StoryEditor
Prawo
20.03.2020 00:00

Sieci drogeryjne wypłacą pracownikom premie

Sieci drogeryjne robią wszystko, aby utrzymać pracowników na ich stanowiskach. Hebe i Rossmann zadecydowały, że wypłacą pracownikom drogerii premie, nagradzając ich za to, że cały czas pracują, w trudnych warunkach zagrożenia epidemiologicznego. Super-Pharm przyzna indywidualne nagrody.

Hebe i Rossmann zadecydowały, że wypłacą pracownikom drogerii premie, nagradzając ich za to, że cały czas pracują, w trudnych warunkach zagrożenia epidemiologicznego.

Rossmann poinformował dziś, że wprowadziły premię 750 zł brutto dla pracowników sklepów za pracę w szczególnych warunkach w dniach od 16 marca do 15 kwietnia. Decyzję podjął zarząd firmy 14 marca.

Jak dowiadujemy się od pracowników drogerii Hebe, wszystkim mają być wypłacone premie, niezależnie od obrotów sklepów. Do tej pory ten czynnik był brany pod uwagę, podobnie jak wyniki badania „tajemniczy klient”, które Hebe prowadzi stale w swoich drogeriach. Czekamy na potwierdzenie tej informacji od zarządu sieci.

O decyzjach innych sieci drogeryjnych poinformujemy, jak tylko uzyskamy takie informacje. Poprosiliśmy o nie. W Super-Pharm trwa posiedzenie zarządu.

EDIT:  Sieć Super-Pharm poinformowała, że pragnąc docenić szczególne zaangażowane pracowników obsługujących klientów w drogeriach i w aptekach, zaplanowała nagrodzenie swoich pracowników indywidualnymi nagrodami, które będą przyznane przez bezpośrednich przełożonych. Jednocześnie zarząd sieci jeszcze raz dziękuje pracownikom za odpowiedzialne współdziałanie w obecnej trudnej sytuacji.

Przypominamy, że ograniczenia w funkcjonowaniu centrów handlowych to jeden ze środków, które mają zminimalizować ryzyko rozprzestrzeniania się epidemii koronawirusa. Jednak drogerie, podobnie jak apteki i sklepy spożywcze,  pozostają otwarte i działają zgodnie z zaleceniami Ministerstwa Rozwoju oraz Głównego Inspektoratu Sanitarnego.

Zarządy największych sieci  podjęły szereg działań mających mających zapewnić bezpieczne zakupy  klientom oraz bezpieczne warunki pracy  personelowi sklepów. W sieci Rossmann niektóre sklepy skróciły godziny pracy, kierownictwo drogerii może także podjąć decyzje o ograniczaniu liczby klientów w sklepie czy wyznaczeniu stref 1 metra od kas. Pracownicy sklepów mają do dyspozycji środki do dezynfekcji rąk oraz kas, terminali itd.  

Jeśli ktoś chce pracować w rękawiczkach, są one do dyspozycji w sklepach. W krótkim czasie dostępne będą też maseczki – mówi Agata Nowakowska, rzecznik sieci Rossmann Polska. Rossmann wystosował także specjalny apel do klientów namawiając ich, by korzystali z usługi click&collect, a w sklepach z kas samoobsługowych i z bezgotówkowych form płatności oraz aby nie korzystali z testerów. Powinni także zachować bezpieczną odległość (1-1,5 metra) i nie tworzyć kolejek.

Podobne zalecenia obowiązują w drogeriach Hebe. Pracownicy mają do dyspozycji żele antybakteryjne, mają zalecenia, aby zachowywać środki ostrożności, w uzasadnionych przypadkach mogą odmówić obsłużenia klienta.

Super-Pharm, oprócz standardowych środków prewencyjnych, zabezpieczył stanowiska kasowe osłoną z plexi, która minimalizuje kontakt klienta i pracownika. Sprzedawcy otrzymali także maski i rękawiczki. 

W drogeriach Natura, Super-Pharm, Rossmann zostały czasowo usunięte testery z półek. Nie są prowadzone konsultacje dermatologiczne ani usługi makijażowe.

Nie wszystkie sieci sklepów z sektora beauty zdecydowały się na prowadzenie sprzedaży. O zamknięciu wszystkich perfumerii zadecydowały Sephora i Douglas oraz sklepy kosmetyczne Kontigo, Działają ich sklepy online. Nie prowadzą też sprzedaży firmowe sklepy marek kosmetycznych, które zazwyczaj są zlokalizowane w galeriach handlowych.

Drogerie tradycyjne działające niezależnie lub zrzeszone w sieciach franczyzowych prowadzą sprzedaż zgodnie z indywidualnymi decyzjami właścicieli sklepów. Wiele placówek jest czynnych i są dobrze zatowarowane. Prewencyjnie również w nich są wprowadzane środki bezpieczeństwa – np. w sklepie może przebywać ograniczona liczba osób, nie mogą to być dzieci. Kto może, stara się przekierowywać ruch do internetu – drogerie proszą o  składanie zamówień telefonicznie, mailowo lub przez fb, a następnie odbiór w sklepach przygotowanych już zamówień.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Prawo
07.07.2025 16:35
RAPEX Safety Gate alarmuje: krem Laboratorium Ava zakażony Escherichia coli
Krem z Laboratorium Ava został zakwestionowany przez estońskie władze.RAPEX Safety Gate

Estońskie organy nadzoru sanitarnego zgłosiły do unijnego systemu Safety Gate alert dotyczący polskiego kosmetyku – kremu do twarzy EXTRA MOISTURIZING CREAM marki AVA Laboratorium. Zgłoszenie dotyczyło partii o numerze 30323, a powodem interwencji było wykrycie skażenia bakteryjnego produktem Escherichia coli, co skutkowało wycofaniem produktu z rynku.

Produkt, sprzedawany w 50-mililitrowej plastikowej butelce i oznaczony kodem kreskowym 5906323004730, zawierał filtr przeciwsłoneczny SPF 25. Zgodnie z informacją zawartą w zgłoszeniu nr SR/02499/25, krem został zakażony bakterią Escherichia coli.

Escherichia coli (E. coli) to bakteria powszechnie występująca w jelitach ludzi i zwierząt, gdzie pełni ważną rolę w procesach trawiennych. Jednak niektóre szczepy tej bakterii mogą być chorobotwórcze i stanowić zagrożenie dla zdrowia. W przypadku kontaktu ze skórą – zwłaszcza uszkodzoną – lub błonami śluzowymi, jak oczy, mogą wywołać infekcje skórne, zapalenie spojówek, a nawet poważniejsze powikłania, takie jak zakażenia układu moczowego lub zatrucia ogólnoustrojowe. Obecność E. coli w produktach kosmetycznych świadczy o nieprawidłowościach w procesie produkcji lub niewystarczającej higienie, i jest poważnym naruszeniem norm bezpieczeństwa.

Europejskie służby uznały, że produkt nie spełnia wymogów Rozporządzenia w sprawie produktów kosmetycznych obowiązującego w UE. W związku z tym dystrybutor podjął działania, które obejmują całkowite wycofanie tej partii kremu z rynku. Decyzja weszła w życie 18 czerwca 2025 roku.

image
RAPEX Safety Gate

Zgłoszony produkt pochodzi z Polski. To kolejny przypadek, w którym unijny system ostrzegania zidentyfikował kosmetyk niespełniający norm mikrobiologicznych. System Safety Gate umożliwia szybkie informowanie o niebezpiecznych produktach konsumenckich i ułatwia ich usuwanie z obrotu na terenie całej Unii Europejskiej.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Prawo
04.07.2025 11:33
Polski Związek Przemysłu Kosmetycznego: Kosmetyki nie podlegają pod EUDR 2023/1115!
Sądzimy, że doprecyzowanie i wyjaśnienie zakresu stosowania EUDR w odniesieniu do kosmetyków ułatwi pracę m.in. sieciom handlowym, ponieważ zdejmie z nich obowiązek zbierania i przechowywania dokumentacji do dużej grupy produktów z portfolio sieci – mówi dr inż. Ewa Starzyk.Unsplash

Od 30 grudnia 2025 roku zacznie obowiązywać unijne rozporządzenie EUDR 2023/1115, którego celem jest przeciwdziałanie wylesianiu w związku z handlem międzynarodowym. Wiele firm z branży kosmetycznej z niepokojem przygląda się nowym regulacjom, obawiając się dodatkowych obowiązków dokumentacyjnych. Jednak – jak wynika z analizy Polskiego Związku Przemysłu Kosmetycznego – kosmetyki gotowe nie podlegają temu rozporządzeniu.

EUDR obejmuje wyłącznie wybrane grupy towarów, takie jak: bydło, kakao, kawa, olej palmowy, soja, drewno oraz kauczuk. Nowe przepisy mają zastosowanie jedynie do tych produktów oraz artykułów bezpośrednio z nich wytworzonych, których kody CN znajdują się w załączniku I do rozporządzenia. W przypadku, gdy produkt – jak kosmetyk – nie znajduje się w tym wykazie, nie są wobec niego nakładane żadne nowe obowiązki prawne wynikające z EUDR.

Mimo to, wiele podmiotów w branży kosmetycznej – w tym ich klienci – prosi o dokumenty potwierdzające zgodność kosmetyków z EUDR. Według dr inż. Ewy Starzyk, dyrektorki ds. regulacji i zrównoważonego rozwoju w Polskim Związku Przemysłu Kosmetycznego, zamieszanie wynika z niejednolitego zakresu stosowania rozporządzenia wobec różnych grup produktów. Na przykład czekolada jest objęta EUDR aż do etapu finalnego produktu, ale większość surowców, w tym używanych w kosmetykach, przestaje podlegać EUDR, jeśli po dalszym przetworzeniu otrzymują nowy kod CN.

Zgodnie z obowiązującym prawem UE, producenci kosmetyków funkcjonują jako „osoby odpowiedzialne” lub „dystrybutorzy” w rozumieniu rozporządzenia kosmetycznego 1223/2009, a nie jako „operatorzy” czy „handlowcy” w rozumieniu EUDR. Oznacza to, że nie mają oni obowiązku stosowania procedur należytej staranności, ani zbierania i przekazywania dokumentów potwierdzających zgodność z EUDR – zarówno w odniesieniu do gotowych produktów, jak i użytych komponentów czy opakowań.

Doprecyzowanie, że gotowe kosmetyki nie podlegają EUDR, może znacząco uprościć działanie wielu podmiotów w łańcuchu dostaw, w tym sieci handlowych. Jak zaznacza dr inż. Starzyk, wyłączenie tej kategorii produktów z obowiązków dokumentacyjnych powinno ułatwić zarządzanie asortymentem oraz zdejmie z firm obowiązek przechowywania i przetwarzania zbędnych informacji o zgodności produktów, które nie są objęte rozporządzeniem.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
08. lipiec 2025 08:56