StoryEditor
Twarz
04.07.2017 00:00

Śluz ślimaka. Skoncentrowana porcja regeneracji!

Filtrat ze śluzu ślimaka to jedno z odkryć kosmetyki o szerokim, udowodnionym klinicznie działaniu. Jest naturalny i ekologiczny, a jego silnie działający, kompletny i zbilansowany skład pozwala na szybką regenerację uszkodzeń skóry. Działa wygładzająco, odmładzająco i silnie nawilżająco.

Niezwykłe właściwości śluzu ślimaka wykorzystywane były już przez lekarzy w starożytnej Grecji. Zainteresowanie tą substancją odrodziło się w naukowym świecie kilkanaście lat temu. Naukowcy stwierdzili, że zwłaszcza gatunek Helixaspersa, dzięki swej specyficznej naturalnej wydzielinie, jest odporny na wiele chorób, m.in. na grzybicę, chorobę pospolitą w jego naturalnym środowisku. Śluz nadaje ślimakom niepowtarzalne możliwości regeneracji, dzięki którym potrafią szybko odtworzyć swoją uszkodzoną tkankę skórną, a nawet odbudować zniszczoną muszlę.

Działanie kosmetyczne i lecznicze

Okazało się, że śluz ślimaka regeneruje także ludzką skórę, a naprowadziły na to przypadkowe obserwacje. Odkrycia te szybko znalazły zastosowanie w kosmetyce. Już w latach 90. ubiegłego wieku zapoczątkowano produkcję kosmetyków ze śluzem ślimaka na skalę światową. Ma on wiele właściwości, zarówno kosmetycznych, jak i leczniczych o szerokim zakresie działania.

Śluz ślimaka pozytywnie wpływa na naszą skórę. Pobudza procesy syntezy włókien kolagenu i elastyny, co jest ważne, ponieważ te włókna są podstawą rusztowania naszej skóry. Oprócz tego wzmacnia elastyczność skóry oraz chroni przed wnikaniem drobnoustrojów w głąb skóry i przed wolnymi rodnikami.

Głównymi składnikami filtratu ze śluzu ślimaka są:

  • alantoina – stymuluje regenerację uszkodzeń, łagodzi stany zapalne, łagodzi podrażnienia
  • proteiny – odżywiają skórę, wygładzają ją, poprawiają jej strukturę
  • kolagen i elastyna – odpowiadają za nawilżanie, poprawę elastyczności, regenerację i ujędrnianie, działają przeciwzmarszczkowo
  • witaminy A, C oraz E – stymulują syntezę kolagenu i odnowę skóry
  • alfahydroksykwasy (m.in. kwas glikolowy) – odpowiadają za delikatne złuszczanie
  • mukopolisacharydy = glukozoaminoglikany (np. kwas hialuronowy) – zapewniają odpowiednie nawilżanie, wypełniają braki cementu międzykomórkowego, co chroni przed utratą wilgoci ze skóry i czynnikami zewnętrznymi, działają przeciwzmarszczkowo

Ekstrakt czy filtrat? To ważne

Kosmetyki ze śluzem ślimaka zyskały na całym świecie ogromną popularność, a od kilku lat królują także na polskim rynku. Przy ich wyborze należy jednak zwracać uwagę na to, czy w składzie znajduje się ekstrakt, czy filtrat ze śluzu ślimaka. Filtrat to skoncentrowana, standaryzowana wersja śluzu ślimaka. Dlatego na opakowaniach kosmetyków, które zawierają filtrat, znajduje się informacja o jego niewielkiej procentowej (2-3 proc.) zawartości w składzie.

Szerokie zastosowanie w pielęgnacji skóry

Jakie kosmetyki ze śluzem ślimaka można znaleźć w polskich drogeriach i aptekach? Najbogatszą ofertę stanowią niewątpliwie kremy do pielęgnacji twarzy na dzień i na noc, a także sera i kremy pod oczy. Te kosmetyki świetnie sprawdzają się w przypadku cery dojrzałej oraz z różnymi problemami. Jednak ze względu na to, że nasza skóra bardzo szybko się starzeje – już po 25. roku życia zaczyna tracić zdolność wytwarzania nowych włókien kolagenowych – kosmetyki zawierające śluz ślimaka będą odpowiednie tak naprawdę dla osób w każdym wieku, o różnym rodzaju skóry. Warto zwrócić uwagę na to, że na rynku dostępne są także inne rodzaje kosmetyków, zawierające w swoim składzie śluz ze ślimaka, m.in. peelingi, balsamy do ciała, a nawet kremy, balsamy i maski do rąk, co sprawia, że kompleksowo możemy zadbać o regenerację naszej skóry.

Elżbieta Mularz, PR manager Elfa Pharm

 

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Twarz
22.09.2025 08:00
Fluff Faces – pierwsze „blind boxy” w polskiej branży kosmetycznej trafiły do sprzedaży!
Fluff Faces – pierwsze „blind boxy” w polskiej branży kosmetycznej trafiły do sprzedaży!materiał sponsorowany

Polska marka Fluff po raz kolejny wyznacza trendy, łącząc świat pielęgnacji z doświadczeniem zabawy. Najnowszy projekt Fluff Faces to kolekcja mleczek do twarzy sprzedawanych w formie blind boxów, do tej pory kojarzących się głównie z gadżetami czy figurkami kolekcjonerskimi.

Mechanizm blind boxów od lat z sukcesem wykorzystują globalne marki takie jak Sonny Angels, Mini Brands, Labubu czy LEGO Minifigures. Idea jest prosta: klient kupuje produkt nie wiedząc, którą wersję znajdzie w środku. To element niespodzianki, budujący emocje, pobudzający ciekawość i zachęcający do ponownych zakupów. Fluff jako pierwsza marka kosmetyczna w Polsce wprowadza ten model sprzedaży na rynek beauty.

– Fluff Faces to nasza odpowiedź na rosnącą popularność produktów-niespodzianek. Chcieliśmy pokazać, że pielęgnacja również może być zabawą. To coś, czego jeszcze nikt w tej branży w Polsce nie zrobił – podkreśla Mikołaj Jojczyk, Brand Manager marki Fluff.

Kolekcja Fluff Faces obejmuje sześć limitowanych wariantów mleczek do twarzy

Każdy z nich wyróżnia się niepowtarzalnym zapachem i oprawą wizualną. W ofercie znalazły się m.in. nuty soczystej brzoskwini w wersji Lait de Peche, świeżo wypieczonej cytrynowej tarty w Lemon Hug czy owocowej galaretki w Jelly Berry. Miłośnicy oryginalnych propozycji mogą sięgnąć po pistacjowe Pista Bonita, natomiast fani słodkości polubią karmelizowane aromaty Dream Cream inspirowane crème brûlée. Całość dopełnia Oh Mangood! pachnące jak egzotyczne mango.

Wszystkie produkty mają charakter kolekcjonerski – wyróżniają się kolorystyką i graficznymi buźkami, wpisujących się w kulturę social mediów. Element niespodzianki oraz chęć zebrania całej serii sprawiają, że koncept doskonale odpowiada na potrzeby generacji Z i młodych dorosłych.

Dla sprzedawców hurtowych i detalicznych oznacza to nowe możliwości: produkt angażuje emocjonalnie, zwiększając prawdopodobieństwo ponownych zakupów. To także przykład, jak można wykorzystać popularne globalnie mechanizmy sprzedaży i przenieść je do segmentu kosmetyków pielęgnacyjnych.

Fluff już wcześniej udowadniał, że nie boi się nowatorskich rozwiązań. Jednak Fluff Faces idzie o krok dalej, pokazując jak rynek beauty może rozwijać się poprzez innowacyjne, emocjonujące koncepty sprzedażowe. Hasło „Smells like a surprise” jasno komunikuje przesłanie linii: w tym przypadku pielęgnacja zaczyna się od odkrycia niespodzianki.

Całą kolekcję mleczek Fluff Faces można znaleźć we wszystkich drogeriach Rossmann. Limitowana seria dostępna będzie do wyczerpania zapasów.

 

 

ARTYKUŁ SPONSOROWANY
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Twarz
18.09.2025 21:44
Skóra potrzebuje wody – nie tylko latem
Nawilżanie to nie chwilowy trend, ale fundament zdrowej i młodej skóryShutterstock

Latem dbamy o skórę niemal odruchowo – słońce, wysokie temperatury i klimatyzacja przypominają, że potrzebuje ona dodatkowej troski. Jesienią i zimą często o tym zapominamy, a to właśnie wtedy cera cierpi najbardziej, bowiem suche powietrze z kaloryferów, zimny wiatr i nagłe zmiany temperatur sprawiają, że skóra traci wilgoć szybciej niż podczas upałów. Jakie są tego efekty?

Szorstkość, podrażnienia i utrata blasku – to najczęstsze skutki braku nawilżenia skóry. Dlatego eksperci podkreślają, że nawilżanie to nie sezonowa moda, ale podstawa pielęgnacji przez cały rok.

Dlaczego skóra szybciej traci wodę w chłodniejszych miesiącach?

Gdy dni stają się chłodniejsze, skóra zmaga się z jeszcze trudniejszymi warunkami niż w czasie upałów. Zjawisko transepidermalnej utraty wody (TEWL) nasila się właśnie jesienią i zimą.

TEWL, czyli transepidermalna utrata wody, to proces, w którym wilgoć ucieka z głębszych warstw skóry przez naskórek do otoczenia. W chłodniejszych miesiącach ogrzewanie, suche powietrze w pomieszczeniach, wiatr czy nagłe zmiany temperatur dodatkowo osłabiają barierę ochronną skóry. Jeżeli ta bariera jest naruszona, wilgoć ucieka jeszcze szybciej, a skóra staje się bardziej podatna na podrażnienia, szorstkość i utratę elastyczności – podkreśla Małgorzata Pindur, Dyrektor Działu Marketingu, Badań i Rozwoju w Popławska Group, właściciela marki Clarena.

Składniki przyszłości. Co naprawdę wspiera nawilżenie?

Aby skutecznie przeciwdziałać przesuszeniu, współczesna kosmetologia coraz częściej sięga po rozwiązania wielowymiarowe. Ich celem jest nie tylko dostarczenie wody do naskórka, lecz także odbudowa naturalnej bariery ochronnej, która utrzymuje wilgoć wewnątrz. I takie podejście od lat rozwija marka Clarena w swoich liniach pielęgnacyjnych. W najnowszej linii nawilżającej tej marki kluczową rolę odgrywa kompleks EctoCer, łączący ektoinę, ceramidy i cytokiny. To połączenie wspiera regenerację skóry, łagodzi podrażnienia i odbudowuje barierę hydrolipidową, dzięki czemu skóra dłużej zatrzymuje wilgoć. 

Równie istotnym składnikiem jest trehaloza, określana jako naturalny „magnes nawilżenia” – wiąże cząsteczki wody w naskórku, a jednocześnie neutralizuje wolne rodniki i chroni przed stresem oksydacyjnym. W linii zastosowano także inulinę, która wspiera równowagę mikrobiomu skóry i wzmacnia jej odporność na niekorzystne czynniki środowiskowe. 

Uzupełnieniem tego kompleksowego działania jest kwas hialuronowy, który pełni funkcję wspierającą w szerszej strategii wielowymiarowego nawilżania.

Inwestycja w przyszłość skóry

Eksperci zwracają uwagę, że skuteczna pielęgnacja nie polega na szybkim „gaszeniu pragnienia” skóry, lecz na jej długofalowym wzmacnianiu.

Nawilżanie to nie chwilowy trend, ale fundament zdrowej i młodej skóry. Coraz częściej podkreślamy, że pielęgnacja musi działać wielopoziomowo: nawilżać, regenerować i wzmacniać barierę ochronną. Dlatego współczesne linie pielęgnacyjne bazują na synergii składników, które odpowiadają nie tylko na bieżące potrzeby, ale też przygotowują skórę na wyzwania kolejnych sezonów – dodaje Małgorzata Pindur.

Jak wspierać nawilżenie skóry na co dzień?

  • Sięgaj po pielęgnację wielopoziomową – opartą na składnikach, które działają zarówno na powierzchni skóry, jak i w głębszych warstwach, a także wspierają jej naturalny mikrobiom.
  • Pij wodę regularnie – minimum 1,5 litra dziennie.
  • Unikaj długich, gorących kąpieli, które osłabiają barierę hydrolipidową.
  • Zadbaj o wilgotność powietrza w domu – nawilżacze powietrza lub pojemniki z wodą na kaloryferze zmniejszą problem suchości skóry zimą.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
02. październik 2025 03:22