StoryEditor
Drogerie
22.11.2021 00:00

Teresa Jonas, DP Drogerie Polskie: Zmierzamy w kierunku spowolnienia gospodarczego, drogerie utrzymają klientów

– Wiele wskazuje na to, że nie tylko Polska, ale i cały świat, szybko zmierza w stronę kolejnego spowolnienia gospodarczego. Jednak rynek kosmetyczny stale rośnie, głównie za sprawą trendów oraz edukacji konsumentów. Nadal będziemy rozwijać sieć DP a także wspierać jej uczestników. Pracujemy nad szeregiem rozwiązań mających na celu jeszcze skuteczniejsze docieranie do konsumentów. Od drogerii działających w sieci oczekujemy zaangażowania – mówi Teresa Jonas, prezes sieci DP Drogerie Polskie i firmy dystrybucyjnej Błysk, która jest jej organizatorem.

Jakie są najważniejsze plany dotyczące sieci DP Drogerie Polskie na najbliższy rok? Czy projekt będzie rozwijany, czy raczej jesteście Państwo nastawieni na przetrwanie dopóki będą działać najsilniejsze sklepy w sieci?

Bez wątpienia nadal będziemy rozwijać sieć DP a także wspierać jej uczestników. Obecnie zrzeszamy około 300 placówek DP, dążymy jednak do ich pełnego ujednolicenia. Stawiamy na wysoką jakość, oczekujemy od franczyzobiorców wdrożenia wypracowanych standardów oraz zaangażowania. Nie ukrywam, że w najbliższym czasie liczba drogerii DP może się zmniejszyć, jednak nad liczbę placówek przedkładamy budowanie wizerunku nowoczesnych, przyjaznych, dobrze zaopatrzonych drogerii. Takiego działania oczekują od nas konsumenci oraz wieloletni uczestnicy sieci. 

Co dziś jest Pani zdaniem kluczowe dla powodzenia biznesu drogeryjnego?

Najważniejszym elementem sukcesu każdej nowej drogerii jest jej lokalizacja. Mamy duże doświadczenie w rynku nieruchomości komercyjnych i to doświadczenie chcemy jeszcze lepiej wykorzystać, dlatego rozwijamy współpracę z czołowymi firmami zajmującymi się komercjalizacją nowoczesnych powierzchni handlowych, jakimi obecnie są dynamicznie rozwijające się m.in. retail parki. Na bieżąco otrzymujemy oferty najmu, które po naszej pozytywnej analizie rekomendujemy franczyzobiorcom. Taka współpraca pozwoli jeszcze bardziej minimalizować ryzyko każdej nowej inwestycji.

Czy i jakie działania prowadzicie Państwo i podejmujecie nowe, aby wspierać detalistów w swojej sieci i ją umacniać na rynku w sprzedaży stacjonarnej i w e-commerce?

Prowadzimy już wiele działań, a z początkiem przyszłego roku planujemy modernizację aplikacji mobilnej Klub DP, dzięki której jeszcze sprawniej dotrzemy do polskich konsumentów proponując im kolejne benefity i korzyści związane z zakupami w drogeriach DP. Pracujemy nad wdrożeniem wielu udogodnień dla klientów, to. m.in. elektroniczne karty podarunkowe honorowane we wszystkich placówkach DP, nagrody za lojalność zakupową czy za interakcję w mediach społecznościowych.

Jak ocenia Pani obecną kondycję rynku kosmetycznego i tzw. tradycyjnego rynku drogeryjnego?

Rynek kosmetyczny stale rośnie, głównie za sprawą trendów oraz edukacji konsumentów. Przy wyborze kosmetyków kolosalne znaczenie odgrywają zmysły, a ich zakupy nieodzownie kojarzone są z przyjemnością.

Uważam, że pomimo rosnącego rynku e-commerce i coraz bardziej agresywnych działań zagranicznych sieci handlowych oraz dyskontów, drogerie tradycyjne z powodzeniem mogą utrzymać swoich klientów, a nawet pozyskać nowych. Kluczem jest przemyślany dobór asortymentu w atrakcyjnej cenie odpowiednio zakomunikowany oraz kompetentny personel.

Patrząc na obecną sytuację gospodarczą w Polsce i na świecie, na nastroje konsumenckie, na informacje o hiperinflacji i zapowiadane przez producentów podwyżki cen kosmetyków, na umacnianie się dyskontów i międzynarodowych sieci drogeryjnych z jakim nastawieniem wchodzi Pani w następny rok biznesowej działalności? Co Panią napawa optymizmem, a co martwi lub budzi obawy?  

Zdecydowanie trzeba się obawiać tego, co może wydarzyć się w nadchodzącym roku, wiele bowiem wskazuje na to, że nie tylko Polska, ale i cały świat, szybko zmierza w stronę kolejnego spowolnienia gospodarczego. Wobec wymienionych w pytaniu zagrożeń czeka nas z pewnością sporo pracy, należy jednak wspomnieć że spółka DP Drogerie Polskie ma ugruntowaną, stabilną pozycję posiadającą wypracowane wieloletnie relacje handlowe z wieloma producentami i dostawcami. Zrzeszamy jedne z najlepszych niezależnych drogerii w Polsce. Naszym ogromnym atutem jest elastyczność, możemy bardzo szybko odpowiednio reagować na nadchodzące zmiany rynkowe czy ustawowe.

Wypowiedź w cyklu rozmów Wiadomości Kosmetycznych z menedżerami sieci drogeryjnych na temat kondycji polskiego handlu oraz prognoz na 2022 rok

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Drogerie
21.11.2025 12:25
Kosmetyczne q-commerce, czyli rewolucja w drogerii Super-Pharm
Program lojalnościowy Klub Super-Pharm zrzesza obecnie ponad milion klientów.mat.pras.

Większość użytkowników sieci aktualnie nie wyobraża sobie życia bez robienia zakupów online. Zamawiane są już nie tylko ubrania, których zabrakło stacjonarnie w ulubionej sieciówce, ale nawet codzienne zakupy spożywcze. Wzrost w tym obszarze zanotowała także branża beauty. W 2024 roku aż 17,3 proc. wszystkich kosmetyków w kraju sprzedano właśnie za pomocą platform e-commerce. Super-Pharm połączyło siły z Glovo i Bolt Food, dzięki czemu od września można zamawiać tysiące produktów z drogeryjnego asortymentu z dostawą pod drzwi – i to w mniej, niż 30 minut. Z usługi mogą już korzystać mieszkańcy 30 polskich miast.

Coraz większą popularnością cieszą się także ekspresowe dostawy, realizowane już w kilkadziesiąt minut. Jest to rozwiązanie pozwalające kupującym oszczędzić czas oraz nerwy, które nierzadko zostają wystawione na próbę podczas wizyty w galerii handlowej. Super-Pharm, jako lider w branży health & beauty, dostrzega potrzeby klientów, starając się na nie niezwłocznie odpowiadać.

W Super-Pharm naszą misją jest inspirowanie do życia, które jest zdrowsze i piękniejsze – mówi Monika Kolaszyńska, CEO Super-Pharm Poland. – Dzięki partnerstwu z Bolt i Glovo przenosimy tę obietnicę na zupełnie nowy poziom. Chcemy być bliżej naszych klientów, dokładnie wtedy, gdy nas potrzebują. Oddajemy w ich ręce możliwość ekspresowej dostawy – ulubiony dermokosmetyk, viralowe perfumy arabskie czy kosmetyki koreańskie mogą znaleźć się pod ich drzwiami nawet w 30 minut.

Wejście we współpracę z dwiema wiodącymi platformami to odpowiedź na rosnące oczekiwania klientów, dla których kluczowe stają się wygoda, oszczędność czasu i natychmiastowa dostępność produktów. To strategiczny krok dla Super-Pharm, który znacząco wzmacnia pozycję e-commerce marki. Jest to także rozwiązanie na nagłe sytuacje, które mogą spotkać każdego z konsumentów – np. gdy zabraknie pieluszek dla dziecka lub niespodziewanie zaatakuje przeziębienie, nie ma czasu by czekać na zamówienie kilka dni. Taka dostawa w pół godziny jest wówczas ratunkiem. 

Asortyment obejmuje jednak znacznie więcej, m.in. viralowe koreańskie kosmetyki, dermokosmetyki do pielęgnacji skóry wrażliwej, a także produkty do codziennego makijażu oraz niezbędną w domu chemię gospodarczą

Usługa dostępna jest w 30 polskich miastach, w których znajdują się drogerie Super-Pharm. Także w miejscowościach typowo turystycznych, takich jak Zakopane, dzięki czemu nawet podczas wyjazdów nie zabraknie szamponu ani pasty do zębów. Dodatkowym plusem czekającym na zamawiających jest fakt, iż ceny są takie same jak stacjonarnie w drogerii, a członkowie klubu Super-Pharm będą mogli zbierać dodatkowe punkty również za zakupy w aplikacji. Warto dodać, że program lojalnościowy Klub Super-Pharm zrzesza obecnie ponad milion klientów.

Jak podkreśla Super-Pharm, współpraca powstała po to, aby zapewnić kupującym wygodę i ułatwić codzienne zakupy. – Super-Pharm wraz z partnerami chce budować poczucie bezpieczeństwa i niezawodności wśród swoich klientów. Niezależnie od tego, czy trzeba w ostatniej chwili spakować kosmetyczkę, czy uzupełnić zapas ulubionego kremu – podkreśla sieć.

Marzena Szulc
ZOBACZ KOMENTARZE (0)
StoryEditor
Drogerie
19.11.2025 14:27
Rossmann w czołówce „Złotej Setki Województwa Łódzkiego 2024”
Logo sieci drogerii Rossmann (fot. Shutterstock)Shutterstock

Rossmann znalazł się w ścisłej czołówce najważniejszego regionalnego zestawienia biznesowego – „Złotej Setki Województwa Łódzkiego”. Drogerie zajęły drugie miejsce wśród 100 firm o największych przychodach ze sprzedaży netto w 2024 roku, ustępując jedynie PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna S.A. To istotne wyróżnienie dla firmy, która od lat pozostaje największą siecią drogeryjną w Polsce oraz jednym z najważniejszych pracodawców w regionie łódzkim.

W kategorii „Liderzy Wzrostu 2024” Rossmann uplasował się na trzeciej pozycji, co dodatkowo podkreśla dynamikę rozwoju spółki. Ranking pokazuje, że przedsiębiorstwo nie tylko osiąga wysokie przychody, lecz także utrzymuje stabilny trend wzrostowy, wyprzedzając wielu lokalnych konkurentów reprezentujących różne branże – od FMCG, przez farmację, po produkcję AGD.

„Złota Setka” jest jednym z największych projektów rankingowych w kraju, cyklicznie przygotowywanym przez redakcje regionalnych dzienników należących do Polskapresse oraz ich wydawcę, Polska Press Grupę. Celem zestawienia jest wyróżnienie firm, które poprzez swoje wyniki i działalność wpływają na gospodarczy rozwój regionów oraz podnoszenie jakości życia lokalnych społeczności.

Ranking bazuje na danych finansowych z Krajowego Rejestru Sądowego oraz informacjach przekazywanych bezpośrednio przez przedsiębiorstwa. Nad rzetelnością i poprawnością merytoryczną zestawienia czuwają renomowani partnerzy. W edycji 2024 województwa łódzkiego rolę partnera merytorycznego objęła Politechnika Łódzka, gwarantując transparentność i wysoki poziom analizy finansowej.

W pierwszej piątce „Złotej Setki Województwa Łódzkiego” 2024 znalazły się kolejno: PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna S.A., Rossmann SDP Sp. z o.o., JTI Polska Sp. z o.o., Polska Grupa Farmaceutyczna S.A. oraz BEKO Poland Manufacturing Sp. z o.o. Wyniki te pokazują zróżnicowanie gospodarcze regionu, w którym obok energetyki rozwijają się sektor retail, farmacja oraz produkcja przemysłowa.

ZOBACZ KOMENTARZE (0)
22. listopad 2025 19:35