StoryEditor
E-commerce
11.12.2019 00:00

Primavera Parfum współpracuje z chińskim gigantem

Primavera Parfum, zajmująca się sprzedażą i dystrybucją perfum oraz kosmetyków, nawiązała współpracę z firmą Tmall, wchodzącą w skład chińskiego holdingu Alibaba. Dzięki podpisanej umowie chińscy klienci będą mogli kupić wybrane produkty z asortymentu polskiego dystrybutora – za pośrednictwem witryny sklepowej Tmall.com.

Alibaba jest jedną z największych na świecie grup zajmujących się sprzedażą detaliczną i e-commerce, z przychodami po trzech kwartałach br. na poziomie ponad 16,5 mld dolarów. W 2018 r. wolumen sprzedaży brutto GMV firmy wyniósł 444 mld dolarów. Rosnący popyt w Chinach na zagraniczne produkty skłonił azjatyckiego giganta do uruchomienia platformy zakupowej Tmall – powstałej głównie z myślą o europejskich markach.

Jedną z pierwszych polskich firm z branży beauty, która pojawi się na platformie Tmall.com będzie Primavera Parfum, działająca w segmencie sprzedaży i dystrybucji perfum oraz kosmetyków. Potwierdzenie współpracy zostało poprzedzone audytem sprawdzającym jakość produktów oraz możliwość realizacji zamówień zgodnie ze standardami Grupy Alibaba.

– Cieszymy się z pozytywnej weryfikacji, a tym samym możliwości otwarcia się na niezwykle perspektywiczny rynek chiński. Nie tylko z uwagi na liczbę zamieszkałej tam ludności, ale również przez wzgląd na dbałość azjatyckich kobiet o swój wygląd i pielęgnację ciała. W naszej ofercie nie brakuje polskich produktów. Możliwość ich zakupu poprzez witrynę Tmall będzie doskonałą promocją naszego kraju oraz umożliwi przetarcie wschodnich szlaków innym rodzimym markom – przekonuje Janina Karasek, współwłaściciel oraz dyrektor ds. rozwoju w Primavera Parfum.

Pierwsze kosmetyki od Primavera Parfum pojawiły się w serwisie z początkiem grudnia. Obecnie z szerokiej oferty polskiego dystrybutora dostępnych jest na Tmall.com ok. 100 referencji. Czas dostarczenia przesyłki od momentu dokonania zakupu wynosi 72 godziny.

– W przyszłym roku będziemy systematycznie poszerzać nasz asortyment dostępny na platformie – dodaje Janina Karasek.

Wejście na rynki zagraniczne to jeden z elementów przyjętej strategii rozwoju Primavera Parfum. W ramach ekspansji planowane jest nawiązywanie współpracy z dużymi, lokalnymi serwisami zakupowymi, właśnie takimi jak Tmall.com.

W najbliższym czasie produkty z oferty Primavera Parfum pojawią się także na innej platformie z Grupy Alibaba - Kola.com.

Primavera Parfum świadczy usługi dla e-sklepów oparte o system dropshippingu lub semi-dropshippingu. Rozwiązania technicznie oraz nowoczesny magazyn pozwalają na skrócenie czasu realizacji zamówienia nawet do 12 godzin.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
E-commerce
08.12.2025 15:32
Wystartował nowy e-commerce: Goryla.pl. W ofercie... 13 produktów kosmetycznych.
Nowy serwis ma być konkurencją dla Allegro.Goryla.pl

Telewizja Republika, jedna z najczęściej oglądanych stacji informacyjnych ostatnich lat, ogłosiła wejście na rynek handlu internetowego. Nowa platforma zakupowa Goryla.pl ma zadebiutować w szczycie przedświątecznego sezonu, a stacja podkreśla, że dzięki dostępowi do nawet 10 mln swoich widzów projekt może szybko zyskać zasięg. Jak zapewnia szef wydawców Jarosław Olechowski, sprzedawcy i producenci otrzymają możliwość dotarcia do szerokiej grupy odbiorców bez konieczności korzystania z tradycyjnych narzędzi reklamowych.

Z informacji „Wirtualnych Mediów” wynika, że Goryla.pl startuje z ofertą około 500 produktów, obejmujących elektronikę, komputery, AGD, zabawki, kosmetyki, książki, suplementy diety i kawę. Ma to być odpowiedź na potrzeby konsumentów w okresie wzmożonych zakupów. Szczegóły funkcjonowania platformy mają zostać przedstawione na antenie Republiki, lecz już teraz wiadomo, że projekt ma ambicje konkurować z największymi podmiotami w branży. Cytując opis ze strony internetowej, „[właściciele tworzą] ekosystem, który połączy ponad 10 milionów użytkowników – producentów, marki i kupujących. Korzystamy z silnego zaplecza medialnego, dzięki czemu firmy współpracujące z Goryla.pl zyskują realną widoczność, a klienci mają dostęp do sprawdzonych i rzetelnych ofert.”

Nowa spółka została wpisana do Krajowego Rejestru Sądowego w połowie października. Jej kapitał zakładowy wynosi 100 tys. zł, a siedziba mieści się przy ul. Filtrowej 63/43 w Warszawie — pod tym samym adresem działają inne inicjatywy związane z Tomaszem Sakiewiczem, takie jak „Gazeta Polska” czy Fundacja Niezależne Media. Telewizja Republika posiada 51 proc. udziałów, natomiast po 12,25 proc. mają Jarosław Olechowski, Karol Gnat, Tomasz Ożarowski oraz Fundatorres, której wspólnikami są Tomasz Sakiewicz i Michał Rachoń.

Start Goryla.pl wywołał w sieci porównania do Albicli, konserwatywnej platformy społecznościowej uruchomionej w 2021 r. z inicjatywy Tomasza Sakiewicza. Projekt ten nie zdobył szerokiej popularności, co rodzi pytania o skalę oddziaływania nowej inicjatywy e-commerce. Goryla.pl szacuje swój potencjał na 10 mln użytkowników, jednak warto podkreślić, że liczba ta wynika wyłącznie z danych dotyczących oglądalności Republiki, a nie faktycznej aktywności zakupowej online.

Na tle rynku ambicje nowej platformy prezentują się ostrożnie — majowe statystyki Money.pl pokazują, że liderem polskiego e-commerce jest Temu z 19,7 mln użytkowników, dalej Allegro z ponad 18 mln, a Amazon, który trzy lata temu miał około 9 mln klientów, według szacunków może dziś obsługiwać nawet kilka milionów więcej. Oznacza to, że Goryla.pl wchodzi w przestrzeń zdominowaną przez silnych graczy, w tym coraz liczniejsze platformy z Chin. Jeśli chodzi o ofertę kosmetyczną, to jest ona ekstremalnie skromna: zaledwie 13 SKU (stan na poniedziałek 8. grudnia 2025), i tylko dwa brandy, 4organic i BeBio.

Eksperci podkreślają, że realną weryfikacją potencjału nowego projektu będzie najbliższy sezon zakupów świątecznych, a następnie utrzymanie użytkowników w dłuższej perspektywie. W Polsce działa ponad 70 tys. sklepów internetowych, co czyni rynek jednym z bardziej konkurencyjnych w Europie. Start Goryla.pl wpisuje się w trend multiplikowania źródeł przychodów przez media, lecz jego sukces będzie zależał od skali konwersji widzów Republiki na aktywnych kupujących.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
E-commerce
03.12.2025 10:10
Awaria Shopify w Cyber Monday popsuła szyki tysiącom sklepów
Gigant e-commerce doświadczył ogromnej awarii.Shopify

W Cyber Monday – jednym z najważniejszych dni zakupów online w roku – platforma Shopify doświadczyła kilkugodzinnej awarii, która dotknęła kluczowe narzędzia zaplecza dla sprzedawców. Zakłócenia wystąpiły w okresie największego natężenia ruchu w e-commerce, co dodatkowo podkreśliło skalę problemu.

Według dostępnych danych problemy techniczne trwały od około godziny 9:00 do 14:30 czasu wschodniego (ET). W tym czasie tysiące sprzedawców straciło tymczasowo dostęp do panelu administracyjnego Shopify, co uniemożliwiło m.in. śledzenie stanów magazynowych, obsługę systemów POS oraz zarządzanie zamówieniami. Istotne jest to, że sklepy widoczne dla klientów działały nieprzerwanie.

Awaria zbiegła się z rekordowym ruchem zakupowym. Adobe prognozowało, że wydatki konsumentów w USA w Cyber Monday sięgną 14,2 mld dolarów, a sprzedaż internetowa ponownie wyprzedzi handel stacjonarny. Oznacza to, że każda minuta niedostępności narzędzi operacyjnych mogła wpływać na możliwości sprzedawców w obsłudze rosnącej liczby zamówień.

Zakłócenia szczególnie dotknęły branże mocno polegające na pracy w czasie rzeczywistym, takie jak kosmetyki, beauty i produkty personal care. Firmy te potrzebują stałego dostępu do danych o stanach magazynowych i realizacji zamówień, aby unikać opóźnień i pomyłek w zamówieniach.

Incydent ponownie uwidocznił ryzyko operacyjne związane z przerwami w działaniu platform e-commerce w tzw. peak season. Dla tysięcy sprzedawców była to kilkugodzinna awaria, ale w kontekście sprzedaży liczonej w miliardach dolarów każda przerwa w dostępie do systemów zaplecza może mieć wymierne konsekwencje finansowe i logistyczne.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
08. grudzień 2025 20:18