StoryEditor
Rynek i trendy
02.12.2020 00:00

KGP: Polacy coraz częściej kradną w sklepach. Chętnie perfumy

Z danych KGP wynika, że o prawie 30 proc. wzrosła liczba przestępstw kradzieży w sklepach w trzecim kwartale br. w porównaniu z analogicznym okresem ub.r. Ostatnio najwięcej takich zdarzeń było w województwie mazowieckim, a najmniej – w świętokrzyskim. Polacy polują na ubrania, perfumy i alkohole - podaje Monday News.

Do rejestru wykroczeń najczęściej trafiały przypadki odnotowane przez Komendę Wojewódzką Policji w Katowicach. Na drugim końcu zestawienia są sprawy z Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu. Patrząc na te statystyki, należy wnioskować, że złodzieje zdecydowanie najchętniej wybierają obiekty wielkopowierzchniowe.

Z danych udostępnionych przez Komendę Główną Policji wynika, że w trzecim kwartale br. stwierdzono 4488 przestępstw kradzieży w sklepach. To o ponad 1 tys. więcej niż w analogicznym okresie ub.r. Wówczas takich zdarzeń w policyjnych statystykach odnotowano 3463. 

W ostatnich miesiącach złodzieje czują, że mają większe szanse na dokonanie kradzieży. Wpływ na to ma między innymi obowiązek zasłonięcia części twarzy. Ponadto przyłbice powodują np. odblaski i trudniej zobaczyć, kto się kryje za tym plastikiem. Utrudnia to działanie pracownikom ochrony, zwłaszcza operatorom monitoringu – komentuje Grzegorz Wojtasik, wiceprezes zarządu Impel Facility Services.

Jak zaznacza dr Andrzej Maria Faliński, prezes Stowarzyszenia Forum Dialogu Gospodarczego, wzrost liczby przestępstw jest najprawdopodobniej efektem zmniejszenia nadzoru. Personel jest bardziej zajęty reżimem sanitarnym czy zabezpieczeniem towaru. Może być też tak, że mniej osób pracuje na sali, bo przesunięto je w inne miejsce. 

Sklepy nie wprowadziły dodatkowych zabezpieczeń przed kradzieżą i nie zwiększyły liczby pracowników ochrony. Natomiast tym ostatnim zmieniono priorytet wykonywanych zadań. Ich główna uwaga skupia się nie na linii kas czy na wnętrzu sklepu, tylko na miejscu, w którym wchodzą klienci. Pracownicy ochrony muszą dodatkowo weryfikować liczbę osób przebywających w placówce, a także sprawdzać, czy mają one założone maseczki. Zdarza się, że ktoś specjalnie nie chce zasłonić ust i nosa. Kłóci się o to z pracownikiem ochrony, a w tym czasie inna osoba próbuje dokonać kradzieży – dodaje Wojtasik. 

W trzecim kwartale br. najwięcej przestępstw kradzieży w sklepach stwierdzono w województwach mazowieckim – 946 (w analogicznym okresie 2019 roku – 796), śląskim – 654 (493) oraz dolnośląskim – 639 (430). Z kolei najmniej takich zdarzeń było w świętokrzyskim – 62 (68), podkarpackim – 77 (65) oraz podlaskim – 85 (106). Ze statystyk również wynika, że wzrost liczby przestępstw kradzieży w sklepach nastąpił w czternastu województwach. Spadek dotyczy tylko podlaskiego i świętokrzyskiego.

Na pewno do mniejszej liczby przestępstw na Podlasiu przyczyniła się czujność pracowników ochrony. Sklepy to powierzchnie prywatne, gdzie za bezpieczeństwo odpowiada właściciel, który przeważnie zatrudnia do tego firmy. Natomiast policjanci zajmują się terenami ogólnodostępnymi. Informowaliśmy media o zatrzymaniu m.in. grup działających w galeriach handlowych. To też ma znaczenie, ponieważ pokazujemy skuteczność wszystkich osób odpowiedzialnych za zapewnienie stanu bezpieczeństwa – mówi podinsp. Tomasz Krupa, rzecznik prasowy KWP w Białymstoku. 

W trzecim kwartale br. odnotowano 43273 wykroczenia kradzieży w sklepach, z czego 7807 w małopowierzchniowych, a 35466 – wielkopowierzchniowych. Patrząc na elektroniczny rejestr wykroczeń przeciwko mieniu, widać, że najwięcej takich zdarzeń odnotowano na obszarze KWP w Katowicach – 6929,  we Wrocławiu – 5121 oraz na terenie KSP Warszawa – 4192. Na drugim końcu są KWP w Opolu – 1074, Kielcach – 1094, a także w Rzeszowie – 1115. Porównanie danych z analogicznym okresem 2019 roku nie jest możliwe, ponieważ rejestr działa dopiero od listopada ub.r. Dane dotyczą wykroczeń kradzieży rzeczy, których wartość nie przekracza 500 zł.

Fakt, że najwięcej wykroczeń w skali kraju odnotowano na terenie woj. śląskiego, może wynikać z gęstości zaludnienia. Dane GUS-u z 2018 roku pokazują, że to najgęściej zaludnione województwo w Polsce – 369 osób/km², przed małopolskim – 223  osoby/km². Ponadto warto wspomnieć, że to głównie tereny miejskie, gdzie znajdują się liczne sklepy – informuje asp. Olaf Burakiewicz z zespołu prasowego KWP w Katowicach. 

Podinsp. Krupa zaznacza, że szajki posługują się m.in. torbami, które są wyłożone folią aluminiową. Robią tak, żeby nie przepuszczać sygnału chipów przyczepianych do ubrań. Ale na Podlasiu, oprócz odzieży, często kradzione są m.in. alkohole oraz perfumy. 

Złodzieje wybierają sklepy wielkopowierzchniowe, bo tam mają do dyspozycji więcej towarów. Poza tym w takich miejscach z reguły są rzeczy bardziej wartościowe. Z małej placówki ze sprzętem elektronicznym trudno np. wynieść 50-calowy telewizor. Zazwyczaj musi dojść do włamania. Ale ta różnica w statystykach wynika też z tego, że duży sklep jest w stanie łatwiej ochronić się przed jakąś formą zemsty za zgłoszenie sprawy policji czy uruchomienie innej formy obrony. Dlatego nie waha się powiadomić organu ścigania – podsumowuje dr Faliński. 
 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
26.11.2025 13:00
Jaki będzie Kolor Roku 2026 wg. Pantone? Być może znamy odpowiedź na to pytanie.
Który odcień stanie się kolorem roku 2026?Canva

Pantone od 26 lat wybiera kolor, który ma symbolizować nastroje społeczne i kierunek globalnych trendów. Analiza dotychczasowych wyborów oraz tendencji w modzie, designie i kulturze pozwala wskazać pięć prawdopodobnych kandydatów na Kolor Roku 2026. Każdy z nich spełnia kryterium świeżości — nie powtarza barw, które Pantone już wcześniej ogłosił, a jednocześnie odzwierciedla to, czym żyje współczesny świat.

Pantone Color Institute od 2000 roku ogłasza odcień reprezentujący globalne emocje, przemiany i aspiracje. W dotychczasowych wyborach — od Cerulean przez Living Coral po Mocha Mousse — widać wyraźną zależność między kolorem a kontekstem społeczno-kulturowym. Pantone analizuje modę, design, sztukę, media cyfrowe, nastroje konsumenckie i kierunki rozwoju technologii, aby wybrać barwę, która będzie językiem wizualnym nadchodzących 12 miesięcy. Skoro więc historia odcieni wiele mówi o świecie, kolejne wybory mogą zdradzać kierunek zmian.

Jakie trendy mogą zdefiniować kolor 2026?

Rok 2026 nadchodzi w czasie gwałtownych transformacji: cyfryzacji przestrzeni pracy, presji ekologicznej, napięć geopolitycznych, redefinicji wellbeing, renesansu rzemiosła i poszukiwania równowagi po latach destabilizacji. To wyzwania, które zwykle popychają Pantone ku barwom symbolicznym: naturalnym, uziemiającym, uspokajającym — albo przeciwnie, dodającym energii. Jednocześnie obserwacja designu i mody na 2025/2026 pokazuje rosnące znaczenie kolorów organicznych, zgaszonych, o strukturze nawiązującej do natury i materiałów.

Moja prognoza: odcienie natury i technologii

Patrząc na dotychczasowy wybór odcieni od 2000 roku, widać wyraźną sinusoidę: po kolorach wyrazistych przychodzą neutralne, po chłodnych – ciepłe, po intensywnych – przytłumione. Po ciepłym, ziemistym Mocha Mousse ogłoszonym na 2025 rok naturalnym kierunkiem może być odcień bardziej konceptualny: łączący naturę, technologię i miękkie wyciszenie. Dlatego wśród potencjalnych kandydatów dominują barwy organiczne, spokojne, ale niepozbawione charakteru.

image

Nowe biblioteki kolorów Pantone ułatwią produkcję aluminiowych opakowań

Pięciu pretendentów do tytułu Koloru Roku 2026

1. Oliwkowa zieleń z szarym tonem

Zieleń już pojawiła się w historii jako intensywna Greenery, ale odcień oliwkowo-szary był dotąd pomijany. Symbolizuje harmonię, dojrzałość i bliskość natury, a jednocześnie pozostaje niezwykle nowoczesny. W świecie zmęczonym nadmiarem bodźców taka zgaszona zieleń może stać się metaforą równowagi i regeneracji — odpowiadając na zrównoważony styl życia, popularność „slow beauty” oraz rosnące znaczenie ekologii.

2. Błękit o nutach metalicznych

Pantone wybrał Classic Blue w 2020 roku, ale chłodny, szafirowy błękit z delikatnym połyskiem nie był dotąd nominowany. To kolor przyszłości, technologii i cyfrowych przestrzeni, ale jednocześnie uspokajający. Mógłby stać się symbolem stabilizacji i powrotu do porządku w świecie, który nadal adaptuje się do cyfrowych zmian. Pasuje do trendów UX, AI, VR, ale także lifestyle’u premium i packaging design.

3. Miedziana, rdzawa terakota

Ciepłe odcienie ziemi i rzemiosła wracają do wnętrz, mody i opakowań kosmetycznych. Odcień terakotowo-miedziany jest bardziej zmysłowy niż klasyczne brązy, a jednocześnie nowoczesny. To kolor powrotu do korzeni, rękodzieła, stabilności i surowości materiałów — wpisujący się w popularność ceramiki, raw designu i ekologicznych tekstur. Nie występował dotychczas w historii kolorów roku, co czyni go atrakcyjnym wyborem.

4. Lawendowo-szary aksamitny fiolet

Ultra Violet z 2018 roku był intensywny i futurystyczny, ale jego przygaszona, pastelowa, „wellnessowa” wersja nie została wykorzystana. Taki fiolet to kolor intymności, spokoju, aromaterapii, uważności. Wpisuje się w kulturowy zwrot w stronę zdrowia psychicznego i terapii sensorycznych — od aromatycznych świec, przez kosmetyki SPA, po barwy stosowane w relaksacyjnych przestrzeniach.

5. Beż z nutą szałwii

Miękkie, naturalne beże stały się podstawą komunikacji marek beauty i wellness. Odcień, w którym beż przełamany jest subtelnym zielonym tonem, nie był jeszcze ogłaszany przez Pantone. Łączy w sobie naturę, minimalizm i organiczny luksus, pasując zarówno do wnętrz, jak i opakowań kosmetycznych. To kolor „bezpieczny” w użyciu, ale nienudny. W czasie zmęczenia przesadą i krzykliwością może zostać bardzo dobrze przyjęty.

image
Pantone: Kontrowersje wokół nowego koloru czerwieni nazwanego od menstruacji

Co najbardziej pasuje do roku 2026?

Największe szanse mają — moim zdaniem — oliwkowy oraz terakota. Pierwszy odpowiada tęsknocie za spokojem i zrównoważeniem, drugi — potrzebie ciepła, materialności i powrotu do natury. Oba estetycznie wpisują się w prognozy dla mody, designu i stylu życia na 2026 rok i jednocześnie nie powielają wyborów z poprzednich lat.

Wybór Pantone bywa jednak zaskoczeniem, dlatego ostateczna decyzja może otworzyć zupełnie nowy kierunek w globalnej palecie. Jedno jest pewne: Kolor Roku 2026 ponownie stanie się punktem odniesienia dla całej branży kreatywnej — od kosmetyków, przez modę, po projektowanie wnętrz.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
25.11.2025 11:33
Agenci AI kontra strony www marek luxury: komu bardziej ufają klienci?
Wśród klientów widać rosnące zaufanie do agentów AIDean Drobot

Konsumenci w Wielkiej Brytanii ufają stronom internetowym marek luksusowych, uznając je za najbardziej wiarygodne źródła informacji o produktach. Wygląda jednak na to, że agenci AI zaczynają dorównywać im poziomem zaufania – wynika z badań, przeprowadzonych na konsumentach w ośmiu krajach. Spada też zaufanie klientów do informacji z social mediów.

Nowe badanie B2C, przeprowadzone przez firmę Akeneo, specjalizującą się w obsłudze klienta (PX) i zarządzaniu informacjami o produktach (PIM), pokazuje, że konsumenci ufają wirtualnym agentom wspieranym przez sztuczną inteligencję (67 proc.) – prawie na równi ze stronami internetowymi marek luksusowych (68 proc.) jeśli chodzi o sprawdzanie informacji o produktach.

Firma przeprowadziła ankietę wśród 1,8 tys. konsumentów w ośmiu krajach i stwierdziła, że ​​w Wielkiej Brytanii agenci AI wyprzedzają sklepy stacjonarne (62 proc.), platformy odsprzedaży (54 proc.) i treści influencerów (50 proc.). Media społecznościowe zajmują ostatnie miejsce – jedynie 31 proc. kupujących uznało je za wiarygodne.

Raport Akeneo „Ewolucja nowoczesnego klienta” pokazuje zmiany w podejściu do najbardziej wiarygodnych źródeł – widać tam rosnące zaufanie do agentów AI. Dlaczego spada jednak zaufanie do stron sklepów i marek? 

Klientom nie brakuje tam treści, ale przejrzystości – wyjaśnia Romain Fouache, dyrektor generalny Akeneo. – Nasze badania pokazują, że klienci aktywnie poszukują kanałów, które dają im pewność. Są w stanie zapłacić więcej, gdy marki zapewnią kompletne i wiarygodne informacje o produktach. Wygrają ci, którzy potraktują dane o produktach jako strategiczne zasoby i zbudują jeden, kontrolowany fundament, który będzie napędzał każde doświadczenie, w tym sztuczną inteligencję.

Preferencje te odzwierciedlają szerszą dynamikę. Zdaniem Akeneo, niedokładne dane o produktach nadal negatywnie wpływają na doświadczenia klientów, a zwroty są tego kosztownym skutkiem. Jednocześnie konsumenci przywiązują coraz większą wagę do klarownych i kompleksowych treści – kupujący są skłonni zapłacić o 25-30 proc. więcej za produkty, opatrzone informacjami wysokiej jakości. Mogą być to informacje dotyczące rozmiaru i dopasowania odzieży, jak również certyfikaty zrównoważonego rozwoju, czy instrukcje pielęgnacji w przypadku kosmetyków.

image

Walmart wprowadza zakupy z ChatGPT – nowy etap handlu konwersacyjnego

Klienci oczekują obecnie kompleksowej, pełnej informacji i jej spójności w obrębie całej sieci, sklepu, platformy handlowej – teraz również dzięki wsparciu asystentów AI. Dane powinny być jasne, uporządkowane, wzbogacone o dane stale monitorowane i aktualizowane – w każdym z kanałów.

Niezależnie od tego, skąd konsumenci czerpią informacje, to wielokanałowa spójność stanowi domknięcie sprzedaży. 76 proc. konsumentów angażuje się przed zakupem w wiele touchpointów – a wszelkie rozbieżności między stroną internetową, sklepem, ofertami na platformie handlowej a odpowiedziami AI „powodują zamieszanie, porzucanie koszyków i zwroty”. Zdaniem ekspertów, przejrzysta, kompletna informacja o produkcie zmniejsza niepewność, obniża ryzyko zwrotu, a nawet uzasadnia wyższe ceny.

Jak podkreśla Fouache, wyniki tego badania stanowią wyraźny sygnał ostrzegawczy dla marek i sprzedawców detalicznych, że konsumenci kierują się najbardziej wiarygodnymi informacjami, a nie kanałem, który jest najgłośniejszy.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
27. listopad 2025 17:14