StoryEditor
Rynek i trendy
02.06.2020 00:00

Pandemia a trendy pro-eko w handlu – czy zaleje nas plastik?

Zaostrzenie restrykcji sanitarno-epidemiologicznych spowodowało nie tylko boom na jednorazowe rękawiczki i maseczki, ale też na plastikowe opakowania zakupów na dowóz, jednorazowe naczynia w gastronomii oraz butelki z płynem dezynfekującym.

Wraz z wprowadzeniem obowiązku noszenia rękawiczek jednorazowych podczas zakupów i zakrywania nosa oraz ust w przestrzeni publicznej, powstał realny problem – nie tyle z produkcją i dostępnością produktów ochronnych, co z ich utylizacją. Dodatkowo, wzmożony popyt na zakupy online, siłą rzeczy zwiększył użycie jednorazowych opakowań plastikowych, foliowych torebek i dodatkowych zabezpieczeń z różnych tworzyw. Nawet jeśli dostawa e-grocery przyjedzie do nas w ekologicznych, papierowych torbach, to wewnątrz znajdziemy najczęściej pakowane pojedynczo owoce, warzywa, pieczywo.

Właściciele sklepów zostali obłożeni nakazem zabezpieczenia dla swoich klientów dostępu do rękawiczek jednorazowych. Po zakończeniu wizyty w sklepie, rękawiczki takie - zazwyczaj foliowe – lądują w koszu na śmieci przy drzwiach wejściowych. Niestety, wiatr i nieuwaga klientów powodują, że zużyte artykuły ochronne odfruwają, zaśmiecając trawniki, chodniki, zbiorniki wodne etc. Okolice sklepów są obecnie wręcz usiane setkami tego typu „pamiątek po pandemii”.

Koniec zero waste?

Czy to oznacza, że trend zero waste, do niedawna coraz popularniejszy także w handlu, na dobre przeszedł do lamusa? Czy obawa przed wirusem przywróci plastik do łask, a konsumenci i producenci porzucą zachowania pro-eko? Obawa jest tym większa, że epidemiolodzy coraz częściej ostrzegają, iż zagrożenie wybuchu pandemii pozostanie wśród nas na zawsze. Nawet jeśli naukowcy opracują skuteczne szczepionki na wirus SARS-CoV-2, z dużym prawdopodobieństwem pojawią się kolejne, nieznane dotąd groźne patogeny. Oznacza to, że już na zawsze będziemy zmuszeni do zachowania szczególnej uważności i ostrożności w kontaktach międzyludzkich. Środki ochrony osobistej, takie jak maseczki, rękawiczki jednorazowe, przyłbice, płyny do dezynfekcji, na dobre zagoszczą na listach zakupów.

- Pandemia wywołana przez koronawirusa zaskoczyła praktycznie wszystkich. Na pewno nie spodziewaliśmy się tak gwałtownego globalnego paraliżu większości gałęzi gospodarki. Mimo coraz lepiej rozwiniętego handlu online, nikt nie był przygotowany do działania w takiej skali. Stąd rozwiązania awaryjne, tymczasowe, jak sięganie po środki zastępcze, z których wcześniej rezygnowano. Jako agencja wsparcia sprzedaży jesteśmy nieprzerwanie w kontakcie z naszymi klientami – wiemy, że wielu z nich pracuje nad wdrożeniem materiałów ekologicznych, ograniczeniem opakowań jednorazowych oraz przeorganizowaniem logistyki i magazynowania towarów z korzyścią dla środowiska. – wyjaśnia Paweł Waśko, szef działu merchandisingu w ASM Sales Force Agency.

Trend na zakupy środków ochrony osobistej został błyskawicznie wychwycony przez rynek i przedsiębiorców. Zarówno małe sklepy, jak i duże sieci handlowe, wprowadziły lub są w przededniu wprowadzenia do sprzedaży produktów paramedycznych, tj. przyłbic, rękawiczek jednorazowych i płynów antybakteryjnych. W tym kontekście świadomość ekologiczna może się ugiąć pod presją niskich cen wyrobów plastikowych.

Nie można zapomnieć o rozwiązaniach ekologicznych w handlu

- Na dłuższą metę taka strategia może okazać się katastrofalnym błędem. Konsumenci, świadomi powiązań występujących między zanieczyszczeniem środowiska, zmianami klimatycznymi i wynikającymi stąd plagami typu SARS-CoV, po wygaśnięciu fali działań impulsowych i zaadaptowaniu się do warunków nowej rzeczywistości, ponownie spojrzą przedsiębiorcom na ręce. Zauważą rekordowe ilości śmieci i zażądają rozwiązań pro-eko. Wygra ten, kto znajdzie korzystne wizerunkowo i kosztowo alternatywy. – komentuje Paweł Waśko z ASM SFA.

Na dodatek Komisja Europejska ogłosiła kontynuację tzw. „Zielonego Ładu”, programu dążącego do zeroemisyjności przemysłu i transportu, a także do drastycznej redukcji śladu węglowego. Pośrednio regulacje te dotyczą każdej gałęzi biznesu, ale też konsumentów. Zielony Ład wiąże się z wprowadzeniem szeregu ograniczeń, zaostrzenia norm i wytycznych dotyczących ochrony środowiska. Sięganie do opcji eko nie będzie już więc wyborem, a koniecznością. Myślące perspektywicznie firmy od razu podchwyciły ten trend i wprowadziły pionierskie produkty na sklepowe półki. Pojawiającym się w sklepach coraz częściej produktom „eko” (najczęściej w charakterystycznym brązowym opakowaniu z papieru) – czy jest to mleko, czy kosmetyki (mydła, a nawet szampony w kostce, szczoteczki i pasty do zębów, biodegradowalne waciki kosmetyczne, chusteczki, patyczki do uszu etc.) towarzyszą kampanie edukacyjne (a przy okazji też reklamowe), uświadamiające klienta o powadze sytuacji. Na regałach z chemią gospodarczą już niemal wszędzie znajdziemy opcje „czyste” – bez szkodliwych substancji, przyjazne środowisku, a także recyklingowane (i nadające się do ponownego re-użycia) worki na śmieci czy torebki na psie odchody. Nawet produkty sezonowe podążają w tym kierunku – np. zaopatrując się na weekendowego grilla mamy opcje – tradycyjną i ekologiczną (w postaci eko-rozpałki, biodegradowalnych kubków, sztućców, talerzy i słomek etc.).

.

Zielone wciąż znaczy kosztowne

Na razie „zielone” alternatywy wciąż są zazwyczaj droższe niż tradycyjne. Jednak gdy zostaną wdrożone poszczególne etapy regulacji unijnych, takich produktów zacznie przybywać – wzrośnie konkurencja, a więc i walka o klienta. Docelowo dzisiejsza „opcja eko” ma się stać „eko-normą”. Proces ten rozłożony jest w czasie, bo przestawienie się na „zielone tory” wymaga nie tylko adaptacji technologicznej, ale przede wszystkim zmiany świadomości konsumenckiej. Przed branżą handlową sektora FMCG nie lada wyzwanie – coraz bardziej świadomy klient nie chce szkodzić naturze, ogranicza zakupy, coraz częściej kontroluje jakość towaru, a także jego pochodzenie, skład, etyczne aspekty produkcji i transportu, metody testowania specyfiku czy polityki cenowej producenta. Do tego uważnie czyta etykiety i studiuje oznaczenia na opakowaniach – czy kartonik, butelka albo tubka powstały z materiałów z odzysku? Czy nadają się do recyklingu? Czy są „zero-waste”?

- Dodatkowym wyzwaniem jest obowiązkowa od jakiegoś czasu segregacja śmieci, a niejasno oznakowane opakowania trudno przyporządkować do danej kategorii. Odpowiedzialny klient sięgnie więc raczej po „pewniaki”, artykuły sprawdzone (osobiście lub rekomendowane na rozlicznych forach), a także te, których utylizacja nie sprawi mu problemu ani nie przysporzy kłopotów w postaci kar za wyrzucanie do niewłaściwego śmietnika. – mówi Paweł Waśko.

Wszystko wskazuje na to, że nadchodzą czasy lepsze dla środowiska, ale poprzeczka w handlu (i całym jego łańcuchu dostaw) wędruje coraz wyżej.

materiał partnera
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
28.10.2025 11:08
Blix Awards: sieci drogeryjne i apteczne w gronie najlepszych sieci handlowych w Polsce
Klienci zwracają coraz większą uwagę na innowacje, wygodę i spójność doświadczenia zakupowego - to wniosek z VI edycji programu „Blix Awards – Wybór Konsumentów”Rossmann mat.pras.

W VI edycji programu „Blix Awards – Wybór Konsumentów” rozdano 42 nagrody i 15 wyróżnień dla sieci handlowych w pięciu dziedzinach. Po raz kolejny wręczono statuetki w takich kategoriach, jak Innowacyjna Sieć Roku, jak również zainicjowano dwie nowe kategorie – Trendy i Nowości (gdzie nagrodzono Super-Pharm za koncept Skin&Beauty), a także Omnichannel Roku. Nagrody trafiły m.in. do Rossmanna, drogerii DM, Hebe i Dr. Max.

O wynikach zadecydowały głosy ponad 145 tys. Polaków, którzy oceniali 121 sieci handlowych. Na podstawie ich głosów w programie „Blix Awards – Wybór Konsumentów” wręczono statuetki dla sieci handlowych w pięciu kategoriach. 

Jak podkreślają organizatorzy, najważniejszą z nich jest Promocja Roku, bo promocje są oczkiem w głowie polskiego konsumenta. To właśnie one w największym stopniu przyciągają uwagę klienta i decydują o jego wyborach. W tegorocznej edycji statuetki otrzymały nie tylko sieci spożywcze (Biedronka, Kaufland, Intermarché, Żabka), ale też m.in. Hebe, Allegro czy Pepco. Laureaci w tej kategorii “wykazali się nie tylko atrakcyjnymi ofertami cenowymi, ale też pomysłowością w sposobie ich komunikacji i dopasowaniem do realnych potrzeb kupujących”.

Bardzo istotna okazała się też prostota promocji. Klienci szczególnie doceniają takie akcje, które są przejrzyste, łatwe do zrozumienia i pozwalają wygodnie z nich korzystać. Rywalizacja była wyjątkowo zacięta, bo sieci coraz lepiej rozumieją, że skuteczna promocja to dziś połączenie atrakcyjności, klarowności i wygody dla konsumenta – uzasadnia Tomasz Jabłoński, przewodniczący Kapituły Blix Awards.

Drugą ważną kategorią programu jest Innowacyjna Sieć Roku. W VI edycji tym mianem okrzyknięto takie sieci, jak Lidl, Kaufland, POLOmarket, Żabka, Topaz, Empik, CCC, a także drogerie Rossmann, Allegro, Action. Wyróżnienie trafiło do sieci Dr. Max Drogeria. Tu oceniano innowacyjność – od wygodnych aplikacji i programów lojalnościowych po ciekawy digital marketing czy smart technologie w sklepie. 

image

Rossmann prezentuje nowy koncept „Moja Drogeria”

Z roku na rok widać, że sieci handlowe coraz wyżej podnoszą poprzeczkę w zakresie innowacyjności.

Retailerzy coraz lepiej wykorzystują dane i technologię, by rozwijać programy lojalnościowe oparte na dedykowanych kuponach i spersonalizowanych ofertach. Dzięki temu zakupy stają się bardziej dopasowane do potrzeb klientów. Równocześnie w sklepach przybywa rozwiązań, które poprawiają wygodę – od nowoczesnych kas samoobsługowych, przez aplikacje ułatwiające płatność czy lokalizowanie produktów, po innowacyjne formaty placówek i ekspozycji. Sieci coraz częściej łączą te elementy w spójną całość, tworząc nowoczesne doświadczenie zakupowe – zaznacza dr Krzysztof Łuczak, wiceprzewodniczący Kapituły.

Nową kategorią są Trendy i Nowości. Pokazuje ona, jak sieci handlowe reagują na zmieniające się oczekiwania klientów – od produktów roślinnych i modnych przekąsek po limitowane edycje i innowacyjne formaty. W tej kategorii laureatami zostały przede wszystkim sieci spożywcze (Netto, Carrefour, Lewiatan, Żabka), ale również doceniono sieć Super-Pharm. Wyróżnienie trafiło do Drogerii DM.

image

Monika Kolaszyńska, Super-Pharm: Klienci Skin&Beauty oczekują indywidualnego podejścia – i takie doświadczenie im zapewniamy

Kategoria Trendy i Nowości pojawiła się w programie, ponieważ rynek handlu dynamicznie się zmienia. Sieci wprowadzają nowe koncepty sklepów, innowacyjne produkty i usługi, które coraz lepiej odpowiadają na potrzeby klientów. To właśnie te nowości często decydują o tym, które marki są postrzegane jako najbardziej nowoczesne i otwarte na zmieniające się oczekiwania konsumentów. Nowa kategoria pozwala wyróżnić sieci, które nie boją się eksperymentować i wyznaczają kierunki rozwoju całego rynku – stwierdza Tomasz Jabłoński.

Jak podsumowuje dr Krzysztof Łuczak, okazuje się, że klienci zwracają coraz większą uwagę na innowacje, wygodę i spójność doświadczenia zakupowego. To pokazuje, że działania podejmowane przez retailerów – od wprowadzania nowych konceptów sklepów i usług po integrację online i offline – są realnie zauważane i doceniane przez konsumentów.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Rynek i trendy
28.10.2025 09:30
Deloitte: Największym zainteresowaniem inwestorów z segmentu luxury cieszą się kosmetyki i perfumy [RAPORT]
Największym zainteresowaniem inwestorów F&L cieszą się kosmetyki i perfumyInstagram, Chanel

Po okresie silnego wzrostu i rekordowej aktywności inwestycyjnej, branża mody i dóbr luksusowych wchodzi w etap stabilizacji i korekty oczekiwań. Jak wynika z raportu „Fashion & Luxury Private Equity and Investors Survey 2025” przygotowanego przez firmę doradczą Deloitte, w 2024 roku w branży odnotowano 333 fuzje i przejęcia – jest to o 7 proc. mniej, niż rok wcześniej. Pomimo ogólnego spowolnienia aż 90 proc. inwestorów deklaruje w tym roku zainteresowanie lokowaniem kapitału w ten sektor, dostrzegając jego odporność i potencjał długofalowego wzrostu.

Raport „Global Fashion & Luxury Private Equity and Investors Survey 2025” analizuje zmiany w otoczeniu makroekonomicznym i kondycji finansowej konsumentów, przedstawia przegląd transakcji M&A według regionów wraz ze strategiami funduszy private equity, wskazując istotne trendy i prognozy na 2025 rok.

Europa pozostaje centrum globalnej aktywności inwestycyjnej w segmencie Fashion & Luxury – aż 75 proc. badanych wskazało ją jako kierunek lokowania kapitału z największym potencjałem w najbliższym czasie. Na drugim miejscu znalazła się Ameryka Północna (23 proc.), a inne części świata rozważa tylko 2 proc. ankietowanych. 

Chiny, jeszcze kilka lat temu uznawane za rynek rozwoju z dużym potencjałem, tracą na znaczeniu z powodu słabszej dynamiki gospodarczej i rosnących barier handlowych. Ich miejsce w strategiach inwestorów coraz częściej zajmują Indie, Japonia i Korea Południowa – kraje, w których szybko rozwija się infrastruktura luksusu i rośnie liczba zamożnych konsumentów.

Globalny rynek mody i dóbr luksusowych stopniowo wchodzi w fazę bardziej zrównoważonego wzrostu. W obecnych realiach gospodarczej niepewności kluczowe staje się nie tylko tempo zwrotu, lecz przede wszystkim odporność marek i ich zdolność do adaptacji do nowych warunków. Coraz częściej decyzje o lokowaniu kapitału uwzględniają ryzyka regulacyjne i geopolityczne, co sprzyja koncentracji aktywności w regionach o większej stabilności. Ta selektywność nie oznacza jednak stagnacji – przeciwnie, otwiera przestrzeń dla innowacji i rozwoju nowych modeli biznesowych na dojrzałych rynkach – mówi Dorota Cudna-Sławińska, partnerka, liderka portfolio Strategy w Polsce i w Europie Środkowej, Deloitte.

W skali globalnej inwestorzy wskazują, że największymi zagrożeniami dla rozwoju sektora pozostają bariery handlowe (23 proc.), spadek zaufania konsumentów (22 proc.) oraz niestabilność polityczna (20 proc.). Czynniki te wpływają zarówno na bieżące decyzje finansowe, jak i długofalowe strategie ekspansji oraz modele działania firm z tej branży.

image

Sektor dóbr luksusowych spowalnia po raz pierwszy od ponad dekady. Winne są cła Trumpa czy najmłodsi konsumenci?

Fuzje i przejęcia w sektorze F&L

W 2024 roku rynek fuzji i przejęć w branży mody i dóbr luksusowych wyhamował po ostatnich latach dynamicznego wzrostu. Zarejestrowano tam 333 transakcje M&A, czyli o 25 mniej w porównaniu z 2023 rokiem. Największe zaangażowanie inwestorów było widoczne w sektorze hotelarskim (43,5 proc. wszystkich transakcji). 

Drugie w kolejności (40,2 proc.) były osobiste dobra luksusowe – obejmujące m.in. odzież, akcesoria, kosmetyki i perfumy. Najsilniejszy spadek liczby fuzji i przejęć zanotowano w segmencie odzieży i akcesoriów (-20), podczas gdy wzrost liczby przejęć w stosunku do ub. r. odnotowały branże kosmetyków i perfum (+13) oraz meblarska (+10). 

Pod względem geograficznym największy przyrost liczby transakcji miał miejsce w Europie, gdzie zawarto o 14 więcej umów niż w 2023 roku. Z kolei aktywność inwestycyjna w Ameryce Północnej i regionie Azji i Pacyfiku wyraźnie osłabła (było ich odpowiednio o 23 i 29 mniej).

Średnia wartość transakcji w 2024 roku różniła się istotnie w zależności od segmentu. Szczególnie dynamiczny wzrost widoczny był w segmencie zegarków i biżuterii – tam średnia wartość zwiększyła się aż o 167 proc., do 219 mln dolarów. Z kolei w sektorach kosmetyków i perfum (-62 proc.), hoteli (-30 proc.), prywatnych odrzutowców (-93 proc.) oraz restauracji (-69 proc.) średnie wartości transakcji wyraźnie się obniżyły.

Nowa definicja luksusu i zmieniający się konsument

Rynek dóbr luksusowych staje się coraz bardziej spolaryzowany. Najzamożniejsze 0,1 proc. konsumentów odpowiada już za 23 proc. globalnych wydatków w tym segmencie. Trend ten podkreśla rosnące znaczenie indywidualizacji doświadczeń i tworzenia całych ekosystemów usług dopasowanych do potrzeb wąskiej grupy najbardziej zamożnych klientów.

Równocześnie coraz większe znaczenie zyskuje sztuczna inteligencja, która ma duży wpływ ma doświadczenie klienta – od projektowania i personalizacji produktów, po obsługę posprzedażową. Narzędzia oparte na danych już teraz wspierają marki w prognozowaniu popytu, optymalizacji cen i zarządzaniu zapasami, zwiększając efektywność całego łańcucha wartości.

Preferencje i perspektywy na najbliższy czas

W nadchodzącym roku aż 90 proc. inwestorów planuje aktywność w segmencie Fashion & Luxury. Największym zainteresowaniem cieszą się kosmetyki i perfumy (25 proc. wskazań) oraz produkcja odzieży i akcesoriów (24 proc.). 

Na znaczeniu zyskują także czynniki pozafinansowe, w tym zrównoważony rozwój, odpowiedzialne łańcuchy dostaw i etyka marek. ESG staje się coraz częściej elementem strategii firm, najchętniej inwestują w nie branże: kosmetyczne (27 proc.), odzieżowe (17 proc.) i meblarskie (13 proc.).

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
28. październik 2025 15:28