StoryEditor
Apteki
13.07.2020 00:00

PharmaNET chce większej niezależności dla farmaceutów

Przy okazji prac nad projektem ustawy o zawodzie farmaceuty wiele mówi się o jego niezależności. Przedstawiciele władz samorządu aptekarskiego często podnoszą konieczność zapewnienia suwerenności farmaceuty, w szczególności kierownika apteki, od podmiotu prowadzącego aptekę (będącego jego pracodawcą). Jednocześnie, te same osoby – poprzez praktykę funkcjonowania okręgowych izb aptekarskich oraz postulaty podnoszone w toku procesu legislacyjnego – popierają uzależnienie kandydata na kierownika apteki od decyzji samorządu – pisze Związek Pracodawców Aptecznych PharmaNET w komunikacie rozesłanym do prasy.

Obecna praktyka (pomimo braku podstawy prawnej w Prawie farmaceutycznym oraz ustawie o izbach aptekarskich), nakazuje, aby każda zmiana kierownika apteki wiązała się z wydaniem zaświadczenia potwierdzającego uprawnienia do zarządzania daną placówką. W opinii Związku Pracodawców Aptecznych PharmaNET, prowadzi to do sytuacji, w której doświadczony i niekarany dyscyplinarnie czy karnie farmaceuta, pełniący już od wielu lat funkcję kierownika apteki, musi uzyskać od okręgowej rady aptekarskiej odpowiednie zaświadczenie umożliwiające mu dalsze pełnienie funkcji kierownika apteki w przypadku zmiany miejsca pracy.

Taka kompetencja stanowi ewenement w porównaniu do innych zawodów zaufania publicznego. W przypadku zawodów medycznych czy prawniczych trudno doszukać się tak daleko idącego uzależnienia od decyzji własnego samorządu. Przykładowo w przypadku lekarzy czy radców prawnych, organy samorządu zawodowego nie badają rękojmi przy obejmowaniu przez nich funkcji ordynatora w szpitalu czy partnera zarządzającego w kancelarii lub dyrektora departamentu prawnego – czytamy w komunikacie PharmaNET.

Organizacja wskazuje także, że postępowanie w sprawie wydania zaświadczenia o rękojmi nie ma żadnego trybu ani kryteriów, które gwarantowałyby, że takie postępowanie odbędzie się sprawnie, a osoby będą poddawane weryfikacji na podstawie sprawdzalnych i jednakowych kryteriów. Według PharmaNET w niektórych izbach przyjęta jest praktyka obowiązkowych spotkań z kandydatem na kierownika. W rezultacie zamiast krótkiej formalności, dochodzi do długotrwałego postępowania (posiedzenia okręgowych rad aptekarskich odbywają się nierzadko tylko raz na miesiąc), co utrudnia życie kandydatom na kierownika, jak i ich przyszłym pracodawcom (żadna apteka nie może funkcjonować bez kierownika).

Brak przejrzystości prowadzi także do licznych nieprawidłowości. Znane są przypadki, w których
za pomocą takiego postępowania utrudniano powstanie nowej apteki czy wykorzystywano je do osiągnięcia własnych korzyści –
dowodzi Komisja Farmaceutyczna utworzona przy PharmaNET. Jako przykład w komunikacie podaje sprawę skazanego za korupcję byłego prezesa Wielkopolskiej Okręgowej Izby Aptekarskiej.

Samorząd aptekarski, praktykując udzielanie rękojmi, starał się wprowadzić odpowiednie przepisy do projektu ustawy o zawodzie farmaceuty. – Na szczęście po przeprowadzeniu konsultacji społecznych oraz po uwagach organów publicznych m.in. Ministerstwa Przedsiębiorczości i Technologii oraz Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, Ministerstwo Zdrowia wycofało się z tego pomysłu – czytamy w komunikacie PharmaNet.

Organizacja podkreśla, że nie ma potrzeby rozszerzania uprawnień samorządu aptekarskiego.

Farmaceuci nie powinni być traktowani w gorszy sposób niż przedstawiciele innych zawodów medycznych oraz prawniczych. Przypominamy, że cel, który rzekomo przemawia za koniecznością uzyskania zaświadczenia od samorządu aptekarskiego już teraz realizuje badanie rękojmi poprzedzające uzyskanie uprawnień zawodowych, a także sądownictwo dyscyplinarne, które na bieżąco w razie wystąpienia określonych okoliczności weryfikuje zachowanie farmaceuty – czytamy w opracowaniu przygotowanym przez komisję farmaceutyczną PharmaNET.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Apteki
17.11.2025 11:59
Walgreens likwiduje płatne urlopy świąteczne dla pracowników godzinowych
Walgreens zlikwidował płatne urlopy na sześć amerykańskich świąt.Walgreens Boots Alliance

Walgreens, jedna z największych sieci aptecznych w USA, wprowadziła znaczące zmiany w polityce zatrudnienia po przejęciu przez Sycamore Partners za 10 mld dolarów. Firma zlikwidowała płatne dni wolne z okazji sześciu głównych amerykańskich świąt dla pełnoetatowych pracowników godzinowych. Oznacza to, że aby otrzymać wynagrodzenie za te dni, personel będzie musiał stawić się do pracy, choć dodatkowe stawki za pracę w święta nadal obowiązują.

Decyzja dotycząca płatnych świąt jest elementem szerszego programu redukcji kosztów. W ostatnich miesiącach Walgreens przeprowadził zwolnienia w centrali, zamknął część biur oraz kontynuuje proces racjonalizacji sieci sklepów. Te działania są reakcją na długotrwałą presję finansową, wynikającą m.in. z malejących stawek refundacyjnych oraz rosnącej konkurencji na rynku aptecznym.

Sieć boryka się również z widocznym spadkiem wartości giełdowej. Notowania Walgreens od dekady znajdują się w trendzie spadkowym, co dodatkowo zwiększyło presję na wdrażanie działań oszczędnościowych. Sycamore Partners, znane z agresywnych planów restrukturyzacyjnych, dąży do obniżenia kosztów operacyjnych już w pierwszych miesiącach po akwizycji.

Zmiany wprowadzone w polityce zatrudnienia odzwierciedlają szerszą strategię przebudowy modelu operacyjnego Walgreens. Cięcia mają pomóc firmie poprawić marże w sytuacji, gdy ruch w sklepach i presja cenowa pozostają wyzwaniem. Eliminacja płatnych świąt wpisuje się w ten plan jako jedno z narzędzi ograniczania wydatków stałych.

Według analityków decyzje Sycamore Partners mogą stanowić zapowiedź dalszych zmian personalnych i optymalizacyjnych. W obliczu 10-miliardowej transakcji oraz rosnącej konkurencji w segmencie retail pharmacy, Walgreens koncentruje się na poprawie efektywności kosztowej, dostosowując strukturę zatrudnienia do nowych realiów finansowych.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
E-commerce
12.11.2025 03:22
Użytkownicy DOZ.pl wybrali ulubione produkty health & beauty
DOZ mat.pras.

DOZ.pl, największa platforma zdrowia i urody w Polsce, konsekwentnie umacnia swoją pozycję jako marka silnie zorientowana na użytkowników. Przykładem realizacji tej strategii jest plebiscyt Znakomitość Roku DOZ.pl. W zakończonej właśnie drugiej edycji inicjatywy wręczono nagrody w 16 kategoriach, takich jak m.in. „Blask twarzy”, „Troskliwa ochrona” i „Strefa zen”.

Wśród wybranych przez użytkowników produktów i linii produktowych znalazły się m.in. kosmetyki do pielęgnacji włosów i ciała, suplementy diety i preparaty dla sportowców oraz dla mam i dzieci. Nagrody przyznali również ambasadorzy i eksperci branży. Dodatkowo podczas gali wyróżnione zostały najlepsze kampanie edukacyjne o tematyce zdrowotnej. O popularności plebiscytu DOZ.pl świadczy liczba oddanych w nim głosów: było ich ponad 300 tysięcy. 

DOZ.pl to unikalna platforma, która łączy e-commerce, usługi z kategorii health oraz treści edukacyjne. Serwis z 10 milionami wizyt miesięcznie, wyróżnia się szerokim asortymentem produktów, bezpiecznym zarządzaniem danymi oraz kampaniami edukacyjnymi kierowanymi do użytkowników.

Plebiscyt Znakomitość Roku DOZ.pl stawia użytkownika i jego wybory w centrum uwagi, a przy tym buduje z nim trwałe relacje oparte na zaufaniu i dialogu – podkreśla Alicja Koleśnik, prezes zarządu DOZ.pl.

image

Gdzie klienci aptek płacą najwięcej? Czy warto kupować leki online? [Raport]

Oferta DOZ.pl to kilkadziesiąt tysięcy produktów, w tym kosmetyki, suplementy oraz produkty dla dzieci, sportowców i zwierząt. Opinie i sugestie klientów, zarówno w kanałach online, jak i offline, pomagają stale udoskonalać tę ofertę.

– Plebiscyt pozwala nam nie tylko wyprzedzać oczekiwania rynku, ale również umacniać pozycję DOZ.pl jako lidera segmentu health & beauty w Polsce. Mamy świadomość, że nasze inicjatywy przyczyniają się do rozwoju całej branży – zaznacza Alicja Koleśnik.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
19. listopad 2025 06:32