StoryEditor
Sieci i centra handlowe
26.06.2019 00:00

Straty w towarach kosztują sieci handlowe w Europie blisko 50 mld euro rocznie [RAPORT]

Jak wynika z nowego badania, straty w towarach kosztują europejskie sklepy ponad 49 mld EUR rocznie. Kwota ta odpowiada 2,05 proc. rocznego obrotu całego sektora handlu detalicznego. Jej wysokość obliczana jest jako suma wartości samych strat w towarach (1,44 proc. obrotu) i wydatków na zabezpieczenia (0,61 proc.). Raport przygotowany na podstawie wyników badań nosi tytuł: „Bezpieczeństwo w handlu detalicznym w Europie: wykraczając poza straty” („Retail Security in Europe. Going beyond Shrinkage”).

Badanie umożliwiło wyszczególnienie produktów najbardziej narażonych na sklepowe kradzieże. Pięć najczęściej kradzionych artykułów (według wartości) w sklepach spożywczych to napoje alkoholowe, sery, mięso, słodycze i konserwy rybne. W sklepach odzieżowych łupem złodziei padają najczęściej akcesoria, dzianiny, spodnie i bluzy. W sklepach z elektroniką – telefony komórkowe, a w marketach budowlanych – drogie elektronarzędzia.

Raport wykazuje, że łączne straty w towarach są porównywalne z obrotami czwartej pod względem wielkości sieci handlu detalicznego w Europie. W skali całego kontynentu największe straty odnotowały sklepy spożywcze (2,0 proc.) i odzieżowe (1,4 proc.), najmniejsze – sklepy z elektroniką (0,4 proc.), kosmetykami (0,5 proc.) i sprzętem sportowym (0,7 proc.). Wartość strat w towarach uwzględnia nie tylko kradzieże zewnętrzne i wewnętrzne, ale również błędy administracyjne, niewłaściwe używanie towarów, marnotrawstwo, towary przeterminowane, a także uszkodzone produkty chłodnicze.

Łączne straty w towarach za cały rok 2017 wzrosły o 0,19 proc. w porównaniu z rokiem 2016.

Straty w towarach ponoszone przez sklepy w Polsce szacuje się na 1,1 mld EUR rocznie, natomiast wydatki sklepów na zabezpieczenia – na 0,6 mld EUR. Dlatego łączne koszty strat oceniane są na 1,7 mld EUR rocznie. Największa część tej kwoty przypada na sklepy spożywcze i markety typu cash & carry,
na kolejnych miejscach znajdują się domy towarowe (12,4 proc.) oraz stacje benzynowe (9,3 proc.).

W skali całego kontynentu najczęstszymi przestępstwami powodującymi straty w towarach są kradzieże dokonywane przez klientów i pracowników oraz oszustwa. Pojawiało się coraz więcej zaawansowanych oszustw wewnętrznych, takich jak unieważnianie sprzedaży lub oszustwa związane ze zwrotem towarów i reklamacjami oraz kartami lojalnościowymi.

Według deklaracji respondentów z Polski najczęstszą przyczyną strat w towarach są kradzieże sklepowe, rabunki i kradzieże z włamaniem. Połowa respondentów z naszego kraju stwierdziła, że kradzieże sklepowe to jedyny typ kradzieży zewnętrznych wykazujący tendencję wzrostową. Liczba rabunków jest raczej stabilna, a liczba włamań spada.

Jeśli chodzi o odnotowane przez media przestępstwa w sklepach, to najwięcej z nich przypada na sektor spożywczy (50,4 proc. zdarzeń zarejestrowanych w Polsce). Warto też wspomnieć o kradzieżach w sklepach kosmetycznych (3,5 proc.) oraz na stacjach benzynowych (2,6 proc.).

Podczas gdy najczęstszą metodą działania złodziei pozostaje „łap i uciekaj”, często stosowane są przez nich również torby „zakłócające”, które uniemożliwiają wykrycie oznakowanych produktów przez starsze modele technologii EAS.

Przestępcy w Polsce najczęściej działają sami (53,9 proc.), a przestępstwa dokonywane przez gangi liczące co najmniej 3 osoby zdarzają się znacznie rzadziej (5,2 proc.) w porównaniu z niemal wszystkimi badanymi krajami (przeciętnie 11 proc.).

Sklepy wyposażone w bieżące wersje technologii kas samoobsługowych również odnotowały większe straty w towarach.

Wśród najczęściej stosowanych środków zaradczych w skali całej Europy należy wymienić telewizję przemysłową (używaną przez 80 proc. badanych) oraz zabezpieczenia EAS i systemy alarmowe firm zewnętrznych (70 proc.), podczas gdy ponad 25 proc. respondentów łączy zabezpieczenia EAS i telewizję przemysłową w celu zwiększenia efektywności ochrony.

Sklepy w Polsce wydają średnio około 1,1 proc. swoich obrotów na zabezpieczenia. To najwyższy wskaźnik we wszystkich badanych krajach. Najczęściej stosowanymi metodami zabezpieczeń w sklepach w Polsce są systemy telewizji przemysłowej, alarmy, strażnicy, elektroniczne zabezpieczenia towarów (EAS), zabezpieczenia RFID oraz szkolenia pracowników.

Opracowanie zostało przygotowane przez firmę Crime&tech, spółkę należącą do organizacji Università Cattolica del Sacro Cuore – Transcrime, przy wsparciu firmy Checkpoint Systems, oferującej rozwiązania obsługujące łańcuch dostaw towarów od producenta do klienta. Badanie przeprowadzone zostało wśród respondentów z 11 krajów: Belgii, Finlandii, Francji, Niemiec, Włoch, Holandii, Polski, Rosji, Hiszpanii, Szwecji oraz Wielkiej Brytanii.

W badaniu zastosowano innowacyjną metodę opartą na ankiecie przeprowadzonej w grupie firm detalicznych odpowiadającej ok. 23 000 sklepom, informacjach o stratach w towarach dotyczących ok. 3500 sklepów (to największy przeanalizowany zestaw tego rodzaju danych), analizie 1600 informacji dotyczących przestępstw popełnionych w sklepach detalicznych, badaniach grup fokusowych oraz dwustronnych rozmowach z ponad 50 menedżerami ds. bezpieczeństwa.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Sieci i centra handlowe
21.11.2025 10:26
Bath & Body Works obniża prognozy i wprowadza plan naprawczy Consumer First Formula
Bath & Body Works od lat zaopatruje konsumentów i konsumentki w świece, spreje do ciała i płyny dezynfekcyjne.Marzena Szulc

Bath & Body Works odnotował w trzecim kwartale 2025 roku spadek sprzedaży o 1 proc., do poziomu 1,6 mld dolarów. Pogarszające się wyniki skłoniły firmę do obniżenia prognoz zarówno na czwarty kwartał, jak i na cały rok obrotowy. Jednocześnie sieć ogłosiła wprowadzenie nowego planu transformacyjnego pod nazwą Consumer First Formula, który ma poprawić wyniki i wzmocnić pozycję marki.

W trzecim kwartale zysk na akcję wyniósł 0,37 dolarów, a w ujęciu skorygowanym 0,35 dolarów. Spadki odnotowano także w wynikach operacyjnych i zysku netto, które okazały się niższe niż rok wcześniej. Spółka prognozuje, że w czwartym kwartale sprzedaż obniży się o wartości „high single-digit”, czyli o wysoki jednocyfrowy procent. W całym roku Bath & Body Works spodziewa się spadku przychodów w niskich jednocyfrowych wartościach.

Aktualizacja prognoz obejmuje również oczekiwania dotyczące rentowności. Firma zakłada, że skorygowany zysk na akcję za rok 2025 osiągnie co najmniej 2,83 dolarów. Obniżone przewidywania są reakcją na trudne otoczenie konsumenckie, w tym ostrożniejsze wydatki klientów oraz presję kosztową.

W odpowiedzi na te wyzwania firma wdraża plan Consumer First Formula, skoncentrowany na czterech strategicznych obszarach. Należą do nich: intensyfikacja innowacji produktowych w kluczowych kategoriach, odświeżenie wizerunku marki, rozszerzenie zasięgu rynkowego poprzez rozwój kanałów cyfrowych i hurtowych oraz poprawa efektywności operacyjnej. Ostatni z elementów ma przynieść 250 mln dolarów oszczędności w ciągu dwóch lat.

Strategia ma na celu przeciwdziałać bieżącym trudnościom rynkowym oraz przygotować firmę do stabilniejszego wzrostu w kolejnych latach. Bath & Body Works liczy, że bardziej skoncentrowane działania produktowe, wzmocnienie kapitału marki oraz dyscyplina kosztowa pozwolą na poprawę wyników i lepsze wykorzystanie potencjału w zmieniającym się otoczeniu handlowym.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Sieci i centra handlowe
17.11.2025 15:01
Kaufland testuje nowy system zwrotu opakowań po kosmetykach
Kaufland

Kaufland Germany uruchomił pilotażowy system zwrotu opakowań po kosmetykach, realizowany we współpracy ze start-upem reo – cyfrową platformą wspierającą obieg opakowań wielokrotnego użytku. Projekt powstał przy udziale Zero Waste Innovation Hub w Monachium i stanowi kolejny krok sieci w kierunku ograniczania odpadów opakowaniowych. Test ma pokazać, czy rozwiązania znane ze zwrotu butelek mogą działać także w kategorii kosmetyków.

Od 30 października klienci mogą zwracać puste opakowania po kosmetykach w dziesięciu sklepach Kaufland oraz w trzech sklepach VollCorner na terenie regionu Monachium. Łącznie obejmuje to 13 placówek, w których wdrożono oznaczenia na półkach oraz na produktach, aby ułatwić uczestnictwo w programie. Zwroty dotyczą wybranych artykułów marek Lavera Naturkosmetik, Kneipp oraz Logocos Naturkosmetik.

Mechanizm pilotażu jest prosty i oparty na zasadach znanych z systemu kaucji za butelki. Za każde zwrócone puste opakowanie klient otrzymuje zwrot w wysokości 29 centów. Kaufland podkreśla, że celem projektu jest maksymalne uproszczenie procesu, tak aby stał się intuicyjny i możliwy do wdrożenia na szeroką skalę.

Według Steffanie Rainer, CEO reo, kluczowe jest pokazanie, że „świadome konsumowanie nie musi oznaczać dodatkowego wysiłku”. Jak dodała, dopiero wtedy, gdy rozwiązania prośrodowiskowe zostają włączone w codzienne zakupy, możliwa jest realna zmiana po stronie marek, detalistów i konsumentów. Z kolei Jessica Koch, international sales manager w Kauflandzie, podkreśliła rolę współpracy z innowacyjnymi start-upami, które wnoszą świeże spojrzenie i pozwalają rozwijać przyszłościowe modele handlu.

Kaufland Germany traktuje pilotaż jako test możliwości łączenia celów ekonomicznych z proekologicznymi i zapowiada dalszy rozwój projektu wraz z reo. Jeśli program okaże się skuteczny, może stać się inspiracją do wdrażania podobnych systemów w innych segmentach handlu detalicznego.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
21. listopad 2025 16:52