StoryEditor
Rynek i trendy
05.03.2020 00:00

Kantar: Pokolenie Z polega na influencerach podejmując decyzje zakupowe 

Prawie połowa (44 proc.) pokolenia Z podjęła decyzję o zakupie w oparciu o polecenie influencera, w porównaniu z 26 proc. ogólnej populacji, informuje Kantar w oparciu o badanie konsumenckie opublikowane przez Mobile Marketer.

Badanie wykazało, że 70 proc. osób z tego pokolenia śledzi co najmniej jednego influencera na platformach takich jak YouTube czy Instagram. Pokolenie Z jest otwarte i korzysta z szerokiej gamy aplikacji społecznościowych, przy czym 39 proc. ma cztery lub więcej kont w mediach społecznościowych, w porównaniu z 15 proc. ogólnej populacji, która korzysta z tylu platform społecznościowych.

Według Kantara, najpopularniejsze aplikacje społecznościowe w tej grupie wiekowej to Facebook (62 proc.), Instagram (55 proc.), YouTube (54 proc.) i Snapchat (52 proc.) Popularność mediów społecznościowych wśród konsumentów Generacji Z i ich chęć wysłuchania opinii influencerów wskazują, że marketerzy mobilni powinni opracować strategię marketingową opartą na influencerach, aby dotrzeć do tej grupy demograficznej.

Influencer marketing jest szczególnie ważny w kontaktach z osobami młodymi, do których trudniej jest dotrzeć za pośrednictwem tradycyjnych kanałów medialnych, takich jak telewizja i prasa. Zdolność komunikowania się z młodszymi konsumentami powoduje większe wydatki na marketing influencerski, który według prognoz Mediakix wzrośnie do 15 miliardów dolarów do 2022 r. z 8 miliardów w zeszłym roku.

Badania Kantara wskazują, że Facebook jest najpopularniejszą aplikacją społecznościową wśród generacji Z. Jednak inne badania pokazują, że to Instagram, należący do Facebooka, jest najpopularniejszą aplikacją w kampaniach influencerskich. Prawie 80 proc. marek najczęściej korzysta z aplikacji do udostępniania zdjęć w takich kampaniach, dzięki czemu jest bardziej popularna niż Facebook (46 proc.), YouTube (36 proc.), Twitter (24 proc.) i LinkedIn (12 proc.), według Influencer Marketing Hub. Rola Instagrama wzrosła wraz z liczbą użytkowników, która według prognoz eMarketer wzrośnie w tym roku o 5,4 proc. do 112,5 miliona użytkowników tylko w USA.

Chociaż influencer marketing to skuteczny sposób na dotarcie do młodszych grup demograficznych, marki mogą być ostrożne wobec swoich partnerów. Firma analityczna InfluencerDB poinformowała w ubiegłym roku, że wskaźniki zaangażowania w przypadku influencerów na Instagramie oscylowały wokół najniższych w całej historii tej platformy z powodu zalewu sponsorowanych treści. Marketerzy muszą też dopilnować, aby influencerzy ujawniali informacje o sponsorowaniu swoich postów, aby uniknąć potencjalnych pułapek prawnych.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
26.06.2025 10:00
Circana: Zapachowy boom napędzany jest przez nastolatków i… Ozempic?
Młodzi mężczyźni wraz z Ozempikiem mogą być czynnikami napędzającymi wzrost rynku perfum.Canva

Rynek perfum dynamicznie rośnie, a 2024 rok potwierdził jego wyjątkową pozycję w branży beauty. Według Circana, perfumy były najszybciej rosnącym segmentem kosmetycznym, co łączy się m.in. z powrotem do pracy stacjonarnej i większą liczbą spotkań towarzyskich offline. Szczególną uwagę przyciąga jednak nowa, nietypowa grupa konsumentów — nastoletni chłopcy z pokolenia Z, dotąd kojarzeni raczej z tanimi wodami po goleniu. Jak pokazuje badanie Piper Sandler, w 2024 roku wydatki młodych mężczyzn na perfumy wzrosły aż o 26 proc. rok do roku.

Co istotne, młodzi konsumenci nie wybierają klasycznych zapachów z drogerii. Aż 60 proc. z nich preferuje perfumy z segmentu prestige, co wskazuje na rosnącą świadomość i aspiracje zakupowe. Według Circana, aż 83 proc. przedstawicieli Gen Z regularnie używa zapachów. Za wzrostem zainteresowania stoją m.in. trendy z TikToka, takie jak „fragrance wardrobes”, warstwowe nakładanie zapachów (fragrance layering) czy „smellmaxxing”, czyli intensyfikacja doznań zapachowych w codziennym życiu.

Zjawisko łączenia zapachów – które mogłoby się wydawać przesadne – dla branży oznacza wzrost liczby produktów w kosmetyczce przeciętnego konsumenta. Klienci nie ograniczają się już do jednej „sygnatury zapachowej”, lecz wybierają różne perfumy w zależności od nastroju, aktywności czy pory dnia (np. perfumy na sen). Dodatkowo, według danych NielsenIQ, aż o 23 proc. wzrosło stosowanie perfum wśród osób korzystających z leków na odchudzanie z grupy GLP-1 – których liczba wzrosła o około 600 proc. między 2019 a 2024 rokiem. Dla wielu z nich perfumy stały się substytutem doznań smakowych.

W tym kontekście rośnie także popularność zapachów gourmand, czyli perfum inspirowanych jedzeniem. W ofercie zarówno niszowych perfumerii, jak i sieciowych marek coraz częściej pojawiają się kompozycje przypominające croissanty, pomidory, pianki, banany czy inne słodkości. Trend ten nie wykazuje oznak spowolnienia – według prognoz Forbes, liczba wyszukiwań związanych z perfumami gourmand wzrośnie w 2025 roku o około 34 proc.. Wszystko wskazuje na to, że nadchodzące miesiące będą pachnieć… jak deser.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Procter & Gamble tworzy w Warszawie biuro, nastawione na inkluzywność
Procter & Gamble mat.pras.

Zdaniem koncernu P&G filozofia stworzenia przestrzeni biurowej dla swoich pracowników jest prosta – polega na tym, by wszystkie osoby zatrudnione w firmie miały równe szanse rozwoju i odnoszenia sukcesów. Tak właśnie jest w przypadku biura P&G Warsaw Hub, zlokalizowanego na warszawskim Targówku.

Dzięki temu podejściu pracownicy mogą przyczynić się do rozwoju firmy, tworząc kreatywne i inkluzywne innowacje w produktach, usługach i komunikacji prowadzonej przez P&G – podkreśla koncern.

Nie byłoby to możliwe bez wspólnej przestrzeni biurowej, która uwzględnia potrzeby wszystkich pracowników w równym stopniu. Takie miejsce pracy wspiera rozwój talentów, buduje zaufanie i staje się platformą dla innowacji. Bo kiedy każdy może działać na swój sposób – powstają pomysły, które służą wszystkim. 

Przestrzeń dopasowana do każdego stylu pracy

Dobrze zaprojektowane biuro to takie, które umożliwia pracę w skupieniu, ciszy lub podczas kreatywnych burz mózgów. Takie właśnie jest warszawskie biuro P&G Warsaw Hub, mające powierzchnię ponad 8 tys. mkw. Przestrzeń łączy nowoczesne rozwiązania architektoniczne ze zrozumieniem zmieniających się modeli pracy.

P&G Warsaw Hub zapewnia pracownikom różnorodne strefy: od indywidualnych stanowisk z biurkami, przez ciche kabiny do pracy w skupieniu (ważne m.in. dla osób neuroatypowych, dla których trudnością może być praca w gwarze typowym dla przestrzeni open space), po sale spotkań, przestrzenie kreatywne i duże stoły wspólne, które sprzyjają integracji i współpracy zespołowej.

Wspieranie kultury przynależności

Biuro zostało zaprojektowane z myślą o maksymalnej dostępności dla wszystkich pracowników – zarówno fizycznej, jak i sensorycznej. Znajdują się tu rampy i szerokie przejścia ułatwiające poruszanie się osobom z ograniczoną mobilnością, oznaczenia w alfabecie Braille’a na salach konferencyjnych oraz informacje dotykowe na podłogach, które pomagają w orientacji osobom niedowidzącym

W recepcji zainstalowano pętlę indukcyjną, wspierającą komunikację z osobami słabosłyszącymi.

Szereg udogodnień

Inkluzywna przestrzeń to nie tylko udogodnienia komunikacyjne, ale też troska o dobre samopoczucie pracowników. W warszawskim biurze P&G dostępna jest siłownia z zespołem trenerów personalnych, gabinet masażu, zewnętrzna strefa relaksu z zielenią, stołem do ping-ponga i bilardem, a także kawiarnia Café 1837. Wszystko po to, by wspierać dobrostan pracowników i wzmacniać ich codzienne zaangażowanie.

Inkluzywna przestrzeń biurowa to nie pojedynczy projekt, lecz element globalnej strategii P&G – nie tylko w Warszawie, ale we wszystkich biurach na świecie firma konsekwentnie wdraża podejście oparte na projektowaniu uniwersalnym, które wspiera dostępność i sprzyja inkluzywności.

Człowiek w centrum uwagi – od pracownika do konsumenta

P&G dba o inkluzywność nie tylko wobec swoich pracowników, ale także konsumentów. Każde nowe rozwiązanie produktowe zaczyna się od pytania, w jaki sposób użytkownicy będą z niego korzystać i jakie bariery mogą napotkać. Dlatego marki należące do P&G rozwijają funkcjonalne, intuicyjne rozwiązania, które odpowiadają na potrzeby różnych grup – niezależnie od ich stylu życia – podkreśla firma.

Marka testuje m.in. zastosowanie dostępnych kodów QR, które służą jako przewodnik po produkcie, co może być dużym wsparciem dla konsumentów z różnego rodzaju trudnościami i barierami.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
26. czerwiec 2025 11:33