza zachodniej granicy. Wielu Polaków, niegdyś naszych mieszkańców, obecnie pracuje i mieszka w Niemczech, i kiedy przyjeżdżają tu do rodzin to zaopatrują się w polskich sklepach, kupują polskie kosmetyki. Zawsze czujemy wtedy wyraźny przypływ gotówki (śmiech). Zaopatrują się na okres od świąt do świąt. Niejednokrotnie w czasie lockdownu, kiedy nie można było się przemieszczać, wysyłaliśmy też paczki do Niemiec.
Dlaczego kupują kosmetyki w Polsce?
Ze względu na ceny. Kosmetyki w Polsce są zdecydowanie tańsze. Może też są przywiązani do marek. Hitem w Niemczech jest Ziaja.
W Polsce dla odmiany hitem jest niemiecka chemia.
Tak. Nie wiem, ile jest prawdy w informacjach o jej jakości, ale faktycznie tak jest. Mamy na półkach artykuły chemiczne różnych marek. I to też jest dla nas ważny asortyment. Myślę, że sprzedaż rozkłada się pół na pół, jeśli chodzi o chemię i kosmetyki.
Jaką macie Państwo konkurencję?
To jedna prywatna drogeria. A pod koniec grudnia otworzył się Rossmann, tuż przed świętami Bożego Narodzenia. Zaledwie 500 metrów od nas, w nowym centrum handlowym, które nadal jest w budowie. Rossmann widocznie chciał być tam pierwszy. Jak widać na brak konkurencji nie będziemy mogli narzekać.
Odczuliście to już w obrotach?
Przed świętami spadek był minimalny. Przypuszczam, że w okresie styczeń-luty, który zawsze jest słaby w handlu, będzie to wyraźniej widać. Nie panikujemy jednak. To normalne, że jeden klient pójdzie tam, a drugi tu. Nie ma sentymentów, ani dużej lojalności. Zawsze jest ciekawość nowego miejsca, a także ważne są ceny na półkach. Pociesza mnie to, że słyszę od klientów, że „tam jest drogo”. No cóż, zawsze mówiłem, że Rossmann jest drogi, tylko polskie sklepy nie są w stanie przebić się z informacją, że u nas można kupić taniej.
Portal wiadomoscikosmetyczne.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy. Wpisy niezwiązane z tematem, wulgarne, obraźliwe lub naruszające prawo będą usuwane. Zapraszamy zainteresowanych do merytorycznej dyskusji na powyższy temat.
8 lutego 2023
zdjęć: 17
16 grudnia 2022
zdjęć: 26
20 października 2022
zdjęć: 269
13 lipca 2022
zdjęć: 20
31 maja 2022
zdjęć: 92
24 lutego 2023
9 lutego 2023
25 stycznia 2023
27 grudnia 2022
23 grudnia 2022